Sługa Prawdy
2880

Zwyczaje wigilijne na podhalu

WSPÓLNE ŚPIEWANIE

Po tych zabawach - traktowanych z przymrużeniem oka - przychodzi czas na wspólne śpiewanie kolęd. To bardzo wyczekiwany i radosny moment. W muzykujących rodzinach w ruch idą instrumenty - skrzypce, złóbcoki i basy. Na Podhalu królują kolędy i pastorałki, mówiące o Jezusku w stajence, pasterzach, juhasach i mędrcach ze wschodu. Są rytmiczne i wesołe, takie jak na przykład Dobrze ześ siy Jezu pod Giewontem zrodziył, Kie owiecek pilnowali przy kosorze, Przy hornej dolinie w Judzkiej krainie, ale też i nostalgiczne i wzruszające, takie jak Jezus malusieński leży wśród stajenki czy Hej malućki, malućki lub Jezusicek malusieńki na sianku połozony.

HEJ, NA PASTERKĘ!

Na pasterkę wyruszają całe rodziny, po drodze obserwując niebo, bo gody widne to stodoły ciymne. Oznacza to, że jeżeli niebo będzie przejrzyste, to stodoły będą pełne. Ubiór męski odpowiedni na ten czas to skórzany serdak i kożuch bogato haftowany, sweter i rękawice z wełny owczej, sukniane portki góralskie z parzenicami, na nogach ciepłe sukniane kapce, a na głowie czapka obszyta czarnym barankiem karakułowym lub skórzana fijokierka. Kobiety zakładają białe chustki na głowę, ciepłe katanki, tybetowe spódnice, a także otulają się w ciepłe wełniane chusty - barankule lub odziewacki. Na nogach wysokie zimowe kapce wykonane z białego sukna i czarnej skóry. Podczas pasterki kolędy i muzyka góralska wypełniają kościoły równie gęsto, jak wierni.
kapce

fot.tradycyjny strój góralki z podhala(jest to dziewięciornik haftowany z korali)
portki męskie wzór parzenia z haftu to była forma do robienia oscypków .Portki z baraniej wełny

góra stroju męskiego hafty w róże

A PO PASTERCE CZAS NA PODŁAZY

Po powrocie do domu rozpoczynają się tradycyjne podłazy, czyli odwiedzanie panien przez kawalerów i zaloty w noc wigilijną. Na podłazy chodzą nie tylko kawalerowie; odwiedzają się też wzajemnie sąsiedzi, by podsuć sie owsem i złożyć tradycyjne powinszowania. Magia dobrego słowa, zawarta w tradycyjnych życzeniach wygłaszanych przez podłaźników, ma sprowadzić dobrobyt na całe gospodarstwo. Owies rozrzucany ruchem siewcy po domu uprzątany jest dopiero kolejnego dnia, ponieważ w dniu Bożego Narodzenia obowiązuje zakaz zamiatania.

DZIEŃ BOŻEGO NARODZENIA

Górale obchodzą Boże Narodzenie w sposób uroczysty. W tym dniu nadal obowiązują tradycyjne zakazy i nakazy. Nie wolno wykonywać żadnych codziennych prac, nie można brać do ręki miotły ani żadnych innych ostrych przedmiotów, nie zaścieła się łóżek, czy nie suszy prania na zewnątrz. Te wszystkie zakazy związane są dawnymi wierzeniami, w myśl których podczas dużego święta dusze zmarłych z rodziny spotykają się w domu. Wykonywaniem codziennych czynności nie chciano ich rozgniewać czy obrazić. Dawniej w ten dzień nie chodzono w odwiedziny, spędzając go we własnym gronie. Obecnie Boże Narodzenie to czas odwiedzin rodziny, bliskich i znajomych. Dla jednych to chwila wytchnienia i odpoczynku, a dla innych to dość intensywny czas; dla branży turystycznej pracowity okres ze względu na to, że turyści wybierają Podhale i chętnie spędzają święta w regionie o bogatych tradycjach bożonarodzeniowych.

DRUGI DZIEŃ ŚWIĄT

Od drugiego dnia świąt, czyli od Świętego Szczepana, po domach zaczynają chodzić kolędnicy - przebierańcy przedstawiający okolicznościowe widowiska obrzędowe, nawiązujące do biblijnych opisów przyjścia na świat Boga, maleńkiej Dzieciny w stajence betlejemskiej. Chodzą po kolędzie z szopką, gdzie pojawiają się pasterze, Trzej Królowie, Herod, Śmierzć. Niosą ze sobą rekwizyty kolędnicze: gwiozdę, maskę diabła,( lub futro kozła barana)strój anioła czy też turonia z kłąpiącą paszczą, który wywołuje wesoły popłoch wśród domowników. Podczas takiej wizyty kolędnicy śpiewają pastorałki i odgrywają scenki, a na końcu składają życzenia. Gospodarz odwdzięcza się im drobną zapłatą. Godnie Święta czyli Boże Narodzenie to czas radości i pojednania z rodziną oraz innymi ludźmi. Wierząc, jak każe obyczaj góralski, w moc życzeń składanych z okazji tych świąt, złóżmy je sobie nawzajem, życząc sobie zdrowia, wszelkiej pomyślności i nadziei w nadchodzącym nowym roku.

Autorki:

HOP CUP

Agnieszka Gąsienica-Giewont
Szukający PRAWDY
Baca dostał wyrok w sądzie, za uderzenie pewnego mężczyzny synecką. W sądzie obrońca uderzonego pyta: -A jaką to żeś ty Baco synecką uderzył tego mężczyznę? Na to Baca: -Kolejową, proszę pana!
…………
Stoi baca na przystanku z krową. Jedzie jakiś facet więc go zatrzymuje i pyta go:
- Podwiezie mnie pan?
- A gdzie dasz krowę?
- Aaa przywiążę się ją do zderzaka to pobiegnie.
Facet jedzie 20km/h krowa …Więcej
Baca dostał wyrok w sądzie, za uderzenie pewnego mężczyzny synecką. W sądzie obrońca uderzonego pyta: -A jaką to żeś ty Baco synecką uderzył tego mężczyznę? Na to Baca: -Kolejową, proszę pana!
…………

Stoi baca na przystanku z krową. Jedzie jakiś facet więc go zatrzymuje i pyta go:
- Podwiezie mnie pan?
- A gdzie dasz krowę?
- Aaa przywiążę się ją do zderzaka to pobiegnie.
Facet jedzie 20km/h krowa się cieszy, jedzie 80km/h krowa się dalej cieszy, jedzie 120 km/h krowa mruga okiem.
- Baco czemu ta krowa mruga tym okiem?
- A bo będzie wyprzedzać.
…………

W wagoniku kolejki na Kasprowy turysta konwersuje z góralem:
- Baco, a co by było, gdyby ta lina się urwała?
- A to by było.... trzeci roz w tym tygodniu..
…………

- Baco, gdzie nauczyliście się tak rąbać drzewo?
- Na Saharze.
- E, baco, kłamiecie! Przecież Sahara to pustynia...
- No, teraz to już pustynia.
Sługa Prawdy