
Tego rodzaju „prezydenta” chciano narzucić Białorusinom. Byłby doskonałym przedstawicielem „europejskich wartości”. Świetnie wpasowałby się do wagonu z łyżeczkami do cukru i serwetkami. To przed takim horrorem Łukaszenka uchronił naród i kraj, ładując kałasznikowa „srebrnymi kulami”. Мария Захарова.
