ona
123,3 tys.

Jestem rozwiedziona. Tak przystępuję do komunii

Jestem rozwiedziona. Tak przystępuję do komunii Niesakramentalni w Kościele Nie rozpaczaj z powodu braku możliwości karmienia się chlebem eucharystycznym, ale bierz to, co masz na wyciągnięcie ręki. "…Więcej
Jestem rozwiedziona. Tak przystępuję do komunii
Niesakramentalni w Kościele
Nie rozpaczaj z powodu braku możliwości karmienia się chlebem eucharystycznym, ale bierz to, co masz na wyciągnięcie ręki.
"Jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma" - te słowa zna pewnie każdy z nas. Jak bardzo wymowne są one dla małżeństw niesakramentalnych, kiedy wszyscy podążają do stołu eucharystycznego, a my zostajemy na swoim miejscu. Co wtedy? Rozpacz, żal, ból, a czasem nawet złość.
Są dwa wyjścia. Pierwsze: zanurzyć się w tych uczuciach, pielęgnować je i niejednokrotnie wyjść z kościoła ze słowami "nie przyjdę tu więcej".
Drugie: skupić się na Chrystusie, który tak jak my odczuwa głód, głód miłości do człowieka. Osobiście polecam skupić się na drugim rozwiązaniu. Daje zdecydowanie lepsze owoce.
Nam, niesakramentalnym, nie wolno przyjmować Chrystusa w komunii świętej w postaci hostii, ale możemy przyjmować Go w komunii duchowej. Czym ona jest?
Teoria mówi, że to zjednoczenie duchowe z Jezusem …Więcej
l.s.harabasz
Widać jak wielkie pragnienie przyjęcia P Jezusa ma ta osoba ale nie jest świadoma że grzech ciężki jeżeli w nim jest powoduje utrate łaski uświęcającej tzn Bog nie może łączyć się z osobą która jest w grzechu ciężkim trwanie w tym grzechu grozi wiecznym potępieniem Przykro że tak rzadko duchowni o tym mówią a przecież to jedna z prawd naszej wiary
abracham
jezeli rozeszli sie a nie maja nowych partnerów to moga przyjmowac komunie
ona
ebox 18 minuty temu
Jestem rozwiedziona. Tak przystępuję do komunii
ONA. Rzeczywiście nie dokońca zrozumiałem tekst.
-----------------------------------------
Pokuszę się na urzekającą puentę : nie zrozumiałeś, nie błaznij się 😀Więcej
ebox 18 minuty temu

Jestem rozwiedziona. Tak przystępuję do komunii

ONA. Rzeczywiście nie dokońca zrozumiałem tekst.

-----------------------------------------

Pokuszę się na urzekającą puentę : nie zrozumiałeś, nie błaznij się 😀
ona
ebox 14 minuty temu
ONA. Rzeczywiście nie dokońca zrozumiałem tekst. Jednak moja konkluzja pozostaje aktualna. Ofiaruję w tę środę post za Ciebie i inne osoby pozostające w grzechu nieczystości.
------------------------------------------
Ja jestem ci stokrotnie widzięczna za post a byłabym jeszcze wdzieczniejsza za modlitwę i komunię w mojej intencji, ale nie w zwiazku z nieczystoscią, z jaką …Więcej
ebox 14 minuty temu

ONA. Rzeczywiście nie dokońca zrozumiałem tekst. Jednak moja konkluzja pozostaje aktualna. Ofiaruję w tę środę post za Ciebie i inne osoby pozostające w grzechu nieczystości.

------------------------------------------

Ja jestem ci stokrotnie widzięczna za post a byłabym jeszcze wdzieczniejsza za modlitwę i komunię w mojej intencji, ale nie w zwiazku z nieczystoscią, z jaką problemu nie mam , ale z pychą, bo to jedyny grzech z jakim absolutnie sobie nie radzę zwlaszcza jak wchodzę na to "katolickie"forum 😁
ebox
ONA. Rzeczywiście nie dokońca zrozumiałem tekst. Jednak moja konkluzja pozostaje aktualna. Ofiaruję w tę środę post za Ciebie i inne osoby pozostające w grzechu nieczystości.
Radek33
Piękne świadectwo,tak właśnie powinni postępować ludzie którzy z różnych powodów nie mogą przyjmować Pana Jezusa.Nie ma innej drogi i szansy na zbawienie.
ebox
ONA Nie rozumiem ani słowa w tym przydługim monologu. Jedyne, co mi przychodzi na myśl to stwierdzenie - Twój GRZECH ma być NASZYM grzechem. Nauczanie Jezusa można poddać relatywistycznej wizji obecnego świata, tak się dzieje. Aby móc się nawrócić trzeba zerwać z grzechem, tak, to boli, tak jak i trwanie w grzechu. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię. Nie ma innej drogi. ONA powierz swój grzech …Więcej
ONA Nie rozumiem ani słowa w tym przydługim monologu. Jedyne, co mi przychodzi na myśl to stwierdzenie - Twój GRZECH ma być NASZYM grzechem. Nauczanie Jezusa można poddać relatywistycznej wizji obecnego świata, tak się dzieje. Aby móc się nawrócić trzeba zerwać z grzechem, tak, to boli, tak jak i trwanie w grzechu. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię. Nie ma innej drogi. ONA powierz swój grzech Jezusowi przez ręce Niepokalanie Poczętej Maryji. Zachęcam, do odprawienia nowenny Dwóch Serc - I piątków i sobót miesiąc,a oraz postów w środy i piątki. Z Bogiem.
ona
W moim życiu jest tylko jeden rodzaj ludzi, których "wyśmiewam" i "śmieję się im w twarz". To ludzie, którzy deklarują się jako wierzący chrześcijanie i mówiący o swoim przywiązaniu do korzeni chrześcijańskich i wartości, które z tego wypływają, a którzy zarazem ciągle - jak mantra - powtarzają, że musimy bronić Boga i właśnie wspomnianych wartości. Argumentują to tym, że jeśli tego nie będziemy …Więcej
W moim życiu jest tylko jeden rodzaj ludzi, których "wyśmiewam" i "śmieję się im w twarz". To ludzie, którzy deklarują się jako wierzący chrześcijanie i mówiący o swoim przywiązaniu do korzeni chrześcijańskich i wartości, które z tego wypływają, a którzy zarazem ciągle - jak mantra - powtarzają, że musimy bronić Boga i właśnie wspomnianych wartości. Argumentują to tym, że jeśli tego nie będziemy robić (niezauważają, że w tym samym czasie mówią: ja jestem bogiem), to nasza wiara jest zagrożona. Ludzie, którzy w imię Boga biorą jakikolwiek "miecz" do reki by bronić Boga i chrześcijaństwa śmieję się w twarz. Nie dlatego, że nimi gardzę, ale śmieję się w twarz ich lękowi, który przecież nie od nich pochodzi, ale od kłamcy najlepszego - od złego ducha.
Wierząc w Chrystusa wiesz, że nie ma takiej siły, która może cię od Niego oderwać. Poza jedną: moją decyzją. Ale tutaj nie trzeba walczyć z zagrożeniami zewnętrznymi, ale z startym wewnętrznym człowiekiem, który jest gnuśny i cierpi na odwieczną chorobę: "to oni są winni".
Nie sztandar (jakiegokolwiek koloru), nie pałka bejsbolowa, ale Słowo Jezusa jest w stanie obronić twoje serce i wartości. Wszystkich, którzy mi wmawiają, że są mi potrzebni by obronić moją wiarę w Jezusa mówię: zajmijcie się swoim nawróceniem, a nie wmawianiem mi potrzeby waszych usług. Tym bardziej, że kiedy widzicie moją odmowę ja zaczynam dostrzegać wasze zaciśnięte w moją stronę dłonie i zmienione w grymasie złości twarze.
Chrześcijaństwo to Jezus Chryztsus Zmartwychwstały, a nie człowiek, który wybiera z nauczania Chrystusa bicz, którego Ten użył raz, w bardzo konkretnych okolicznościach.
Chrześcijaństwo to Życie, a nie śmierć i przemoc, która ma wprowadzić życie. Każdy (nawet ksiądz), kto twierdzi, że można użyć jakiekolwiek przemocy do obrony Jezusa jest kłamcą.
#BógJESTdobry

rys. fullofeyes.com" (o.Kramer) 👏
biniobill
Mam rozumieć, że jest w ponownym związku, po rozwodzie?
ona
Papież emeryt przerywa milczenie! Sensacyjny wywiad-rzeka Benedykta XVI z Peterem Seewaldem
telewizjarepublika.pl/papiez-emeryt-p…Więcej
Papież emeryt przerywa milczenie! Sensacyjny wywiad-rzeka Benedykta XVI z Peterem Seewaldem

telewizjarepublika.pl/papiez-emeryt-p…
ona
Quas Primas 2 minuty temu
Niedziela z antysemitą - Jacek Międlar TV (4)
Księże Jacku, Ojciec Pio powiedział kiedyś takie zdanie.
"Palma chwały, jest zarezerwowana tylko dla tego, kto mężnie walczy aż do końca.
--------------------------------------
Kwaska porównuje ks.Medlara do o.Pio
😀 😀 😀 😀 zaglebiłam ze smiechuWięcej
Quas Primas 2 minuty temu

Niedziela z antysemitą - Jacek Międlar TV (4)

Księże Jacku, Ojciec Pio powiedział kiedyś takie zdanie.
"Palma chwały, jest zarezerwowana tylko dla tego, kto mężnie walczy aż do końca.

--------------------------------------

Kwaska porównuje ks.Medlara do o.Pio
😀 😀 😀 😀 zaglebiłam ze smiechu
Jeszcze jeden komentarz od ona
ona
Teoria mówi, że to zjednoczenie duchowe z Jezusem, którego źródłem jest wiara. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że warto, a nawet trzeba korzystać z możliwości, jakie daje Kościół. Jest to piękne, kiedy klęcząc, mówię: "Jezu, Ty wiesz, jak bardzo Cię pragnę, jak tęsknię za Tobą w eucharystycznym chlebie. Przyjdź, proszę, i nasyć duszę moją". Czuję Jego obecność. Jesteśmy wtedy razem -…Więcej
Teoria mówi, że to zjednoczenie duchowe z Jezusem, którego źródłem jest wiara. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że warto, a nawet trzeba korzystać z możliwości, jakie daje Kościół. Jest to piękne, kiedy klęcząc, mówię: "Jezu, Ty wiesz, jak bardzo Cię pragnę, jak tęsknię za Tobą w eucharystycznym chlebie. Przyjdź, proszę, i nasyć duszę moją". Czuję Jego obecność. Jesteśmy wtedy razem - On, król świata, i ja, która cisnę się wśród tłumu do Jego płaszcza, aby uchwycić choć rąbek.
👏