Dlaczego ks. Glas popiera film "Powołany"?

Przecież to promocja tzw. stwierdzeń nieważności małżeństw!!!
Magdalena Magdalia
Ostatnia książka ks. Glasa i Pulikowskiego "Ostateczna bitwa o rodzinę" też zawiera ten wątek. Wszystko ładnie- pięknie, świetny materiał, głęboko katolickie słowa, aż tu nagle "bam", stwierdzenie, że dziś co raz więcej ślubów jest zawieranych w sposób nieważny. Co oni k.a, z choinki wszyscy pospadali? Nie ma już nikogo wiarygodnego poza ks. Natankiem?
Magdalena Magdalia
Czytałam, że były "unieważnienia" również przed sw II i to z różnych powodów.
walka_o_czystosc
to tylko jeśt dokument,a chyba kaźdy katolik wie zie konkubinat jeśt gziechem
Walczyć o prawdę
Przed SWII stwierdzenie nieważności małżeństwa miało miejsce tylko wtedy, kiedy ,,nie zostało skonsumowane,, że użyję tego popularnego określenia.
Walczyć o prawdę
Watykan relatywizuje Boże przykazania, w tym pierwsze i szóste. W Apokalipsie są słowa dotyczące fałszywego proroka, że ,,będzie się wynosił ponad Boga,,. W przypadku Franciszka to by się w pewien sposób sprawdzało, bo on dystansuje się do tego, co nakazane i ,,po swojemu,, wyjaśnia, to co bezwzględnie nakazuje czy zakazuje Pan Bóg. Kapłani, którzy dają pierwszeństwo Franciszkowi przed Panem …Więcej
Watykan relatywizuje Boże przykazania, w tym pierwsze i szóste. W Apokalipsie są słowa dotyczące fałszywego proroka, że ,,będzie się wynosił ponad Boga,,. W przypadku Franciszka to by się w pewien sposób sprawdzało, bo on dystansuje się do tego, co nakazane i ,,po swojemu,, wyjaśnia, to co bezwzględnie nakazuje czy zakazuje Pan Bóg. Kapłani, którzy dają pierwszeństwo Franciszkowi przed Panem Bogiem są w niebezpieczeństwie. Papież Aleksander VI, jak podają źródła, grzeszył cudzołóstwem, ale nie zmieniał, nie modyfikował Dekalogu, był więc mniej niebezpieczny dla katolików niż ktoś, kto jest recenzentem Bożego prawa w myśl zasady ,,to może być, a to zmieniamy,,. W przypadku Franciszka więcej jest zmian niż akceptacji Bożego prawa w obrębie Kościoła.