Europa wchodzi w niebezpieczną grę nuklearną z Rosją

Rozważany jest pomysł ochrony przestrzeni powietrznej zachodniej Ukrainy za pomocą systemów przeciwlotniczych NATO. Polska zaproponowała taką "rozszerzoną obronę powietrzną", ale nie osiągnięto jeszcze ostatecznego porozumienia. Czyli rząd "Polski" przez strefę zakazu lotów (będą musieli strącać rosyjskie samoloty) na zachodniej Ukrainie, chce wypowiedzieć wojnę Rosji i wymordować własny naród...

Andrzej Korybko
(...) Jak wyjaśniono w tej analizie tutaj, dlaczego Rosja podejmuje obecnie ćwiczenia z taktyczną bronią jądrową, ma ona nadzieję odstraszyć NATO od konwencjonalnej interwencji wojskowej na Ukrainie, a w przeciwnym razie chce zasygnalizować, że może uciec się do tej broni, jeśli siły te przekroczą Dniepr. Z perspektywy Rosji, podobno 100-tysięczne siły, które NATO przygotowuje do inwazji na Ukrainę, jeśli jej "czerwone linie" zostaną przekroczone, mogą stanowić zagrożenie dla jej integralności terytorialnej, jeśli zaatakują jej nowo zjednoczone regiony.

Tak długo, jak pozostają po zachodniej stronie Dniepru, nie ma powodu, aby Rosja liczyła się z użyciem taktycznej broni jądrowej, ale można by ją realistycznie wykorzystać w przypadku przekroczenia rzeki i wiarygodnego zbliżenia się do nowych granic tego kraju. W takim scenariuszu Rosja miałaby powód, by zrzucić je na siły inwazyjne w ostateczności w samoobronie, aby uprzedzająco zneutralizować to zagrożenie zgodnie ze swoją doktryną nuklearną. Po zapoznaniu czytelnika z kontekstem, w jakim Sikorski podzielił się planowaną reakcją USA na potencjalną eksplozję broni jądrowej przez Rosję na Ukrainie, powinno być teraz łatwiej zrozumieć, dlaczego sprowadza się to do niebezpiecznej gry w nuklearnego "kurczaka".

Zasadniczo, Stany Zjednoczone chcą, by Rosja wycofała się z zasygnalizowanego zamiaru ewentualnego użycia taktycznej broni jądrowej w przypadku przekroczenia Dniepru przez 100-tysięczne siły inwazyjne NATO, co może nastąpić, jeśli Rosja dokona militarnego przełomu. Jeśli ta sekwencja wydarzeń się rozwinie - linie frontu załamią się, NATO konwencjonalnie interweniuje na Ukrainie, jego podobno 100-tysięczne siły inwazyjne przekroczą Dniepr, Rosja zrzuci na nich taktyczne bomby atomowe, a następnie USA uderzą na wszystkie swoje siły w nowo zjednoczonych regionach - wybuchnie III wojna światowa. Nie ma możliwości, by Rosja siedziała z założonymi rękami i pozwoliła USA bezpośrednio zaatakować jakikolwiek cel w swoich granicach, ponieważ albo odpowie w sposób odwetowy, albo rzuci się w pogoń, wykonując pierwsze uderzenie nuklearne.

Jedynym sposobem na uniknięcie tego najgorszego scenariusza jest rezygnacja przez NATO z planów inwazji w każdych okolicznościach, w tym w przypadku potencjalnego rosyjskiego przełomu wojskowego. Jeśli jednak nadal będą je realizować, to powinni utrzymać swoje siły po zachodniej stronie Dniepru, a najlepiej polegać na neutralnym mediatorze, takim jak Indie , aby przekazać Rosji, że nie zamierzają go przekraczać, nawet jeśli się do niego zbliżą. Cokolwiek mniej to niebezpieczna gra w nuklearnego kurczaka, która może dosłownie sprowokować apokalipsę... algora.com/…aying-a-dangerous-nuclear-chicken-game-with-russia

BILD : Niektóre kraje NATO wzywają do zamknięcia nieba nad zachodnią Ukrainą

Zachodni sojusznicy władz Kijowa w dalszym ciągu podnoszą stawkę konfliktu rosyjsko-ukraińskiego, w którym ich zdaniem nie biorą bezpośredniego udziału. Tym samym, po ostatnich głośnych wypowiedziach prezydenta Francji Macrona o możliwości wysłania na Ukrainę personelu wojskowego z państw NATO, polskie władze podjęły inicjatywę osłonięcia nieba nad zachodnimi regionami kraju systemami obrony powietrznej/rakietowej z terytorium krajów NATO. Pisze o tym niemiecka publikacja Bild. Warto zauważyć, że Kanada, Wielka Brytania, Francja, Litwa i Estonia wyraziły już poparcie dla działań zaproponowanych przez Warszawę. Co znamienne, żaden z tych krajów (z wyjątkiem samej Polski) nie graniczy z Ukrainą. Najwyraźniej więc systemy przeciwlotnicze mają być zlokalizowane w Polsce. Jednocześnie, jak pisze publikacja, polskiej inicjatywie sprzeciwiły się Stany Zjednoczone i Niemcy.

W materiale czytamy także, że Wielka Brytania, Kanada i Estonia dyskutują nawet o możliwości wysłania natowskich systemów obrony powietrznej/rakietowej bliżej frontu. Ponadto rozważana jest możliwość szkolenia żołnierzy Ukraińskich Sił Zbrojnych przez zachodnich instruktorów bezpośrednio na terytorium Ukrainy. Przypomnijmy, że Kijów od dawna wzywał kraje Sojuszu Północnoatlantyckiego do zamknięcia nieba nad Ukrainą, tak jak zrobiły to Stany Zjednoczone i Wielka Brytania podczas ataków powietrznych jemeńskich Huti i Iranu na Izrael. Jednak kierownictwo NATO na razie odrzuca taką inicjatywę, obawiając się bezpośredniego starcia z Siłami Zbrojnymi Rosji.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wywiadzie z zeszłego tygodnia wezwał kraje zachodnie do zestrzelenia rosyjskich rakiet nad terytorium Ukrainy. Opisał to podejście jako czysto defensywne, podkreślając, że nie doprowadziłoby to do bezpośredniej konfrontacji z siłami rosyjskimi, ponieważ nie ma potrzeby, aby systemy NATO znajdowały się na terytorium Ukrainy. Czy to może znaczyć, że Polska (marionetki Niemiec) przejmie inicjatywne i poświęci naród dla nazistowskich Banderowców, którzy sami sprowokowali wojnę chcąc rozczłonkować i pokonać Rosję, a obecnie wszelkimi sposobami chcą doprowadzić do tego aby Rosja użyła broni nuklearnej; Niebezpieczny rozwój wydarzeń: NATO zaślepia system dowodzenia i kontroli rosyjskich sił jądrowych - Kijów bombarduje strategiczne radary Ukraina zniszczyła drugi radar w rosyjskim systemie wczesnego ostrzegania i walki nuklearnej, próbowała zniszczyć kolejny, a Moskwa spodziewa się uderzenia w czwartą stację radarową. Rozwój sytuacji jest niezwykle niepokojący, ponieważ NATO próbuje zdestabilizować system dowodzenia i kontroli rosyjskich strategicznych sił jądrowych... Επικίνδυνη εξέλιξη: Το ΝΑΤΟ τυφλώνει το σύστημα διοίκησης και ελέγχου των πυρηνικών δυνάμεων της Ρωσίας - Το Κίεβο βομβαρδίζει τα στρατηγικά ραντάρ

Niemcy chcą na siłę wplątać Polskę w wojnę. Ukraińskie F-16 mogą startować z Polski? Drakońskie środki bezpieczeństwa na lotnisku w Rzeszowie - Chcą objąć zachodnią Ukrainę ochroną przeciwlotniczą

W ostatnich godzinach odnotowano istotne pogorszenie sytuacji bezpieczeństwa pomiędzy członkami NATO a Rosją. Polska zdecydowała się znacznie zwiększyć bezpieczeństwo na lotnisku w Rzeszowie, rozważając objęcie zachodniej Ukrainy swoim parasolem przeciwlotniczym! Faktycznie Minister Spraw Zagranicznych RP podkreślił, że „ konkretna sprawa jest w trakcie badania”. Obecnie dokładnie badamy prawne i techniczne aspekty tej sprawy.” Szef polskiego MSW powiedział także, że państwo „prowadzi wrogie działania na polskiej ziemi”.

Na rzeszowskim lotnisku wzmacniane są środki bezpieczeństwa. Polskie siły bezpieczeństwa wzmacniają bezpieczeństwo na lotnisku Rzeszów-Jasionka, które jest głównym węzłem zaopatrzenia Ukrainy w zachodnią broń. Poinformowała o tym agencja Bloomberg, powołując się na szefa MSW Tomasza Siemoniaka. Polski minister nie określił konkretnych środków i celów poprawy bezpieczeństwa. Warto zaznaczyć, że po zatwierdzeniu nowego, dużego pakietu pomocy wojskowej USA i Wielkiej Brytanii dla Ukrainy, przepływ ładunków przez lotnisko w Rzeszowie znacznie wzrósł.

Międzynarodowy Port Lotniczy Rzeszów-Jasionki posiada drugi najdłuższy pas startowy w Polsce po Lotnisku Chopina w Warszawie. Według Bloomberga lotnisko jest punktem tranzytowym dla 90% wszystkich zachodnich dostaw sprzętu wojskowego na Ukrainę.Wczoraj na lotnisku wylądowały dwa samoloty transportowe. Jest to Boeing 747 linii Kalita Air i McDonell Douglas MD-11F linii Western Global Airlines. Rozładowano amunicję artyleryjską i rakiety dla HIMARS MLRS.Czy Polska okryje zachodnią Ukrainę ogniem przeciwlotniczym?Według doniesień przyczyną zwiększonego bezpieczeństwa na rzeszowskim lotnisku są dwie kwestie.Po pierwsze, Warszawa rozważa przechwytywanie celów powietrznych nad zachodnią Ukrainą z terytorium Polski.

Po drugie, wkrótce w tej bazie wylądują myśliwce F-16.Członek Komisji Obrony Bundestagu, Jo Weingarten, powiedziała, że nie ma potrzeby rozmieszczania na Ukrainie wojsk NATO i systemów obrony powietrznej. Wystarczy zainstalować systemy obrony przeciwrakietowej w Polsce, na Słowacji i na Węgrzech w pobliżu granicy z Ukrainą, aby chronić część terytorium Ukrainy przed rosyjskimi rakietami. Jego pomysł poparli już poszczególni politycy z Partii Zielonych, Wolnej Partii Demokratycznej (FDP) Niemiec i Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej Niemiec.


Przypomnijmy, że wcześniej szef frakcji Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD) w Bundestagu Rolf Mützenich nazwał pomysł ochrony zachodniej części ukraińskiej przestrzeni powietrznej od terytorium państw NATO niezwykle niebezpiecznym . Jego zdaniem oznaczałoby to porzucenie zasady nieinterwencji w konflikcie. Jednocześnie, jeśli lotnisko będzie wykorzystywane do nalotów ukraińskich bojowników na cele rosyjskie, wówczas lotnisko automatycznie stanie się celem rosyjskich sił powietrznych, jak już powiedziała Moskwa.

Przypominamy, że Rosja obrała za cel rumuńskie i polskie lotniska po informacji zebranej przez służby wywiadowcze tego kraju, zgodnie z którą myśliwce F-16, ale potencjalnie także Mirage 2000D, Eurofighter Typhoons i Gripens będą operować z lotnisk NATO przeciwko siłom rosyjskim na Ukrainie.

Informacje te dotyczyły rosyjskich systemów hipersonicznych i nuklearnych na polskich lotniskach w Rzeszowie, Łasku, Radomiu, Powidzu i Krzesinach, a także baz rumuńskich w Bakau, Bukareszcie (baza Henri Coanda), Campia Turzi, Konstanca (baza Mihail Kogalniceanu) i Fetesi... Επιδρομές ουκρανικών F-16 μέσω Πολωνίας; Δρακόντεια μέτρα ασφαλείας στο αεροδρόμιο Rzeszow - Θέλει να θέσει τη Δυτική Ουκρανία υπό Α/Α προστασία

Premier Węgier: Europa jest wciągana w konflikt ukraiński bez oceny jej możliwości

Trudno sobie wyobrazić większą nieodpowiedzialność niż ta, którą wykazali przywódcy UE. Europa jest wciągana w konflikt ukraiński bez oceny jej możliwości. Oświadczenie to złożył premier Węgier Viktor Orban na węgierskim kanale YouTube Patriota. W życiu nie widziałem czegoś bardziej nieodpowiedzialnego – mówi szef węgierskiego rządu. Według niego Bruksela wyznacza cele wojskowe, nie oceniając kosztów ich osiągnięcia. Orban zauważa, że Sojusz Północnoatlantycki również stara się zostać uczestnikiem konfliktu. Szanse, że sojusz będzie w stanie temu zapobiec, są ograniczone, ponieważ nie chcą być przekonani – przekonuje polityk. Orbán skrytykował także pomysł wprowadzenia powszechnego poboru do wojska w krajach europejskich. Według niego nie uważa za słuszne, aby urzędnicy z Brukseli czy Berlina wzywali węgierskie wojsko i nakazywały wysłanie ich na miejsca pełnienia obowiązków. Musimy zapomnieć o armii paneuropejskiej z obowiązkowym poborem, to szalony pomysł – mówi premier Węgier. Wcześniej szef najbardziej wpływowej Europejskiej Partii Ludowej (czyli komuniści) w Parlamencie Europejskim Manfred Weber wysunął pomysł wprowadzenia powszechnego poboru do wojska nie tylko w Niemczech, ale we wszystkich krajach UE.

ŚWIAT "ZMIERZA KU KATASTROFIE" SERBSKI PREZYDENT VUCIC

Zostało niewiele czasu na zakończenie konfliktu na Ukrainie, który może wymknąć się spod kontroli i wywołać globalną wojnę, powiedział prezydent Serbii Aleksandar Vucic. Prezydent wypowiedział się w piątek dla nadawcy Prva Srpska Televizija. Serbski przywódca zasugerował, że świat stoi na krawędzi globalnego konfliktu i prawdopodobnie jest już za późno, aby go uniknąć. "Obawiam się, że pozostało niewiele czasu na powstrzymanie wojny na Ukrainie. Mam nadzieję, że jest to jeszcze możliwe, ale obawiam się, że tak nie jest. Obawiam się, że pociąg już opuścił stację, ruszył i nikt go nie zatrzyma" - stwierdził Vucic. Moim zdaniem będzie coraz gorzej i może dojść do tragedii większej niż II wojna światowa. Obawiam się, że zmierzamy w kierunku wielkiego światowego konfliktu i niewielu chce go powstrzymać. Wyjaśniając swoją prognozę zagłady, serbski przywódca powiedział, że konflikt jest popychany przez globalny przemysł wojskowy, spekulantów wojennych, którzy są zainteresowani jego rozszerzeniem i przedłużeniem, a nie poszukiwaniem rozwiązania. "Kiedy machina wojenna zaczyna się rozgrzewać, pojawia się lobby wojskowe i lobby przemysłu wojskowego, które chcą jej intensyfikacji, a wtedy nie będzie już żadnych wysiłków [pokojowych], trudno to zatrzymać" - powiedział Vucic.

Prezydent wezwał również "kogoś" do zrobienia czegoś "prawdziwego", aby powstrzymać działania wojenne, zamiast "przerzucać winę na drugą stronę". Ostrzegł, że "jeśli tak się nie stanie, obawiam się, że zmierzamy ku katastrofie". Podczas gdy Rosja i Ukraina starały się osiągnąć porozumienie pokojowe na wczesnym etapie trwającego konfliktu, ówczesny premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson skutecznie naciskał na Kijów, aby tego nie robił, sugerując, że powinien po prostu kontynuować walkę zamiast zawierać jakiekolwiek porozumienia z Moskwą. Chociaż Johnson zaprzeczył takim zarzutom, jego zaangażowanie zostało później potwierdzone przez wysokich rangą ukraińskich urzędników. Na początku tego tygodnia prezydent Rosji Władimir Putin powtórzył, że gotowość Moskwy do zaangażowania się w znaczące negocjacje musi opierać się na "zdrowym rozsądku" i uznaniu "realiów w terenie". (na podstawie; x/warnews247.gr/BLOG ALGORA) algora.com/…e-world-is-heading-for-disaster-serbian-pres-vucic

DLACZEGO PUTIN MOŻE PREFEROWAĆ KOMPROMISOWY POKÓJ OD WIECZNEJ WOJNY

Geoffreya Robertsa
Geoffrey Roberts jest brytyjskim historykiem II wojny światowej pracującym na University College Cork. Specjalizuje się w sowieckiej historii dyplomatycznej i wojskowej II wojny światowej. Był profesorem historii nowożytnej na University College Cork w Irlandii i kierownikiem Szkoły Historii na UCC

1. Straty rosyjskie: badanie BBC-Mediazona wskazuje, że Rosja straciła 40–50 000 żołnierzy – trzy razy więcej niż podczas 10 lat wojny w Afganistanie i prawie tyle samo, co Amerykanie w Wietnamie. Rosyjska taktyka i strategia zachowania sił mają na celu zminimalizowanie ofiar, ale ukończenie podboju Donbasu może kosztować życie kolejnych tysięcy Rosjan. Zdobycie Charkowa i Odessy byłoby jeszcze droższe. Zajęcie i zajęcie zachodniej Ukrainy wymagałoby mobilizacji setek tysięcy dodatkowych żołnierzy. Straty na Ukrainie są znacznie wyższe niż w Rosji – co najmniej 150 000–200 000, a być może nawet 400 000 żołnierzy. Możliwy jest gwałtowny upadek militarny Ukrainy, ale Kijów, przy wsparciu Zachodu, mógłby być w stanie walczyć przez jakiś czas.

2. Niebezpieczeństwo nuklearne: wojna atomowa zagraża samemu istnieniu Rosji i reszty świata. Eskalacja wojny w ogólnokrajowy konflikt NATO-Rosja pozostaje realną możliwością. Nigdy wcześniej nie było tak wysokiego zagrożenia nuklearnymi działaniami wojennymi lub katastrofalnym incydentem z udziałem ukraińskich (lub rosyjskich) elektrowni jądrowych.

3. Zmiana reżimu w Kijowie: obecny reżim ukraiński będzie trwał tak długo, jak wojna. Negocjacje pokojowe będą jego upadkiem. Jego zastąpienie przez jeszcze bardziej ultranacjonalistyczny rząd jest możliwe, ale jeszcze bardziej osłabiłoby zachodnie wsparcie – bez którego Ukraina nie może przetrwać jako państwo. Szanse sprzyjają następcy reżimu, który przełknie gorzką pigułkę porozumienia pokojowego odpowiadającego Rosji – wyniku, którego ukraińska opinia publiczna będzie nienawidzić, ale zaakceptuje jako najmniej złą alternatywę.

4. Rosyjska opinia publiczna: Dane sondażowe wskazują, że większość obywateli Rosji będzie wspierać wojnę tak długo, jak będzie to konieczne, ale chciałaby także jak najszybszego zawieszenia broni i negocjacji pokojowych. Zachodnie sekcje rosyjskich elit są spokojne, ale one również będą naciskać w tym samym kierunku, jeśli i kiedy na horyzoncie pojawi się możliwe porozumienie pokojowe. Niewielka, ale głośna i znacząca mniejszość Rosjan opowiada się za wojną totalną i całkowitym zwycięstwem nad Ukrainą i Zachodem. Siła i popularność Putina oznaczają, że może on pokonać tak zwanych turbopatriotów, choć mogą oni utrudniać negocjacje pokojowe.

5. Presja ze strony Globalnego Południa. Przyjaciele, sojusznicy, partnerzy i sympatycy Rosji na Globalnym Południu sprzeciwiają się długiej wojnie i chcą jak najszybszego zawieszenia broni. Jeśli i kiedy Ukraina i Zachód zaczną zabiegać o pokój, Chiny, Indie, Brazylia, Republika Południowej Afryki i inni staną się potężnym lobby nawołującym Putina, aby przejął kontrolę i pobiegł za nimi.

6. Odbudowa terytoriów inkorporowanych: utrzymanie Krymu i czterech innych inkorporowanych prowincji to minimalny cel wojny Rosji. Chociaż jego osiągnięcie jest obecnie praktycznie gwarantowane, będzie to pyrrusowe zwycięstwo, jeśli Moskwie nie uda się szybko odbudować i ponownie zaludnić zdewastowanych ziem południowej i wschodniej Ukrainy. Im dłuższa wojna, tym bardziej ambitne jest to zadanie. Putin poszedł na wojnę, aby zniszczyć rosnący przyczółek wojskowy Ukraina–NATO na granicach Rosji, ale także aby chronić prorosyjskich Ukraińców. Zakończenie wojny może być najlepszym sposobem na zapewnienie im życia i środków do życia.

7. Solidarność słowiańska: Twierdzenie Putina z lipca 2021 r., że Rosjanie i Ukraińcy to w zasadzie ten sam naród, wywołuje oburzenie w niektórych kręgach, mimo że było to stwierdzenie, które popierało wówczas 40% obywateli Ukrainy. Rosja prowadziła tę wojnę pod sztandarem wielonacjonalizmu, a nie monoetnicznego nacjonalizmu. W większości traktowała swoich ukraińskich przeciwników z szacunkiem. Zidentyfikowani wrogowie to ukraińscy neonaziści i ultranacjonaliści, skorumpowana biurokracja, wyzyskujący oligarchowie i zaprzedani interesom Zachodu. Ideologicznie Rosja jest zaangażowana w leczenie ran wojennych, które zadała temu, co nadal uważa za bratni naród. W najlepszym przypadku gojenie zajmie bardzo dużo czasu; długa wojna może sprawić, że przepaść między Rosją a Ukrainą będzie nie do pokonania przez pokolenia.

8. Przywrócenie handlu rosyjsko-zachodniego: Rosja bardzo dobrze przetrwała wojnę związaną z zachodnimi sankcjami. Rosyjska gospodarka wojenna kwitnie i osiąga znacznie lepsze wyniki niż zachodni producenci broni. Nawiązały się nowe relacje i rynki z Globalnym Południem. Rosja ma większą suwerenność gospodarczą i technologiczną niż przed wojną. Chiny, Rosja i świat niezachodni rzucają wyzwanie amerykańskiej globalnej hegemonii finansowej. Jednak zachodnie sankcje mogą boleć – przede wszystkim zwykłych Rosjan – i ból prawdopodobnie nasili się w perspektywie średnio- i długoterminowej . Oderwana od Zachodu i pozostająca w konflikcie z Zachodem Rosja może przetrwać, a nawet prosperować, ale większy dobrobyt i możliwości leżą w zakończeniu zachodnich sankcji i przywróceniu więzi handlowych .
algora.com/…n-might-prefer-a-compromise-peace-to-a-forever-war

Pułkownik Macgregor pokazuje, jak neokońska polityka zagraniczna pogrążyła świat w chaosie. Pułkownik Douglas Macgregor udzielił LifeSite historycznego wywiadu. W półtoragodzinnej rozmowie z Maike Hickson przedstawił on historię wojskową, polityczną i finansową Stanów Zjednoczonych na przestrzeni ostatnich siedmiu dekad od II wojny światowej i później... EXCLUSIVE: Colonel Macgregor shows how neocon foreign policy has thrown the world into chaos - LifeSite
jacenty_11 udostępnia to
1
Walczyć o prawdę
Czy taki zdemoralizowany Zachód może istnieć w nieskończoność, jak również obecny Watykan promujący homoseksualizm jako błogosławienie sodomickich par.
darek104
To będzie musiało być zbudowane na nowo
Violetta Kołomycka udostępnia to
21 tys.
darek104
Radek Sikorka.
Walczyć o prawdę
To zdrajcy, wystawiają Polaków na niebezpieczeństwo. Oni będą tymi przegranymi.
jac05
Za niedługo w krajach zachodniej europy ludzie ujrzą rozbłyski na niebie, usłyszą huk jak z miliona pistoletów, poczują promieniowanie i falę uderzeniową 😭 🙏 🙏 🙏
funkowal
Jak tak będą robić to na gwiazdkę mogą dostać nowe BĄBKI od Rosji
seku26
Wystarczy pół miliona Polaków zebranych pod sejmem, wjazd, wynieść zdrajców i agentów siłą, zrobić przewrót. Gdzie jesteśmy? Obudzimy się bez kończyn dogorywając albo już na Sądzie Bożym!
darek104
Awaria wszystkich telewizorni byłaby dla tych kacyków poważnym zagrożeniem
Prawda Jest Jedna
Niech Ci wszyscy anty polscy politycy najlepiej się przeprowadza do Kijowa, tak by było najlepiej.