Franciszek: Pontyfikat pornograficzny, którego zazdroszczą papieże Borgii
Franciszek jest "bardzo stary i bardzo chory, a jednak upiera się, że tak nie jest", pisze Caminante-Wanderer.Blogspot.com (12 marca).
Jest jeszcze to "dziwne przeziębienie", które nie opuszcza go od dłuższego czasu i bolesny spektakl jego sfrustrowanej próby dostania się do Papa-mobile w zeszłym tygodniu.
Franciszek chce sprawiać wrażenie, że jest w doskonałym zdrowiu, ponieważ "chory władca to słaby władca".
Według Caminante-Wanderer, nakazał on swoim najwierniejszym stronnikom, aby zapobiegali krytyce ze strony "nieformalnych mediów katolickich".
Ale ponieważ Franciszek nie ma nad nimi kontroli, jego jedynym sposobem jest wywieranie na nie presji, a jeśli nie może tego zrobić, to oczernianie ich.
Przykładem pierwszego jest [mało znany] kanał Youtube.com "La Sacristía de la Vendée", który został niedawno zamknięty.
Przykładem drugiego jest próba nazwania katolików przez Franciszka "ultrasami", "reakcjonistami", "indietrystami", "półpelagianami", "kiszonymi twarzami w occie" itp.
Massimo Faggioli, jeden z propagandystów Franciszka, dodał niedawno na La-Croix.com, że ci, którzy krytykują Franciszka są "fałszywi" i "bezwstydni", że krytycy Bergoglio należą do "najbardziej złych i niebezpiecznych ludzi", a biskupi tacy jak monsignor Strickland i monsignor Schneider są "poza Kościołem", ponieważ nie podporządkowują się wszystkim nakazom Franciszka.
Caminante ma wrażenie, że szczątkowy bergoglianizm, podobnie jak Faggioli, jest "bardzo zaniepokojony", ale nie jest w stanie nic zrobić z krytyką.
"Rozwiązaniem nie jest już rywalizacja, ale dyskwalifikacja i, jeśli to możliwe, zabójstwo w cyberprzestrzeni", pisze Caminante, ponieważ "mamy do czynienia z pontyfikatem porno, którego metody wzbudziłyby zazdrość papieży Borgii".
Obraz: © Mazur CC BY-NC-ND, Tłumaczenie AI
Jest jeszcze to "dziwne przeziębienie", które nie opuszcza go od dłuższego czasu i bolesny spektakl jego sfrustrowanej próby dostania się do Papa-mobile w zeszłym tygodniu.
Franciszek chce sprawiać wrażenie, że jest w doskonałym zdrowiu, ponieważ "chory władca to słaby władca".
Według Caminante-Wanderer, nakazał on swoim najwierniejszym stronnikom, aby zapobiegali krytyce ze strony "nieformalnych mediów katolickich".
Ale ponieważ Franciszek nie ma nad nimi kontroli, jego jedynym sposobem jest wywieranie na nie presji, a jeśli nie może tego zrobić, to oczernianie ich.
Przykładem pierwszego jest [mało znany] kanał Youtube.com "La Sacristía de la Vendée", który został niedawno zamknięty.
Przykładem drugiego jest próba nazwania katolików przez Franciszka "ultrasami", "reakcjonistami", "indietrystami", "półpelagianami", "kiszonymi twarzami w occie" itp.
Massimo Faggioli, jeden z propagandystów Franciszka, dodał niedawno na La-Croix.com, że ci, którzy krytykują Franciszka są "fałszywi" i "bezwstydni", że krytycy Bergoglio należą do "najbardziej złych i niebezpiecznych ludzi", a biskupi tacy jak monsignor Strickland i monsignor Schneider są "poza Kościołem", ponieważ nie podporządkowują się wszystkim nakazom Franciszka.
Caminante ma wrażenie, że szczątkowy bergoglianizm, podobnie jak Faggioli, jest "bardzo zaniepokojony", ale nie jest w stanie nic zrobić z krytyką.
"Rozwiązaniem nie jest już rywalizacja, ale dyskwalifikacja i, jeśli to możliwe, zabójstwo w cyberprzestrzeni", pisze Caminante, ponieważ "mamy do czynienia z pontyfikatem porno, którego metody wzbudziłyby zazdrość papieży Borgii".
Obraz: © Mazur CC BY-NC-ND, Tłumaczenie AI