Papież Jan XXII głosił błędny pogląd teologiczny, który odwołał dopiero na łożu śmierci

Ks. Cezary Naumowicz:

Jeden z centralnych tematów eschatologii, odnoszący się do kontemplacji Bożej Istoty jako ostatecznego celu ludzkiego życia, stał się obiektem żywej dyskusji w okresie pontyfikatów papieży Jana XXII (1316-1334) i Benedykta XII (1334- 1342). Owocem tej debaty była Konstytucja Apostolska Benedictus Deus, promulgowana przez Benedykta XII 29 stycznia 1336 roku. Jest ona najbardziej wyraźną i autorytatywną wypowiedzią magisterialną dotyczącą stanu ludzi między śmiercią a zmartwychwstaniem.

(...) Problem stanu dusz odłączonych od ciała po śmierci został podniesiony w ostatnich latach intensywnego pontyfikatu papieża Jana XXII. W swoich homiliach wygłaszanych w katedrze w Awinionie, począwszy od uroczystości Wszystkich Świętych 1331 r., wobec autorytatywnego gremium słuchaczy złożonego z biskupów, teologów i członków Kurii, papież głosił, że dusze błogosławionych aż do czasu sądu ostatecznego nie widzą Boga bezpośrednio, lecz oglądają jedynie człowieczeństwo Chrystusa, i na tym tylko polega ich szczęśliwość.

Po zmartwychwstaniu ciał i sądzie wybrani ujrzą Boga bezpośrednio sicut est, a Chrystus zostanie złączony z Królestwem Ojca jako Bóg, nie tylko jako człowiek. Stanowisko papieża wzbudziło krytykę, poczynając od Wilhelma Ockhama, franciszkańskich dysydentów na dworze cesarza Ludwika IV Bawarskiego w Monachium aż po przedstawicieli Kurii w Awinionie i szkoły dominikańskej (Thomas Walsey) w Paryżu, która uznała doktrynę papieża za sprzeczną z nauczaniem Tomasza z Akwinu. Jan XXII polecił więc kardynałom i teologom przestudiowanie kontrowersyjnych kwestii w myśli Ojców Kościoła, doktorów i świętych, czego owocem stał sie zredagowany przez papieża zbiór Auctoritates, opowiadający się za tym, że pełna zapłata obiecana przez Chrystusa dokona się nie wcześniej niż paruzja, zmartwychwstanie i sąd.

Na scenę wkroczył też król Francji Filip VI, zwołując do swego zamku w Vincennes głównych mistrzów teologii Fakultetu Paryskiego w celu konsultacji i położenia kresu kontrowersji. Na dwa pytania króla: „czy święci widzą Istotę Boga twarzą w twarz od razu po śmierci?”, oraz „czy wizja ta pozostaje jakościowo taka sama przed i po zmartwychwstaniu ciał?”, teologowie odpowiedzieli afermatywnie, w pewnym sensie tak jak król pragnął to słyszeć. Doktorzy zastrzegli jednak i przypomnieli, że w materii tej król nie pragnął pytać o nic, co mogłoby naruszyć autorytet Ojca św., którego czują się oni oddanymi synami. Teologowie wyjaśnili też, że wszystko to co papież wypowiedział w tej materii, nie było z jego strony objęte wolą zdefiniowania, lecz jedynie cytowaniem Pisma i Ojców. Król polecił teologom przygotowanie ich opinii w formie pisemnej i wysłanie jej do papieża. Zaznaczyć należy, że pismo to zawiera słowa bardzo subtelne i pełne głębokiego szacunku wobec Jana XXII. 28 grudnia 1333 w Awinionie papież zwołał konsystorz poświęcony tej kwestii z udziałem teologów i kanonistów. Jan XXII polecił odczytanie wszystkich argumentów biblijnych i patrystycznych „za” i „przeciw” opinii o bezpośredniej i definitywnej zapłacie dla świętych dusz odłączonych. Wszystkim obecnym polecił nadto, pod karą ekskomuniki, wyrażenie otwarcie, w pełnej świadomości i maksymalnej wolności, osobistego przekonania w tej materii. Na zakończenie konsystorza papież poprosił o zaprotokołowanie, iż nie miał nigdy intencji dogmatycznego zdefiniowania czegokolwiek w tej kwestii, lecz jedynie pragnął poszukiwać i wierzyć w to wszystko, co zawarte jest w Piśmie Świętym i wierze katolickiej. Deklarował też, że jest gotów do odwołania tego wszystkiego, co okazałoby się być sprzeczne z Pismem i Tradycją.

Papież podejmował korespondencję z królem Filipem VI, wskazując na ciążący na sobie obowiązek w przynaglaniu i zachęcaniu do studiowania i rozumienia prawd chrześcijańskich, aby mogły one jaśnieć w swojej czystszej jeszcze formie. Studium teologii było, jak zaznaczają historycy, jedną z największych pasji Jana XXII. Trudne stawały się natomiast relacje z Ludwikiem Bawarskim, który starał się o zwołanie soboru i złożenie z urzędu papieża „heretyka”.

2 grudnia 1334 papież otworzył konsystorz w celu ostatecznego orzeczenia w dyskutowanej kwestii. Jan XXII przygotował Bullę Ne super his, którą, po dyskusji i aprobacie kardynałów, pragnął ogłosić publicznie. W nocy 2 grudnia pogorszył się jednak stan jego zdrowia i nie mógł on otworzyć obrad, które zostały odłożone na dzień następny. 3 grudnia papież, niemal na łożu śmierci, odczytał swój dokument: „Deklarujemy, pewnie wyznajemy i wierzymy, że oczyszczone dusze odłączone od ciał są w Niebie, w Królestwie niebieskim i w raju, zebrane z Chrystusem w towarzystwie aniołów i widzą Boga i Bożą Istotę twarzą w twarz, jasno, w tej mierze, w jakiej stan i położenie duszy odłączonej na to pozwala in quantum status et condicio compatitur animae separatae”. Odwoływał też każdą swoją ewentualną i niezamierzoną wypowiedź z przeszłości, niezgodną z tą tezą. Następnego ranka, po celebracji liturgii, papież zmarł. 20 grudnia 1334 został wybrany papieżem kardynał Jacques Fournier, Benedykt XII. Przejął on zadanie zamknięcia dyskusji dogmatycznej, otwartej przez swojego poprzednika. Chociaż jako kardynał zajął pozycję niezgodną z opinią Jana XXII, nowy papież nie podejmował zbyt pochopnych kroków i uważał, że potrzeba jeszcze dodatkowych badań przed decyzją. Opublikował on Bullę Ne super his, której poprzednik nie zdążył wydać z powodu śmierci. Benedykt potwierdził, że nie podziela uprzednich tez Jana XXII, ale podkreślił równocześnie, iż poprzednik przedstawił je jako hipotezy, cytując słowa Pisma Świętego i Ojców Kościoła.

W połowie 1335 roku Benedykt zamknął się na kilka miesięcy w zamku w pobliżu Awinionu z kardynałami i teologami, aby przestudiować i przedyskutować ponownie wszystkie dokumenty tej doktrynalnej kontrowersji. Jako pomoc w dyskusji papież przedstawił swój traktat De statu animarum sanctorum ante generale iudicium. 29 stycznia 1336 r. w sposób uroczysty podczas Mszy św., przy licznym udziale wiernych Benedykt promulgował Konstytucję Apostolską Benedictus Deus. Została w niej potwierdzona tradycyjna doktryna, według której dusze sprawiedliwych widzą Boga bezpośrednio po śmierci cielesnej i po ich oczyszczeniu. Problem wzrostu doskonałości tej wizji po sądzie i oczyszczeniu.

Problem wzrostu doskonałości tej wizji po sądzie i po zmartwchwstaniu
ciał nie został podjęty.


www.dogmatyka.pl/TwP/index.php