V.R.S.
102,5 tys.

O co chodzi z chanuką, dniami judaizmu i pielgrzymkami śladami cadyków

oraz ich narzucaniem społecznościom chrześcijańskim lub post-chrześcijańskim. Łopatologicznie wyjaśnia to podręcznik ( źródło ): Koniec Antysemityzmu! Katalog polityk zwalczania antysemityzmu, który można podsumować krótko – zalecenie gruntownej lobotomii na pacjencie czyli Kościele i jego członkach.

Zacytujmy:

Na początku chrześcijaństwa chrześcijańska tożsamość została zdefiniowana na przeciwieństwie do judaizmu. Chrześcijaństwo postrzegało siebie jako spadkobiercę Bożych obietnic zbawienia poczynionych judaizmowi i dlatego jako prawdziwy Izrael. Chrześcijanie rozumieli odrzucenie przez judaizm mesjańskiego charakteru Jezusa z Nazaretu oraz chrześcijańskiej koncepcji zbawienia przez pryzmat ofiary Jezusa na krzyżu jako odrzucenie przymierza Boga z Izraelem, co znalazło swój najwyższy wyraz w oszczerstwie o bogobójstwo"

"Chrześcijanin twierdzi że proroctwa Starego Testamentu o zbawieniu dotyczące Jezusa z Nazaretu stanowią ważną część chrześcijańskiej teologii zastąpienia.
W celu wykorzenienia antysemityzmu z myśli chrześcijańskiej ważne jest uznanie że Biblia hebrajska to nie chrześcijański Stary Testament lecz Pisma żydowskie."

"Aby skutecznie walczyć z chrześcijańskim antysemityzmem, potrzebne jest alternatywne podejście do tożsamości chrześcijańskiej, które nie uzależnia religijnej tożsamości chrześcijańskiej od jej przeciwstawienia judaizmowi. Dlatego budowa tożsamości chrześcijańskiej oderwanej od antysemickiej teologii zastępstwa jest kluczowym czynnikiem wykorzenienia antysemityzmu z chrześcijańskiej pamięci religijnej. Aby osiągnąć ten cel negatywne przestrzenie pamięci dotyczące judaizmu powinny zostać usunięte z religijnej pamięci chrześcijańskiej i zastąpione pozytywnymi. Innymi słowy, należy usunąć z chrześcijańskiej pamięci religijnej antysemickie stereotypy i wzorce myślowe, a jeśli jest to niemożliwe – zneutralizować je. Należy wzmocnić te tradycje religijne, które podsycają pozytywną ocenę judaizmu. Osoby i wydarzenia w dziejach chrześcijaństwa, które doceniają judaizm i/lub walczą z antysemityzmem muszą być podkreślane w pamięci religijnej chrześcijan"

"Przeciwnarracje, przeciwmity i przeciwdogmaty zwalczające antysemickie stereotypy należy wprowadzić do religijnej pamięci chrześcijańskich kościołów, grup, organizacji i instytucji poprzez edukację oraz świadome wysiłki na rzecz rozwijania pozytywnego postrzegania judaizmu w myśli chrześcijańskiej opartego na żydowskich początkach chrześcijaństwa. Proces ten zakłada nie tylko zmianę oficjalnych dokumentów kościelnych i decyzji dogmatycznych, lecz, co ważniejsze, zmianę wierzeń i systemów wierzeń członków różnych kościołów chrześcijańskich. Cel ten może zostać osiągnięty jedynie w wyniku długotrwałego procesu, w ramach którego decyzje doktrynalne kościołów będą mogły zostać przekazane masom wiernych chrześcijańskich."

"Kluczowym czynnikiem osiągnięcia tych zmian w wierzeniach i przekonaniach wiernych chrześcijańskich jest
edukacja religijna na wszystkich poziomach. Tematy religijne, które są już częścią chrześcijańskiej pamięci religijnej, lecz zapewniają pozytywne postrzeganie judaizmu powinny zostać uwydatnione i podkreślone. Kwestie te obejmują żydowskie tło i pochodzenie chrześcijaństwa: Jezus z Nazaretu był Żydem. Choć Paweł zdystansował się od judaizmu, jego korzenie są żydowskie zaś jego myśl gruntownie zakotwiczona w judaizmie (…) W ten sposób chrześcijaństwo musi uznać że judaizm jest religią matką chrześcijaństwa."

“Antysemickie fragmenty w literaturze, muzyce i sztuce kultur świata powinny zostać opatrzone ostrzegawczymi adnotacjami oraz glosami wskazującymi na agitacyjny charakter”.

“Książki szkolne, podręczniki i teksty liturgiczne powinny być regularnie badane pod kątem zawartości antysemickiej.”

Studiowanie Biblii Hebrajskiej i literatury rabinicznej powinno stać się obowiązkowe w religijnym kształceniu chrześcijańskich i muzułmańskich duchownych oraz katechetów.

“Chrześcijanie i muzułmanie powinni uznać że Biblia Hebrajska stanowi sedno ich tradycji religijnych oraz uznać trwającą dalej ważność żydowskiego podejścia do świętych pism judaizmu.

Teksty liturgiczne, edukacyjne i doktrynalne muszą być oceniane pod kątem elementów antysemickich, w tym niewłaściwego języka. Taka antysemicka zawartość powinna zostać zastąpiona poprzez pozytywne tradycje na temat żydów i judaizmu w chrześcijaństwie i islamie.”

“W miejsce antysemickich plotek, stereotypów i tematów, teksty liturgiczne, edukacyjne i doktrynalne powinny podkreślać te epizody w dziejach chrześcijaństwa i islamu, które obejmują pozytywne podejście do judaizmu i pozytywne doświadczenia z judaizmem”, “chrześcijaństwo i islam powinny uznać judaizm za żywą religię, której dziedzictwo urosło i rozwinęło się samodzielnie od czasu rozdzielenia dróg judaizmu, chrześcijaństwa i islamu.


Rekomenduje się chrześcijańskim kręgom decyzyjnym w kwestiach religii i ośrodkom wpływu następujące strategie zwalczania antysemityzmu:

"Literalne (i krytyczne historycznie) odczytywanie Pism żydowskich w miejsce alegorycznego pomoże podkreślić ich żydowskość i pomoże chrześcijanom uznać ważność żydowskich interpretacji Biblii a za tym, ważność żydowskich roszczeń do zbawienia. W ten sposób chrześcijanie nauczą się rozumieć Pisma żydowskie jako Biblię hebrajską a nie jako Stary Testament. Podejście literalne i historyczno-krytyczne do Biblii niesie za sobą potencjał umiejscowienia judaizmu u jego chrześcijańskich czytelników jako wcześniejszej i równie ważnej religii, zakotwiczając żydowskie rozumienie Pism żydowskich w chrześcijańskiej pamięci religijnej."

"Właściwe rozumienie Pism żydowskich i ich przyjęcie w Nowym Testamencie może pomóc chrześcijanom zrozumieć że żydzi są na równi wybranym ludem Bożym. Chrześcijanie muszą uznać że Boże obietnice zbawienia wobec Izraela, nie zostały nigdy, nawet wedle ich własnej tradycji, zabrane ludowi żydowskiemu lecz są nadal ważne co zaświadcza nauczanie Jezusa."

"Wiele z myśli Nowego Testamentu jest zakorzenione w myśli religijnej starożytnego judaizmu wyrażonej w tekstach niebiblijnych. Propagowanie badania niebiblijnej starożytnej literatury żydowskiej mogłoby zatem nauczyć chrześcijan jak wiele z ich religijnego zrozumienia i ich nadziei na zbawienie wyrosło z judaizmu, to jest zrozumieć że chrześcijaństwo nie zastąpiło judaizmu lecz zostało przezeń wydane na świat."

"Należy uwidaczniać takie teksty jak Nostra Aetate jako część chrześcijańskiej pamięci kulturowej, która wyraża szacunek i docenienie judaizmu."

"Osobistości chrześcijańskie, które angażowały się w pozytywne relacje z żydami i judaizmem powinny zostać uwydatnione w chrześcijańskiej pamięci religijnej, a jeśli to możliwe nawet beatyfikowane lub kanonizowan
e."

"Wyraźne i oficjalne oświadczenia kościelne powinny brać pod uwagę historyczne relacje między judaizmem a chrześcijaństwem i odrzucać chrześcijańską teologię zastępstwa oraz wszelkie antysemickie stereotypy w chrześcijańskiej pamięci religijnej."

Z tego samego powodu Karmel musiał zniknąć z Oświęcimia. Jak napisała Trybuna żydowska (Tribune juive) z 10.1989:

Nie jest możliwe, bez tworzenia wielkiego zagrożenia zarówno dla ludzkości, jak i Żydów, nauczać że Bóg celowo wysłał swojego syna aby zginął z rąk ludzi, pod pozorem, iż śmierć owa stanowiła w znaczeniu metafizycznym wyłączny środek zbawienia ludzkości.
Karmel w Auschwitz stanowi ukoronowanie teologii jaką Kościół przyjął wyłącznie w celu udowodnienia światu że prawdziwym Izraelem są chrześcijanie (Nowy Izrael!), że “Nowe Przymierze” wyrażone w “Nowym Testamencie” jest historycznym i duchowym rozwinięciem “Starego Przymierza”, że historia ludu żydowskiego znajduje uwieńczenie w osobie Jezusa, ukrzyżowanego Żyda, albowiem Jezus, zmartwychwstały trzy dni później, był pierwszym chrześcijaninem wokół którego zebrał się “nowy lud” Boży. Na przestrzeni dwóch tysięcy lat żywotność ludu żydowskiego, głuchego na te absurdalne twierdzenia i cierpiącego z powodu teologicznego antysemityzmu powstałego Kościoła, stanowi doskonałą ilustrację próżności i bezrozumności tej podjętej przez chrześcijan próby nawrócenia [Żydów] i zniekształcenia biblijnego przekazu
.”

apropos.org.uk/documents/MadiranRomeJewishAccordfinal.pdf

Stąd też chanukę należy nałożyć na chrześcijański Adwent i Boże Narodzenie by zmienić chrześcijańską świadomość zbiorową i przekonać chrześcijan do ważności żydowskiej plemiennej, ekskluzywnej, odrębnej drogi zbawienia (co stanowi tak naprawdę koniec chrześcijaństwa, bo podważa Objawienie i prawdziwość słów Chrystusa: Idźcie na cały świat i nauczajcie wszystkie narody...) Oczywiście, przekonać nie rezygnując z własnych uroszczeń odnośnie wyższości nad nieżydami.

rybiszon
Bardzo dobry i ważny tekst.
V.R.S.
A żeby dopełnić całości przedmowę do tego podręcznika napisał nie kto inny jak papa Bergoglio:
“(…) Jestem wdzięczny za szlachetny cel jaki was tu sprowadza: by wspólnie podjąć refleksję, z różnych punktów widzenia, o odpowiedzialności Państw, instytucji i jednostek w zmaganiach przeciw antysemityzmowi oraz zbrodniom związanym z antysemicką nienawiścią. Pragnę podkreślić jedno słowo: …Więcej
A żeby dopełnić całości przedmowę do tego podręcznika napisał nie kto inny jak papa Bergoglio:

“(…) Jestem wdzięczny za szlachetny cel jaki was tu sprowadza: by wspólnie podjąć refleksję, z różnych punktów widzenia, o odpowiedzialności Państw, instytucji i jednostek w zmaganiach przeciw antysemityzmowi oraz zbrodniom związanym z antysemicką nienawiścią. Pragnę podkreślić jedno słowo: odpowiedzialność.

Jesteśmy odpowiedzialni jeśli jesteśmy zdolni do odpowiedzi. To nie jest jedynie kwestia analizy przyczyn przemocy i odrzucenia ich perwersyjnego rozumowania, lecz bycia przygotowanym by aktywnie im odpowiedzieć. Dlatego, wrogiem, przeciw któremu walczymy nie jest jedynie nienawiść we wszelkich jej formach, lecz, co jest jeszcze bardziej fundamentalne, obojętność; albowiem to obojętność paraliżuje nam i przeszkadza w czynieniu tego co słuszne nawet gdy wiemy że jest słuszne. Nigdy się nie męczę powtarzaniem, że obojętność jest wirusem niebezpiecznie zaraźliwym w naszych czasach (…)

W obliczu wirusa obojętności, korzenia nienawiści, jaką szczepionkę możemy zastosować? (…) Pamiętać, to jest ‘powracać z sercem’, nie tylko tworzyć wspomnienia w waszym umyśle, lecz w głębi waszej duszy, całą waszą istotą. I nie tworzyć wspomnieć tylko tego co lubicie, lecz ‘całej waszej podróży’. Właśnie świętowaliśmy Międzynarodowy Dzień Pamięci o Hokolauście. Aby odzyskać naszą ludzką godność, aby odzyskać nasze ludzkie zrozumienie rzeczywistości i pokonać tak wiele niegodziwych form apatii wobec naszego bliźniego, potrzebujemy tego wspomnienia, tej zdolności zaangażowania się wspólnie w pamiętanie. Pamięć jest kluczem dostępu do przyszłości, i to naszą odpowiedzialnością je przekazać ją
[tradycja!!! – przyp. wł.] w godny sposób młodym pokoleniom.

W tej kwestii, chciałbym przypomnieć dokument Komisji do Sprawy Stosunków Religijnych z Żydami, którego dwudziestolecie publikacji przypada w tym roku. Jego tytuł jest wymowny: Pamiętamy – refleksja nad Szoa (16 marca 1998). To była żarliwa nadzieja Świętego Jana Pawła II by “pozwolił aby pamięć odegrała swą konieczną rolę w procesie kształtowania przyszłości, w którym niewymowna niegodziwość Szoa nigdy już nie będzie możliwa”. Tekst ten mówi o tej pamięci, do której strzeżenia jesteśmy wezwani my chrześcijanie, razem z naszymi starszymi żydowskimi braćmi. ‘Jednakże, to nie jest jedynie kwestia przypominania sobie przyszłości. Wspólna przyszłość żydów i chrześcijan wymaga byśmy pamiętali, że ‘nie ma przyszłości bez pamięci’. Historia jako taka jest memoriae futuri.”

Aby budować naszą historię, która albo będzie wspólna albo nie będzie jej wcale, potrzebujemy wspólnej pamięci, żywej i wiernej, która nie pozostanie w niewoli resentymentu, lecz poruszona nocą bólu otworzy się na nadzieję nowego poranka. Kościół pragnie wyciągnąć swą dłoń. Pragnie pamiętać i kroczyć razem z naszymi żydowskimi braćmi i siostrami. W tej podróży ‘Kościół, pamiętny dziedzictwa jakie dzieli z żydami i poruszany nie powodami o charakterze politycznym, lecz duchową miłością Ewangelii, potępia nienawiść, prześladowania, przejawy antysemityzmu, skierowane przeciw żydom kiedykolwiek i przez kogokolwiek’ [‘…’ – to są cytaty z dokumentu z 1998].

Drodzy przyjaciele, możemy sobie wzajemnie pomagać by rozwijać kulturę odpowiedzialności, pamięci i bliskości oraz ustanowić przymierze przeciw obojętności, przeciw wszelkim formom obojętności. Z pewnością pomocny będzie potencjał informacji, lecz jeszcze ważniejszy będzie ten formacji. Potrzebujemy pilnie tak wyedukować młode pokolenia by aktywnie zaangażowały się w walkę z nienawiścią i dyskryminacją, lecz także w pokonywanie konfliktowych stanowisk z przeszłości i by nigdy nie męczyły się poszukiwaniem innego. Zaiste, by przygotować prawdziwie ludzką przyszłość, nie wystarczy odrzucić zło, musimy budować razem dobro wspólne
[tzw. tikkun olam – przyp. wł.]. Dziękuję wam za wasze zaangażowanie we wszystkie te sprawy. Niech Pan pokoju towarzyszy wam i błogosławi każdego za wasze dobre intencje.”
rybiszon
To dziwne, ale przypomina mi to "mowy" nieboszczyka J.J. Lipskiego. Robi Pan kawał dobrej roboty.
CHWAŁA BOGU W TRÓJCY ŚWIĘTEJ JEDYNEMU
pielgrzym55
Nostra Aetate pochwalone, to podstawa.
V.R.S.
Podstawa "przewrotu kopernikańskiego" głoszonego przez rysiów w winnicy. Tylko kto tu jest "Kopernikiem" co zgasił słońce, walnął w ciemię i czyje wydało go plemię?
pielgrzym55
Stawiam na "plemię żmijowe".
V.R.S.
Wg mnie "Kopernikiem" był kolaborant AJC czyli Augustyn Bea ze swoimi pomocnikami jak Malachi Martin czy J. Willebrands.
pielgrzym55
Malachi Martin się potem chyba "nawrócił"?
V.R.S.
Chyba, bo do końca życia nie ujawnił nic z kuchni lat 60-tych w jakiej aktywnie uczestniczył ani nie złożył publicznej samokrytyki działań na szkodę Kościoła.