01:15:02
vobiscum
126
Chrzest Jezusa jest Pierwszym Aktem Jego Najświętszej Ofiary! "Kiedy cały lud przystępował do chrztu, Jezus także przyjął chrzest".Łk 3,21 Trzeba nam siostry i bracia najpierw przypomnieć sobie kim …Więcej
Chrzest Jezusa jest Pierwszym Aktem Jego Najświętszej Ofiary!

"Kiedy cały lud przystępował do chrztu, Jezus także przyjął chrzest".Łk 3,21 Trzeba nam siostry i bracia najpierw przypomnieć sobie kim jest Ewangelista, który w taki sposób opisuje tajemnicę chrztu Pana Jezusa. Nie jest on Zydem, lecz Grekiem. Chrześcijaninem więc pogańskiego pochodzenia. Nie wchodzi on więc w szczególne – jak Mateusz Ewangelista i Apostoł, z pochodzenia żydowskiego, obiekcje Jana Chrzciciela, który na początku nie rozumie decyzji Pana Jezusa, aby także był ochrzczony, kiedy cały lud przystępował do chrztu wyznając przy tym swoje grzechy. Jezus jednak będzie nalegał na Jana i ten Mu ustąpi i dokona przez nałożenie rąk swoich na najświętszego Boga Człowieka, i przekazanie Mu wszystkich grzechów świata, aby przez dobrowolną służbę Zbawienia stał się On Barankiem Bożym, który je wszystkie zgładzi i za nie przeleje swoją krew najświętszą trzy lata później na Golgocie. Łukasz pisze, że lud oczekiwał z napięciem objawienia się Mesjasza, a nawet mógł przypuszczać, że to Jan Chrzciciel jest tym Mesjaszem. Aby ludzi odwieść od takiego błędnego mniemania, sam Jan Chrzciciel wydaje oświadczenie do wszystkich, że tak wcale nie jest, jak oni przypuszczają. I oczywiście objawienie się Ojca i Syna i Ducha Swiętego w czasie modlitwy Jezusa jest na to dowodem, że On będzie chrzcił ludzi Duchem Swiętym i ogniem. Ale by to się stało możliwe trzeba najpierw uporać się z ludzkimi grzechami. Ci którzy przychodzą do Jana i przyjmują chrzest z wody, wyznając przy tym swoje grzechy, wszyscy są bezsilni, i Jan, który dokonuje takiego chrztu jest również bezsilny. Sam tylko Bóg może odpuszczać grzechy ludziom pokutującym, i będzie to czynił przez Jezusa Chrystusa, właśnie od momentu Jego chrztu w Jordanie z rąk Jana. Bo tutaj właśnie po raz pierwszy w historii świata On sam w imieniu Boga i Ludzkości pokonał samego szatana. Trzeba było, aby Jezus doszedł według Prawa Mojżeszowego do wieku trzydziestu lat, aby zaczęło się spełniać proroctwo Izajasza, którego fragmentem jest pierwsze czytanie. Operacja Zbawienia i Odkupienia ludzkości nie dokonała się jakkolwiek bądź albo też byle jak. Przeciwnie: Mądrość Boża w swojej głębi nie przeniknionej żadnym umysłem ani ludzkim ani anielskim sama w sobie obmyślała tę tajemnicę i wprowadziła ją w czyn. Jedynym sposobem skorzystania z dobrodziejstwa jej owoców może być tylko wiara, jak to Pan Bóg na innym miejscu powiedział: Myśli moje nie są myślami waszymi, ani drogi moje drogami waszymi. Jak niebo góruje nad ziemią, tak myśli moje górują nad waszymi myślami i drogi moje nad drogami waszymi. Gdyby tajemnica zbawienia była dostępna dla umysłu anielskiego, to szatan nigdy by nie dopuścił do spełnienia się obietnic Bożych dotyczących odpuszczenia grzechów i usprawiedliwienia grzeszników. Gdy jednak z drugiej strony człowiek chciałby swoim umysłem, a nie poprzez przyjęcie i wyznanie wiary w Boże tajemnice, otrzymać godność dziecka Bożego to jest to niestety wcale niemożliwe. Z tego samego powodu, jak to niemożliwym było, aby złe duchy wiedziały jak Bóg dokona Odkupienia i Zbawienia rodzaju ludzkiego. Teraz nawet sami aniołowie, w służbie Zbawienia ludzi zaangażowani muszą słuchać Kościoła, aby się cokolwiek o tym dowiedzieć i mieć jakiś wgląd i udział w tych Bożych sprawach. W tym roku wiary trzeba nam to wszystko na nowo sobie uświadomić, bo inaczej nie zrozumiemy dlaczego tylu ludzi jeszcze nie przystąpiło do Wspólnoty Kościoła Rzymsko Katolickiego. Gdyby ta sprawa była dostępna ludzkim umysłom, bez absolutnej konieczności wiary, byłoby mniej niewierzących niż wierzących w Boskie Dzieło Odkupienia i Ewangelia którą głosi Kościół. I wtedy Chrystusowy Kościół miałaby wielką popularność. Ale Bóg inaczej to pomyślał, w centrum umieścił wiarę i Krzyż Pański.To przewidział i przepowiedział właśnie św. Łukasz, gdy w usta Jezusa dał takie zdanie: Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?