Sutanna jest szatą szczególną i w tym stroju Kapłani powinni czuć sie bardzo dobrze!
Czy powinniśmy już zapomnieć o widoku na ulicy Księdza w Sutannie?
Dlaczego Kapłani nie noszą Sutanny?
Konia z rzędu, temu komu uda się rozwiązać tę zagadkę. Czyżby Księża wstydzili się przyznać do Jezusa? A może boją się wyśmiania, kpin, szyderstwa, lub nawet pobicia? Ale to by oznaczało, że mają słabą wiarę i nie ufają Jezusowi. Sutanna to strój godny Duchownego. Kapłani powinni nosić ją z dumą i z radością, a także, szczycić się z tego wyróżnienia. Kapłani w Sutannie wyglądają dostojnie, wzbudzają respekt, szacunek i zaufanie. A prócz tego Sutanna chroni Księdza przed wszelkimi pokusami i atakami diabła. Szatan panicznie boi się Sutanny. Kapłan bez Sutanny pozbawia się ochrony.
Jeśli widzę, na ulicy Kapłana w Sutannie to, ogarnia mnie taka radość i szczęście, jakbym zobaczyła samego Jezusa. Biegnę do Niego, pozdrawiam Jezusa, całuję rękę i dziękuję mu za noszenie Sutanny. Natomiast widok księdza w spodenkach i koszulce, nawet bez koloratki, jest przygnębiający, budzi we mnie ogromny smutek i żal.
Pewnego razu, zapytałam, się Kapłana, którego spotkałam w komunikacji miejskiej ubranego po cywilnemu, dlaczego nie nosi Sutanny? Ksiądz odpowiedział, że Sutanna poza Liturgią jest trochę uciążliwa. Dziwna odpowiedź - dawniej nie była uciążliwa i wszyscy Kapłani chodzili w niej od rana do wieczora.
Przecież Kapłani musicie wyróżniać się, i nie możecie chodzić w spodniach i koszulce jak wszyscy mężczyźni. Wy jesteście Światłem dla świata, a Światła nie chowa się pod korcem, ale stawia na świeczniku.
13 Wy jesteście solą dla ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić? Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi. 14 Wy jesteście Światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze. 15 Nie zapala się też Światła i nie stawia pod korcem5, ale na świeczniku, aby świeciło wszystkim, którzy są w domu. 16 Tak niech świeci wasze Światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, Który Jest w Niebie.(Mt,5,13-16).
A jeśli będziecie świadkiem wypadku i potrzebna będzie nagła Spowiedź? Jeśli konający nie uwierzy, że jesteś Kapłanem i umrze niepojednany z Bogiem?
Wielu Księży chyba zapomniało o słowach kard. S. Wyszyńskiego – (…) Nie mogę odłożyć pióra, zanim nie dotknę tu jeszcze jednej sprawy, która ma dla wspólnoty kleru większe, niż się wydaje znaczenie, a dla Ludu Bożego jest społecznym wyznaniem wiary. Mam na myśli Sutannę kapłańską. Sutanna nie jest ubiorem w szeregu innych strojów, ale jest wyznaniem wiary przed ludźmi, jest odważnym świadectwem danym Chrystusowi, jest przyznaniem się do Kościoła. Dlaczego zdjąłem znak wiary i Kapłaństwa. Czy z lęku? Ze słabości? Nie! Zdjęcie stroju duchownego to to samo, co usunięcie Krzyża przydrożnego, aby już nie przypominał Boga. (…) Kiedy raz przybrałem ten strój, muszę nie tylko pytać siebie, czy go noszę, ale w rachunku sumienia pytać – jeśli to miałoby się zdarzyć.
Bp Dec: Sutanna ma ewangelizować dzisiejszy świat
Nowo obłóczonym klerykom biskup Dec wskazał również na wartości jakie płyną z noszenia stroju duchownego: – Dzisiejszy świat potrzebuje świadectwa duchownych, którzy ten strój będą nosić i przez niego będą na ulicach rozpoznawani oraz będą ewangelizować. Pamiętajcie, ten strój, który dzisiaj przyjmujecie zobowiązuje do kierowania się w stronę Chrystusa i wypełniania Jego Woli, woli Bożego Miłosierdzia – mówił Biskup świdnicki.
Sutanna jest szatą szczególną i w tym stroju, jako Kapłani mamy czuć się bardzo dobrze. Ta szata jest narzędziem ewangelizacji dzisiejszego świata oraz ochroną przed złem, przed pokusami. Szanujmy ten strój, który mówi nam o żywym Bogu i wartościach, którym służą osoby noszące strój duchowny – podkreślał biskup świdnicki Ignacy Dec.
Sutanna ma być jak potwierdzenie: Tak, jestem Katolikiem. Jak mówił Cejrowski - ja chcę widzieć generałów na ulicy. Nawet, jak to będzie powodem szyderstw i oszczerstw... Katolik ma być widoczny, zwłaszcza dzisiaj, w dobie laicyzacji i degrengolady katolstwa. Katol ma być jasny, klarowny, widoczny dla ludzi. Poglądy ma mieć katolickie, a nie byle jakie. Precz z bylejakością. A bylejakością są Księża bez Sutanny i koloratki. Przecież ona jest jak obrączka - ma Ksiądz ślub z Bogiem, z Chrystusem. A co robi małżonek, gdy ściąga obrączkę? Nic dobrego! Moim zdaniem, Katolików świeckich też dotyczy ten temat. Księża zawsze mają być widoczni w Sutannach. Zawsze. Bo może będę chciał się wyspowiadać w pociągu? Natomiast katolik powinien mieć Medalik, lub Krzyżyk na szyi. Może 10 na palcu. Lub brelok "Nie wstydzę się Jezusa". Nas, Katolików, jest mało wierzących praktykujących. Miło by było ludzi wychwytywać w pociągach, autobusach, na dworcach. "O, on ma brelok, pewnie też się udziela.. jest o czym pogadać!"
I jeszcze:
Kodeks Prawa Kanonicznego w kan. 284 mówi wyraźnie: „Duchowni powinni nosić odpowiedni strój kościelny, według przepisów wydanych przez Konferencję Episkopatu, a także zwyczajów miejscowych, zgodnych z przepisami prawa”. W starej dobrej książce „Decus clericorum”, wydanej w 1960 r., znajdziemy wskazówki: „Bez Sutanny lub Surduta i Koloratki nie wypada Kapłanowi pokazywać się nikomu, nawet swym domownikom”, „Nigdy jednak Kapłan nie powinien przywdziewać krótkiego stroju (...), gdy bierze udział w uroczystościach publicznych lub większych zebraniach Kościelnych czy świeckich, gdy składa wizyty swym przełożonym albo osobom na wyższych stanowiskach, gdy prowadzi naukę religii, gdy urzęduje w biurze parafialnym, gdy przyjmuje u siebie wizyty itd.”.
