Maja 21
1,7 tys.
Człowiek jest jak odziana w rękawiczkę dłoń... Widać tylko materiał- ubranie dla duszy, bez której rękawiczka to tylko pięciopalczasty, pusty flak. Świat krzyczy: „Dbaj o rękawiczkę!” Dbaj o całą …Więcej
Człowiek jest jak odziana w rękawiczkę dłoń...
Widać tylko materiał- ubranie dla duszy, bez której rękawiczka to tylko pięciopalczasty, pusty flak.

Świat krzyczy: „Dbaj o rękawiczkę!” Dbaj o całą otoczkę! Schudnij, wyglądasz jak świnia, daleko ci do instagramowych, ponętnych kociaków. Napompuj usta! Większe, jeszcze większe, im bardziej będziesz przypominać glonojada tym lepiej! Pokaż trochę ciała, większy dekolt, większy! Krótsza kiecka, krótsza! Masz być sexi!

Wyprasuj gębę stara babo, nie możesz się starzeć. Na twoje miejsce jest dziesięć innych, młodych zarówno w pracy jak i u boku twojego ukochanego, który wieczorami ślini się scrollując media społecznościowe.

Facet, idź na siłownię, zainwestuj w odżywki, bo laski nie lubią chuderlaków- intelektualistów. Za dobre serce fajnej dziuni nie kupisz. Zmień samochód, kup ciuchy z widocznym logo- niech widzą, że cię stać. To jest twoja wartość.

To są rękawiczki dzisiejszego świata. A ręka? Przecież jej nie widać... A co lepiej stracić? Mniejsza szkoda, kiedy rękawiczka z kieszeni kurtki niepostrzeżenie wypadnie, czy gdyby dłoń siekierą odrąbano..? No właśnie…
Śmierć to moment, kiedy dłoń wysuwa się z rękawiczki. Tyle po nas zostanie- puste opakowanie, które zjedzą robaki. Na nic botoksy, silikonowe cycki, szmatki z dobrymi metkami, mieszkania jak z katalogu Ikei. Dbajmy o rękawiczkę, ale bardziej dbajmy o rękę, bo to ona zostanie- nieśmiertelna dusza. Psu na budę bieganie z wywieszonym jęzorem za tym wszystkim, czego nie zabierze na wieczność.

Tu się ŻYJE aż do śmierci