Edward7
2961

„Boże Narodzenie”, słowo „zakazane” w Wielkiej Brytanii

Trzy miesiące więzienia dla nauczyciela za "nazwanie chłopca chłopcem"... W Wielkiej Brytania aresztują za myśli-zbrodnię - George Orwell pisał o tym w" 1984 r"

W Wielkiej Brytanii w tym okresie świątecznym zakazano urzędnikom używania słowa „Boże Narodzenie”, ponieważ według nich obejmuje ono tylko chrześcijaństwo i może obrażać wyznawców innych religii.

Brytyjskie media The Telegraph rozmawiały z kilkoma urzędnikami, którzy to potwierdzili. Chociaż media donoszą, że rząd nie wydał ogólnej polityki dotyczącej świąt Bożego Narodzenia, menedżerowie średniego szczebla dokonywali własnych interpretacji w oparciu o istniejące ogólne instrukcje sprzyjające tzw. "inkluzywności". W tym sensie urzędnicy nie będą mogli nazywać uroczystości związanych z narodzinami Chrystusa Bożym Narodzeniem. Również, jak podają lokalne media, dyskutowano o możliwości niestawiania choinki na wypadek, gdyby Żydzi lub muzułmanie byli urażeni.

Szkolenia "progresywne"
Kilka szkoleń na temat "nieświadomych uprzedzeń" zostało zlikwidowanych w służbie cywilnej w czasie, gdy konserwatysta Jacob Rees-Mogg był ministrem Cabinet Office. Były urzędnik powiedział Telegraph: "Pomysł, że urzędnicy potrzebują czegoś, co nazywa się 'zestawem narzędzi wiary i przekonań', aby świętować Boże Narodzenie, jest bezradnym nonsensem, nie mówiąc już o takim, który sugeruje, że ludzie mogą martwić się o to, czy mogą mieć przyjęcie świąteczne."

Szkolenie dotyczące uprzedzeń miało na celu odniesienie się do wzorców dyskryminacji i uprzedzeń stosowanych w wielu miejscach pracy. Wówczas rząd stwierdził, że nie ma dowodów na zmianę nastawienia i wezwał innych pracodawców sektora publicznego do zakończenia takich kursów. Podczas jednego ze szkoleń urzędnicy otrzymali scenariusz, w którym pracownik powiedział kierownikowi, aby usunął choinkę na wypadek, gdyby obraził żydowskich lub muzułmańskich kolegów. Jednak niektóre z tych wskazówek zostały już uwzględnione, a w tym przypadku pracownikom powiedziano: "Nie zakładaj, że wszyscy o określonym pochodzeniu religijnym praktykują swoją religię w dokładnie taki sam sposób". Vision Times / «Navidad», la palabra ‘prohibida’ en el Reino Unido

Nauczyciel w Irlandii został uwięziony na trzy miesiące za odmowę mówienia w języku inkluzywnym w chrześcijańskiej szkole.

W niezwykłym przypadku, który pokazuje rażące naruszenie praw człowieka, jakie niestety ma miejsce na Zachodzie, chrześcijański nauczyciel w Irlandii został aresztowany we wrześniu za odmowę użycia integracyjnego języka w odniesieniu do transseksualnego ucznia. Enoch Burke został uwięziony we wrześniu po tym, jak został usunięty z Wilson's Hospital School w hrabstwie Westmeath, jednej z najbardziej prestiżowych chrześcijańskich instytucji edukacyjnych w kraju, gdy uczeń zgłosił go za nieużywanie inkluzywnych zaimków.

W sierpniu dyrektorzy szkoły wprowadzili politykę "ochrony LGBT", dzięki której nauczyciele będą musieli pytać swoich uczniów, jak chcą być nazywani. Burke jednak odmówił ze względu na klauzulę sumienia, a ostatecznie został zgłoszony do dyrekcji szkoły za mówienie "on" do transseksualnego ucznia "w trakcie transformacji". Ten transseksualny uczeń poprosił szkołę, aby nauczyciele zwracali się do niego za pomocą zaimka "oni", który w języku angielskim jest neutralnym zaimkiem zarówno jak "one" jak i "ono".

Administracja szkoły natychmiast zawiesiła nauczyciela bez wynagrodzenia pod koniec sierpnia, ale szkoła nie zatrudniła zastępstwa (zamierzała pozostawić wolne do czasu, gdy będzie mogła to zrobić), więc nauczyciel postanowił nadal uczęszczać na zajęcia. Po powtarzających się okazjach, gdy Burke wciąż pojawiał się na zajęciach, prawnicy szkoły wystąpili o nakaz sądowy i został on aresztowany.

Sąd Najwyższy w Dublinie nakazał irlandzkiej policji aresztowanie Burke'a, który w tym czasie przebywał w szkole, w której zamierzał wrócić do nauczania. Nauczyciel upierał się, że "niemożliwe" było dla niego zastosowanie się do postanowienia sądu o zakazie nauczania, ponieważ było to "pogwałcenie jego sumienia" jako osoby wykonującej zawód nauczyciela.

Podkreślił też, że nie zgadza się ze zmianą języka na zgodny z ideologią gender i uznał, że został aresztowany za "nazwanie chłopca chłopcem". Dalej twierdził, że ta kwestia jest sprzeczna z jego "przekonaniami, ze świętymi pismami i z etosem szkoły, protestanckiego Kościoła Irlandii i naukami wszystkich głównych religii". Chociaż nie ma prawa zmuszającego ludzi do używania języka integracyjnego, irlandzkie sądownictwo, przejęte przez skrajną lewicę, w ostatnich latach szukało każdego pretekstu, aby karać ludzi, którzy tego nie robią.

Burke byłby skazany na "pogardę" za pokazanie się w szkole, a wyrok byłby odroczony, wyrok, który nie niesie ze sobą rzeczywistej kary więzienia, a wszystko, co musiałby zrobić, to zapłacić grzywnę, aby zostać zwolnionym w ramach nadzoru kuratorskiego. Sędzia nie dał jednak nauczycielowi takiej możliwości i od 9 września jest on osadzony w więzieniu. W poniedziałek Burke i jego prawnik błagali z więzienia skrajnie lewicowego sędziego Conora Dighama o wypuszczenie go przed okresem świątecznym, aby mógł być z rodziną na Boże Narodzenie.

"Nie jestem złodziejem, mordercą ani handlarzem narkotyków" - wykrzyknął. "Nie rozumiem, dlaczego po trzech miesiącach nadal jestem w więzieniu w sprawie, która nigdy w historii irlandzkiego prawa nie doprowadziła do faktycznego pozbawienia wolności".

Mimo słów Burke'a sędzia Digham podtrzymał decyzję i odpowiedział, że pozostanie w więzieniu, dopóki nie przekona Burke'a do respektowania nakazu sądowego i okazania skruchy za odmowę używania języka inkluzywnego. La Derecha Diario/Un profesor en Irlanda lleva tres meses preso por haberse negado a hablar en lenguaje inclusivo en una escuela cristiana

Brytyjska policja aresztuje kobietę za to, że modliła się w myśli

George Orwell ostrzegł nas w 1984 roku, że pewnego dnia władze będą aresztować ludzi za „przestępstwa myślowe”. W Wielkiej Brytanii w 2022 roku wydaje się, że ponure ostrzeżenie Orwella przed „błędnym myśleniem” się spełniło.

Brytyjka została aresztowana po tym, jak powiedziała policji, że „mogła” po cichu się modlić, gdy zapytano ją, dlaczego stoi na publicznej ulicy w pobliżu centrum aborcyjnego, wynika z raportu Alliance Defending Freedom (ADF). Wielka Brytania. Isabel Vaughan-Spruce, dyrektorka brytyjskiego Marszu dla Życia, stała w pobliżu kliniki BPAS Robert Clinic w Kings Norton w Birmingham, w obszarze ADF UK zwanym „strefą braku zaufania”, kiedy podeszła do niej policja, podejrzewając że może modlić się przed zakładem aborcyjnym, zgodnie z raportem.. Władze Birmingham ustanowiły strefę buforową wokół klinik aborcyjnych, co czyni nielegalnym angażowanie się w jakiekolwiek działania lub próby zatwierdzenia lub odrzucenia aborcji i obejmuje „środki ustne lub pisemne” , takie jak „modlitwa lub porada”. Raporty Foxa : „To straszne, że policja przeszukuje, aresztuje, przesłuchuje i oskarża mnie tylko za to, że modliłem się w zaciszu własnego umysłu” – powiedział Vaughan-Spruce po aresztowaniu. „Korzystałem z wolności myśli, wolności wyznania, w zaciszu własnego umysłu. Nikt nie powinien być karany za myślenie i modlenie się w przestrzeni publicznej w Wielkiej Brytanii”. „ Moja wiara jest centralną częścią tego, kim jestem, więc czasami stoję lub przechodzę w pobliżu centrum aborcyjnego i modlę się o to” – dodała. „To jest coś, co robiłem prawie co tydzień przez ostatnie 20 lat mojego życia. Modlę się za moje przyjaciółki, które doświadczyły aborcji i za kobiety, które myślą o tym, by same przez to przejść”. Vaughan-Spruce stała w pobliżu ośrodka aborcyjnego, gdy był on zamknięty trzy razy i powiedziała, że „mogła” się modlić, według ADF UK. Policja pokazała jej zdjęcia, na których stoi przed obiektem i zapytała, czy się modli, na co powiedziała, że nie może odpowiedzieć, ponieważ spędziła trochę czasu na modlitwie, ale innym razem była rozproszona... ‘Crimen mental’: Mujer arrestada por orar en silencio cerca de centro de aborto

Zbliża się panowanie Antychrysta, gdy brytyjska policja aresztuje kobietę za cichą modlitwę w głowie. Zobacz tutaj . Pełne wideo tu tutaj

Zdeterminowane narody pozbyły się Boga i Jego przykazań w swoim dążeniu do niepohamowanego hedonizmu. Jesteśmy przygotowywani do panowania Antychrysta. Ks. P. Huchede, w swoim dziele zatytułowanym "Historia Antychrysta", wyjaśnia religijne przygotowanie, zarówno intelektualne jak i moralne, do panowania Antychrysta, które nadejdzie po załamaniu gospodarczym: "Ale jak on pozbawi świat chrześcijaństwa i będzie chciał siebie uwielbionego jako Boga? Niestety, jest to aż nadto prawdziwe, że umysły i serca ludzkie są doskonale usposobione do rewolucji i w konsekwencji gotowe do przyjęcia i znoszenia okrutnego jarzma takiego tyrana. Rewolucja, jak samo słowo sugeruje, oznacza przewrót, ale przewrót wszystkiego, co jest prawdziwe, dobre, piękne i wspaniałe we wszechświecie.

Jest to obalenie religii, przedstawiając jej dogmaty jako mity, a jej moralne nauki jako tyrańskie. Jest to obalenie autorytetu. Licentia pod nazwą wolności staje się porządkiem dnia; każdy otrzymuje prawo do rządzenia sobą. Jest to obalenie rozumu: czyż nie znajdujemy czołowych umysłów w niektórych najbardziej oświeconych narodach zaprzeczających zasadzie sprzeczności i utrzymujących absolutną tożsamość wszystkich istot? Rewolucja jest więc zasadniczo destrukcyjna, a staje się kosmopolityczna przez działanie tajnych stowarzyszeń rozproszonych po całym świecie. Czyż nie jest prawdą stwierdzenie, że "tajemnica nieprawości" jest przygotowywana w tajnych norach rewolucyjnych? Ale nie wystarczy zniszczyć; absolutnie konieczne jest zbudowanie od nowa. Świat nie może długo istnieć w próżni. Musi mieć religię, musi mieć filozofię, musi mieć autorytet. Rewolucja dostarczy tego wszystkiego.

Zamiast rozumnej i nadprzyrodzonej religii Jezusa Chrystusa, rewolucja będzie głosić panteizm. Antychryst przekaże ducha teurgicznego i w ten sposób doprowadzi ludzi do uwielbienia demona jako autora powszechnej emancypacji... Jakaż straszna niemoralność musi podążać za tą bezwstydną prostytucją religii! Nigdy potrójna konkubinacja nie czyniła większego spustoszenia wśród ludzkości. I to jest religia, której szuka się obecnie i na którą liczy się jako na dobrodziejstwo aspiracji naszych nowoczesnych wolnomyślicieli. Dla naszej chrześcijańskiej filozofii, honor rewolucji ludzkości zastąpi gąszcz ekstrawaganckich i absurdalnych idei. Zamiast łagodnej i skutecznej władzy poświęconej tak przez Kościół jak i państwo, despotyzm i anarchia powstaną i będą walczyć o strzępy religijnej wolności i ludzkiej polityki... jeśli stan perwersji będzie trwał jeszcze przez jakiś czas, on [Antychryst] znajdzie świat przygotowany do przyjęcia i służenia mu." (ks. P. Huchede, Historia Antychrysta, s. 13-14, Tan Books).

Duch Antychrysta nasila się i wrogość wobec chrześcijan (a w szczególności Kościoła katolickiego) rozprzestrzenia się jak rak. Ojciec Bernard Maria Clausi. O.F.M. (zm. 1849), mówiąc o nadchodzącym karceniu, mówi, że przed Triumfem Kościoła "straszne będzie prześladowanie, źli przeciwko sprawiedliwym.". British Police arrest woman for praying in her head
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
,,Brytyjska policja aresztuje kobietę za to, że modliła się w myśli
George Orwell ostrzegł nas w 1984 roku, że pewnego dnia władze będą aresztować ludzi za „przestępstwa myślowe”. W Wielkiej Brytanii w 2022 roku wydaje się, że ponure ostrzeżenie Orwella przed „błędnym myśleniem” się spełniło.
Brytyjka została aresztowana po tym, jak powiedziała policji, że „mogła” po cichu się modlić, gdy …Więcej
,,Brytyjska policja aresztuje kobietę za to, że modliła się w myśli

George Orwell ostrzegł nas w 1984 roku, że pewnego dnia władze będą aresztować ludzi za „przestępstwa myślowe”. W Wielkiej Brytanii w 2022 roku wydaje się, że ponure ostrzeżenie Orwella przed „błędnym myśleniem” się spełniło.

Brytyjka została aresztowana po tym, jak powiedziała policji, że „mogła” po cichu się modlić, gdy zapytano ją, dlaczego stoi na publicznej ulicy w pobliżu centrum aborcyjnego, wynika z raportu Alliance Defending Freedom (ADF).''
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
"Nie jestem złodziejem, mordercą ani handlarzem narkotyków" - wykrzyknął. "Nie rozumiem, dlaczego po trzech miesiącach nadal jestem w więzieniu w sprawie, która nigdy w historii irlandzkiego prawa nie doprowadziła do faktycznego pozbawienia wolności".