Nie idźcie za tą sektą! Wróćcie do Kościoła!
Opublikowany 7 lipca 2021 Autor filios Ecclesiae
Kim są??? Poznajemy ich po szczególnej miłości i trosce o stary przedsoborowy ryt trydencki Mszy św. Niby nic złego – Ojciec Święty Benedykt XVI zatwierdził ten sposób odprawiania Mszy św. jako ryt nadzwyczajny (w rozumieniu drugorzędny). Czyli nic złego? Nie! Bo z rytu trydenckiego zrobili sobie bożka i i stawiają go na piedestale, posuwając się aż do zaprzeczania Obecności Jezusa na Mszy Świętej posoborowej i podważając ważność Tej Mszy Świętej. Posuwają się nawet do bluźnierstwa, przezywając i wyśmiewając Najświętszą Ofiarę Mszy Świętej sprawowaną w tym rycie. To jest kult rytu. To jest ich główny sposób przyciągania do swojej sekty ludzi, bo każdy jest wrażliwy na piękno, sacrum. W przeszłości Msza św sprawowana w starym rycie była nieatrakcyjna. Większość księży niestety sprawowała ją bardzo niestarannie, pospiesznie, organiści jeszcze gorsi niż obecni, niezrozumiały dla większości język łaciński itd. Nie było wiele piękna… Jednak oczywiście, jak się przyłożyć – a sekta i zwolenników i kasy ma sporo – to można tak przygotować, że jest na zewnątrz cudnie. I katolicy wciągani w to, myślą, że tak było zawsze…. Potem są uczeni, że to winien był Paweł VI, a potem, że św. Jan Paweł II popełniał błędy, potem, że zupełnie był „be” (bo pogonił ich guru Lefebvra). A potem, że normalna Msza św jest nieważna, bo skażona modernizmem, bo kapłani nie stosują się do przepisów liturgicznych, bo Papież nie miał prawa (sic!) zatwierdzić nowego rytu itd. Koniec końców całe zwiedzione towarzystwo, nie wiedząc nawet kiedy, ląduje poza Kościołem. Sekta? zdziwieni? Przecież nienawidzicie wszystkich, którzy nie mają waszych poglądów (dlatego odrzucacie ekumenizm – jest odmiana fałszywa i prawdziwa ekumenizmu – wy odrzucacie wszelki ekumenizm, czyli de facto zamykacie bramy nieba dla wszystkich, co nie są waszych poglądów) – uważacie, że tylko wy zostaniecie zbawieni – tak funkcjonują wszystkie sekty!
![](https://seedus2043.gloriatv.net/storage1/snbihsn6mwfbag9teq8owy9f9soe34n71pa7txd.webp?scale=on&secure=ctP12aWUVyv1fe9BEQu5mw&expires=1723505828)
I największy błąd. Otóż chrześcijaństwo oparte jest na wielkiej Prawdzie – że zbawienie jest tylko przez Jezusa Chrystusa!!! Wy macie w miejsce Jezusa kogoś innego: nazwaliście go „tradycja”. Przez małe „t” tu piszę. Bo wy nie zachowujecie Tradycji Kościoła. Najważniejsze w Tradycji to szacunek dla każdego następcy św. Piotra – uległość Jego nauczaniu (nie dotyczy oczywiście osoby antypapieża – no bo jest antypapieżem – z funkcją następcy św. Piotra nie ma nic wspólnego). Wasza krytyka wobec kilku Papieży – wzgardliwie nazywanych posoborowymi – jest tak wredna, że zakrawa na chuligaństwo – gdzie tu miejsce na uległość, szacunek, POSŁUSZEŃSTWO???
A odciąganie ludzi od Kościoła (zjadliwa krytyka NOM-u) – w praktyce sprawiająca, że wasi wyznawcy coraz rzadziej korzystają z sakramentów, aż w końcu nawet co niedziela nie chodzą do kościoła, bo przecież warto być tylko na „czcigodnej” starej Mszy św. (której dostępność w praktyce jest bardzo ograniczona). I tu dodatkowa sprawa.
Kiedyś na pewnym blogu, ze zdziwieniem, wręcz szokiem zauważyłem reakcję zagorzałego guru tej sekty. Otóż reakcja była na moją obronę godnego przystępowania do Komunii św. – na klęcząco i do ust. Ów lefebrysta publicznie obśmiał – wyszydził moją obronę. Skąd zdumienie? Powinno być dla mnie oczywiste, że jeśli zrobił to świństwo człowiek z sekty, czyli sługa szatana (mocne słowa, ale jest to w Ewangelii: „kto nie zbiera ze Mną, rozprasza”) to jest jasne, że walczy z każdym przejawem dobra w Kościele.
Zaskoczenie moje wynikało z logiki działalności tradycjonalistów. Otóż będąc przywiązani do rytu trydenckiego przejęli perfekcyjnie także sposób uczestnictwa we Mszy św. (przeważnie na klęcząco), nie mówiąc już o samym przyjmowaniu Komunii św. A tu taka niespodzianka!!! Hipokryzja? Tak, i to celowa. Ponieważ „przecedzając komara, a połykając wielbłąda” dbają oni starannie , by na ołtarzu paliły się świeczki w odpowiedniej ilości, z prawdziwego wosku, by organy były prawdziwe itd. Ale w nosie mają, co poza ich gettem dzieje się w kościołach. A nawet nie w nosie – więcej – oni celowo obśmiewają i cieszą się ze wszystkich nadużyć które są w czasie zwykłej Mszy św. Chcą dzięki temu, przez wyszydzenie pozbyć się nowego rytu. Totalnie destrukcyjna, wręcz diabelska taktyka. A tu dotyczy najistotniejszego: SERCA KOŚCIOŁA – NAJŚWIĘTSZEJ EUCHARYSTII! Oni walą w to SERCE, Biją je wraz z modernistami. Ot, ciekawa spółka dwóch skrajnych herezji. A w sumie cel ten sam: Zniszczyć Najświętszą Ofiarę, wyszydzić Pana Jezusa Obecnego w Najświętszym Sakramencie. I tak przy okazji- lepsi są od modernistów w ataku na Tron Piotrowy. Właśnie! Tron Piotrowy!!! Odrzucają nauczanie ostatnich Papieży. Jeden z głośnych w Polsce kapłanów-guru chwalił się w internecie, że odmawia wszystkie trzy części Różańca! To znaczy odrzucił oficjalnie novum – czwartą część – tajemnice światła – które podał Kościołowi nasz wielki, święty Papież Jan Paweł II. Pokazał, że ma w nosie nauczanie i posłuszeństwo Kościołowi! Tak, Kościołowi! Bo zawsze stawiało się znak równości między pojęciem „posłuszeństwo Papieżowi” a „posłuszeństwo Kościołowi”. Kim są nieposłuszni? Czy mają prawo mienić się kapłanami czy świeckimi Kościoła katolickiego?!
![](https://seedus6826.gloriatv.net/storage1/l5y2dd7ocs09j9rgymt8eo50715r876a24nnif6.webp?scale=on&secure=-p44SL1s9wx9epJLGmAgtg&expires=1723495684)
I co dalej? Im dalej w las tym bliżej do piekła. Wiele dusz świątobliwych, wybranych pereł przez Boga z przeszłości tam się znajduje. Bo czyniąc w swym życiu wiele niewątpliwego dobra i szczerze podążając za Bogiem zbłądzili pychą. Pycha zniszczyła najświętszych – wielu potencjalnie świętych. Lucyfer przez pychę wyniósł się nad Boga i okazał pełne nieposłuszeństwo. Analogicznie – członkowie powyżej opisanej sekty wynoszą się ponad Ojca Świętego (szczególnie odrzucają Pawła VI i Jana Pawła II) i okazują pełne nieposłuszeństwo i zjadliwą krytykę. Jest dopuszczalna owszem, krytyka posunięć prawowitego papieża. Np św. O.Pio prosił Ojca Świętego, by nie wprowadzał nowego rytu Mszy św. – jakaś forma krytyki. Ale z synowskim poddaniem i miłością przyjął to postanowienie, jako coś dla niego szalenie bolesnego, ale z prawdziwą miłością wiernego i miłującego syna Kościoła świętego. O.Pio był wielkim wrogiem lefebrystów – choć prywatnie wielkim zwolennikiem starego rytu. Czy ten paradoks nie przemawia do was???
„Ojcze, nie moja lecz Twoja Wola niech się stanie„. Znacie te słowa? Tak zapewne powiedział św. O.Pio w kontekście tej sprawy. Tak wszyscy powinniśmy mówić i z synowskim poddaniem i miłością przyjmować niezrozumiałe dla nas decyzje czy wskazania papieży. Zgadzacie się z pojęciem, że Kościół jest Matką? Tak? A czy to dobra matka, czy ojciec, który rozpieszcza swe dzieci słodyczami, zabawkami. Tak, teraz tysiąc matek na jedną tak czyni. Żyjemy w czasach wielkiego zła w wychowaniu – rodzice prowadzą swoje dzieci jak tuczne zwierzęta na wieczną rzeź. Ale to temat na inny artykuł. Jest oczywiste, że dobra matka od dzieci wymaga, daje trudne nakazy, nie rozpieszcza, nieraz surowo ukarze. Tak samo czyni Matka-Kościół – najlepsza z matek. I co chcielibyście, by Bóg przez Ojca Świętego dawał wam tylko słodycze i zabawki? Zawsze super liturgię najlepiej tylko po łacinie i całą pięknie śpiewaną, łagodne, coraz bardziej łagodzone przykazania kościelne? Złagodzony post eucharystyczny na maxa? Komunię św. przez internet? Spowiedź znieść, bo trudna?
ROZUMIECIE??? Kolejni Papieże w dziejach Kościoła nieraz dawali trudne i przykre dla wiernych wskazania. Być może dla wielu trudnym i bolesnym wskazaniem jest preferowanie Novus Ordo. I jako takie trzeba je przyjąć. Dobre dziecko jest uległe i posłuszne, nawet gdy nie rozumie wskazania, które dobra MATKA dała. I zauważcie, że to co napisałem kilka zdań wcześniej się wypełnia – wilki które weszły między pasterzy właśnie tak czynią. Jednym rzucają ochłap złagodzonych przykazań, innym Komunię św. na łapę, jeszcze innym pozwalają łaskawie na odprawienie Mszy św. trydenckiej. Tylko po to, by mieć was w łapie, by wami manipulować. I wielu zaczyna wierzyć w absurdy – np. że św. Jan Paweł II był „be”. Nie idźcie, och, nie idźcie za tą sektą! Wróćcie bracia i siostry do Kościoła. Kościół was potrzebuje, potrzebuje waszej gorliwej modlitwy, waszej walki o piękną liturgię, waszej miłości, aktywności. Kościół doświadcza teraz potwornego ataku i od środka i od zewnątrz. Nie pogłębiajcie Jego cierpienia swoim odejście czy unikiem w głąb sekty, gdzie póki co, czujecie się dobrze… Jednak to poczucie wkrótce się skończy – i co wtedy powiecie Jezusowi, że Go zdradziliście???
wordpress.com/2021/07/07/sekta-lefebrystow-tradycjonalistow/