Quas Primas
10742

EKUMENIZM Z PIEKŁA RODEM - ŁUKASZ KLUSKA.

Łukasz Kluska - Ekumenizm z piekła rodem.

Za panowania cesarza Decjusza Senat Rzymski wydał dekret na mocy którego, przyznał cześć boską trzydziestu tysiącom bożków tj. tym wszystkim, które były znane w ówczesnym świecie, a nie chciał przypuścić do czci tylko Boga Chrześcijan, gdyż nazywał Go Bogiem pysznym, który sam jedynie czczony być pragnie. Niewątpliwie uzasadnienie Senatu było poniekąd słuszne: Bóg prawdziwy jest jeden i tylko jeden czczony być może!
Pogański Rzym w swym bałwochwalstwie mógł uznać wszystkie zabobony świata, w imię pokoju na świecie i zgodnej przyjaźni ludów w granicach Imperium przygarnął pod swe skrzydła bożków greckich, egipskich a nawet germańskich! Nie mógł jednak dać wyrazu akceptacji tylko dla czci Chrystusa, dla jedynej prawdziwej religii katolickiej. To nie sprzeczność, lecz zupełnie zrozumiała konsekwencja, gdyż jak napisze M.Jamin: "jest rzecz naturalna, że błędy cierpią naturalnie jedne drugie; ciemności zgadzają się z ciemnościami. Ale ażeby prawdziwa religia miała dopuszczać wszystkie inne, to by było sprzecznością: prawda z istoty swej, jest kłamstwa nieprzyjaciółką." Tak też i święty Kościół katolicki był od zawsze nieprzyjacielem wszystkich fałszywych religii, nieugiętym pogromcą wszelkich herezji - czym nieustannie pomimo niezliczonych cierpień, prześladowań i nienawiści ze strony świata dawał krwawe świadectwo Prawdzie! Dziś jednak, począwszy od pełnego błędów pontyfikatu przyjaciela komunistów Jana XXIII Kościół pogrążył się w ciemnościach straszliwej herezji ekumenizmu...
Ekumeniczny dekret Senatu Rzymskiego dobrze obrazuje istotę herezji synkretyzmu religijnego, do której nieuchronnie prowadzi współczesny ekumenizm, powstały w XIX wieku w łonie amerykańskich sekt protestanckich a od czasów Soboru Watykańskiego II lansowany oficjalnie przez hierarchię Kościoła posoborowego.

Krótka historia ekumenizmu

Pochodzące z języka greckiego słowo "ekumenizm" zostało wymyślone przez amerykańskich rabinów na określenie relacji jakie zaistniały między nimi a niezliczonymi sektami protestanckimi na terenie Stanów Zjednoczonych w XIX wieku. Jednak pierwsze ślady ekumenizmu odnajdujemy już na kartach Starego Testamentu. Przed przyjściem Pana Jezusa na świat naród żydowski był jedynym wyznawcą wiary w prawdziwego Boga. Wszystkie pozostałe ludy na ziemi wyznawały wówczas w mniejszym lub większym stopniu politeizm, czyli wiarę w niezliczoną rzeszę fałszywych bożków. Izrael w Starym Testamencie stanowił jakby wyobrażenie (figurę) Kościoła katolickiego, gdyż pośród pogańskich plemion był jedynym depozytariuszem Prawdy objawionej przez Boga. Dziś jedynym depozytariuszem Prawdy objawionej jest tylko i wyłącznie Kościół katolicki, poza którym jak stanowi dogmat nikt nie dostępuje zbawienia i nie ma odpuszczenia grzechów. Przed przyjściem Zbawiciela posiadaczem prawdziwej religii był właśnie naród żydowski. Mojżesz na Górze Synaj otrzymał od Boga Dekalog, w którym pierwszym i najważniejszym Przykazaniem był zakaz łączenia świętej Wiary z fałszywi religiami. Niewierni jednak Żydzi wielokrotnie zdradzali Boga, a główną przyczyną dla której były naród wybrany był nieustannie karany w Starym Testamencie stała się właśnie jego skłonność do mieszania ich prawdziwej wiary przez Boga objawionej z pogańskimi kultami sąsiadujących ludów. Tak więc tych starotestamentowych Żydów możemy określić jako prawdziwych prekursorów lub protoplastów współczesnego ekumenizmu.

Żydzi odegrali także znaczącą rolę w narodzinach współczesnego ekumenizmu, którego genezę upatrywać należy w drugiej połowie XIX wieku. Warto więc podkreślić, że ekumenizm rodzi się na glebie całkowicie obcej Kościołowi katolickiemu. Pod koniec wieku XIX Ameryka znajdowała się na etapie nieustannego rozkwitu ekonomicznego. W dynamicznie prosperującej gospodarce wszędzie brakowało rąk do pracy. Liczne wspólnoty protestanckie w USA cierpiały wskutek powszechnego braku pastorów. Wówczas to amerykańscy rabini poczęli ofiarować przeróżnym wspólnotom heretyckim swoje usługi jako niedzielni kaznodzieje w protestanckich zborach. Tak narodził się właśnie ekumenizm, którego ojcami byli rabini pracujący zarówno w synagogach oraz protestanckich zborach jako pastorzy.

Współpraca między żydami i kacerzami zaowocowała narodzinami organizacji o nazwie The Interfaith Movement - Ruch Międzywyznaniowy, który z biegiem czasu zaczął wypracowywać nową, dziwną mieszankę religijną w oparciu o judaizm i herezje Marcina Lutra. Autor głównego opracowania nt. Ruchu Międzywyznaniowego L. Sussman podkreślał, że chodziło im o wypracowanie jednej powszechnej religii "a new uniwersal religion", która "doprowadzi do usunięcia wszystkich religii i w ich miejsce wprowadzi wszędzie jedną religię uniwersalną według zasad Kanta". Synkretyczna doktryna judaistyczno-protestancka, której przyświecała wizja ekumenicznego pojednania się religii w imię pokoju na świecie, a następnie na ich bazie budowania jednej uniwersalistycznej religii masońskiej głoszącej "prawa człowieka" szybko została przeszczepiona na grunt europejski. W 1925 roku w Sztokholmie luterański pastor Nathan Söderblom zorganizował pierwszą międzyreligijną konferencję, której celem było zbliżenie wyznawców różnych religii poprzez dialog ekumeniczny. Inicjatywa ekumenistów spotkała się z natychmiastową reakcją Rzymu. Stolica Apostolska potępiła w bardzo ostrych słowach pierwszy w historii zlot ekumeniczny w Europie zabraniając bezwzględnie katolikom uczestnictwa w tych synkretycznych obradach religijnych (nota bene Karol Wojtyła podczas swojej podróży do Szwecji

w 1989r. złożył kwiaty na grobie pastora Söderblom'a - organizatora potępionego przez Piusa XI zlotu międzyreligijnego). W 1928 roku w wyniku międzyreligijnego spotkania w Sztokholmie wyznawców różnych religii Ojciec święty Pius XI wydał encyklikę "Mortalium animos" w której uroczyście potępił ekumenizm, przestrzegając katolików przed tą śmiertelną dla Wiary pułapką: "Wyznawcy tej idei (tj. ekumenizmu - przyp.ŁK) nie tylko są w błędzie i łudzą się, lecz odstępują również od prawdziwej wiary, wypaczając jej pojęcie i stopniowo popadają w naturalizm i ateizm. Z tego jasno wynika, że ktokolwiek popiera podobne idee lub bierze udział w ich przedsięwzięciach, odstępuje zupełnie od religii przez Boga objawionej." Papież w swej encyklice przypomniał także odwieczne nauczanie Magisterium Kościoła w zakresie dzieła ewangelizacji: "Jasną rzeczą więc jest, Czcigodni Bracia, dlaczego Stolica Apostolska swym wiernym nigdy nie pozwalała, by brali udział w zjazdach niekatolickich. Pracy nad jednością chrześcijan nie wolno popierać inaczej, jak tylko działaniem w tym duchu, by odszczepieńcy powrócili na łono jedynego, prawdziwego Kościoła katolickiego, od którego kiedyś, niestety, odpadli".

Pomimo bardzo ostrego potępienia ruchu ekumenicznego przez Stolicę Apostolską zyskał on silną aprobatę w modernistycznych kręgach kościelnych, czego konsekwencją stało się stopniowe przenikanie heretyckiej nauki do seminariów, która ostatecznie zatriumfowała w dokumentach II Soboru Watykańskiego. Sobór poświęcił ekumenizmowi dwa dokumenty: dekret Unitatis redintegratio, w którym silne piętno odbiła potępiona przez Piusa XI doktryna Ruchu Międzywyznaniowego a także deklarację Nostra aetate - o stosunku Kościoła do religii niechrześcijańskich, w której znalazła się bluźniercza laudacja na cześć islamu, judaizmu a nawet hinduizmu i buddyzmu. Na konsekwencje nie trzeba było długo czekać. W drugiej połowie XX wieku niezliczona rzesza hierarchów Kościoła oraz wiernych popadła de facto w milczącą apostazję a sama herezja synkretyzmu religijnego osiągnęła swój punkt kulminacyjny w 1986 roku podczas międzyreligijnego spotkania w Asyżu, gdzie na zaproszenie Jana Pawła II przybyli przedstawiciele 130 wyznań "modlić się" o pokój na świecie. Bazylika franciszkańska w Asyżu zgromadziła wówczas modernistów, wszystkie protestanckie sekty, żydów, muzułmanów, buddystów a nawet murzyńskich czcicieli węży oraz złych duchów, którzy na ołtarzach ofiarowali demonom zabite zwierzęta. Najohydniejszego bałwochwalstwa dopuścił się tam Dalejlama, buddysta żyjący w przekonaniu, że jest żywym bogiem na ziemi, któremu moderniści w katolickiej świątyni pozwolili umieścić na Tabernakulum posążek bożka Buddy i palić na jego cześć kadzidło. Podczas powitania w murach franciszkańskiej bazyliki przedstawicieli fałszywych religii Jan Paweł II zamiast wezwać innowierców do nawrócenia się na wiarę katolicką, zachęcał ich do "modlitw" do fałszywych bożków. Już przed spotkaniem papież powiedział bowiem, że jest ważne, aby pozostali oni wierni swym błędnym religiom: "Ta wspólna radykalna wierność poszczególnym tradycjom religijnym jest dzisiaj bardziej niż kiedykolwiek potrzebna dla pokoju. Każdy z obecnych w Asyżu przedstawi Bogu swą modlitwę według własnej tradycji religijnej". Wezwanie przez Wojtyłę pogan do "modlitwy" było obiektywnym uznaniem wartości ich modłów, co stanowi jawną negacją słów Chrystusa: "Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie" (J 14,6) oraz "Kto nie czci Syna, nie czci też Ojca..." (J 5, 22).

Od ekumenizmu do ateizmu

Można zadać pytanie dlaczego Kościół katolicki tak ostro potępił rodzący się w u progu XX wieku ekumenizm określając go jako grzech podkopujący same fundamenty objawionej Prawdy? Dlaczego ekumenizm jest tak wielkim złem, niepojętą obrazą Boga skoro lansowany jest dziś powszechnie przez najwyższych dostojników kleru? Aby udzielić właściwej odpowiedzi na te pytania należy najpierw sięgnąć do katechizmu aby przypomnieć czym tak naprawdę jest Wiara katolicka?
Dziś wielu ludzi błędnie utożsamia Wiarę z uczuciami religijnymi lub wewnętrznymi pragnieniami czy też własnymi wyobrażeniami Boga. To wielki błąd i manipulacja. Jak poucza nas katechizm Wiara jest to cnota nadprzyrodzona dzięki której nasz rozum przyjmuje wszystko co Bóg o Sobie objawił a Kościół katolicki do wierzenia podał. Wiara katolicka jest więc obiektywną prawdą, którą otrzymaliśmy z zewnątrz przez Objawienie Boże. Jeśli jesteśmy ochrzczeni i przyjmujemy wszystkie artykuły Wiary - jesteśmy katolikami, jeśli odrzucamy choćby jedną najmnijeszą prawdę Wiary - katolikami nie jesteśmy. Bóg odkrył przed człowiekiem wiele prawd o Sobie ponieważ bez tego człowiek nie byłby zdolny Pana Boga pokochać. Już starożytni Rzymianie mówili: ignoti nulla cupido - czego człowiek nie zna tego i nie pożąda.
Bóg przekazał więc o Sobie prawdę aby człowiek mógł Go poznać i dzięki temu szczerze pokochać, dlatego właśnie największym grzechem przeciwko miłości Pana Boga jest herezja czyli świadome fałszowanie tego, co Pan Bóg o Sobie nam przekazał. Tak Kościół katolicki zawsze i wszędzie nauczał do II Soboru Watykańskiego. Prawda ma to do siebie, że zawsze jest bezwzględna, autorytarna, gdyż potępia wszelki fałsz. Słynny kaznodzieja węgierski bp.Tihamer Toth podczas jednego z kazań dla młodzieży akademickiej powiedział nawet: "Często słyszymy zarzut, że Kościół katolicki jest "niewyrozumiały". Nie pozwala np., żeby w małżeństwach mieszanych połowa dzieci była innego wyznania; nie pozwala, żeby poświęcony przez Kościół sztandar, mógł być "poświęcony" przez inne wyznania itd. Jest niewyrozumiały? Nie, Kościół katolickie nie jest niewyrozumiały, tylko PRAWDA, której jest stróżem jest "niewyrozumiała". Trudno, ale dwa plus dwa, nigdy nie jest pięć! Pomyślmy trochę, jaka powstałaby obojętność religijna, jaka oziębłość, jeśliby Kościół katolicki lekko traktował tę sprawę i ustępliwością swoją wykazywał, że sam nie jest zupełnie pewny swojej nauki. Nie gorszcie się, ale otwarcie powiem: Natychmiast zerwałbym z Kościołem katolickim, gdyby utrzymywał: "niech sobie będą i inne wiary dobre..." Wtenczas bowiem wiara katolicka nie byłaby prawdziwą!". Dlatego Kościół katolicki jako jedyny depozytariusz Prawdy Objawionej zawsze i wszędzie potępiał wszystkie fałszywe religie jak islam, judaizm, buddyzm a także antyreligie jak protestantyzm, a z zwłaszcza potępiał mieszanie prawdy z fałszem czyli ekumenizm. Bp. R.Williamson tłumaczy różnicę miedzy ekumenizmem a wiarą katolicką na bardzo prostym przykładzie: "jeśli jakiś matematyk wierzy, że dwa plus dwa może dać w sumie cztery lub pięć, podczas gdy inny jest przekonany, że jedynym wynikiem może być cztery, czy mają w głowach tę samą arytmetykę? Z pewnością nie!(...) Prawdziwa arytmetyka wyklucza każdy wynik niezgodny z rzeczywistością. Podobnie prawdziwa wiara katolicka odrzuca wszystkie błędy innych religii, zwłaszcza błąd wolności religijnej, podkopujący całą obiektywną prawdę w celu zaprowadzenia religii człowieka."
Nemo potest duobus dominis servire !
Ojciec święty Pius XI wydał encyklikę "Mortalium animos" w której uroczyście potępił ekumenizm, przestrzegając katolików przed tą śmiertelną dla Wiary pułapką: "Wyznawcy tej idei (tj. ekumenizmu - przyp.ŁK) nie tylko są w błędzie i łudzą się, lecz odstępują również od prawdziwej wiary, wypaczając jej pojęcie i stopniowo popadają w naturalizm i ateizm. Z tego jasno wynika, że ktokolwiek popiera …Więcej
Ojciec święty Pius XI wydał encyklikę "Mortalium animos" w której uroczyście potępił ekumenizm, przestrzegając katolików przed tą śmiertelną dla Wiary pułapką: "Wyznawcy tej idei (tj. ekumenizmu - przyp.ŁK) nie tylko są w błędzie i łudzą się, lecz odstępują również od prawdziwej wiary, wypaczając jej pojęcie i stopniowo popadają w naturalizm i ateizm. Z tego jasno wynika, że ktokolwiek popiera podobne idee lub bierze udział w ich przedsięwzięciach, odstępuje zupełnie od religii przez Boga objawionej." Papież w swej encyklice przypomniał także odwieczne nauczanie Magisterium Kościoła w zakresie dzieła ewangelizacji: "Jasną rzeczą więc jest, Czcigodni Bracia, dlaczego Stolica Apostolska swym wiernym nigdy nie pozwalała, by brali udział w zjazdach niekatolickich. Pracy nad jednością chrześcijan nie wolno popierać inaczej, jak tylko działaniem w tym duchu, by odszczepieńcy powrócili na łono jedynego, prawdziwego Kościoła katolickiego, od którego kiedyś, niestety, odpadli".
Nemo potest duobus dominis servire !
Od ekumenizmu do ateizmu
Można zadać pytanie dlaczego Kościół katolicki tak ostro potępił rodzący się w u progu XX wieku ekumenizm określając go jako grzech podkopujący same fundamenty objawionej Prawdy?
Dlaczego ekumenizm jest tak wielkim złem, niepojętą obrazą Boga skoro lansowany jest dziś powszechnie przez najwyższych dostojników kleru?
Więcej
Od ekumenizmu do ateizmu

Można zadać pytanie dlaczego Kościół katolicki tak ostro potępił rodzący się w u progu XX wieku ekumenizm określając go jako grzech podkopujący same fundamenty objawionej Prawdy?

Dlaczego ekumenizm jest tak wielkim złem, niepojętą obrazą Boga skoro lansowany jest dziś powszechnie przez najwyższych dostojników kleru?
elieli
Pan Bóg nie gra w kości jak mówił Einstein, ale jak ja mówię gra w łapki i zawsze jego łapka jest na wierzchu. W tym wypadku JP II rozprawił się z niewiarą dziedzictwem oświecenia - powiedział że można wierzyć nie panikujmy.
m.rekinek
Wiara katolicka jest więc obiektywną prawdą, którą otrzymaliśmy z zewnątrz przez Objawienie Boże. Jeśli jesteśmy ochrzczeni i przyjmujemy wszystkie artykuły Wiary - jesteśmy katolikami, jeśli odrzucamy choćby jedną najmniejszą prawdę Wiary - katolikami nie jesteśmy.
Quas Primas
Pomimo bardzo ostrego potępienia ruchu ekumenicznego przez Stolicę Apostolską zyskał on silną aprobatę w modernistycznych kręgach kościelnych, czego konsekwencją stało się stopniowe przenikanie heretyckiej nauki do seminariów, która ostatecznie zatriumfowała w dokumentach II Soboru Watykańskiego.
Quas Primas
"Tak też i święty Kościół katolicki był od zawsze nieprzyjacielem wszystkich fałszywych religii, nieugiętym pogromcą wszelkich herezji - czym nieustannie pomimo niezliczonych cierpień, prześladowań i nienawiści ze strony świata dawał krwawe świadectwo Prawdzie! Dziś jednak, począwszy od pełnego błędów pontyfikatu przyjaciela komunistów Jana XXIII Kościół pogrążył się w ciemnościach straszliwej …Więcej
"Tak też i święty Kościół katolicki był od zawsze nieprzyjacielem wszystkich fałszywych religii, nieugiętym pogromcą wszelkich herezji - czym nieustannie pomimo niezliczonych cierpień, prześladowań i nienawiści ze strony świata dawał krwawe świadectwo Prawdzie! Dziś jednak, począwszy od pełnego błędów pontyfikatu przyjaciela komunistów Jana XXIII Kościół pogrążył się w ciemnościach straszliwej herezji ekumenizmu..."
2 więcej komentarzy od Quas Primas
Quas Primas
Oni by tego chcieli i dążą do tego, ale znów zapominają, że ponad nimi jest Bóg w Trójcy Świętej Jedyny!
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------gloria.tv/post/nty2nAeqMPsf2fo6JBD2zE8zk-----gloria.tv/post/PbFap1SAADRP4osK1f2z6s68Y-------…Więcej
Oni by tego chcieli i dążą do tego, ale znów zapominają, że ponad nimi jest Bóg w Trójcy Świętej Jedyny!
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------gloria.tv/post/nty2nAeqMPsf2fo6JBD2zE8zk-----gloria.tv/post/PbFap1SAADRP4osK1f2z6s68Y-------gloria.tv/reply/dJRERkzALtZG2ZJjdaheMiPWL-gloria.tv/post/MxLDGKaCmuzQ2VCXDjEeKVhNo-gloria.tv/post/AX9fv6JUzWMh69y3KkDHk9DxC-gloria.tv/post/4vitTrLsvoYr2vJZyGtFEt4JJ--gloria.tv/post/6ucSPgoX8Mu83jKLdNPPkKMVEgloria.tv/reply/gKaBhj66uP9y6WhAZjjbmC3iV-gloria.tv/post/BU2J7TpCpQkK2yAcxGXEVppQo-gloria.tv/reply/Hq8EK1VaevM76xrAg2kKBSQMM-gloria.tv/post/3qK3yKUCP2wJCWrJfjtMx3sNp-gloria.tv/post/HRQJJasWGDwc27KAD3wXJLj9Q--gloria.tv/reply/ifY7giH4e1QG2f4Ti9gQJsgHd-gloria.tv/reply/AgV7tAnx9sZW3rAsD7x6teCEC-gloria.tv/reply/gwsJaFR8yMKL3PHR8yuCWRiHx-gloria.tv/reply/pRnYHvC3wiH84Akbo89oty4iS-gloria.tv/reply/y491aJfhrrMb4j6QARQhTTHjHgloria.tv/reply/kTEWzpoNAwBW36368JuGZKimi--gloria.tv/reply/6EaeagJyRWNSA188k1WjA6NN2-@ELOHIM.gloria.tv/reply/2XuzmpsCBmGRBAKMtqyGLGLBx-gloria.tv/reply/qHs4SmSfEexv3pZdNQ9KcZkh6-gloria.tv/reply/wdaqWUSLHsEo699BwFgBNMXGB-gloria.tv/reply/6hoR1SW31jGd4L8PDBg7LLtBf-gloria.tv/reply/SJsYZgxNvFno6TdYK8tigECFP-gloria.tv/reply/SJsYZgxNvFno6TdYK8tigECFP--gloria.tv/reply/L4a86cR2CZT81iyBXScE8zVPxgloria.tv/reply/f6KHL6wnLw914Vw9wdeSvWmJN@Zikfryd@xAlbert@W obronie Tradycji Kościoła@myname@biniobillgloria.tv/post/wCYGb3tdbNL42C24iSQLNeLh1@22Cecyliagloria.tv/post/wCYGb3tdbNL42C24iSQLNeLh1gloria.tv/user/khoNpePQsEQa1PvdBuhTUzrcZgloria.tv/user/XyrRCRbyuFny2kioQUFKjgxfegloria.tv/post/jmHu1qatGs721DGhxLugogvNygloria.tv/user/iiPFGV2E9kGR2DhnrBSWBxpSYgloria.tv/post/aRZ2ZdfrTqUk4mmgp8z3xKxdtgloria.tv/reply/kdEDcEUWj3742x3r8L1hVpnfRgloria.tv/post/inPyhZ1cUFbw2S3dJSyJ8xT1Xgloria.tv/reply/FnymvjQSBJov38yiNrYo1GGabgloria.tv/reply/e1fXUQkMFhfo1rPS8caxcQYpJgloria.tv/user/hwK2Z7CEFVNi6EYiN8JRfbspTgloria.tv/reply/USaZRJh4ghiR4ZQmzG1dFi6xY
Współpraca między żydami i kacerzami zaowocowała narodzinami organizacji o nazwie The Interfaith Movement - Ruch Międzywyznaniowy, który z biegiem czasu zaczął wypracowywać nową, dziwną mieszankę religijną w oparciu o judaizm i herezje Marcina Lutra. Autor głównego opracowania nt. Ruchu Międzywyznaniowego L. Sussman podkreślał, że chodziło im o wypracowanie jednej powszechnej religii
Quas Primas
Żydzi odegrali także znaczącą rolę w narodzinach współczesnego ekumenizmu, którego genezę upatrywać należy w drugiej połowie XIX wieku. Warto więc podkreślić, że ekumenizm rodzi się na glebie całkowicie obcej Kościołowi katolickiemu.
Nemo potest duobus dominis servire !
Ojciec święty Pius XI wydał encyklikę "Mortalium animos" w której uroczyście potępił ekumenizm, przestrzegając katolików przed tą śmiertelną dla Wiary pułapką: "Wyznawcy tej idei (tj. ekumenizmu - przyp.ŁK) nie tylko są w błędzie i łudzą się, lecz odstępują również od prawdziwej wiary, wypaczając jej pojęcie i stopniowo popadają w naturalizm i ateizm. Z tego jasno wynika, że ktokolwiek popiera …Więcej
Ojciec święty Pius XI wydał encyklikę "Mortalium animos" w której uroczyście potępił ekumenizm, przestrzegając katolików przed tą śmiertelną dla Wiary pułapką: "Wyznawcy tej idei (tj. ekumenizmu - przyp.ŁK) nie tylko są w błędzie i łudzą się, lecz odstępują również od prawdziwej wiary, wypaczając jej pojęcie i stopniowo popadają w naturalizm i ateizm. Z tego jasno wynika, że ktokolwiek popiera podobne idee lub bierze udział w ich przedsięwzięciach, odstępuje zupełnie od religii przez Boga objawionej." Papież w swej encyklice przypomniał także odwieczne nauczanie Magisterium Kościoła w zakresie dzieła ewangelizacji: "Jasną rzeczą więc jest, Czcigodni Bracia, dlaczego Stolica Apostolska swym wiernym nigdy nie pozwalała, by brali udział w zjazdach niekatolickich. Pracy nad jednością chrześcijan nie wolno popierać inaczej, jak tylko działaniem w tym duchu, by odszczepieńcy powrócili na łono jedynego, prawdziwego Kościoła katolickiego, od którego kiedyś, niestety, odpadli"...
.....
Quas Primas
"Pochodzące z języka greckiego słowo "ekumenizm" zostało wymyślone przez amerykańskich rabinów na określenie relacji jakie zaistniały między nimi a niezliczonymi sektami protestanckimi na terenie Stanów Zjednoczonych w XIX wieku."