Były ksiądz? Żaden problem. Bycie wiernym księdzem jest problemem
Posunięcie zostało nazwane "znaczną zmianą" i "całkowitym zwrotem" oraz częścią ogólnego ruchu przeciwko celibatowi i rehabilitacji żonatych ex-księży.
Edykt nie mówi już o "laicyzacji" – terminie, który według RelgionDigital.org "niedoszacowuje" świeckich – ale o "zwolnionych duchownych".
Kary nakładane za niedochowanie obowiązków nakładane na byłych księży oraz zakaz związków z dawną parafią zostały zniesione.
Byli księża musieli odsunąć się od aktywności duszpasterskiej, a teraz "mogą piastować stanowiska duchowne, które nie wymagają święceń". Jednak w Szwajcarii i innych krajach byli księża byli od bardzo dawna zatrudniani jako "doradcy duszpasterscy", nawet jeśli opuszczali stan duchowny, by oddać się cudzołóstwu homoseksualnemu.
Teraz byli księża będą mogli nauczać religii i teologii nawet w seminariach, a także być dyrektorami "katolickich" szkół wyższych.
Problemy zaczną się dopiero, kiedy ksiądz pozostanie wierny swojej posłudze i będzie promował wiarę katolicką.
Grafika: © Mazur, CC BY-NC-SA, #newsMtaqiourhq