dawidp94
3526

Szaleństwo. Dusza pod zastaw.

Szaleństwo. Dusza pod zastaw.

Szaleństwo. Dusza pod zastaw. Nowy rodzaj kredytów na Łotwie.

W Łodzi narodził się rewolucyjnie nowy rodzaj kredytów. Spółka finansowa Kontor pożycza pieniądze osobom fizycznym żądając pod zastaw ich duszę. Wielkość kredytu jest niewielka. Od 100 do 1000 dolarów. W tym celu, żeby zastawić swoją duszę, trzeba obowiązkowo wypełnić tylko formularz umowy w której jest mowa, że pożyczka (kredyt) jest udzielana pod zastaw „własnej niematerialnej istoty, w szczególności, nieśmiertelnej duszy”, i podpisać się, że w chwili zawierania kontraktu dusza nie jest zastawiona. W tekście umowy mówi się, że „W przypadku braku zwrotu pożyczonej kwoty albo oprocentowania od niej, w ciągu 90 dni, przedmiot zastawu przechodzi w całkowite i niepodzielne posiadanie kredytodawcy”.

Duszę potem można wykupić albo wymienić ale już na warunkach kredytodawcy. Niej jest wykluczona sprzedaż duszy i osobom trzecim. W kwestii przejęcia duszy w dokumencie nic się nie mówi. Opowiadając o swojej spółce jej szef, 34-letni Wiktor Miroszniczienko, dziwi się ogólnemu sceptycyzmowi. „Dlaczego to robimy? A po co banki udzielają kredytów, po co istnieją kompanie leasingowe i udzielają kredytów? My chcemy tylko zarabiać”. Miroszniczienko oświadcza, że grzechu się nie boi. Niech się boją ci, którzy zastawiają duszę. A własny interes uważa on za bardziej przyzwoity niż produkcja broni, alkoholu czy tytoniu. „Ludzie upijają się, chorują, mają wypadki samochodowe.

Iluż to ludzi na świecie umiera od alkoholu! A ci, którzy go sprzedają, nie boją się. A handlarze bronią? Ich towar zabija. To niech oni się boją, a my czego mamy się bać?”- stawia on pytanie. „Zastaw duszy to figura retoryczna. Nie jesteśmy jakąś tam sektą, nie wymagamy podpisywania krwią, i siarką u nas nie wonieje”. Według Miroszniczienko, on sam w istnienie nieśmiertelnej duszy nie wierzy. Czy jest jakaś dusza czy nie to ludzie, na wszelki wypadek, boją się jej utracić.

W ciągu 2 miesięcy istnienia firmy z jej usług skorzystało około 200 ludzi.

Rzecznik prasowy łotewskiego Centrum Ochrony Praw Konsumenta, Sanita Gertmane, powiedziała, że Centrum do chwili obecnej nie otrzymywało skarg na firmę Kontor a ocena z moralnego punktu widzenia nie leży w jego kompetencjach.

wolna-polska.pl/wiadomosci/szalenstwo-dusz…

Za: 3rm.info/42018-bezumie-v…
dawidp94
Sprawdziłem artykuł pod oryginalnym linkiem, chodzi tu o Łotwę, a nie o Łódź.
dobrzynski
No to na Łotwie,czy w Łodzi ? Bo to tak jakby daleko jedno od drugiego. 🤦
dawidp94
W Łodzi narodził się rewolucyjnie nowy rodzaj kredytów. Spółka finansowa Kontor pożycza pieniądze osobom fizycznym żądając pod zastaw ich duszę. Wielkość kredytu jest niewielka. Od 100 do 1000 dolarów.