ewaboryk
131

Grzegorz Górny o manipulacji watykańskich służb prasowych

Fot. Vatican Media

Ocenzurowanie przez biuro prasowe Stolicy Apostolskiej istotnych fragmentów listu Benedykta XVI w sposób wypaczający wymowę pisma wzbudziło olbrzymi rezonans na łamach katolickich i świeckich mediów. Skandal okrzyknięty mianem „LetterGate” przypłacił dymisją ksiądz Dario Vigano, prefekt Sekretariatu ds. Komunikacji Stolicy Apostolskiej.

Sprawę opisał dziennikarz i publicysta Grzegorz Górny. Chodzi o wydaną z okazji pięciolecia obecnego pontyfikatu 11-tomową pracę zbiorową pod redakcją ks. Roberto Repole, a zatytułowaną „Teologia papieża Franciszka”. Cykl ukazał się nakładem Libreria Editrice Vaticana, zaś autorzy dzieła pochodzą z pięciu krajów.

Zgrzyt nastąpił krótko po tym jak służby prasowe Stolicy Apostolskiej puściły w świat informację o liście napisanym z okazji edycji przez Benedykta XVI. Wiadomość o tym, że poprzednik Franciszka pochwalił wydanie dzieła, opatrzona została fotografią jego listu. Jednak dociekliwi dziennikarze zauważyli, iż na zdjęciu część pisma została zamazana, zaś druga kartka całkiem zasłonięta. Wzbudziło to oczywiste pytania o treść nieujawnionej części korespondencji.

W trakcie prezentacji „Teologii papieża Franciszka” ksiądz Dario Vigano przeczytał niewidoczny na zdjęciu akapit. Benedykt XVI napisał w nim, iż powstrzymuje się od komentarza do dzieła, gdyż nie był w stanie przeczytać go w całości.

To jednak nie wszystko. W watykańskim komunikacie zabrakło jeszcze jednego fragmentu. Papież Ratzinger wyraził w nim zdumienie, że do grona autorów zbioru poświęconego Franciszkowi zaproszony został niemiecki teolog, stający w przeszłości na czele antypapieskich inicjatyw. Peter Hünermann podczas dwóch poprzednich pontyfikatów kontestował papieskie nauczanie.

„Mamy więc do czynienia z wyjątkowo ordynarną manipulacją. Prałat watykańskiego Sekretariatu ds. Komunikacji ks. Dario Vigano upublicznił prywatny list Benedykta XVI, który nie był przeznaczony do publicznej wiadomości. Na dodatek wykorzystał go całkowicie wbrew intencjom nadawcy. Papież-emeryt odmówił bowiem wyraźnie firmowania swoim imieniem zbioru „Teologia papieża Franciszka” oraz precyzyjnie uzasadnił, dlaczego nie chce napisać komentarza do tej pracy” – pisze Grzegorz Górny.

Publicysta zwraca m.in. uwagę na konieczność zmian w papieskim biurze prasowym , które w związku ze skandalem utraciło wiarygodność. Te już po części nastąpiły, bowiem w środę ksiądz Vigano podał się do dymisji.

Źródła: wPolityce.pl, interia.pl/Reuters
RoM

Read more: www.pch24.pl/grzegorz-gorny-…