Paszporty szczepionkowe to koń trojański (napisy PL) / Vaccine passport is a trojan horse (PL subs) Przejmujący apel do ludzkości stojącej na krawędzi bardzo głębokiej przepaści...Więcej
Paszporty szczepionkowe to koń trojański (napisy PL) / Vaccine passport is a trojan horse (PL subs)
Przejmujący apel do ludzkości stojącej na krawędzi bardzo głębokiej przepaści...
Przejmujący apel do ludzkości stojącej na krawędzi bardzo głębokiej przepaści...
- Zgłoś
Portale społecznościowe
- Umieszczony
Zmień wpis
Usuń wpis
Teresa Rawska udostępnia to
- Zgłoś
Usuń udostępnienie
Jan Zbigniew wojan
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
Po co Wam paszporty, olejcie kina, teatry i knajpy - bądźcie wolni !
To jest poprzednik do znaku bestii, ot co.
A teraz przyszła mi do głowy taka oto myśl: ponieważ paszport covidowy wiąże się z jawnym przymusem oraz ryzykiem związanym ze szczepieniem, wzbudza on naturalny sprzeciw ludzki i bunt. Idę o zakład, że "oni" to przewidzieli, że będą bunty i rozruchy. "Oni" się z tego wycofają, ludzie odetchną i zamiast tego będzie coś, co ludzie zaakceptują dobrowolnie …Więcej
To jest poprzednik do znaku bestii, ot co.
A teraz przyszła mi do głowy taka oto myśl: ponieważ paszport covidowy wiąże się z jawnym przymusem oraz ryzykiem związanym ze szczepieniem, wzbudza on naturalny sprzeciw ludzki i bunt. Idę o zakład, że "oni" to przewidzieli, że będą bunty i rozruchy. "Oni" się z tego wycofają, ludzie odetchną i zamiast tego będzie coś, co ludzie zaakceptują dobrowolnie, co będzie się dobrze kojarzyło i co wręcz będzie wypadało mieć. To się nazywa eskalacja przez de-eskalację: popuszczamy śrubę, ale nigdy na tyle, żeby było tak, jak było. Pożyjemy, zobaczymy.
A teraz przyszła mi do głowy taka oto myśl: ponieważ paszport covidowy wiąże się z jawnym przymusem oraz ryzykiem związanym ze szczepieniem, wzbudza on naturalny sprzeciw ludzki i bunt. Idę o zakład, że "oni" to przewidzieli, że będą bunty i rozruchy. "Oni" się z tego wycofają, ludzie odetchną i zamiast tego będzie coś, co ludzie zaakceptują dobrowolnie, co będzie się dobrze kojarzyło i co wręcz będzie wypadało mieć. To się nazywa eskalacja przez de-eskalację: popuszczamy śrubę, ale nigdy na tyle, żeby było tak, jak było. Pożyjemy, zobaczymy.