To wszystko jest zapisane w Piśmie Świętym. Ludzie którzy żyją w Kościele Katolickim o tym wiedzą. To wszystko jest przepowiedziane. Jest to czas, aby przygotować własne życie, życie innych którzy przyjmą Słowo Boże do serca na czasy ostateczne. Ukojenie mamy tylko w Sercu Jezusa. Nie lękajmy się.
Nie ma zdziwienia. ARCYHERETYK RYŚ DŁUGO NA TO PRACOWAŁ. Ta hucpa na stadionie z napisem RESET, którą nazwał mszą świętą, a z której cale piekło się śmiało chyba przeważyła szalę.
PiotrM Czy rozumie pan, że są to talmudyczni protestanci udający/grający/ w rzeczywistości katolickiej. Dla nich wszystko co dogmatyczne, pewne, obiektywne, stałe, tradycyjne, niezmienne, katolickie musi dostać kopa w du.ę aby mogło realnie fukcjonować/istnieć/ Neomarksista widząc nieporuszonego Pana Boga daje mu kopa w d..ę i czyni to w "dobrej wierze". Dla Franciszka i Rysia " dobra wiara to …Więcej
PiotrM Czy rozumie pan, że są to talmudyczni protestanci udający/grający/ w rzeczywistości katolickiej. Dla nich wszystko co dogmatyczne, pewne, obiektywne, stałe, tradycyjne, niezmienne, katolickie musi dostać kopa w du.ę aby mogło realnie fukcjonować/istnieć/ Neomarksista widząc nieporuszonego Pana Boga daje mu kopa w d..ę i czyni to w "dobrej wierze". Dla Franciszka i Rysia " dobra wiara to prywatna sprawa każdego człowieka. Z tego wynika, że każdy człowiek ma swoją wiarę/swoją drogę/. Tyle jest wyznań wiary ile jest ludzi na świecie. Każdy ma swoją wiarę. Swoja doktrynę. Każdy ma swoje wyznaniewiary. Nie ma nic obiektywnego. Tego samego dla każdego człowieka. Wiara w neomarksistowskiej dialektyce nie jest przeszkodą do rewolucyjnego ruchu dopóty dopóki jest zmienna, elastyczna, ruchoma, itd. W mentalności neomarksistu/neomodernisty/ to co stałe, tradycyjne, święte, boskie i niezmienne musi dostać kopa aby być poruszone. Oni to traktują traktują jako renanimacja usta w usta. Proszę trzeźwo rozumować i rozsądnie ważyć w jakich czasach przyszło nam po rzymskokatolicku wierzyć/żyć/.
Te tytuły nie będą miały najmniejszego znaczenia gdy stanie na Sądzie Bożym. Myślę że, mogą nawet ciążyć jak kamień młyński uwiązany do szyi jeśli noszący je był sprawcą zgorszenia maluczkich.
Z jednej strony mnie to nie dziwi, bo od lat robi wszystko oby się podlizać siłom dominującym w Kościele hierarchicznym, z drugiej strony mnie to maksymalnie przeraża, bo ten człowiek teoretycznie będzie mógł zostać papieżem, wtedy to już będzie koniec Kościoła w Polsce.
Proponuję Franciszkowi aby od razu mianował Rysia "papieżem synodalnym". Szkoda czasu na niepotrzebne przystanki. Jak atakować to z całej pary. Trzeba nam pamiętać, że ideowy/zadaniowy/ neomarksista/ zawsze działa rewolucyjnie. Nic w neomarksistowskiej mentalności nie może pozostać w stałym miejscu. Liczy się tylko ruch na drodze. Nie ma znaczenia ani cel ani sens ważne, że wszystko się porusza,…Więcej
Proponuję Franciszkowi aby od razu mianował Rysia "papieżem synodalnym". Szkoda czasu na niepotrzebne przystanki. Jak atakować to z całej pary. Trzeba nam pamiętać, że ideowy/zadaniowy/ neomarksista/ zawsze działa rewolucyjnie. Nic w neomarksistowskiej mentalności nie może pozostać w stałym miejscu. Liczy się tylko ruch na drodze. Nie ma znaczenia ani cel ani sens ważne, że wszystko się porusza, zmienia, przemieszcza , itd. Neomarksista Franciszek i jego funkcjonariusz Ryś nasra..ą na wszystko co jeszcze stoi w tym samym miejscu od 2ooo lat w święty i apostolskim Kościele rzymskokatolickim. Ideologia żydoprotestanckiego Marksa sfinansowana przez Engelsa nabiera klarownych/lgbt/ barw. Dla nich wszystko co istnieje musi być w ruchu, dynamiczne, zmienne, płynne, elastyczne, itd. Wszystko musi być trans. Transhumanizm rozsiany publicznie to piekielny wirus rozsiany przez talmudycznoprotestancą ideologię na cały świat. Jedyną szczepionką, która może powstrzymać globalną masakrę jest realizm Świętego Tomasza z Akwinu.