26:00
Posoborowe absurdy
422,3 tys.
Okradanie dusz żywych i zmarłych z Bożej łaski, a wiernych z pieniędzy. Koncelebra to pusty obrzęd Dokąd prowadzi koncelebra? NA POTWIERDZENIE MOJE ŚWIADECTWO Dokąd prowadzi koncelebra?Więcej
Okradanie dusz żywych i zmarłych z Bożej łaski, a wiernych z pieniędzy. Koncelebra to pusty obrzęd
Dokąd prowadzi koncelebra? NA POTWIERDZENIE MOJE ŚWIADECTWO

Dokąd prowadzi koncelebra?
WŁADYSŁAW KRÓL udostępnia to
482
JOKAMA udostępnia to
202
Renia21 udostępnia to
236
Anna Ewa Drewing udostępnia to
134
Posoborowe absurdy
Posoborowe absurdy
NIE GÓDŹCIE SIE NA KONCELEBRĘ NA NOM.
Moje swiadectwo z koncelebrą na NOM i Mszą Trydenką o która prosila dusza zmarłej
Niespełna 4-mce temu zmarła moja ukochana 92 l. sąsiadka. Mimo sędziwego wieku miala doskonalą pamięć, kalkulator w glowę, pamięć historyczną i analizowanie faktów. Zmarła po drugiej dawce na Covid. Do szczepień zmusila ją jej rodzina. Po drugiej dawce popadla w calkowitą …Więcej
NIE GÓDŹCIE SIE NA KONCELEBRĘ NA NOM.

Moje swiadectwo z koncelebrą na NOM i Mszą Trydenką o która prosila dusza zmarłej

Niespełna 4-mce temu zmarła moja ukochana 92 l. sąsiadka. Mimo sędziwego wieku miala doskonalą pamięć, kalkulator w glowę, pamięć historyczną i analizowanie faktów. Zmarła po drugiej dawce na Covid. Do szczepień zmusila ją jej rodzina. Po drugiej dawce popadla w calkowitą demencję i przestala chodzic. Równo rok po szczepieniach zmarla. Rodzina ją zaszczepila, bo słuchali się biskupa, księży, władzy.... Choć zmarla była przeciwna temu i miała świadomość, że może nieprzyżyje tego szczepienia. Jak mówila... gdzi sie ze swoim losem i jest gotowa na śmierć.

Z powodu rodziny i sasiadów ja i jej przyjaciółka ktora trakowala ją jak starszą siostrę, a ja jak druga mamę dałyśmy na Mszę za zmarlą. Z kanclerzystką na probostwie szukalyśmy wolnego terminu, aby odprawic MSZĘ BEZ KONCELEBRY, która wypadła równo za miesiąc w jej dzień śmierci.

Hipokryzja jej rodziny dosiegła szczytu. Pytali mnie czy na Mszy pójdę jako pierwsza na ofiarę. Nie zgodzilam się. Gdy przyszlam na Mszę okazalo się, żę ks. Proboszcz NIEOŚĆ ŻE ZROBIŁ JEJ KONCELEBRĘ A MSZA BYLA ZA KOGOŚ INNEGO TO JESZCZE DLA KAMUFLAŻU PRZEKRĘCIL JEJ NAZWISKO BEZ DRUGIEGO NAZWISKA.
To jej rodzina zgodzila się na te koncelebrę z racji tego , że krytykowalam ich z powodu szczepień. Prosilam ich aby jej nie szczepili bo Ona zażywała VIGERYT czyli AMANTATYNE na padaczkę. Więc jest chroniona przed Covid . A potem krytykowalam ich za to , że ją zaszczepili,

Po tej koncelebrze obecałam zmarłej że zamówię za jej duszę MSZĘ TRYDENCKĄ. 19 maja przyśniła mi się. Widziałam ją stojącą przed wejściem do domu z bosymi brudnymi nogami - to znak , że jeszcze jest w czyśćcu. Trzymała w rece buty, które podarowala mojej mamie. Chciala mi je wręczyć - znak, że CHCIAŁA MNIE ZE SOBĄ ZABRAĆ.
Zaprosiłam ją do srodka. I gdy patrzyłam na nią i mówiłam nagle kopnęłam w okrągla porcelanową podstawę, tacę, na której stała waza na zupę, która stała na podlodze, nie naruszajac wazy.

ONA PALCEM POKAZAŁA NA TĘ WAZĘ DAJĄC DO ZROZUMIENIA ŻE JEST GŁODNA. Symbol rozbitej tacy na pół - oznaczał podział kościola na Przedsoborowy z Mszą Trydencką i antyKościół z Mszą posobrową i koncelebrą, która to połowa sie rozbila.

WAZA oznaczała MSZĘ ŚWIĘTĄ - w którym znajduje sie POKARM DUCHOWY. Wyraźnie przyszła poprosić o Mszę Trydencką, którą jej obiecałam.

W dodatku w tym dniu OCALIŁA MI TYM SNEM ŻYCIE. Miałam ostatnią rozprawę z Ksiedzem z Gliwic, ktory ze stopy prywatnej zrobił mi sprawę w Sądzie karnym, a nie cywilnym prze Piotra Mrotka i z dogadaniem sie z moim środowiskiem za to że krytkowalam Kosciół, Urząd za angażowanie się w pandemię Cowid, szczepienia, maseczki, segregację sanitarną.

Wtedy przyznałam sie że przez Proboszcza i jego Wikarego zostałam wyrzucona z Kościoła i przeniosłam się do Bractwa św. Piusa X. Ten ksiądz chciał wyraźnie wtrącić mnie jako tradycjonalistke, albo do więźenia, albo na przymusowe badania psychiatryczne , a mnie w srodowisku odebrać opiekę nad chorą matką i oddać ją do Diecezjalnego Hospicjum podlegający pod Caritas. Aby co? Tam umierała wg PROCEDUR MEDYCZNYCH?. Tak jest tez w szpitalach, Domach opieki, ZOL. Ewidentnie był to uklad rządowo-kościelny co wyszło na mediajcjach. WIęc poszlam na Ugodę i zaplacilam 3000 kary na Caritas.... na biednych i chorych !!!. BO KARA ZA OBRAZĘ KSIĘDZA MUSIĆ BYĆ SUROWA - słowa jego prawnika

Na ostatniej rozprawie która była podobno NIEOBOWIAZKOWA , mimo tego poszłam na tę ostatnia rozprawę. Gdy dochodzilam do Sądu zobaczylam adwokata ksiedza, który mnie nie zauważył.

Szybko pobieglam za nim. Weszłam na korytarz drugim wejsciem i zobaczyłam, a wcześniej słyszałam jak Sędzia swobodnie rozmawia sobie z KSIEDZEM na korytarzu. Doszedł prawnik i w trójkę śmiali się rozmawiali swobodnie.

Adwokat chwalił sie jakimiś koneksjami z ministrami i poslami tego Rządu. Wcześniej na medjacjach stwierdził, że co ja chciałam od księdza, skoro KOŚCIÓŁ WSPÓLPRACOWAL Z RZĄDEM I WHO, A KSIĄDZ SŁUCHAŁ SIĘ BISKUPA dot. segregacji sanitarnej w Kościele.

Gdy w końcu wyszłam za drzwi na korytarz NAGLE Sędzia bez słowa odszedł od nich, powiedzial mi dzień dobry, a Ksiądz i jego prawnik odwrócili sie ode mnie plecami.

Oburzył mnie fakt na sali sądowej, gdzie Sedzia żartował z religii, "używając piotrowego języka" - jak mówił, a ksiądz i jego prawnik na dodatek jego wierny i przedstawiciel Rady parafialnej również śmiali się z mowy Sędziego.

Na sali sądowej ten prawnik chciał jeszcze apelacji , dalej ciągnać sprawę mimo podpisanej Ugody i wplaconej kwoty 3000 na Caritas, mimo tego że mam świadczenia pielęgnacyjne na mamę. W pewnym sensie "okradl" moją matkę i narazil ją i mnie na utratę zdrowia i zycia.
Na szczęscie zgodzili sie na zamknięcie sprawy, ponieważ napisałam pismo do Sędziego, dlaczego godze sie na Ugode mimo swiadczeń pielęgnacyjnych. I teraz skoro przeprosilam ksiedza oczekuje przeprosin Ja i inni , którzy przez księży i biskupów byli zmuszani do szczepień, masek, mimo że mieli zaswiadczenie lekarskie..Sędzia okazał większe milosierdzi od tego księdza i zwolnił mnie z kosztów sądowych i nie obciążył mnie kosztami sprawy wniesionej przez Księdza.

Sędzia zabronił mi mówić. NIe pozwolil mi zadać ważnych pytań do księdza ani jego adwokata. Po rozprawie ksiądz i adwokat uciekli szybko z sal . Jeszcze zdążyłam go zapytac, czy jako dr teologii moralnej uważa, że to było moralne tak potraktować osobe chorą i okraść ją z pieniedzy wplacając je na Caritas, a teraz to ja musze iść do Caritasu dla mojej mamy na zakup lekarstw. Tylko sie uśmięchnęli pod nosem i bez slowa wyszli. POCZUŁAM SIE JAKBY ZROBILI SKOK NA KASĘ pod pozorem dobroczynności jak Judasz.

To wlaśnie nieugięta postwa tego księdza, bezdusznośc, bezwzględność spowodowała ze ból dotknął mojej duszy. Zachowal się jak świecki, a niżeli ksiadz. A tyle mówi się o Miłości, Miłosierdziu, Przebaczeniu i to w okresie wielkanocnym. Nie chodzilo o te pieniądze ale jego postawę niegodną osoby duchownej.

Gdyby nie ten sen z moja sąsiadką traflabym w tym dniu szpitala albo na cmentarz.

Mialam tak wysokie pierwsze i drugie ciśnienie, że grozil mi atak serca, lub udar mózgu, albo śmierć na miejscu.
Byłam doslownie w agonii, czułam jak odchodzi ze mnie życie. Miałam silne zawroty głowy i moja sasiadkę przed oczami. Wtedy pokazała mi że mam zmierzyć ciśnienie. Wtedy sama sobie udzieliłam pomocy. bo jestem obecnie opiekunem medycznym.

Czułam że nabieram sił, gdy zaczęłam się modlić za tą zmarłą i innych zmarłych. I obiecałam jej że dam na Mszę Trydencką. Gdy mówilam to ksiedzu bardzo się wzruszył i odprawi tę Mszę w naszej kaplicy w niedzielę, aby na tę Mszę mogła przyjechać moja sasiadka - jej przyjaciolka i choc jest z NOM przyjedzie na tę Mszę. Dalszy ciąg nastąpi z tym księdzem nie jako oskrażona przez niego. ale jako skarżące Jego i usłyszy to czego się bał uslyszeć , gdzie ani Sędzia, ani adwokat niepozowolili mi w sadzię otworzyć ust.