IosephusK.
2288

Czy istnieje kościół soborowy?

Kto naucza wolności religijnej?
Posted by Marucha w dniu 2013-04-14 (niedziela)
Qui enseigne la liberté religieuse?
www.stageirites.fr/…/qui-enseigne-la…
Tłumaczenie: Tralala
Czy istnieje kościół soborowy?
Gdy dnia 25 czerwca 1976, abp Benelli, zastępca Sekretarza Stanu w Watykanie, użył po raz pierwszy w historii w rzymskim oficjalnym dokumencie złożonego leksemu “Kościół soborowy”, prawdopodobnie nie spodziewał się świetlanej przyszłości tej formuły [W jęz. polskim nieco częściej używane jest słowo "posoborowy" w tym samym znaczeniu - admin].
Celem niniejszego artykułu jest odpowiedź na następujące pytanie: czy soborowy kościół, jako socjologiczna rzeczywistość, naprawdę istnieje? Albo, czy to jest tylko stan Kościoła katolickiego? I dalej: w omawianej kwestii politycznej wolności w sprawach religijnych, istniej teologiczna debata, ale i – co ważniejsze – debata polityczna. A czy w tej ostatniej soborowy kościół pojawia się jako polityczny przyjaciel, czy jako polityczny wróg ?
Kwartalne pismo „Le supplément’’ (wydanie Cerf) oferuje swoim czytelnikom w numerze 175 artykuł Emila Poulata [1] zatytułowany „Wielki nieobecny Dignitatis Humanae: Państwo’’.
„Catholica’’ w numerze 25, str. 70 streszcza myśl Emila Poulata: “To jest nauczanie, ale kto je daje i komu, z jakiego tytułu i jakim prawem?”
“Innymi słowy: w jaki sposób Kościół może nauczyć Państwo prawa do wolności religijnej, którego stwierdzenie opiera się na nieuznawaniu przez Państwo nauczania Kościoła?” [2].
Prześledźmy krok po kroku tę dziwną propozycję:
- Kościół naucza Państwo: de facto to nowe prawo “musi być wpisane do prawa cywilnego.” To nie jest proste stwierdzenie, ale ścisła dyrektywa [3].
- Czego dokładnie Kościół naucza Państwo ? Politycznego prawa każdego człowieka do fizycznej wolności w sprawach religijnych.
– Ale stwierdzenie tego prawa – mówi nam Emil Poulat – opiera się o nieuznawanie przez Państwo nauki Kościoła.
Rzeczywiście, Dignitatis Humanae, wyjaśnia: “ [Państwo] przekracza granice jeśli przypisuje sobie prawo do kierowania lub uniemożliwiania aktów religijnych” [4]
Lecz to nauczanie Kościoła w stosunku do Państwa jest, siłą faktu, aktem religijnym
- któremu Państwo, wg. poprzedniego wniosku, nie powinno móc zapobiec (jeśli zastosuje się do tego rozkazu),
– ale nie wiedzieć z jakiego tytułu Państwo miało by to brać to pod uwagę, ponieważ osiągnęło to, co uznaje sam Kościół – czyli zasadę neutralności (paraktyczny sekularyzm ) [5], a nawet niekompetencji. [6]
Nie będzie więc przesadą jeżeli myśl E. Poulata podsumujemy: Kościół naucza Państwo, że Kościół katolicki nie może niczego nauczać Państwa (w sprawach religijnych).
Jak utrzymać spójność tej propozycji, która z jednej strony odpowiada bieżącym naciskom, a z drugiej ukazuje logikę prowadzącą do absurdu? [7]. Gdy wniosek jest absurdalny, jedna z jego przesłanek jest na pewno błędna.
W celu przezwyciężenia tej niezgodności proponujemy proste rozwiązanie. Aby wszystko było jasne wystarczy czytać: soborowy kościół naucza Państwo, że Kościół katolicki nie może niczego nauczać Państwa . W rezultacie propozycja odnajduje cały swój sens i w ten sposób zostaje również dobrze udowodnione istnienie Kościoła soborowego, innego niż Kościół katolicki . [8]
Nie wywiniemy się od dodatkowego pytania : Jeśli Kościół soborowy jest odrębny od Kościoła katolickiego, kim jest naprawdę, aby pozwolić sobie na nauczanie z autorytetem wszystkie Państwa na ziemi? Odpowiedź na to pytanie pozostawiamy przenikliwości czytnika.
Z naszego, świeckiego punktu widzenia, jest to faktycznie polityczny spisek, co nie jest zbyt mocnym słowem. Konspiracja nowego typu, której nieuchwytni spiskowcy przesuwają się w graniach polityki i religii. Propagując wolność polityczną w domenie religii, kontynuują oni swój cel jakim jest zrujnowanie samego pojęcia wspólnego doczesnego dobra [9] aby tym sposobem łatwiej poddać naród mondializmowi.
Dla Stageiritès, Bernard de Midelt
IosephusK.
Jeśli Kościół soborowy jest odrębny od Kościoła katolickiego, kim jest naprawdę, aby pozwolić sobie na nauczanie z autorytetem wszystkie Państwa na ziemi? Odpowiedź na to pytanie pozostawiamy przenikliwości czytnika.
IosephusK.
Gdy dnia 25 czerwca 1976, abp Benelli, zastępca Sekretarza Stanu w Watykanie, użył po raz pierwszy w historii w rzymskim oficjalnym dokumencie złożonego leksemu “Kościół soborowy”, prawdopodobnie nie spodziewał się świetlanej przyszłości tej formuły [W jęz. polskim nieco częściej używane jest słowo "posoborowy" w tym samym znaczeniu - admin].