18-letni Brytyjczyk zginął w Ukrainie !!!

'Nie miał żadnych szans'. 18-letni Brytyjczyk zginął w UkrainieNigdy się z tym nie pogodzę. Nie chciałem, żeby tam jechał, ale był zdeterminowany. Chciał pomóc Ukrainie - powiedział Graham Wilson, ojciec 18-latka.
Wojna w Ukrainie. Nie żyje 18-letni ochotnik z Wielkiej Brytanii
Jason, amerykański ochotnik, który także brał udział w tej samej misji, opisał ostatnie chwile 18-latka. Szli w szóstkę, kiedy nagle podleciały drony.
Krzyknąłem do niego: ‘Musimy się ruszyć, musimy się ruszyć!’. Wtedy dron przesunął się i zawisł 20 metrów nad mną. Wiedziałem, że to dron zrzutowy uzbrojony w bombę, a jego operator zastanawiał się, którego z nas zabić. Chciał, żebyśmy się zbliżyli, żeby móc zabić nas obu jedną bombą. Potem pojawił się kolejny dron. Powiedziałem Jamesowi, że zacznę strzelać, a on odwrócił się i powiedział: ‘Biegnę. Obaj zaczęliśmy biec, a nad nami były dwa drony - wtedy pojawił się trzeci. Kiedy dron namierzył Jamesa, on nie miał już żadnych szans - opisuje Jason.
Zmarły Brytyjczyk pozostawił w kraju rodziców oraz rodzeństwo: 22-letnią Sophie i 21-letnią Sarah. -