PiotrM
2635

Mocne słowa do Hierarchów w Polsce!

Prof. Nalaskowski: Gdy pokazano pusty kościół powiedziała "tak się spełnia marzenie ateistów"!
Mam żal do mojego Kościoła. Obawiam się, że będzie w tym wszystkim wielkim przegranym. Bo przecież "Gdzie dwóch lub trzech gromadzi się w moje imię, ja jestem pośród nich" [Mt. 18, 20]. Czy zatem przy obecności Chrystusa może nam coś grozić? - pyta profesor Aleksander Nalaskowski.

A poza tym "[Jezus] Następnie plunął na ziemię, zrobił błoto i wysmarował nim oczy niewidomego. A ten przejrzał i chwalił Boga." [J 9] Jezus czyni czystym nieczyste i wyjątkowym pospolite. Zatem czy nie ma władzy nad chorobami, plagami i epidemiami? Czy nie warto się z nim potykać, w jego domu, aby z nami dokonał cudu przenicowania zła na dobro? Wystarczy go poprosić. Sacrum Eucharystii i Uwielbienia przegrało z profanum zakazu zgromadzeń. Teraz to Sanepid decyduje czy spotkamy Jezusa, czy nie?

Jak skwapliwie i masowo przestaliśmy wierzyć, że "Gdzie dwóch lub trzech...". Czy wobec tego naprawdę wierzymy w Zmartwychwstanie, Paruzję, Sąd Ostateczny? Jeśli jednocześnie czmychamy z kościołów, bo się boimy. Tak sobie myślę, że to zatrzymanie, pustka miast i cisza, to kogut, którego nie umiemy usłyszeć. Boimy się. I niemal nic nam nie zostało z nauki JP2 "Nie lękajcie się. Otwórzcie drzwi Chrystusowi". To trudniejsze niż stawianie pomników, drukowanie kalendarzy i nadawanie imienia. Boimy się jak cholera, a kościoły tak naprawdę z hukiem zatrzaśnięto. Kapłani odprawiając msze do pustych ław, też się boją tak, jakby nie słyszeli o bł. Wicku Frelichowskim, bo on w Dachau nie był kapłanem na przyszłość”, był kapłanem na „teraz”. I teraz kapłani też są „na teraz”! A nie na wtedy gdy zaraza ustanie.

Małżonka oglądała kolejną transmisję jakiejś Mszy św. i gdy pokazano pusty kościół powiedziała "tak się spełnia marzenie ateistów". Do kościołów już chyba ludzie nie powrócą. Zostaną przy telewizorach. Ta dzisiejsza cisza, bezruch brak ufności mogą urodzić tylko nihilizm i apatię-silne atrybuty braku wiary. I co, „Jezu ufam Tobie” też już nieaktualne?
1. NIE BĘDZIESZ MIAŁ BOGÓW CUDZYCH PRZEDE MNĄ.
+
Aktualne poważne pytanie
Swego czasu dość szerokim echem odbiły się w Kościele i w mass mediach słowa Pawła VI z 1972 r.:
Odnosimy wrażenie, że przez jakąś szczelinę, wdarł się do Kościoła Bożego swąd (dym) szatana.
Jest nim zwątpienie, niepewność, zakwestionowanie, niepokój, niezadowolenie, roztrząsanie […] Naszą świadomość opanowało zwątpienie. Ono wtargnęło poprzez okno, które wolno tylko …Więcej
+

Aktualne poważne pytanie

Swego czasu dość szerokim echem odbiły się w Kościele i w mass mediach słowa Pawła VI z 1972 r.:

Odnosimy wrażenie, że przez jakąś szczelinę, wdarł się do Kościoła Bożego swąd (dym) szatana.

Jest nim zwątpienie, niepewność, zakwestionowanie, niepokój, niezadowolenie, roztrząsanie […] Naszą świadomość opanowało zwątpienie. Ono wtargnęło poprzez okno, które wolno tylko dla światła otworzyć! […] W Kościele panuje klimat niepewności. Należało sądzić, że po Soborze słońce zajaśnieje nad Kościołem, zamiast słońca mamy chmury, burze, ciemności, szukanie, niepewność”.

Człowiek refleksji pogłębionej, wierzący kapłan ze środowiska warszawskiego, powiedział mi niedawno, odnosząc się do powyższych słów: „To prawda.Tylko rodzi się pytanie i trzeba je wyraźnie postawić: Kto tę szczelinę zrobił? Kto to okno szatanowi w Kościele uchylił?”.

Pytanie zasadne. Poważne. I dzisiaj aktualne.

Autor: Novus Hiacynthus
1. NIE BĘDZIESZ MIAŁ BOGÓW CUDZYCH PRZEDE MNĄ.
+
...państwa i rządy, jako twory istniejące z zamysłu Bożego, nie są wyłączone spod Jego prawa.
Aby narody cieszyły się pomyślnością i trwałością, konieczne jest, by państwa i rządy uznały panowanie Chrystusa Króla nad społeczeństwem. Muszą oprzeć swe sądy o tym, co jest słuszne, na nauczaniu Jezusa Chrystusa i Jego świętego Kościoła katolickiego. Inna postawa byłaby sprzeczna z Bożym planem …Więcej
+

...państwa i rządy, jako twory istniejące z zamysłu Bożego, nie są wyłączone spod Jego prawa.
Aby narody cieszyły się pomyślnością i trwałością, konieczne jest, by państwa i rządy uznały panowanie Chrystusa Króla nad społeczeństwem. Muszą oprzeć swe sądy o tym, co jest słuszne, na nauczaniu Jezusa Chrystusa i Jego świętego Kościoła katolickiego. Inna postawa byłaby sprzeczna z Bożym planem, którego celem jest ponowne doprowadzenie nas do Niego.

Mówiąc ściślej, państwa i rządy mają wobec Boga obowiązek stworzyć warunki społeczne sprzyjające życiu łaski uświęcającej w duszach ludzi. Ks. Fahey wyjaśnia:

Jesteśmy wezwani do pracy na rzecz powrotu społeczeństwa do Chrystusa Króla, byśmy – zamiast być zmuszeni do zwalczania wpływów wrogich naszemu życiu nadprzyrodzonemu, kiedy tylko opuszczamy kościół po Mszy św. – wspomagani byli w naszym życiu wewnętrznym przez warunki życia społecznego.


Lubię to