martyr.pl HOŁUBIONY PRZEZ NIEKTÓRYCH PETER KWAŚNIEWSKI PODWAŻA NIEOMYLNOŚĆ PAPIEŻA. Nie po raz pierwszy.Więcej
martyr.pl

HOŁUBIONY PRZEZ NIEKTÓRYCH PETER KWAŚNIEWSKI PODWAŻA NIEOMYLNOŚĆ PAPIEŻA. Nie po raz pierwszy.
Martyr Martyr
@v.r.s. według naszej wiedzy Jan XXII głosił błąd, gdy Kościół nie wypowiedział się jeszcze definitywnie w sprawie. O Honoriuszu moglibyśmy polecić na początek lekturę poniższa:
Święty Robert Bellarmin SJ, doktor Kościoła – CZY PAPIEŻ MOŻE ZBŁĄDZIĆ – Rozdział IV – Traditores
V.R.S.
1. Niemniej błąd głosił, więc obala to tezę że papież jest nieomylny w każdej publicznej wypowiedzi (co sugerują ekstremiści - papaliści).
2. Co do Honoriusza, to niewątpliwie został uroczyście potępiony i obdarzony anatemą przez Sobór Ekumeniczny, co zaaprobował (choć nie potwierdzając zarzutu herezji) papież Leon, trafiając następnie jako przestroga do wyznania wiary składanego przez nowo …Więcej
1. Niemniej błąd głosił, więc obala to tezę że papież jest nieomylny w każdej publicznej wypowiedzi (co sugerują ekstremiści - papaliści).

2. Co do Honoriusza, to niewątpliwie został uroczyście potępiony i obdarzony anatemą przez Sobór Ekumeniczny, co zaaprobował (choć nie potwierdzając zarzutu herezji) papież Leon, trafiając następnie jako przestroga do wyznania wiary składanego przez nowo wybranych papieży. Zaś co do Bellarmina to w tej samej części Kontrowersji pisał:
"Mimo to, nie możemy zaprzeczyć że Hadrian wraz z Synodem Rzymskim oraz zaprawdę cały VIII Sobór powszechny uznali, że w razie herezji Papież Rzymski może być sądzony. Można dodać, że byłaby to nieszczęsna sytuacja dla Kościoła, gdyby musiał uznawać za swego pasterza jawnie drapieżnego wilka.”"
V.R.S.
Innym problemem są ludzie, którym się nie podoba definicja dogmatyczna Soboru Watykańskiego oraz Piusa IX i chcą ją za wszelką cenę maksymalnie rozszerzyć na to cokolwiek papież powie lub napisze.
No to po co w ogóle ta definicja?
Kolejny problem to równoległa (by ratować powyższe) zawężająca interpretacja przez nich prywatnych poglądów papieża - wg nich prywatne poglądy to nie te, które papież …Więcej
Innym problemem są ludzie, którym się nie podoba definicja dogmatyczna Soboru Watykańskiego oraz Piusa IX i chcą ją za wszelką cenę maksymalnie rozszerzyć na to cokolwiek papież powie lub napisze.
No to po co w ogóle ta definicja?

Kolejny problem to równoległa (by ratować powyższe) zawężająca interpretacja przez nich prywatnych poglądów papieża - wg nich prywatne poglądy to nie te, które papież wyraża w sprzeczności z nauczaniem/Tradycją Kościoła (zatem jako prywatne, osobiste zdanie) a jedynie takie, które zamieszcza się w całkowicie prywatnej korespondecji.
Jest to osobliwe, wręcz groteskowe, zważywszy np. na to co Jan XXII głosił publicznie o wizji uszczęśliwiającej czy Honoriusz pisał w listach do biskupa Konstantynopola związanych z piastowanym urzędem.

PS Zresztą ludzie z novusordowatch to zafiksowani "hyperpapaliści", którzy nie potrafią zauważyć prostej rzeczy, tj. że ryt Pawła VI jest rytem odrębnym od rytu rzymskiego skodyfikowanego przez Piusa V i jego następców.
Tu przykład: Taylor Marshall and Quo Primum: Did Pope Pius V Grant a Perpetual Right to the Traditional Mass?
Paradoksalnie, w swej argumentacji, posługują się argumentami zbliżonymi do "nowoordusowców" tj. że papież może wszystko.
Ich piętą achillesową, jak u większości sedewakantystów 1958 są również zmiany liturgii i kalendarza za Piusa XII, na które spuszczają zasłonę milczenia, bo tu znaczna część sedewakantystów stosuje zasadę R&R, którą tak potępiają u innych 😂
Martyr Martyr
Czy to znaczy, że papież (?) Benedykt XVI mylił się/celowo wprowadzał w błąd, twierdząc w summorum pontificum, że ryt jest jeden, tylko ma dwie formy?
V.R.S.
@Martyr Martyr
Moim zdaniem Benedykt XVI próbował narzucić oderwaną od rzeczywistości fikcję prawną dwóch form jednego rytu (z wielu względów m.in. by obronić hermeneutykę naciągania, także by umożliwić quasi-birytualizm księżom w duszpasterstwach indultowych). Natomiast "ontologicznie" wystarczy porównać oba ryty, żeby zobaczyć ile w tym Pawła VI zostało rytu rzymskiego a ile jest nowych pomysłów …Więcej
@Martyr Martyr
Moim zdaniem Benedykt XVI próbował narzucić oderwaną od rzeczywistości fikcję prawną dwóch form jednego rytu (z wielu względów m.in. by obronić hermeneutykę naciągania, także by umożliwić quasi-birytualizm księżom w duszpasterstwach indultowych). Natomiast "ontologicznie" wystarczy porównać oba ryty, żeby zobaczyć ile w tym Pawła VI zostało rytu rzymskiego a ile jest nowych pomysłów. Samo wywalenie Kanonu rzymskiego (i to w zmutowanej wersji by się zgadzał z nowymi ME) do schowka z rzadko stosowanymi opcjami (jako swoisty listek figowy po interwencji Ottavianiego i Bacciego) świadczy o tym, że jest to całkowicie nowy ryt i tak powinien być oceniany.