O ścisłym obowiązku odwołania oszczerstwa

Ks. Jacek Bałemba

6 czerwca 2016

OSZCZERSTWO (oczernianie) - czyli rozpowiadanie (słowem mówionym lub pismem, lub w jakikolwiek inny sposób) o bliźnim rzeczy złych a nieprawdziwych - jest grzechem ciężkim. Czasem wystarczy jeden oszczerczy epitet, by zniszczyć komuś dobrą opinię w oczach innych, w danym środowisku. Problem jest tym poważniejszy, im bardziej szkodzi się czyjejś dobrej sławie. Problem jest jeszcze poważniejszy, gdy szkodzi się dobrej sławie osoby, która podejmuje zadania związane z realizacją dobra o szerszym zasięgu.

Nawet jeśli ktoś wydobył się już z sideł diabła, porzuca proceder oszczerstwa i szczerze się wyspowiada z popełnionego grzechu oszczerstwa, jest to niewystarczające. Istnieje ŚCISŁY OBOWIĄZEK ODWOŁANIA OSZCZERSTWA, naprawienia czyjejś dobrej sławy, której przez oszczerstwo się zaszkodziło.

Dokładnie do tych samych osób, do których wypowiedziało się słowa oszczerstwa należy zatem wypowiedzieć słowa sprostowania. A jeśli sprawa się rozniosła, należy - o ile to tylko możliwe - dołożyć wszelkich starań, aby sprostowanie dotarło jasno i wyraźnie do wszystkich osób, do których dotarło oszczerstwo. Jest to obowiązek ścisły. Jeśli ktoś, mając taką możliwość, nie dopełni go i nie ma zamiaru go dopełnić, ten nie dostępuje odpuszczenia grzechów, choćby spowiadał się bardzo szczerze.

Istnieją takie grzechy, które bezwzględnie wymagają naprawienia. Do takich grzechów należy oszczerstwo.

Źródło: www.facebook.com/jbalemba/posts/1044449812308233