Niech w waszych sercach zawsze będzie żywy krzyż, rozmawiajcie o krzyżu, módlcie się przed krzyżem, medytujcie przed nim, a znajdziecie pokój.
Jezus powiedział mi dziś rano podczas recytacji tajemnic radosnych: „Moje dziecko, urodziłem się i żyłem na krzyżu, który dał mi Ojciec, był zawsze we Mnie, wypracował mnie wewnątrz, jak garncarz obrabia glinę, tak tysiące i tysiące razy przemieniał mnie, wygładzał, zmniejszał i umniejszał mnie, rozrzedzał, zwilżał, a potem wysuszał, potem rozłupywał i przerabiał z wielką, wielką miłością ... Umarłem na krzyżu, który wychodząc ze Mnie skonkretyzował się i rozprzestrzenił się na ludzkie pokolenia, aby odkupić je moją Krwią, i był pomostem między waszymi czasami a chwałą Boga i Jego prze- baczeniem, ale potem zmartwychwstałem z moim krzyżem, zjed- noczyłem się z nim; jest częścią Mnie, nie można go oddzielić ode Mnie. Krzyż jest ze Mną i z wami, aby was zbawić i zapewnić wam bezpieczeństwo. Chwalebny krzyż jest znakiem Syna Człowieczego, jest znakiem, który zwycięża piekło i zamyka je na wieki. Nic nie
wykracza poza krzyż, przez krzyż Serce Boga obserwuje cały wszechświat, krzyż uspokaja sprawiedliwość i karmi miłosierdzie, ale daje miłosierną sprawiedliwość wszystkim swoim dzieciom, tym, którzy podczas życia przyjęli go i żyli nim z pokorą i miłością... Ach, jakimże wspaniałym darem jest Krzyż! Gdybyście tylko to zrozumieli!
Nigdy nie odseparuj się od mojego krzyża, bo odseparowałabyś się ode Mnie. Eucharystia jest również krzyżem. W chlebie, który jest moim Ciałem i w winie, które jest moją Krwią, jest krzyż, na którym to Ciało zostało przybite i ta Krew została przelana, i przez nią wypełniło się Pismo. „Będą patrzeć na Tego, którego przebili», bo przebili moje Serce, tak, ale przebili również gwoździami moje ręce i nogi.
Niech w waszych sercach zawsze będzie żywy krzyż, rozmawiajcie o krzyżu, módlcie się przed krzyżem, medytujcie przed nim, a znaj- dziecie spokój.
Błogosławię cię moim krzyżem, niech pokój pozostanie w twoim sercu.
Módl się za dusze, które są w najciemniejszych i najgłębszych miejscach czyśćca i które nie mają nikogo, kto modliłby się za nie, one bardzo cierpią, a Ja cierpię razem z nimi. Kto mi je zwróci swoją własną miłością, będzie błogosławiony na wieki.”
Z rękopisu książki do jednej dziecięcej duszy Wołanie Miłości i Bólu włochy 01.08.2020
