Polskie dzieci wyrzucane z domu z dziecka. Powód: dzieci z Ukrainy!

Wychowankowie domu dziecka po ukończeniu 18. roku życia mają dostawać dwa tygodnie na opuszczenie placówki. Po to, by zwolnić miejsce dla dzieci z Ukrainy. Dotychczas mogli w domu dziecka przebywać do czasu ukończenia nauki. „Jeżeli to zjawisko ma szerszą skalę, w żadnym razie nie sprzyja dobrej integracji” – komentuje Łukasz Warzecha, który stara ustalić się, czy to pojedyncze przypadki, czy działanie na szerszą skalę.

O nienaturalnych sytuacjach donoszą dwa różne źródła – dziennikarz Łukasz Warzecha oraz Kinga Szostko z Gdyni, która ostatnio zasłynęła z organizowania dużej pomocy dla uchodźców z Ukrainy.

O Szostko „Dziennik Bałtycki” pisał niedawno tak: „W ramach Fundacji Przedsiębiorcy Pomagają zgromadziła wokół siebie gigantyczne grono pomagaczy, skoordynowała wysyłkę gigantycznej pomocy rzeczowej, zorganizowała i uruchomiła ogromny magazyn przeładunkowy w Przemyślu, skąd ruszają kolejne transporty”. O pomocy ze strony Szostko pisały także inne duże media.

Szostko od kilku lat pomaga także w domach dziecka. W mediach społecznościowych ujawniła (potem informację usunęła, wyjaśniła też, dlaczego to zrobiła), że w jednej z takich placówek w Gdyni doszło do absurdalnej sytuacji. 18-letnia dziewczyna dostała nakaz opuszczenia placówki, bo trzeba zrobić miejsce dzieci z Ukrainy.

„Informację, którą wczoraj uzyskałam od jednej z wychowanek, zmroziła mnie. Dziewczyna ma dwa tygodnie na opuszczenie swojej placówki, bo MUSI zrobić miejsce dzieciom z Ukrainy. Kończy 18 lat i MA SIĘ WYPROWADZIĆ. Bo tak. Bo ma być miejsce, bo nie ma dyskusji. Nikogo nie obchodzi, że szkołę kończy w czerwcu. Potwierdziłam informację u dyrektora placówki, tak samo jak ja, uważa to za absurd” – poinformowała Szostko.

Następnie Szostko pyta, „dlaczego pomoc ukraińskim dzieciom ma się odbywać KOSZTEM naszych dzieci?”.

„Gdzie mają się podziać te dzieci? Rozumiem, że my, Fundacje, jak zwykle mamy zakasać rękawy i zapewnić im dom, a potem wejdzie Pan „cały na biało” i powie, że to jego zasługa?” – pyta.

Po pewnym czasie Szostko usunęła powyższą informację. Jak wyjaśnia w kolejnym wpisie na Instagramie: „Pomyślałam sobie, że to nie ja powinnam robić porządki, ujawniać afery, spiski, łamanie przepisów czy prawa, bo od tego są dziennikarze, organy ścigania i inni szczekacze. Ja chcę robić dobrą robotę. A przede wszystkim nie szkodzić, a już na pewno nie samej sobie, czy Dzieciakom z Domów Dziecka (…) Za dużo mówię, za dużo widzę, za dużo słyszę, upubliczniam. Od dzisiaj oficjalnie i uroczyście: zło zwalczam dobrem, a głupotę milczeniem”.

Sprawdź na stronie:

nczas.com/…cka-po-to-by-zwolnic-miejsce-dla-dzieci-z-ukrainy/

CZAS NA EKSTERMINACJĘ NARODU POLSKIEGO NASTAŁ !
jansprawiedliwy
wlowoj
wiadomość o nowym domu jest sprzed 5 miesięcy
olek19801
Rosja nie chce już „denazyfikacji” i „demilitaryzacji” Ukrainy i zgadza się na jej wejście do UE – Financial Times
Rosja nie chce już „denazyfikacji” i „demilitaryzacji” Ukrainy i zgadza się na jej wejście do UE – Financial Times
Włochy staną się jednym z gwarantów bezpieczeństwa Ukrainy w nowym systemie gwarancji – Zełenski
Włochy staną się jednym z gwarantów bezpieczeństwa Ukrainy w nowym …Więcej
Rosja nie chce już „denazyfikacji” i „demilitaryzacji” Ukrainy i zgadza się na jej wejście do UE – Financial Times
Rosja nie chce już „denazyfikacji” i „demilitaryzacji” Ukrainy i zgadza się na jej wejście do UE – Financial Times

Włochy staną się jednym z gwarantów bezpieczeństwa Ukrainy w nowym systemie gwarancji – Zełenski
Włochy staną się jednym z gwarantów bezpieczeństwa Ukrainy w nowym systemie gwarancji - Zełenski
olek19801
Ktoś tu się rozpycha na razie łokciami...
Ukraińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wystosowało apel do 53 miast położonych w 34 krajach świata, by te zmieniły nazwy ulic, przy których znajdują się rosyjskie placówki dyplomatyczne. Ukraińcy chcą, by od teraz nosiły one nazwę na cześć ich państwa.
O sprawie ukraiński resort spraw zagranicznych poinformował w poniedziałek na Twitterze. We …Więcej
Ktoś tu się rozpycha na razie łokciami...

Ukraińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wystosowało apel do 53 miast położonych w 34 krajach świata, by te zmieniły nazwy ulic, przy których znajdują się rosyjskie placówki dyplomatyczne. Ukraińcy chcą, by od teraz nosiły one nazwę na cześć ich państwa.

O sprawie ukraiński resort spraw zagranicznych poinformował w poniedziałek na Twitterze. We wpisie załączono także link do petycji dotyczącej tej kwestii. Dotyczy to oczywiście także Warszawy, w której rosyjska ambasada stoi przy ul. Belwederskiej.

nczas.com/…ziesieciu-miastach-na-swiecie-wsrod-nich-warszawa/

========================

Obywatele Ukrainy, którzy zostali przymusowo wywiezieni przez wojska okupacyjne do Rosji i chcieliby wrócić do ojczyzny, mogą podać swoje dane i zwrócić się o pomoc do naszych ambasad w sąsiednich państwach, w tym Polsce, lub w krajach możliwego tranzytu – przekazało w poniedziałek MSZ w Kijowie
nczas.com/…pomoga-obywatelom-przymusowo-wywiezionym-do-rosji/