Grzegorz Braun już od pierwszych chwil wytoczył najcięższe działa! Brawo!!
Pewnie się ucieszył. A kto by chciał sądzić w procesie politycznym? Z czasem się role odwrócą i zostałby z przysłowiową ręką w nocniku.
Grzegorz Braun już od pierwszych chwil wytoczył najcięższe działa! Brawo!!
Pewnie się ucieszył. A kto by chciał sądzić w procesie politycznym? Z czasem się role odwrócą i zostałby z przysłowiową ręką w nocniku.