tahamata
5242
Święty Pius X Papież. "Odnowić wszystko w Chrystusie" takie było Jego zawołanie. Instaurare omnia in Christo. AmenWięcej
Święty Pius X Papież.

"Odnowić wszystko w Chrystusie" takie było Jego zawołanie.
Instaurare omnia in Christo. Amen
EdwardJarek
Dla zainteresowanych-poglad ze ojciec Piusa X przybyl do Wloch z Wielkopolski mija sie z prawda,jest natomiast duzo dowodow ze : pochodzil ze Slaska z okolic Toszka.
www.strzelecopolski.pl/pius-x-naszym-rodakiem
Z Panem Bogiem.
mkatana
Zapomniany
pontyfikat
św. Piusa X

Postać świętego Piusa X, papieża (1903–1914), pozostaje ciągle na marginesie zainteresowań współczesnej kultury chrześcijańskiej, pomimo że św. Pius X był jednym z najwybitniejszych pasterzy Kościoła w XX-tym stuleciu, a dorobek jego pontyfikatu posiada szczególne znaczenie z uwagi na wysoką rangę podejmowanych z jego inicjatywy rozstrzygnięć zarówno w sferze …Więcej
Zapomniany
pontyfikat
św. Piusa X

Postać świętego Piusa X, papieża (1903–1914), pozostaje ciągle na marginesie zainteresowań współczesnej kultury chrześcijańskiej, pomimo że św. Pius X był jednym z najwybitniejszych pasterzy Kościoła w XX-tym stuleciu, a dorobek jego pontyfikatu posiada szczególne znaczenie z uwagi na wysoką rangę podejmowanych z jego inicjatywy rozstrzygnięć zarówno w sferze dyscyplinarnej, jak również z powodu zaangażowania Papieża w obronę doktryny katolickiej przed błędami współczesnymi. Wydaje się, że przypomnienie postaci i dorobku ostatniego od epoki reformacji kanonizowanego papieża i nawiązanie do jego postawy pasterskiej stanowi szczególne wyzwanie w dobie intelektualnego niepokoju naszych czasów. Warto przypomnieć, że poprzednim kanonizowanym papieżem był św. Pius V (1566–1572), dominikanin Michele Ghislieri, który położył ogromne zasługi w dziele realizacji postanowień Soboru Trydenckiego (1545–1563) i ogłosił w roku 1566 Katechizm Rzymski, a w roku 1570 Mszał, zwany potocznie Trydenckim.
Młodość przyszłego papieża
Przyszły Ojciec Święty, Giuseppe (Józef) Sarto, urodził się 2 czerwca 1835 roku we wsi Riese w diecezji Treviso w Górnej Italii; miał trzech braci i sześć sióstr. Jego ojciec, Giovanni Battista, był właścicielem niewielkiego gospodarstwa rolnego i pracował jako listonosz oraz woźny. Po ukończeniu w roku 1846 szkoły ludowej Józef Sarto wstąpił do gimnazjum, a następnie do seminarium, które ukończył w roku 1858 i został wyświęcony na kapłana. Pełnił obowiązki wikariusza w Tombolo, a następnie proboszcza w Salzano. Zasłużył się na polu pracy kaznodziejskiej i charytatywnej. W roku 1875 został powołany na kanonika w Treviso i objął wykłady w tamtejszym seminarium. W roku 1884 Józef Sarto został biskupem Mantui, gdzie dbał o seminarium duchowne, duszpasterstwo emigrantów i troszczył się o zachowanie czystej nauki katolickiej wobec głosów domagających się niczym nie ograniczonej wolności doktrynalnej. Cel swej pracy biskup Sarto ujął w dewizie Instaurare omnia in Christo (‘Wszystko odnowić w Chrystusie’), która pozostała jego najważniejszym hasłem również później, już na stolicy św. Piotra. W roku 1893 został kardynałem i patriarchą Wenecji. W roku 1897 zorganizował w Wenecji Kongres Eucharystyczny, a w swych listach pasterskich podejmował ciągle najpoważniejsze problemy współczesnego świata: indyferentyzm religijny oraz kryzys w życiu rodziny i społeczeństwa.
Dnia 20 lipca 1903 roku w wieku 93 lat, po przeszło 25. letnim pontyfikacie zmarł papież Leon XIII i już dnia 1 sierpnia 63 kardynałów rozpoczęło konklawe. W pierwszych głosowaniach największe szanse na elekcję miał Mariano kardynał Rampolla, sekretarz stanu za panowania Leona XIII, ale Jan kardynał Puzyna, biskup krakowski, w imieniu cesarza Austro-Węgier Franciszka Józefa złożył (zgodnie ze starym prawem) veto na tę kandydaturę. Zmusiło ono elektorów do zmiany stanowiska i poparcia jednego z dalszych w kolejności kardynała Sarto. Dnia 4 sierpnia 1903 roku, w siódmym głosowaniu został on wybrany papieżem i przyjął imię Piusa X. Nowy papież mianował swym sekretarzem stanu hiszpańskiego dyplomatę, Rafaela Merry del Val. Wkrótce papież wydał zakaz ingerencji politycznej w konklawe, pragnąc na przyszłość uniknąć powtórzenia się sytuacji, „dzięki której” sam trafił na tron św. Piotra. Warto przy tym zauważyć, że właśnie w czasie konklawe kardynał Sarto obawiał się przyjąć na siebię trudną misję najwyższego kapłana Kościoła Chrystusowego.
Obrona prawdy katolickiej
Program nowego pontyfikatu został przez Papieża przedstawiony w wydanej dnia 4 października 1903 roku inauguracyjnej encyklice E Supremi Apostolatus, w której naszkicował największe bolączki współczesności, z którymi przychodzi zmagać się pasterzowi Kościoła. Jako najgorsze zło Papież wymienia apostazję od wiary katolickiej i przystępuje do przedstawienia środków zaradczych wobec postępujących wszędzie procesów laicyzacji świata katolickiego. Program, który winien sprostać tym zagrożeniom, daje się wedle Papieża streścić w haśle: Instaurare omnia in Christo, znanym już jako cel posługi biskupiej Józefa Sarto, zaś obecnie na Stolicy Piotrowej winien służyć integralnej i tradycyjnej reformie, aby, jak pisze św. Paweł w liście do Kolosan, „Chrystus był wszystkim we wszystkich”. Można nawet – za jednym ze znawców tego pontyfikatu – powiedzieć, że celem i zamysłem Papieża było nie tylko instaurare (‘odnowienie’), ale nawet recapitulare (‘przywołanie [do Niego]’) wszystkiego w Chrystusie, to znaczy uczynienie z Chrystusa ośrodka historii i remedium na problemy współczesnej ludzkości. W miejsce spodziewanej więc w kręgach liberalnych reformy zmierzającej w kierunku świata oddalającego się od Kościoła, Ojciec Święty Pius X podjął plan działania zmierzający w przeciwnym kierunku – aby świat skierować ponownie ku Chrystusowi. U podstaw tego myślenia znalazło się głębokie przekonanie Piusa X o niezbywalnym znaczeniu obiektywnego porządku wyznaczonego przez Boga, nie zaś ludzkich roszczeń do samowolnego ustanawiania zasad dobra i zła wedle doraźnych pragnień i liberalnej równowagi sił politycznych czy społecznych. To przekonanie o niesprowadzalności porządku obiektywnego do form subiektywnych stanowi oczywisty wyznacznik nie tylko tego pontyfikatu, ale całej autentycznie katolickiej teologii.
Przechodząc do konkretnych metod realizacji powziętego planu, Ojciec Święty obficie czerpał z zasad określonych na Soborze Trydenckim, chociażby w dziele umocnienia formacji katolickich kapłanów, w szczególnej mierze odpowiedzialnych za kondycję Kościoła i ludu katolickiego. Ponadto istotne znaczenie przypisywał Papież świeckim wiernym i rozmaitym ich zrzeszeniom, w ścisłym wszakże powiązaniu z nadającym kierunek duszpasterzom, zgodnie z zasadą hierarchiczności Kościoła. Jednym z najistotniejszych środków działania pozostawała przy tym modlitwa i łaska sakramentalna.
Zatroskany o sprawy wagi najwyższej Papież w życiu osobistym i w swym urzędowym postępowaniu na Stolicy Piotrowej zachowywał skromność i prostotę. Jedną z pierwszych reform (jeżeli słowo to naznaczone w dzisiejszej epoce piętnem nieustannej żądzy nowości może być w tym miejscu użyte) nowego pontyfikatu było podjęte przez Piusa X dzieło zreformowania muzyki kościelnej w duchu chorału gregoriańskiego. Na tym polu Ojciec Święty położył już pewne zasługi jeszcze przed objęciem Stolicy Apostolskiej, w swej pracy biskupiej. W związku z tą reformą w roku 1904 wydane zostały nowe księgi liturgiczne. Warto oczywiście pamiętać, że nie zostały przy tym dokonane żadne istotne zmiany samych obrzędów mszalnych, bowiem zgodnie z bullą Quo primum wydaną w roku 1570, wkrótce po Soborze Trydenckim, przez św. papieża Piusa V, Ordo Missae, czyli porządek Mszy św. pozostawał trwały i niezmienny. Papieżowi chodziło więc o pełniejsze korzystanie z istniejącej, niezmiernie cennej liturgii, nie zaś o kształtowanie nowej. Wszelkie w tej materii eksperymenty papież traktował jako wywrotowe działania wywodzące się z inspiracji liberalnej i protestanckiej.
Zdrowe reformy katolickie
W tym samym 1904 roku Papież polecił rozpocząć prace nad skodyfikowaniem prawa kościelnego. Wobec narastających nurtów liberalnych w ówczesnym świecie, w tej ważnej dziedzinie położony został nacisk na umocnienie centralizacji i utwierdzenie hierarchii, która zdolna jest przeciwdziałać tendencjom odśrodkowym w Kościele. Nowy Kodeks Prawa Kanonicznego, wynik wieloletnich prac i prowadzonych w całym katolickim świecie konsultacji pod kierunkiem Piotra kardynała Gasparriego, ukazał się dopiero po śmierci Piusa X, już za pontyfikatu Benedykta XV, w roku 1917.
W roku 1908 Papież ogłosił reformę Kurii Rzymskiej (konstytucja Sapienti consilio) wzmacniając zakres swej władzy, co w świetle zamierzeń papieskich odnośnie sprawnego kierowania wszystkimi aspektami życia kościelnego było niezbędnie konieczne. Na czele wszystkich kongregacji znajdowała się Kongregacja Świętego Oficjum, dbająca o czystość nauki wiary, której prefektem był sam Papież. Obok umocnienia kurii dokonano także uproszczenia procedury obowiązującej w jej pracach. Ważne reformy nie przesłoniły Papieżowi także innych spraw. W szczególny sposób Ojciec Święty zasłużył się na polu pracy charytatywnej i np. w założonych czy też finansowanych przez Piusa X domach dla sierot znalazło miejsce pięć tysięcy dzieci.
Papież Pius X był także opiekunem studiów naukowych, zwracając szczególną uwagę na znaczenie tomizmu w teologii katolickiej, polecając zakonowi benedyktynów dokonanie ulepszonego wydania łacińskiego tekstu Pisma świętego, czyli Wulgaty, czy też zakładając Instytut Biblijny w Rzymie. W dziedzinie życia religijnego szczególne znaczenie dla Papieża miała praktyka regularnej, nawet codziennej, Komunii św. i rozwój kultu eucharystycznego.
Za pontyfikatu Piusa X miało miejsce 48 beatyfikacji. Papież ogłosił m. in. beatyfikację Jana Marii Vianneya, proboszcza z Ars, czy też Joanny d’Arc, która odbyła się w Bazylice św. Piotra w roku 1909, przy udziale 40 tysięcy pielgrzymów z Francji, ale w obliczu otwartej wrogości liberalnych władz Francji. Przy okazji 1300. rocznicy śmierci papieża św. Grzegorza Wielkiego w roku 1904, Pius X porównał czasy tego Świętego, będące okresem budowania społeczeństw katolickich w Europie, z czasami mu współczesnymi, kiedy dzieło gregoriańskie spotykało się wszędzie ze skutecznie niszczącym wpływem liberalizmu, oddalającego, a nawet odrywającego Europę od chrześcijańskich korzeni i od nadprzyrodzonego działania łaski Bożej.
Międzynarodowa sytuacja Kościoła
Szczególnie trudna dla Kościoła sytuacja panowała we Francji. Prześladowania Kościoła francuskiego, np. zakaz nauczania wydany wszystkim katolickim zakonom w roku 1903 przez premiera Emila Combesa doprowadziły wreszcie w roku 1904 do zerwania stosunków dyplomatycznych ze Stolicą Apostolską. W roku 1905 parlament francuski przyjął ustawę o rozdziale państwa i Kościoła, który został zepchnięty do roli prywatnego stowarzyszenia. W odpowiedzi na ten krok Pius X wydał dnia 11 lutego 1906 roku encyklikę Vehementer nos, w której ostro potępił antykatolickie regulacje prawne podjęte przez siły politycznej lewicy we Francji.
Dramatyczne zdarzenia rozgrywały się w Hiszpanii, gdy w roku 1910 na czele rządu stanął liberał Jose Canalejas. Rząd wydał wiele ustaw wymierzonych w Kościół, zaś w różnych miejscowościach dochodziło do brutalnych wystąpień antyklerykalnych, zwłaszcza w ciągu tak zwanego „krwawego tygodnia”, kiedy to wrogowie Kościoła spalili 68 świątyń i zamordowali 138 kapłanów. W lipcu 1910 rząd zerwał stosunki z Watykanem.
Wiele trudności spotkało Ojca Świętego także w jego staraniach o Kościół w innych krajach, a liberalna prasa wykorzystywała wszelkie okazje, aby zdyskredytować Piusa X i jego konsekwentną postawę. Stało się tak między innymi w roku 1910, kiedy były prezydent Stanów Zjednoczonych Teodor Roosevelt w planie swej wizyty w Rzymie umieścił audiencję u Papieża, ale także odwiedziny w rzymskim zborze metodystycznym. Z racji na relatywistyczny wydźwięk tego programu, Pius X (wraz z sekretarzem stanu Rafaelem Merry del Val) odmówił przyjęcia prezydenta Roosevelta.
Walka z modernizmem
Największym doświadczeniem dla Kościoła i samego papieża Piusa X był jednak modernizm. Tym mianem określa się szereg poglądów rozpowszechniających się w teologii katolickiej na przełomie wieków z niewątpliwej inspiracji liberalno-protestanckiej. Modernizm był zjawiskiem bardzo zróżnicowanym i przybierającym różne nasilenie w różnych aspektach i w różnych dziedzinach nauk teologicznych. Niewątpliwie jednak wspólną cechą tego nurtu było oparte na subiektywistycznych prądach filozofii nowożytnej sprzeczne z nauką katolicką przekonanie o istotnej niepoznawalności świata nadprzyrodzonego, a także o ewolucji dogmatów wiary katolickiej, wyrażających rzekomo zmienne „uczucie” ukształtowane w sumieniu „wierzącego”. Liczni moderniści wyrażali sprzeczne z liczącym XIX wieków Magisterium poglądy na dzieje wczesnego Kościoła, którego powstanie i historię pojmowali w kategoriach nierzadko czysto ludzkich, doczesnych i doraźnych.
Na czele tego kierunku stał z całą pewnością profesor egzegezy biblijnej w Instytucie Katolickim w Paryżu, ks. Alfred Loisy, ekskomunikowany w roku 1908. Obok niego poglądy te głosiła grupa innych autorów, takich jak Auguste Sabatier, Georg Tyrell czy Friedrich von Hügel, których droga intelektualna wiodła niejednokrotnie od głoszenia nowinek w Kościele aż po otwarte zerwanie z Kościołem i wiarą katolicką. Ojciec Święty Pius X dostrzegł grożące niebezpieczeństwo. Aby uchronić Kościół od wpływów tych w swej istocie radykalnie protestanckich, wręcz agnostycznych poglądów, podjął zakrojoną na szeroką skalę akcję przeciwdziałania. Walce tej poświęcił większą część swego pontyfikatu. Już w roku 1903 na indeksie znalazła się książka Loisy’ego Ewangelia i Kościół, a później inne książki tego autora. W roku 1904 Papież powołał specjalną komisję kardynałów w celu stwierdzenia jakie są najgroźniejsze dla nauki katolickiej treści nauczane i głoszone w różnych miejscach i w różnej postaci przez modernistów. W wyniku szczegółowych prac w gronie ekspertów, po kilku latach, dnia 17 lipca roku 1907 wydany został dekret św. Oficjum Lamentabili sane exitu, dokument o pierwszorzędnym znaczeniu doktrynalnym, ogłoszony następnie w zbiorze orzeczeń doktrynalnych Kościoła wśród dekretów Soborów Powszechnych i najważniejszych encyklik. Dekret ten wymienia 65 tez sprzecznych z Magisterium, pochodzących zwłaszcza z pism ks. Loisy’ego. Rangę tego dokumentu potwierdza fakt, iż Papież ogłosił ekskomunikę na każdego akceptującego potępione poglądy. Świadczy to o dogmatycznej randze Lamentabili, gdyż wyłączenie z Kościoła następuje w sytuacji herezji, czyli błędu dogmatycznego. Wśród potępionych błędów znalazły się poglądy dotyczące Objawienia, takie jak: teza o nieustannym trwaniu Objawienia w historii, również po śmierci ostatniego Apostoła (nr 21), o czysto ludzkim pochodzeniu dogmatów (22), czy o tylko prawdopodobnej wartości Objawienia (25); następnie opinie na temat Kościoła i Jego Magisterium: o ustawicznym ewoluowaniu ustroju Kościoła (53), odrzucające prymat Piotra (55), a także o czysto przypadkowym pierwszeństwie stolicy rzymskiej w Kościele (56); ale również błędy odnoszące się do nauk biblijnych, chrystologii i sakramentów.
We wrześniu 1907 roku Papież ogłosił encyklikę Pascendi dominici gregis, w której podjął całościowo problemy modernizmu nazwanego „zbiorem wszystkich herezji” wskazując jednocześnie na środki zaradcze, a więc wierne akceptowanie depozytu Wiary oraz troskę o katolickie wykształcenie przede wszystkim w seminariach duchownych.
Ukoronowaniem walki z modernizmem było wydanie przez Papieża w dniu 1 września 1910 motu proprio Sacrorum antistitum, które ustanawiało Przysięgę antymodernistyczną, do której składania zobowiązano całe duchowieństwo. Tekst przysięgi opierał się przede wszystkim na nauce trydenckiej, oraz na dekrecie Lamentabili i na encyklice Pascendi. Szczególnie podkreślone zostały te prawdy, które atakowali moderniści. W ten sposób Papież nie ograniczył się tylko do przypominania doktryny, ale zadbał także o zabezpieczenie przed szerzeniem się błędów. W tym samym bowiem roku 1910 we Włoszech zwolennicy „reform” założyli „Międzynarodową ligę modernistyczną”. Przysięga wprowadzona przez Piusa X składana była odtąd w Kościele aż do lat 60-tych. W jej ramach zawarte zostało również podporządkowanie najistotniejszym dokumentom antymodernistycznym, jak głosi fragment przysięgi: „Poddaję się też z należytym uszanowaniem i całym sercem wyrokom potępienia, orzeczeniom i wszystkim przepisom zawartym w encyklice Pascendi i w dekrecie Lamentabili”.
W tym samym okresie, kiedy na „lewicy” kwitł modernizm, konserwatywni katolicy stworzyli organizację Sodalitium Pianum (‘Stowarzyszenie Piusowe’), zwaną także La Sapiniere, założoną przez prałata Umberto Begniniego, której celem była troska o wierność Rzymowi w całej Europie. Całościową odpowiedź nauki katolickiej, podejmującą wszystkie najważniejsze problemy wywołane przez modernizm, sformułowali w swych pracach tacy uczeni jak Léonce de Grandmaison, twórca periodyku „Recherches de sciences religieuses”, czy Ambroise Gardeil OP, metodolog apologetyki katolickiej, autor m.in. dzieła La crédibilité et l’apologétique.
Posłanie dla przyszłości
Wiele jeszcze można by powiedzieć o pontyfikacie Ojca Św. Piusa X, zwłaszcza w takich dziedzinach jak polityka międzynarodowa, czy studia biblijne. Chociaż pontyfikat ten należał do krótszych w XX wielu, to jednak zapisał się w historii Kościoła trwałym dążeniem, aby rzeczywiście – w myśl papieskiej dewizy Omnia instaurare in Christo – „odnowić wszystko w Chrystusie” w świecie, który od Chrystusa coraz bardziej się oddala. Dzieło umacniania Kościoła we współczesnym świecie papież św. Pius X pozostawił swym następcom na Stolicy Piotrowej, gdy 20 sierpnia 1914 roku życie zakończył. Papież Pius XII beatyfikował Piusa X w roku 1951 i kanonizował w roku 1954. W dzisiejszych czasach św. Pius X powinien stanowić symbol wiernego trwania przy Prawdzie Objawionej, przy niezmiennym Magisterium Kościoła katolickiego oraz znak jednoznacznego stanowiska wobec wszystkich błędów, nawet gdy są one głoszone przez teologów katolickich.
Adam Małaszewski.
mkatana
Pius X - papież polskiego pochodzenia
1. Konklawe 1903 r.
Śmierć papieża Leona XIII nastąpiła dnia 20 lipca 1903 r. Na konklawe, które rozpoczęło się 1 sierpnia, ilość głosów potrzebną do wyboru na papieża i na zastępcę Chrystusa na ziemi, dość szybko otrzymał Marian kardynał Rampolla del Tindaro. Był to watykański Sekretarz Stanu oraz czynny członek loży masońskiej (wolnomularzy).
Pamiętać …Więcej
Pius X - papież polskiego pochodzenia
1. Konklawe 1903 r.
Śmierć papieża Leona XIII nastąpiła dnia 20 lipca 1903 r. Na konklawe, które rozpoczęło się 1 sierpnia, ilość głosów potrzebną do wyboru na papieża i na zastępcę Chrystusa na ziemi, dość szybko otrzymał Marian kardynał Rampolla del Tindaro. Był to watykański Sekretarz Stanu oraz czynny członek loży masońskiej (wolnomularzy).

Pamiętać należy, iż najważniejszym celem wielkich mistrzów masońskich, sformułowanym na piśmie jeszcze w latach 1819-29 (tzw. Instrukcja Wieczysta) jest "wychowanie sobie" spośród kleru - członków lóż - papieża.

W tych dramatycznych dniach 1903 r. Jan kardynał Puzyna z Krakowa skorzystał z watykańskich przywilejów przysługujących wtedy Najbardziej Katolickiemu cesarzowi Austrii. W imieniu cesarza Franciszka Józefa kardynał Puzyna wyraził dnia 2 sierpnia 1903 r. veto cesarza Austrii i króla Węgier przeciw wyborowi kardynała Rampolli.

Cesarz Franciszek Józef wiedział o członkostwie kardynała Rampolli w loży masońskiej, lecz poza względami religijnymi istotne dla niego były też powiązania polityczno-finansowe kardynała Rampolli z grupami rządzącymi Francją. Kardynał Rampolli nie zdecydował się wypowiedzieć słowa "accepto", które uczyniłoby z niego papieża. Jego "non accepto" było jakby wolnym wyborem, wobec zważenia perspektywy odrzucenia przez konklawe veta cesarza Austrii dla przyszłości Kościoła w Europie Centralnej, a może i na świecie.

Wtedy właśnie "papabile" stała się kandydatura Patriarchy Wenecji Józefa Melchiora Sarto. Po siedmiu kolejnych głosowaniach został on papieżem i przyjął imię Piusa X. W ciągu swego jedenastoletniego pontyfikatu przeprowadził wiele reform umacniających Kościół. Został kanonizowany w 1954 r. przez papieża Piusa XII.

2. Pochodzenie

Na początku XIX w. przybył do Włoch z Wielkopolski niejaki Jan Krawiec. Szukał pracy w Godero blisko Treviso, wreszcie osiedlił się w miasteczku Riese w Północnych Włoszech. Ożenił się i pracował jako pocztylion. Jego żona Małgorzata była szwaczką. Zmienił (przetłumaczył) swe nazwisko i żył już jako Jan Chrzciciel Sarto (czyli Krawiec). W 1835 r. urodził im się synek, ochrzczony jako Józef Melchior. W domu wołano nań Pepi. Chłopak uczył się w Castelfranco i Asolo, w 1858 r. został księdzem. Przed pięćdziesiątką świątobliwy ksiądz został biskupem Mantui, a przed sześćdziesiątką (w 1893 r.) otrzymał kapelusz kardynalski i został patriarchą Wenecji. Resztę znamy z początku tej notki.

3. Tuszowanie

Ale nie całą resztę. Zaraz po wyborze patriarchy Józefa Melchiora Sarto na papieża zaczęto nerwowo, lecz starannie tuszować jego polskie pochodzenie. Prym w tym tragikomicznym wyścigu wiedli wysocy urzędnicy monarchii austro-węgierskiej, wspomagani przez urzędników watykańskich. Usuwano wszelkie dokumenty, metryki i inne świadectwa polskiego pochodzenia papieża. Udało się to w znacznym stopniu, gdyż jeszcze ostatnio, poza mętnymi wzmiankami, nie udało mi się dotrzeć do oficjalnych danych na ten temat.

Informacje, które podaję, znalazłem w bardzo ciekawej i ważnej książce Malachiego Martina "The keys of this Blood". Jest to książka o współczesnych zmaganiach trzech potęg: Kościoła Katolickiego (z papieżem Janem Pawłem II na czele), sił ateistyczno-komunistycznych oraz masońsko-mundialistycznych. Malachi Martin zna dobrze kulisy Watykanu, gdzie był doradcą kardynała Bea. Pracuje w Stanach Zjednoczonych. Na język polski przetłumaczono jego "Jezuitów" oraz wstrząsającą książkę "Zakładnicy diabła" (wyd. Exter, Gdańsk).

Dane o polskim pochodzeniu św. Piusa X zostały potwierdzone przez badaczy polskich. Nie znaleziono jednak dotąd wioski w Wielkopolsce, skąd pochodził Jan Krawiec, ojciec Józefa Krawca, czyli potem św. Piusa X. Nie pochodził z miejscowości Jamielnica (obecnie kod 47-133), jak wydawało się nam jeszcze niedawno. Warto, byśmy pochylili się nad dokumentami dotyczącymi pochodzenia Józefa Sarto. Po prawie stu latach dokumenty te powinny chyba przestać być "tajnymi specjalnego znaczenia"? Publicyści w Polsce jakby bali się, nawet w ostatnich dziesięciu latach, tę sprawę poruszyć.

A rola pontyfikatu św. Piusa X i konsekwencje tego pontyfikatu dla nas są przecież ogromne.
Mirosław Dakowski.
Inquisitor
To jest nasz Papież, Polak, którego powinniśmy naśladować.
A że ten Papież był Polakiem, synem Jana Krawca, który wyemigrował do Włoch, obala powszechną ciekawostkę, jakoby przez ok. 500 lat na tronie papieskim zasiadali wyłącznie Włosi.
tahamata
Instaurare omnia in Christo. Amen