Wy, Moi Wierni, pozostańcie w jednym i prawdziwym kościele i podążajcie za prawdziwą wiarą. Wtedy będziecie chronieni przed wszelkim złem.
Ja, Ojciec Niebieski, mówię teraz w ten pierwszy dzień wielkanocny poprzez Moje chętne posłuszne i pokorne narzędzie i córkę Annę, która jest całkowicie w Mojej woli i powtarza tylko słowa, które pochodzą ode Mnie.
Moje umiłowane dzieci, wielkanocne światło rozbłysło w Wigilię Wielkanocy. Dało nam to całą wiedzę, której potrzebujemy w tym najtrudniejszym momencie.
Jak bardzo tęskniliśmy za tym światłem po tym Wielkim Piątku. Chrystus naprawdę zmartwychwstał dzisiaj, Alleluja. Radujcie się, ponieważ wszelkie cierpienie teraz się kończy.
Matka Boża poniosła największe cierpienie dla nas wszystkich. Przeszła całą drogę krzyża swego syna i nie ustała. Zniosła cierpienie świata i nie pozostawiła swego jedynego Syna, Syna Bożego, samego.
Musimy także iść do przodu i nie możemy stać w miejscu. Życie toczy się dalej i musimy trwać na tej ziemi. Jeśli jesteśmy odrzucani przez wszystkich ludzi, to znaczy że mamy rację i jesteśmy na dobrej drodze. Nie powinniśmy narzekać na cierpienie i nienawiść, z którymi mamy dziś do czynienia. Wręcz przeciwnie, chętnie akceptujemy trudności i nie narzekajmy. Jest to droga naszego Pana Jezusa Chrystusa. Idziemy w jego ślady.
Syn Boży został pozostawiony na krzyżu przed swoją śmiercią przez Ojca, Ojca Niebieskiego. To był największy ból Zbawiciela. Nie narzekajmy, jeśli ludzie nas odrzucą, a nawet nas nienawidzą. To właściwy sposób.
Wczoraj, Umiłowani, obchodziliście obchody Wigilii Wielkanocnej przez dwie i pół godziny. Ty, mój maleńki, spędziłeś to święto w kościele domowym po raz pierwszy od dłuższego czasu. Byliście szczęśliwi, że w końcu mogliście zbliżyć się do Zbawiciela. Przeżyłeś i przeszedłeś całe święto.
W pierwszy dzień Wielkanocy dzisiaj byłeś również w stanie spędzić pierwszy dzień Wielkanocy tutaj i po raz pierwszy od ponad dwóch miesięcy miałeś ekstazę, o której mówiłeś po ceremonii.
Moje umiłowane dzieci, nigdy się nie poddawajcie i nie rozpaczajcie, ponieważ wasz umiłowany Ojciec Niebieski stanie przy was i nie pozostawi was samych. On was kocha i chce waszego dobra.
Jak niewielu ludzi nadal wierzy dzisiaj i zwraca uwagę na prawdziwą wiarę katolicką. Odwracają się i postrzegają światowe przyjemności.
Na świecie jest wystarczająco dużo różnorodności. Ale prawdziwe szczęście można znaleźć tylko w niebie.
Możecie doświadczyć trochę tego szczęścia w waszych sercach, moi Umiłowani wierzący. Bądźcie wdzięczni, ponieważ niebo daje wam prawdziwą radość. Przyjrzyjcie się naturze i podziękujcie za każdy kwitnący krzew i za każdy kwitnący kwiat. Są darem z nieba.
Mój czas, czas interwencji jest blisko. Zbierzcie siły, Moi Umiłowani, i nie pozwólcie, by zgiełk świata was pochwycił. Odciągał was od prawdy.
Powinieneś być przygotowany na nadchodzący czas, ponieważ jesteś wzorem do naśladowania. Wielu zbłądzi, ponieważ będą chcieli dalej żyć na świecie. Ale będą też wierzący, którzy chcą odpokutować.
Każdego dnia Wielkiego Postu odmawialiście wiele różańców codziennie za pokutę za waszych kapłanów. Jeśli nie znasz ludzi, którzy są gotowi odpokutować, w obcych krajach jest ich wielu.
Krok po kroku, Mój Umiłowany, zobaczysz, jak modernistyczny kościół nadal spłaszcza się i ludzie się odwracają. Doświadczą, że te ceremonie nie błogosławią ich i nie będą już więcej pokarmem duchowym.
To nie potrwa długo. Wtedy kapłani staną przy ołtarzach ofiary i będą świętować prawdziwy posiłek ofiarny. Miej trochę cierpliwości. Czas nadchodzi.
Nie poddawajcie się też, bo jesteście Moimi wiernymi, których kocham i chcą iść za Mną.
Błogosławię was teraz wszystkimi wraz z aniołami i świętymi, zwłaszcza waszą najdroższą matką i królową zwycięstwa oraz różaną królową Heroldsbacha w Trójcy w imię Ojca Syna i Ducha Świętego. Amen.
Wy, Moi Wierni, pozostańcie w jednym i prawdziwym kościele i podążajcie za prawdziwą wiarą. Wtedy będziecie chronieni przed wszelkim złem.
21 kwietnia 2019 r., Pierwszy dzień wielkanocny. Ojciec Niebieski przemawia przez Swoje chętne, posłuszne i pokorne narzędzia oraz córkę Annę o godzinie 18.50