Najbardziej wdzięczne to są pewnie muzułmanki,szczególnie najmłodsza generacja.Świta dla nich nadzieja na normalne dzieciństwo i młodość bez przymusu zaprzedawania się we wczesne małżeństwo z woli rodziców.Ich godzina wybiła, mają wiele do zaoferowania zachodniemu światu który jest tak obyczajowo popsuty że Słowo Boże coraz mniej w nim znaczy.Na pewno katolicy zyskują sojusznika w obronie małżeństwa przed jego wynaturzoną homoseksualną koncepcją jaką się lansuje.Papież Franciszek ze względu na swego sławnego imiennika ma drzwi do meczetów otwarte,taka przyjaźń robi dobre wrażenie i może okazać się pomocna w razie gdyby watykańskie homolobby znowu nabrało chętki obalenia papieża.