Rafał_Ovile
288

O. Pio tradycjonalista – ukrywane fakty. Tylko u nas poznajcie prawdę o wspaniałym świętym

O. Pio tradycjonalista – ukrywane fakty. Tylko u nas poznajcie prawdę o wspaniałym świętym
26 Sie 2016
Napisane przez Robert Wyrostkiewicz
Wydrukuj
Email
Skomentuj jako pierwszy!
Do końca odprawiał mszę w starym rycie, tępił ducha aggiornamento, wpadał w furię, widząc „reformę” swojego zakonu, był radykałem, jeśli chodzi o skromność ubioru… a nawet potrafił uderzyć, jak przystało na mężczyznę o włoskim temperamencie. Tak, to ten sam mistyk, stygmatyk, cudotwórca, jakiego znamy z setek popularnych biografii – św. ojciec Pio.

On sam w swojej duszy był inny niż na obrazkach i trudno go „poczuć”, nie czytając czterech tomów jego listów do spowiedników Augustyna i Benedykta, a jedynie znając książki o cudach i nadprzyrodzoności. Za to pewien aspekt, który symbolicznie pokazuje zdjęcie, jak Padre Pio całuje rękę abp. Marcela Lefebvre’a, do dzisiaj jest przemilczany lub wyciszony i zniekształcony: antymodernizm zakonnika z San Giovanni Rotondo.

To samo dotyczy wielu świętych, np. świętej Faustyny Kowalskiej, której poprawiono Dzienniczek w miejscach niewystarczająco posoborowych i ekumenicznych; św. Maksymiliana Marii Kolbego, którego współczesne władze zakonne uznały za zakochanego w przesadnej i triumfalistycznej mariologii, nie wspominając o ocenzurowanych wypowiedziach franciszkanina o Żydach i masonach czy całkowitej ciszy w biografiach nad dziełem bł. Honorata Koźmińskiego – założyciela zakonu (jednego z wielu), którego misją miało być prowadzenie karczm chrześcijańskich walczących z żydowską lichwą i niemoralnością. Na świecie poprawność hagiograficzno-teologiczna jest taka sama.

Wystarczy wziąć w ręce kanon czcicieli Niepokalanej – Traktat o Najświętszej Maryi Pannie św. Ludwika Marii Grignion de Montfort, by w odnośnikach co chwilę znajdować uwagi, że to i tamto jest już nieaktualne, przesadne, nieekumeniczne, bo święty nie mógł znać dobrodziejstw Soboru Watykańskiego Drugiego (dosłownie!).

(…)

Koniecznie przeczytajcie cały tekst Roberta Wyrostkiewicza oraz zobaczcie wyjątkowe zdjęcia O. Pio, na łamach najnowszego wydania tygodnika Warszawska Gazeta.

E-wydanie: wogoole.pl/sierpien/292-warszawska-…