Niedługo krzyż zajaśnieje na niebie.

Niedługo krzyż zajaśnieje na niebie.

''Módlcie się i wierzcie w Ewangelię''

OTRZYMAŁ ADAM-CZŁOWIEK.
KOREKTA I ADJUSTACJA TEOLOGICZNA. – KS. dr ADAM SKWARCZYŃSKI
_____________________________________________________

Wiara w prywatne orędzia nie jest obowiązkiem, a publikujący je nie zamierza uprzedzać osądu kompetentnych władz kościelnych.
_____________________________________________________

«Ta próba jest ostateczną próbą wytrwałości i jednocześnie oddzieleniem dzieci światłości od dzieci ciemności. Dlatego też, Moje dzieci, znakiem tego podziału i oddzielenia prawdy od fałszu jest krzyż, który wkrótce zajaśnieje na niebie. Znak krzyża, który będzie jaśniał promieniami z miejsc, w których przebite były ręce i nogi Zbawiciela, objawi światu prawdę i sprawiedliwość oraz przygotuje ludzkość na Powtórne Przyjście Mojego Boskiego Syna.»
MATKA BOŻA: « Pisz, Człowiecze. Przyjmij Moje matczyne błogosławieństwo i nie lękaj się niczego. Niech twoje serce się raduje, i pamiętaj że jesteś prochem, którym Bóg chce się posłużyć, aby okazała się Jego chwała. Przekazuj Moim dzieciom Moje matczyne słowa, aby ci którzy je przyjmą, umocnili swoją wiarę.
Moje kochane ziemskie dzieci, przychodzę dzisiaj do was i do całego Kościoła w Wielkim Znaku jako Niewiasta obleczona w słońce, by ponownie wezwać was do czujności, do modlitwy i przypomnieć wam, że żyjecie w czasie Tryumfu Mojego Niepokalanego Serca. To jest Mój czas, w którym objawiam się jako Pogromczyni szatana i Zwyciężczyni. Ten Wielki Znak, który został ukazany Kościołowi i światu, jest odpowiedzią Boga na ten czas walki.
Gdy radujecie się i wraz z Kościołem rozważacie prawdę o Moim wniebowzięciu, odsłania się przed wami tajemnica Arki Bożej, która zajaśniała w świątyni niebiańskiej. Tą Arką Schronienia jest Moje Niepokalane, Matczyne Serce, w którym gromadzę Moje dzieci. Właśnie teraz, kiedy świat tak bardzo oddalił się od Boga, kiedy ludzkie serca przepełnione są tragedią grzechu, kiedy szatan pozornie zwycięża, a Moje dzieci czują się opuszczone, Moje wezwanie do modlitwy, pokuty i zadośćuczynienia jest coraz bardziej naglące. Kieruję je do was dlatego, Moje kochane dzieci, że widzę skutki waszego kolejnego buntu i coraz większego lekceważenia Boga.
Im bardziej zbliża się chwila pokonania szatana, tym bardziej podnosi on swoją głowę i zatruwa nie tylko pojedyncze dusze, lecz całe narody. Jego trucizna jest już wszędzie. Dlatego zapraszam was, Moje dzieci, do Arki Mojego Niepokalanego Serca, abyście znaleźli bezpieczne schronienie. Ja pragnę ochronić was i w Moim Sercu przygotować na spotkanie z Moim Boskim Synem. Musicie porzucić wszystko, co oddala was od Mojego Boskiego Syna, a wraz ze Mną wejść do Raju Mojego Niepokalanego Serca. W Moim Matczynym Sercu odkryjecie na nowo utracony porządek, będziecie mogli uleczyć rany dzięki mocy Chrystusa, Mojego Boskiego Syna. Przecież stworzenie z taką wielką tęsknotą wyczekuje harmonii, porządku i prawdziwego pokoju. Duch Święty, który mieszka w Moim Sercu, przywróci wam, Moje dzieci, waszą prawdziwą godność dzieci Bożych. Wasze świadome i często odnawiane poświęcenie się Mojemu Sercu przybliża was do Serca Mojego Boskiego Syna, który pragnie, abym zwiastowała całej ludzkości nadejście Jego Słońca – objawienie Jego Chwały.
Pamiętajcie, że temu Wielkiemu Znakowi na niebie przeciwstawia się kolejny wielki znak. To smok, który płonie nienawiścią do Mojego Boskiego Syna i do Mojego potomstwa – do tych wszystkich, którzy należą do Mojego pokolenia. W tym ostatecznym czasie jednoczę się z Kościołem Mojego Boskiego Syna i wspólnie dajemy światu i wszystkim wierzącym eucharystyczne Ciało Zbawiciela. Tym Dziecięciem, na które czyha smok, jest cały Chrystus: Głowa i Król królów oraz wszystkie członki Mistycznego Ciała. Dlatego wielu słusznie rozeznało, że dym szatana wdarł się przez mury do ziemskiego Kościoła. Szatan zaatakował sacrum i bezpośrednio Bóstwo Mojego Boskiego Syna.
Mój Syn zezwolił, aby ubiczowano i ukrzyżowano Jego święte ciało. Pozwolił także, aby biczowano i ukrzyżowano Jego Mistyczne Ciało, czego jesteście świadkami w tym czasie. Ta próba jest ostateczną próbą wytrwałości i jednocześnie oddzieleniem dzieci światłości od dzieci ciemności. Dlatego też, Moje dzieci, znakiem tego podziału i oddzielenia prawdy od fałszu jest krzyż, który wkrótce zajaśnieje na niebie. Znak krzyża, który będzie jaśniał promieniami z miejsc, w których przebite były ręce i nogi Zbawiciela, objawi światu prawdę i sprawiedliwość oraz przygotuje ludzkość na Powtórne Przyjście Mojego Boskiego Syna.
Moje małe dzieci, teraz dźwigacie krzyż prześladowania i niezrozumienia, lecz w blasku krzyża jest wasza nadzieja i zwycięstwo wraz z Moim Boskim Synem. Wy macie świadomość Mojej bliskości i Mojej obecności przy was. Ten jaśniejący krzyż, chociaż jest wyrazem Bożej Sprawiedliwości, będzie przede wszystkim usprawiedliwieniem i zapłatą dla tych, którzy wytrwali do końca.
Bądźcie wytrwali w tej walce, okażcie wasze prawdziwe świadectwo. Umacniajcie waszą świadomość, że znakiem krzyża świętego zostaliście naznaczeni, opieczętowani i włączeni do społeczności świętych. Krzyżmo, które spłynęło na was podczas Chrztu Świętego, stało się dla was pieczęcią, której nikt nie może wymazać – jedynie wy możecie ją zlekceważyć, ale wtedy poniesiecie konsekwencje waszej decyzji. Dlatego Duch Święty przypomni wam i jednocześnie zapyta każdego z was, czy dochowaliście wierności, czy mieliście świadomość, że zostaliście włączeni w Mistyczne Ciało Mojego Boskiego Syna? Przyjęcie daru zbawienia wymaga od was nawrócenia – tego powinniście być świadomi jako poszczególne dusze jak również jako Lud Boży.
W dzisiejszą uroczystość, Moje kochane dzieci, chcę zapewnić was wszystkich i wszystkie narody, które wzywają Mojej pomocy i uciekają się pod Moją obronę, że otaczam was szczególną ochroną i wstawiam się za wami przed Tronem Mojego Boskiego Syna.
Rozważajcie Moje Słowa i przyjmijcie Moje matczyne błogosławieństwo w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus».
KOMENTARZ ks. Adama Skwarczyńskiego.
Kolejne orędzia Matki Bożej, otrzymywane przez Adama-Człowieka, mają coraz wyraźniej charakter eschatyczny – przygotowują nas do nadchodzących wydarzeń, związanych z Paruzją Chrystusa. Zapełniają w ten sposób lukę w świadomości Kościoła, który od jakiegoś czasu Paruzję przesuwał na sam koniec świata. Jeśli nawet lekceważył on głosy współczesnych proroków, ogłaszających Powtórne Przyjście Pana jako bardzo bliskie nam wydarzenie, nie może zlekceważyć wszystkich objawień Prorokini Naszych Czasów Maryi, umieszczających to wydarzenie w najbliższym czasie. Już najwyższy czas, by spojrzał na nie m.in. w świetle objawień w La Salette, Fatimie, Garabandal, Amsterdamie, Akita, a ostatnio Medziugorje (chodzi o „10 tajemnic”), jeśli to ostatnie rozpozna i uzna za zgodne ze swoim nauczaniem.
Matka Boża, podobnie jak w poprzednich swoich orędziach, stawia tutaj tak drastyczną diagnozę obecnego złego stanu Kościoła i otaczającego go świata, że można ją nawet nazwać alarmem (!):
– świat tak bardzo oddalił się od Boga, ludzkie serca przepełnione są tragedią grzechu, szatan pozornie zwycięża, a dzieci Maryi czują się opuszczone;
– ma miejsce kolejny bunt i coraz większe lekceważenia Boga;
– szatan zatruwa nie tylko pojedyncze dusze, lecz całe narody Jego trucizna jest już wszędzie;
– Dziecięciem, na które czyha smok, jest cały Chrystus: Głowa i Król królów oraz wszystkie członki Mistycznego Ciała. Dlatego wielu słusznie rozeznało, że dym szatana wdarł się przez mury do ziemskiego Kościoła. Szatan zaatakował sacrum i bezpośrednio Bóstwo Chrystusa;
– dokonuje się biczowanie i ukrzyżowanie Mistycznego Ciała Chrystusa;
– dzieci Maryi teraz dźwigają krzyż prześladowania i niezrozumienia.
Niebieska Lekarka nie poprzestaje na postawieniu diagnozy, lecz „przepisuje nam receptę” – podaje sposoby działania:
– w uroczystość Jej Wniebowzięcia mamy na nowo odczytać 12. rozdział Apokalipsy;
– mamy przejąć się Jej coraz bardziej naglącym wezwaniem do modlitwy, pokuty i zadośćuczynienia;
– musimy porzucić wszystko, co oddala nas od Jej Boskiego Syna;
– powinniśmy poświęcić się Jej Niepokalanemu Sercu i często ten akt ponawiać;
– mamy – wraz ze wszystkimi narodami – wzywać Jej pomocy i uciekać się pod Jej obronę;
– naszym zadaniem jest dochować przymierza Chrztu świętego: zjednoczyć się wokół krzyża jako walczący żołnierze i świadkowie. Właśnie tym Znakiem Krzyża zostaliśmy w Chrzcie naznaczeni i opieczętowani.
Historia Zbawienia ukazuje nam dwie arki: zbudowaną przez Noego i wykonaną przez Mojżesza. Przywykliśmy tę drugą nazywać Arką Przymierza i pewno o niej myślimy, czytając 12. rozdział Apokalipsy. Tymczasem także budowa tej pierwszej była wymownym znakiem posłuszeństwa Noego Bogu – stał się pośmiewiskiem, budując olbrzymi okręt w środku lasu i występując w roli (odrzuconego przez otoczenie) proroka. Posłuszeństwo Budowniczego było znakiem jego przymierza z Bogiem, a tęcza – znakiem dochowania przymierza ze strony Boga. Czyż więc w arce Noego nie powinniśmy dopatrywać się figury Arki Niepokalanego Serca? Unosi się Ona na falach diabelskiego potopu, przezeń nietknięta, i otwiera podwoje dla wszystkich, którzy chcą się w Niej schronić. Wszedłszy, odkryją w Niej:
– bezpieczne schronienie przed atakami piekła,
– „szpital” dusz, leczący rany,
– miejsce przygotowania do Paruzji,
– nowy Raj, tak wytęskniony, z całą jego harmonią, porządkiem i pokojem,
– Ducha Świętego, przywracającego nam utraconą godność dzieci Bożych,
– bliskość Najśw. Serca Jezusa, mającego nadejść w chwale.
W czasie lektury orędzia na pewno każdego poruszy, może wręcz zaszokuje, zapowiedź bliskiego już ukazania się jaśniejącego krzyża, tak mocno związanego z Paruzją, a więc i sądem szczegółowym nad każdym mieszkańcem ziemi: „Znakiem tego podziału i oddzielenia prawdy od fałszu jest krzyż, który wkrótce zajaśnieje na niebie. Znak krzyża, który będzie jaśniał promieniami z miejsc, w których przebite były ręce i nogi Zbawiciela, objawi światu prawdę i sprawiedliwość oraz przygotuje ludzkość na Powtórne Przyjście Mojego Boskiego Syna”. Zapowiedź niezwykle ważna, a przy tym nie pozostawiająca cienia wątpliwości: „powtórne” i „ostateczne” przyjście Pana to jedno i to samo wydarzenie, a do tego bliskie nam, a nie przesuwane na koniec świata! Gdy „moce niebios zostaną wstrząśnięte” – pisze św. Mateusz (Mt 24,29-30) – „ukaże się na niebie znak Syna Człowieczego, i wtedy narzekać będą wszystkie narody ziemi; i ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego na obłokach niebieskich z wielką mocą i chwałą”. Święta Faustyna słyszy: „Napisz to: Nim przyjdę jako Sędzia sprawiedliwy, przychodzę wpierw jako Król miłosierdzia. Nim nadejdzie dzień sprawiedliwy, będzie dany ludziom znak na niebie taki. Zgaśnie wszelkie światło na niebie i będzie wielka ciemność po całej ziemi. Wtenczas ukaże się znak krzyża na niebie, a z otworów, gdzie były ręce i nogi przebite Zbawiciela, [będą] wychodziły wielkie światła, które przez jakiś czas będą oświecać ziemię. Będzie to na krótki czas przed dniem ostatecznym (Dzienn. 83).
Poruszeni słowami naszej Matki i Królowej, razem z Nią wznieśmy w górę serca, nabierzmy ducha i wznieśmy okrzyk, którym święty Jan kończy Apokalipsę: – „Przyjdź, Panie Jezu!”

Congregavit nos in unum Christi amor
adam-czlowiek.blogspot.com

circ.nowyekran.pl/post/71911,niedlugo-krzyz-zajasnieje-na-niebie
daniel.k
1 LIST DO TESALONICZAN
Niespodziane nadejście dnia ostatecznego
Nie potrzeba wam, bracia, pisać o czasach i chwilach. Sami bowiem dokładnie wiecie, że dzień Pański przyjdzie tak, jak złodziej w nocy. Kiedy bowiem będą mówić: "Pokój i bezpieczeństwo" - tak niespodzianie przyjdzie na nich zagłada, jak bóle na brzemienną, i nie ujdą. Ale wy, bracia, nie jesteście w ciemnościach, aby ów dzień miał …Więcej
1 LIST DO TESALONICZAN

Niespodziane nadejście dnia ostatecznego

Nie potrzeba wam, bracia, pisać o czasach i chwilach. Sami bowiem dokładnie wiecie, że dzień Pański przyjdzie tak, jak złodziej w nocy. Kiedy bowiem będą mówić: "Pokój i bezpieczeństwo" - tak niespodzianie przyjdzie na nich zagłada, jak bóle na brzemienną, i nie ujdą. Ale wy, bracia, nie jesteście w ciemnościach, aby ów dzień miał was zaskoczyć jak złodziej. Wszyscy wy bowiem jesteście synami światłości i synami dnia. Nie jesteśmy synami nocy ani ciemności. Nie śpijmy przeto jak inni, ale czuwajmy i bądźmy trzeźwi! Ci, którzy śpią, w nocy śpią, a którzy się upijają, w nocy są pijani. My zaś, którzy do dnia należymy, bądźmy trzeźwi, odziani w pancerz wiary i miłości oraz hełm nadziei zbawienia. Ponieważ nie przeznaczył nas Bóg, abyśmy zasłużyli na gniew, ale na osiągnięcie zbawienia przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, który za nas umarł, abyśmy, czy żywi, czy umarli, razem z Nim żyli. Dlatego zachęcajcie się wzajemnie i budujcie jedni drugich, jak to zresztą czynicie.
darekk
Mamy takich kapłanów, jakich sobie wymodlimy...
Wobec kard. Dziwisza Pan Bóg też ma plany,jeśli jeszcze klątwa sw. Stanisława się nie spełniła... :))
Króluj nam Chryste !
TA - UZNA GO ZA NIEPOSŁUSZNEGO I SUSPENDUJE :)
PO CZYM W POCZUCIU DOBRZE SPEŁNIONEGO OBOWIĄZKU - PASTERZA ŚWIĘTEGO KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO - PRZYJMIE KOLEJNĄ NAGRODĘ OD MASONERII :)
Więcej
TA - UZNA GO ZA NIEPOSŁUSZNEGO I SUSPENDUJE :)

PO CZYM W POCZUCIU DOBRZE SPEŁNIONEGO OBOWIĄZKU - PASTERZA ŚWIĘTEGO KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO - PRZYJMIE KOLEJNĄ NAGRODĘ OD MASONERII :)
Orfar33
Króluj nam Chryste ! — 2012-09-01 23:22:44:
NIC NIE ZAJAŚNIEJE - STANISŁAW DZIWISZ - Z A B R O N I :)
Myślisz, że aż taką ma władzę? 😀Więcej
Króluj nam Chryste ! — 2012-09-01 23:22:44:
NIC NIE ZAJAŚNIEJE - STANISŁAW DZIWISZ - Z A B R O N I :)

Myślisz, że aż taką ma władzę? 😀
Króluj nam Chryste !
NIC NIE ZAJAŚNIEJE - STANISŁAW DZIWISZ - Z A B R O N I :)
sąsiad od serca
Święty Michał Archanioł zwycięży moce złe
🤗
stefanek
ŚWIATU PRAWDZIWIE POTRZEBNE JEST OSTRZEŻENIE !
LUDZIE CAŁKOWICIE JUZ ZATRACILI BOGA!
stefanek
aaa — 2012-09-01 13:21:03: carpediem napisał ;
carpediem1 — 2012-09-01 13:15:31: podochrona — 2012-09-01 13:10:46:
Nowy nie pisz do nie na priv.Nie chce!.
Nie nazywaj zadnych oredzi falszywymi.
Nie jestes wyrocznia , nie jestes autorytetem.
Jestes nikim.
================================NOWY -SUPER DRECZYCIEL!
Primo
Ku pokrzepieniu serc - Proroctwa o Polsce
Na podstawie książki W. Łaszewski, Proroctwo o Polsce - obietnica i krew, Szczecinek 2010.
Św. ojciec Pio:
"Całej ludzkości grozi niebezpieczeństwo. Niebo czekało długo i ostrzegało, ale ludzie się tym nie przejmują. Gdy będzie za późno, wyłoni się duży głaz z nocnej mgły. Nocą nagle, bez wypowiedzenia, rozpocznie się wojna. Z południa przylecą czarne …Więcej
Ku pokrzepieniu serc - Proroctwa o Polsce

Na podstawie książki W. Łaszewski, Proroctwo o Polsce - obietnica i krew, Szczecinek 2010.

Św. ojciec Pio:

"Całej ludzkości grozi niebezpieczeństwo. Niebo czekało długo i ostrzegało, ale ludzie się tym nie przejmują. Gdy będzie za późno, wyłoni się duży głaz z nocnej mgły. Nocą nagle, bez wypowiedzenia, rozpocznie się wojna. Z południa przylecą czarne i szare ptaki z taką potęgą, że zmienią widok nieba i ziemi. Czołgi będą miażdżyć domy z ludźmi, z których zwisać będą martwe, zwęglone twarze. Wskutek powodzi znikną wsie i miasta. Kto spojrzy w kierunku zniszczeń wojennych, umrze, bo jego serce nie wytrzyma tak straszliwych widoków. W jedną noc zginie więcej ludzi niż podczas ostatnich dwóch wojen światowych."

Dalej autor pisze: "Odnosi się wrażenie, że wszystkie złe sygnały przesyłane dziś na ziemię ze świata nadprzyrodzonego nie dotyczą Polski ".

Ojciec Andrzej Klimuszko:

"Przez Europę przejdzie fala wojen i kataklizmów, tylko nad Polską nie widzę krwi i zniszczeń, lecz promienne blaski przyszłości"

Błogosławiony Bronisław Markiewicz, w sztuce "Bój bezkrwawy":

„Pokój wam, słudzy i służebnice Pańscy! Ponieważ Pan najwyższy was więcej umiłował aniżeli inne narody, dopuścił na was ten ucisk, abyście oczyściwszy się z waszych grzechów stali się wzorem dla innych narodów i ludów, które niebawem odbiorą karę sroższą od waszej . Oto już stoją zbrojne miliony wojsk z bronią w ręku, straszliwie morderczą. Wojna będzie powszechna na całej kuli ziemskiej i tak krwawa, iż naród położony na południu Polski wyginie wśród niej zupełnie. Groza jej będzie tak wielka, że wielu ze strachu postrada rozum. Za nią przyjdą następstwa jej: głód, mór na bydło i dwie zarazy na ludzi, które więcej ludzi pochłoną aniżeli sama wojna. Ujrzycie zgliszcza, gruzy naokół i tysiące dzieci opuszczonych, wołających chleba. W końcu wojna stanie się religijna. Walczyć będą dwa przeciwne obozy: obóz ludzi wierzących w Boga i obóz niewierzących w Niego. Nastąpi wreszcie powszechne bankructwo i nędza, jakiej świat nigdy nie widział, do tego stopnia, że wojna sama ustanie z braku środków i sił. Zwycięzcy i zwyciężeni znajdą się w równej niedoli i wtedy niewierni uznają, że Bóg rządzi światem i nawrócą się, a pomiędzy nimi wielu żydów. Wojnę powszechną poprzedzą wynalazki zdumiewające i straszliwe zbrodnie popełniane na całym świecie. Wy, Polacy, przez niniejszy ucisk oczyszczeni i miłością wspólną silni, nie tylko będziecie się wzajem wspomagali, nadto poniesiecie ratunek innym narodom i ludom, nawet wam niegdyś wrogim. I tym sposobem wprowadzicie dotąd niewidzialne braterstwo ludów, Bóg wyleje na was wielkie łaski i dary, wzbudzi między wami ludzi świętych i mądrych i wielkich mistrzów, którzy zajmą zaszczytne stanowiska na kuli ziemskiej. Języka waszego będą się uczyć w uczelniach na całym świecie. Cześć Maryi i Najśw. Sakramentu zakwitnie w całym narodzie polskim. Szczególnie przez Polaków Austria podniesie się i stanie się federacją ludów. A potem na wzór Austrii ukształtują się inne państwa. Najwyżej zaś Pan Bóg was wyniesie, kiedy dacie światu wielkiego papieża. Ufajcie przeto w Panu, bo dobry jest, miłosierny i nieskończenie sprawiedliwy. On pokornych podwyższa i daje im łaskę, a pysznych poniża i odrzuca na wieki. Szukajcie przede wszystkim Królestwa niebieskiego, dóbr duchowych, które trwają na wieki, bo co nie trwa na wieki, nie jest dobrem prawdziwym. Tym sposobem zapełnicie niebo, a na tej ziemi znajdziecie szczęście, jakiego świat dać nie może. Polacy, Bóg żąda od was nie walki, jaką staczali najlepsi przodkowie wasi na polach bitew w chwilach stanowczych, ale bojowania cichego, pokornego i znojnego na każdy dzień, szczególnie przeciw nieprzyjaciołom waszych dusz; żąda od was walki w duchu Chrystusowym i w duchu Jego świętych. On chce od was, abyście każdy na swoim stanowisku wiedli przede wszystkim na każdy dzień b ó j b e z k r w a w y. Tylko pod tym warunkiem dostaniecie się do nieba, a w dodatku zajmiecie już na tej ziemi świetne stanowisko pomiędzy narodami. Pokój wam!”

Kardynał Augustyn Hlond:

"Polska nie zwycięży bronią, ale modlitwą, pokutą, wielką miłością bliźniego i Różańcem. Trzeba ufać i modlić się. Jedyną broń, której Polska używając odniesie zwycięstwo - jest Różaniec. On tylko uratuje Polskę od tych strasznych chwil, jakimi może narody będą karane za swą niewierność względem Boga. Polska będzie pierwsza, która dozna opieki Matki Bożej. Maryja obroni świat od zagłady zupełnej. Całym sercem wszyscy niech się zwracają z prośbą do Matki Najświętszej o pomoc i opiekę pod Jej płaszczem. Nastąpi wielki tryumf Serca Matki Bożej, po którym dopiero zakróluje Zbawiciel nad światem przez Polskę."

"Nowa Polska będzie dostojna, mocna, wielka, a nawet atrakcyjna i przewodząca właśnie przez to, że szczerzej niż kiedykolwiek i konsekwentniej niż inni oprze swe życie i swą politykę na zasadach Chrystusowych."

"Jesteśmy świadkami zaciętej walki między państwem Bożym a państwem szatana. Wprawdzie walka ta stale się toczy bez zawieszenia broni, walka najdłuższa i najpowszechniejsza, dziś jednak na oczach naszych toczy się ona tak zawzięcie jak nigdy. Z jednej strony odbywa się zdobywczy pochód Królestwa Chrystusowego, z drugiej zaś strony ciąży nad światem łapa szatana, tak zachłannie i perfidnie, jak to jeszcze nigdy nie bywało. Nowoczesne pogaństwo, opętane jakby kultem demona, odrzuciło wszelkie idee moralne, wymazało pojęcie człowieczeństwa. Upaja się wizją społeczeństwa, w którym już nie rozbrzmiewa imię Boże, a w którym pojęcie religii i moralności chrześcijańskiej są wytępione bezpowrotnie. Wynik tej rozgrywki pomiędzy państwem Bożym a państwem szatana nie nastręcza wątpliwości. Kościół ma zapewnione zwycięstwo: Bramy piekielne go nie przemogą. Chodzi tylko o to, by każdy człowiek rzucił na szalę tego zwycięstwa zasługę swego moralnego czynu. Od nas zależy, by godzinę triumfu przyspieszyć. Każdy z nas w tym boju ma wyznaczone stanowisko. Kto na swoim posterunku nie daje z siebie wszystkiego, jest zdrajcą sprawy Bożej i naraża na niebezpieczeństwo innych. Kto zaś z tej walki z wygodnictwa się usuwa, jest dezerterem z szeregów oficerskich Chrystusa."

Sługa Boży Kardynał Stefan Wyszyński:

"W Ojczyźnie naszej dopełnia się szczególne misterium, którego znaczenia może jeszcze w pełni nie rozumiemy (...) Tej tajemnicy nie zdołamy przeniknąć! ...są to tajemnice Boże."

Ojciec Czesław Klimuszko:

" Polska będzie źródłem nowego prawa na świecie, zostanie tak uhonorowana wysoko, jak żaden kraj w Europie (...). Polsce będą się kłaniać narody Europy. Widzę mapę Europy, widzę orła polskiego w koronie. Polska jaśnieje jak słońce i blask ten pada naokoło. Do nas będą przyjeżdżać inni, aby żyć tutaj i szczycić się tym."

" Jeśli chodzi o nasz naród, to mogę nadmienić, że gdybym miał żyć jeszcze pięćdziesiąt lat i miał do wyboru stały pobyt w dowolnym kraju na świecie, wybrałbym bez wahania Polskę, pomimo jej nieszczęśliwego położenia geograficznego. Nad Polską bowiem nie widzę ciężkich chmur, lecz promienne blaski przyszłości."

Św. Malachiasz (1128 rok):

" Polska, powstając majestatycznie jak feniks z popiołów, mężnie zrzuci pęta niewoli i stanie się jednym z mocartsw w Europie."

Matka Najświętsza do Giulio Mancinelliego (1608 rok):

" Dlaczego nie nazywasz mnie Królową Polski? Ja to królestwo bardzo umiłowałam i wielkie rzeczy dla niego zamierzam, ponieważ osobliwą miłością do Mnie płoną jego synowie."

"Ja jestem Królową Polski. Jestem Matką tego Narodu, który jest mi bardzo drogi, więc wstawiaj się do Mnie za nim i o pomyślność tej ziemi błagaj Mnie nieustannie, a Ja będę ci zawsze, tak jak teraz, miłosierną."

LODOVIC ROCCA, franciszkanin, prorok:

"Polska powstanie wolna i będzie jednym z najpotężniejszych mocarstw w Europie. Pod hegemonią Polski Słowianie połączą się i utworzą własne katolicko-Słowiańskie mocarstwo Europy, którego granicami będą: Odra, Nysa, Adriatyk, Bałtyk, Morze Czarne, Dniepr i Dźwina. Wspólnie wypędzą Turków z Europy. Z Konstantynopola zniknie Półksiężyc, a zapanuje z powrotem Krzyż. Przy końcu wojny europejskiej czarny lud przyjdzie Polsce z pomocą, w czasie gdy liście z drzew opadać zaczną. Z gruzów i popiołów powstanie Polska i dojdzie wreszcie do porządku i spokoju w sprawach wewnętrznych. Będzie mieć swojego króla z prastarego rodu książęcego, krwi słowiańskiej, o wielkim umyśle i duchu, a języka polskiego uczyć się będą na wszystkich uczelniach świata. Wielu zdrajców zostanie wygnanych z granic Polski. Najwyżej Bóg wyniesie Polaków, gdy dadzą światu wielkiego papieża. Polska zawrze wieczną przyjaźń z Turcją, która po wieki zachowana będzie."

Siostra Łucja, wizjonerka z Fatimy:

" Naród polski przejdzie drogę odrodzenia. Po raz pierwszy odczyta i zrealizuje prawdziwe cele ludzkości. Od niego zależeć będzie przyszłość Europy (...). W Polsce rozpocznie się odrodzenie świata przez ustrój, który wytworzy nowe prawa."

Niemiecka stygmatyczka Teresa Neumann:

"Wy, Polacy macie do nas, Niemców, żal, bośmy was skrzywdzili. Macie rację. Ale przez to wyście już wszystko odpokutowali. Na nas, Niemców, przyjdzie jeszcze pokuta.Wy możecie czuć się spokojni (...). Za wami wstawia się Czarna Madonna, która będzie chodzić po ziemiach polskich. Wam się już nic złego nie stanie."

"W języku polskim będą głoszone najmądrzejsze prawa i najsprawiedliwsze ustawy."

Ksiądz Luciano Guerra,

rektor sanktuarium w Fatimie, zapowiedział, że Polskę czeka czas katakumb. Zapewniał jednak, że atak ten tylko umiocni Kościół i oczyści go.

Matka Boża Bolesna do Mikołaja Sikatki w objawieniach licheńskich (1850 rok):
"Ku zdumieniu wszystkich narodów świata z Polski wyjdzie nadzieja udręczonej ludzkości.
Wtedy poruszą się wszystkie serca radością, jakiej nie było przez tysiąc lat. Jeśli naród polski się poprawi, będzie pocieszony, ocalony i wywyższony."

Biskup Cieplak (1888 rok):

"Anioł na gwiazdy pokazał i rzecze:
Patrz, to wszechświata pisane są losy
I ręką Bożą rzucone w kolei tak,
Jak Bóg ułożył losy człowiecze.
A tej, o którąś się modlił i płakał,
Ojczyźnie twojej, Bóg wyznaczył dzieje.
Lecz patrz, już dla niej lepsze jutro dnieje,
Niedługo będzie jęczeć pod przemocą.
Gdy od tej chwili ćwierć wieku przeminie,
Świat się pożogą zrumieni i rzeka krwi się przeleje,
A z łun tych pożarów Polska wyjdzie wolna
Mąż ją wywiedzie, pomazaniec Boży,
Na straży ziem tych swe serce położy.
Lecz odrzuć radość i módl się w pokorze,
Ciężko doświadczą was wyroki Boże.
Nim się następne ćwierćwiecze przechyli
Wilk z krwawą paszczą, wiecznie mordu głodny,
Co się pod znakiem krzyża zawsze chowa
Krzyż splugawiony znów weźmie za godło,
Pocznie narody pożerać dokoła.
Krwawe swe ślepia ku wschodowi zwróci
Zastęp pancerny na kształt chmury ptactwa
Całą potęgę na kraj twój rzuci.
A drugi niedźwiedź zdradziecki, co młotem kościoły wali,
Który prawo Boże wokół depta, nóż wam w plecy wrazi.
Próżno dobywać będziecie oręża,
Na ten raz w walce on zwycięża!
Lecz zginie własnym jadem zatruty.
Wicher z południa zawieje na państwa,
Runie najeźdzca i przemoc tyrańska!
Wilk z krwawą paszczą, zewsząd osaczony
Choć wszystkim groził, dokoła ściśnięty,
Próżno się miotać będzie jak szalony -
W bitwie nad rzeką w pień będzie wycięty!
Niedźwiedź, co dotąd zżerał własne dzieci
Krwią się zachłyśnie własną i upadnie.
Ten niby „olbrzym” przed karłem z północy
Drugi cios straszny z południa otrzyma,
A smok ze wschodu dobije olbrzyma.
Wszechmocny Pan Bóg kartę dziejów zmieni.
W stolicy Pańskiej tajne dokumenta
Ze 113 papież wyjmie szafy,
W Rzymie się pocznie odrodzenie świata.
Bóg wstrząśnie ziemią, powalą się domy.
Gdy zacznie mijać strasznie sroga zima,
Od Boga danym będzie znak widomy.
Od gór i stepów idzie wybawienie.
Pokój się Boży ustali w Warszawie,
Wielka w przymierzach, bogactwie i sławie
Polska ku morzom granicami sięgnie.
Dla tych co cierpią, przyjdzie dzień wesela,
Dla tych co wątpią, dzień sądu i kary.
Tak mówił Anioł i uleciał w gwiazdy
A jam się ocknął na swoim klęczniku
I jeszczem słyszał jak mówił z daleka:
Niech się twój naród burzy nie ulęknie,
Gdy Bogu ufa to w gromach nie pęknie.
Ręka go Boża przywiedzie wśród nocy
I zanim nadejdą dni lata gorące,
W proch zetrze wrogów i wynijdzie słońce."

www.intronizacja.pl/index.php
Primo
daniel.k — 2012-09-01 16:03:48:
Jeśli popierasz Intronizację Jezusa Chrystusa na Króla Polski, wpisz się pod tym linkiem:
www.intronizacja.pl/popieram
Króluj nam Chryste !!!
Więcej
daniel.k — 2012-09-01 16:03:48:
Jeśli popierasz Intronizację Jezusa Chrystusa na Króla Polski, wpisz się pod tym linkiem:
www.intronizacja.pl/popieram

Króluj nam Chryste !!!
podochrona
Tak,tak ,-jest nikim .
Jest tylko prochem marnym jak Ty i ja...
aaa
carpediem napisał ;
carpediem1 — 2012-09-01 13:15:31: podochrona — 2012-09-01 13:10:46:
Nowy nie pisz do nie na priv.Nie chce!.
Nie nazywaj zadnych oredzi falszywymi.
Nie jestes wyrocznia , nie jestes autorytetem.
Jestes nikim.
Jak można powiedzieć o kimś,że jest nikim ??!! Nowy2017 jest człowiekiem - dzieckiem Boga i Twoim bliźnim ! Człowiek nie jest NIKIM !!!!!Więcej
carpediem napisał ;
carpediem1 — 2012-09-01 13:15:31: podochrona — 2012-09-01 13:10:46:
Nowy nie pisz do nie na priv.Nie chce!.
Nie nazywaj zadnych oredzi falszywymi.
Nie jestes wyrocznia , nie jestes autorytetem.
Jestes nikim.

Jak można powiedzieć o kimś,że jest nikim ??!! Nowy2017 jest człowiekiem - dzieckiem Boga i Twoim bliźnim ! Człowiek nie jest NIKIM !!!!!
podochrona
Nowy nie pisz do nie na priv.Nie chce!.
Nie nazywaj zadnych oredzi falszywymi.
Nie jestes wyrocznia , nie jestes autorytetem.
Jestes nikim.
Prawda sama sie obroni.
Tu nie masz do czynienia z glupcami, ktorym koniecznie trzeba palcem pokazac co dobre a co zle.
Ty Twoimi komentarzami Adamowi nie pomagasz a szkodzisz.
podochrona
Nowy, jak zwykle przesadzasz.
Przyszlo mi na mysl, ze najlepszy hotel moze zniszczyc zla sprzataczka a najlepszy lekarz bedzie bez pracy jak zatrudni nieuprzejma , niesympatyczna recepcjonistke.
Adam-Czlowiek ma w Tobie zlego oredownika .
Czytam tez Adama oredzia i nie zauwazylam, by w nich Pan Bog tylko glaskal.
Jeszcze jeden komentarz od podochrona
podochrona
nowy2017 , wciaz powtarzasz, ze w oredziach od Marii z Irlandii sa powazne bledy teologiczne.
Jakie?
daniel.k
"Przygotujcie drogę Panu, prostujcie ścieżki dla Niego" (Mk 1,3)
aaa
nowy -"wyrobiłeś się", początkowo to taki naiwny byłeś... , a tu na glorii to same lisy siedzą...
aaa
nowy -witaj, problem z Adamem jest taki, że nie bardzo darzy sympatią ks.Natanka dlatego "kariery" na glorii to On nie zrobi...
Jeszcze jeden komentarz od aaa
aaa
Nowy -no to mamy objawienia gdzie widzący się ukrywa -tego to jeszcze nie było...
podochrona
Tak myslalam, ze to tylko Twoja wola a nie Adama-czlowieka.