Tak, taka moda jest niemoralna, zabija duszę i powoduje zgorszenie. Takim paniom musimy powiedzieć …

„PRZYJDĄ TAKIE MODY, KTÓRE BARDZO BĘDĄ OBRAŻAĆ NASZEGO ZBAWICIELA. „KOŚCIÓŁ NIE ZNA MÓD". (bł. Hiacynta z Fatimy) Między człowiekiem a ubraniem istnieje ściślejszy związek, aniżeli przypuszczamy. …Więcej
„PRZYJDĄ TAKIE MODY, KTÓRE BARDZO BĘDĄ OBRAŻAĆ NASZEGO ZBAWICIELA. „KOŚCIÓŁ NIE ZNA MÓD". (bł. Hiacynta z Fatimy)
Między człowiekiem a ubraniem istnieje ściślejszy związek, aniżeli przypuszczamy. Ubiór, który nosimy, staje się częścią naszego „ja", i wydaje o nas świadectwo. Zdradza wiele rzeczy, których nie chcielibyśmy mówić o sobie. Mówi, że ten człowiek jest bezmyślnym snobem, bez charakteru i próżnym. Tamten znów jest delikatny, opanowany i godny szacunku. Mowę ubioru słyszą ludzie. Ubieranie się dla jednego jest aniołem stróżem, dla drugiego zgorszeniem i trucizną duszy.
Jakiż cel ma ubranie? Żeby nas chroniło od szkodliwych wpływów temperatury, żeby chroniło ciało i duszę. Duszę moją i duszę innych. Żeby nas chroniło od deszczu, zimy, wiatru, upału słońca, a następnie od wzroku innych! Ubieramy swoje ciało nie dlatego, że uważamy je za grzeszne, diabelskie (…), ale nakrywamy ciało ubraniem, gdyż uważamy je za przybytek Ducha Świętego i nie możemy pozwolić na to, żeby nieskalana …Więcej
M K
Gdyby przestano obrażać Pana Jezusa, nie doszłoby do wojny i ludzie nie poszliby do piekła.