urielrafael
2231

Duch Swietego Franciszka Salezego - Prawdziwa poboznosc przystoi wszelkim stanom i zgadza sie ze wszystkimi obowiazkami.

DUCH
ŚWIĘTEGO FRANCISZKA SALEZEGO

CZYLI

WIERNY OBRAZ MYŚLI I UCZUĆ TEGO ŚWIĘTEGO

CZĘŚĆ XIII

O POBOŻNOŚĆI I O MODLITWIE

ROZDZIAŁ II

PRAWDZIWA POBOŻNOŚĆ PRZYSTOI WSZELKIM STANOM I ZGADZA SIĘ ZE WSZYSTKIMI OBOWIĄZKAMI

Jednym z prawideł naszego św. Biskupa było zdanie, że wszelkie nabożeństwo niezgodne z obowiązkami powołania jest nabożeństwem fałszywym. Twierdził on nawet, że jest ciężkim błędem, owszem kacerstwem, chcieć wygnać życie pobożne z jakiegokolwiek stanu, jeżeli ten stan jest prawy i uczciwy.

Pobożność, według niego, powinna tak stosować się do wszelkiego stanu, do wszelkiego położenia, podobnie jak płyny układają się do kształtu naczynia w którym się zawierają.

Ale co to jest być pobożnym w powołaniu swoim?

Jest to wypełniać wszystkie obowiązki stanu swego, a wypełniać je z ochotą, wesoło i z gorącością ducha, dla chwały Bożej i dla Jego miłości. Tak czynić, jest to być doskonale pobożnym, jest to tak służyć Bogu, jak On chce aby Mu służono, jest to pełnić Jego wolę i żyć według serca Jego.

Święty Tomasz, ze św. Augustynem, rozróżnia trzy rodzaje osób pobożnych, a mianowicie: poczynających, postępujących i doskonałych.

Poczynający są ci, którzy się wstrzymują od grzechu, odpierają pokusy, umartwiają się wewnętrznie i zewnętrznie i wykonywają różne cnoty, lubo z ciężkością i trudem.

Postępujący są ci, którzy wszystkie te rzeczy wykonywają z wielką łatwością, to jest, z małym wysiłkiem, a nawet bez wysiłku.

Doskonali są ci, którzy wszystko to wypełniają z wielką pociechą i weselem nieporównanym.

Pierwsi poruszają się ociężale, drudzy idą swobodnie, trzeci lotem wzbijają się w górę.

"Między miłością i pobożnością, mówił nasz Święty, nie masz innej różnicy, jak między ogniem i płomieniem, bo miłość będąc ogniem duchowym, gdy silnie się rozpłomieni, zwie się pobożnością. A więc pobożność nic innego nie przydaje do ognia miłości tylko płomień żywy, czyniący tęż miłość rączą i ochoczą, nie tylko w zachowaniu przykazań, lecz nadto w wykonywaniu rad i natchnień Bożych" (1).

–––––––––––

Duch świętego Franciszka Salezego, czyli wierny obraz myśli i uczuć tego Świętego. Tłumaczył z francuskiego ks. Adolf Pleszczyński K. Ś. T., Warszawa 1882, ss. 303-305.

Przypisy:
(1) Filotea, Cz. I, Rozdz. 1.
urielrafael
Ale co to jest być pobożnym w powołaniu swoim?
Jest to wypełniać wszystkie obowiązki stanu swego, a wypełniać je z ochotą, wesoło i z gorącością ducha, dla chwały Bożej i dla Jego miłości. Tak czynić, jest to być doskonale pobożnym, jest to tak służyć Bogu, jak On chce aby Mu służono, jest to pełnić Jego wolę i żyć według serca Jego.

Święty Tomasz, ze św. Augustynem, rozróżnia trzy rodzaje …Więcej
Ale co to jest być pobożnym w powołaniu swoim?

Jest to wypełniać wszystkie obowiązki stanu swego, a wypełniać je z ochotą, wesoło i z gorącością ducha, dla chwały Bożej i dla Jego miłości. Tak czynić, jest to być doskonale pobożnym, jest to tak służyć Bogu, jak On chce aby Mu służono, jest to pełnić Jego wolę i żyć według serca Jego.


Święty Tomasz, ze św. Augustynem, rozróżnia trzy rodzaje osób pobożnych, a mianowicie: poczynających, postępujących i doskonałych.

Poczynający są ci, którzy się wstrzymują od grzechu, odpierają pokusy, umartwiają się wewnętrznie i zewnętrznie i wykonywają różne cnoty, lubo z ciężkością i trudem.

Postępujący są ci, którzy wszystkie te rzeczy wykonywają z wielką łatwością, to jest, z małym wysiłkiem, a nawet bez wysiłku.


Doskonali są ci, którzy wszystko to wypełniają z wielką pociechą i weselem nieporównanym.

Pierwsi poruszają się ociężale, drudzy idą swobodnie, trzeci lotem wzbijają się w górę.

"Między miłością i pobożnością, mówił nasz Święty, nie masz innej różnicy, jak między ogniem i płomieniem, bo miłość będąc ogniem duchowym, gdy silnie się rozpłomieni, zwie się pobożnością. A więc pobożność nic innego nie przydaje do ognia miłości tylko płomień żywy, czyniący tęż miłość rączą i ochoczą, nie tylko w zachowaniu przykazań, lecz nadto w wykonywaniu rad i natchnień Bożych" (1).
urielrafael
Jednym z prawideł naszego św. Biskupa było zdanie, że wszelkie nabożeństwo niezgodne z obowiązkami powołania jest nabożeństwem fałszywym. Twierdził on nawet, że jest ciężkim błędem, owszem kacerstwem, chcieć wygnać życie pobożne z jakiegokolwiek stanu, jeżeli ten stan jest prawy i uczciwy.
Pobożność, według niego, powinna tak stosować się do wszelkiego stanu, do wszelkiego położenia, podobnie …Więcej
Jednym z prawideł naszego św. Biskupa było zdanie, że wszelkie nabożeństwo niezgodne z obowiązkami powołania jest nabożeństwem fałszywym. Twierdził on nawet, że jest ciężkim błędem, owszem kacerstwem, chcieć wygnać życie pobożne z jakiegokolwiek stanu, jeżeli ten stan jest prawy i uczciwy.

Pobożność, według niego, powinna tak stosować się do wszelkiego stanu, do wszelkiego położenia, podobnie jak płyny układają się do kształtu naczynia w którym się zawierają.