Biskup zezwala na mszę, ale cieszy się, że nikt nie chce jej celebrować
Arcybiskup Gianpiero Palmieri, biskup Ascoli Piceno we Włoszech, zezwolił na kontynuację comiesięcznej Mszy św. w San Cristoforo, w centrum Ascoli, w intencji "Coetus Fidelium Beato Marco da Montegallo".
Msza ta odbywa się w Ascoli od 2019 roku. Początkowo odprawiał ją miejscowy ksiądz. Kiedy zrezygnował, nie można było znaleźć innego miejscowego kapłana, więc ksiądz Giorgio Lenzi podróżuje z Rzymu (575 km) na uroczystość.
Monsignor Palmieri powiedział CronachePicene.it (20 lutego), że podziela powody swoich księży, którzy odmawiają odprawiania Mszy, ponieważ wierzy, że [nieudany] Novus Ordo "uczynił obrządek bardzo bogatym w modlitwy i święte teksty".
Według niego, powściągliwość Kościoła w kwestii Mszy Świętej wiąże się z ryzykiem, że Sobór Watykański II "nie zostanie uznany".
Palmieri powołuje się na "niebezpieczny rozłam" promowany przez biskupa (sic) Marcela François (sic) Lefebvre'a, jak gdyby Pius X był winny ogromnych problemów Kościoła.
Twierdzi on, że Paweł VI wykonał "ogromną pracę" w utrzymaniu jedności Kościoła, osiągając niemal jednomyślne głosowanie za wszystkimi 14 [bezużytecznymi] dokumentami wydanymi przez Sobór: "Tylko 4 nie głosowały, a Lefebvre ogłosił schizmę" (sic).
Jest to myślenie życzeniowe. Po soborze dziesiątki tysięcy księży opuściło swoją posługę, a ponad 80% wiernych katolickich po prostu zniknęło.
Palmieri - który przewodniczy tylko Eucharystiom Novus Ordo - asystował kiedyś podczas liturgii w San Cristoforo.
Zauważył potem, że "było dużo ciszy, z wyjątkiem muzyki organowej, ludzie mówili tylko w kilku miejscach, raczej modlili się samotnie".
Odniósł wrażenie, że ludzie szukali "modlitwy w ciszy", ale było "mało pokarmu ze Słowa Bożego". Faktem jest, że wierni obrządku rzymskiego są znacznie lepiej poinstruowani w zakresie doktryn wiary i Pisma Świętego niż uczestnicy Novus Ordo.
Twierdzi on, że w rycie rzymskim jest "bardzo mało fragmentów Biblii", podczas gdy w niedzielnej Eucharystii "całe Słowo Boże jest czytane w ciągu trzech lat [co nie jest prawdą], z wielkim bogactwem modlitw i starożytnych tekstów".
W rzeczywistości nie ma praktycznie żadnych "starożytnych tekstów" zachowanych w Novus Ordo, którego teksty są stale zmieniane przez przewodniczących zgodnie z ich kaprysami.
Co więcej, Palmieri musi zrozumieć, że liturgia Kościoła nie jest studium Biblii, jak wierzyli założyciele protestantyzmu.
Palmieri jest jednym z tych prałatów, którzy zostali awansowani, a następnie zdegradowani przez Franciszka. W maju 2018 r. został biskupem pomocniczym Rzymu, a we wrześniu 2020 r. wikariuszem generalnym diecezji rzymskiej. Zaledwie trzynaście miesięcy później Franciszek zdymisjonował go i wysłał do mało znaczącej diecezji Ascoli Piceno.
Tłumaczenie AI
Msza ta odbywa się w Ascoli od 2019 roku. Początkowo odprawiał ją miejscowy ksiądz. Kiedy zrezygnował, nie można było znaleźć innego miejscowego kapłana, więc ksiądz Giorgio Lenzi podróżuje z Rzymu (575 km) na uroczystość.
Monsignor Palmieri powiedział CronachePicene.it (20 lutego), że podziela powody swoich księży, którzy odmawiają odprawiania Mszy, ponieważ wierzy, że [nieudany] Novus Ordo "uczynił obrządek bardzo bogatym w modlitwy i święte teksty".
Według niego, powściągliwość Kościoła w kwestii Mszy Świętej wiąże się z ryzykiem, że Sobór Watykański II "nie zostanie uznany".
Palmieri powołuje się na "niebezpieczny rozłam" promowany przez biskupa (sic) Marcela François (sic) Lefebvre'a, jak gdyby Pius X był winny ogromnych problemów Kościoła.
Twierdzi on, że Paweł VI wykonał "ogromną pracę" w utrzymaniu jedności Kościoła, osiągając niemal jednomyślne głosowanie za wszystkimi 14 [bezużytecznymi] dokumentami wydanymi przez Sobór: "Tylko 4 nie głosowały, a Lefebvre ogłosił schizmę" (sic).
Jest to myślenie życzeniowe. Po soborze dziesiątki tysięcy księży opuściło swoją posługę, a ponad 80% wiernych katolickich po prostu zniknęło.
Palmieri - który przewodniczy tylko Eucharystiom Novus Ordo - asystował kiedyś podczas liturgii w San Cristoforo.
Zauważył potem, że "było dużo ciszy, z wyjątkiem muzyki organowej, ludzie mówili tylko w kilku miejscach, raczej modlili się samotnie".
Odniósł wrażenie, że ludzie szukali "modlitwy w ciszy", ale było "mało pokarmu ze Słowa Bożego". Faktem jest, że wierni obrządku rzymskiego są znacznie lepiej poinstruowani w zakresie doktryn wiary i Pisma Świętego niż uczestnicy Novus Ordo.
Twierdzi on, że w rycie rzymskim jest "bardzo mało fragmentów Biblii", podczas gdy w niedzielnej Eucharystii "całe Słowo Boże jest czytane w ciągu trzech lat [co nie jest prawdą], z wielkim bogactwem modlitw i starożytnych tekstów".
W rzeczywistości nie ma praktycznie żadnych "starożytnych tekstów" zachowanych w Novus Ordo, którego teksty są stale zmieniane przez przewodniczących zgodnie z ich kaprysami.
Co więcej, Palmieri musi zrozumieć, że liturgia Kościoła nie jest studium Biblii, jak wierzyli założyciele protestantyzmu.
Palmieri jest jednym z tych prałatów, którzy zostali awansowani, a następnie zdegradowani przez Franciszka. W maju 2018 r. został biskupem pomocniczym Rzymu, a we wrześniu 2020 r. wikariuszem generalnym diecezji rzymskiej. Zaledwie trzynaście miesięcy później Franciszek zdymisjonował go i wysłał do mało znaczącej diecezji Ascoli Piceno.
Tłumaczenie AI