Prezydent Duda proponuje podział Rosji na wiele państw etnicznych, na konferencji "pokojowej"
Wygląda na to że Prezydent Duda najlepiej ze wszystkich zachęca Rosjan do walki. Gdy Rosjanie słyszą słowo "rozczłonkowanie", które może być podobne do słowa "zabory" , mogą dostać dosłownie; czerwonej wojennej gorączki. I to wszyscy . Jeśli nawet ktoś w ich kraju wątpił w sens tej wojny... po takiej wypowiedzi już nie będzie miał złudzeń , czyli; że to nawet nie chodzi o zastępczą wojnę, ale o cel który został jasno sformułowany czyli istnienie ich jako narodu , teraz to nawet użycie broni atomowej nie będzie rozważane tylko jako ostateczność . Niestety ale Polscy politycy już nawet nie tylko rysują cel na Polsce , ale kibicują do niszczącego odwetu, i to nie tylko jako zemsta Rosji za wtrącanie się w wojnę domową*, ale też jako obrona przez tzw; "rozczłonkowaniem"... Propozycja polskiego prezydenta Dudy dotycząca rozbicia Rosji jest sama w sobie „zagrożeniem dla istnienia państwa rosyjskiego”. Zgodnie z publiczną doktryną Rosji dotyczącą wykorzystania własnego arsenału nuklearnego to zagrożenie dla istnienia państwa usprawiedliwia wykorzystywanie przez Rosję swojego arsenału nuklearnego do samoobrony.
Dalej mówił minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski; "jeśli Rosja użyje broni nuklearnej podczas konfliktu na Ukrainie, Stany Zjednoczone uderzą na pozycje rosyjskie. Sikorski zażądał uderzeń na rosyjską ziemię zachodnią bronią. Polski minister podkreślił, że nadszedł czas, aby Zachód przestał się bać użycia rakiet dalekiego zasięgu przeciwko rosyjskim miastom.„Rosjanie atakują ukraińską sieć energetyczną i terminale zbożowe, a także magazyny gazu i infrastrukturę cywilną. Operacją rosyjską zarządza się z centrali w Rostowie nad Donem. Rosja może nie używać broni nuklearnej, ale poza tym nie ogranicza się zbytnio”.
Prezydent Finlandii, która w czasie II WŚ walczyła po stronie Hitlera zgłaszali też roszenia terytorialne do Rosji ; "Rosja najechała Finlandię podczas II wojny światowej, straciliśmy 10 procent naszego terytorium, w tym ziemię, na której urodzili się moi dziadkowie i gdzie urodził się mój ojciec.". Taka konferencja "pokojowa" , to zupełne zaprzeczenie słowa "pokój" , brakowało tylko Niemiec aby oskarżyły Rosję za napaść i i doprowadzenie ich ''Fullera" do samobójstwa , i za straty terytorialne. Ale Niemcy mają roszczenia co do Polski i Śląsk traktują jako swój, dlatego lepiej nie przypominać słowa "rozczłonkowanie", gdyż te dwa mocarstwa; Rosja Niemcy, domyślnie je kojarzą z Polską (+)
...
Dlaczego woja domowa - Ży...rosyjski prezydent . Wychowywał się jako rodowity Rosjanin i 5 lat temu nawet nie władał biegle językiem ukraińskim.
Absolutnie oszałamiający ,Bystra inteligencja na A++.Wybór Zełenskiego w 2019 r. miał na celu zdobycie głosów etnicznych Rosjan w Donbasie. Rosyjski Ży... zobacz wideo poniżej. 15 czerwca 2024 r. Zełenski przybywa do Szwajcarii na konferencję pokojową na Ukrnie.W dniach 15-16 czerwca 2024 r. w kurorcie Bürgenstock pod Lucerną spotkają się delegaci z 90 krajów w ramach Konferencji Pokojowej organizowanej przez rząd Szwajcarii, na którą Rosja nie została zaproszona. Zełenski jest Ży_em. Popiera nazistowski Batalion Azow, dwie partie nazistowskie, które dopuściły się niezliczonych okrucieństw wobec społeczności żydowskiej na Ukrainie. Należy do rodziny rosyjsko-żydowskiej. Wychowywał się jako rodowity Rosjanin, który przed wejściem do polityki w 2019 roku nie władał biegle językiem ukraińskim. Wideo (nie umiał mówić po ukraińsku) bitchute.com/HONIElshOkAT/QmVh7NDk58JH.mp4
A teraz ten żydowsko-rosyjski zastępczy prezydenta chce „zakazać wszystkiego, co rosyjskie”, w tym języka rosyjskiego (jego języka ojczystego), rosyjskich mediów, nauczania języka rosyjskiego w szkołach. Został poinstruowany przez Waszyngton, aby przewodzić neonazistowskiemu rządowi w Kijowie, który amerykańskie media głównego nurtu, w tym NYT, przedstawiają jako demokrację. Zełenski planuje także zakazać działalności kompozytorów rosyjskich, w tym Czajkowskiego, Prokofiewa, Szostakowicza, Borodina, Glinki, Rimskiego-Korsakowa i wielu innych.Czy rosyjskie filmy również mają zostać zakazane? Jak na ironię, gdyby miało to nastąpić, obejmowałoby to filmy Zełenskiego (w języku rosyjskim) (wyprodukowane przed objęciem przez niego funkcji prezydenta w 2019 r.). Należą do nich „Sługa ludu”, 2016 (w języku rosyjskim na Netflix). Poniżej zwiastun jego filmu pt. „8 pierwszych randek”.
Książki rosyjskie
Nakazał usunięcie z bibliotek Ukrainy 100 milionów książek rosyjskich autorów , w tym Tołstoja, Puszkina, Dostojewskiego, Gorkiego. Tymczasem reżim neonazistowski poparł pisma Stepana Bandery , a także Mein Kampf Adolfa Hitlera .
Szkolenie wojskowe małych dzieci do walki z Rosjanami
Od samego początku w 2014 roku, a także za rządów prezydenta Zełenskiego, batalion Azow jest wspierany przez amerykańską i kanadyjską pomoc wojskową przekazywaną Gwardii Narodowej Ukriny za pośrednictwem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Batalion Azow nie tylko bierze udział w operacjach paramilitarnych we wschodniej Ukrinie, ale także prowadzi projekt szkolenia wojskowego w ramach obozu letniego dla małych dzieci i młodzieży w ramach szerszego programu nazistowskiej indoktrynacji. Batalion Azowski propaguje nazizm. Aktywnie koordynuje Neonazistowską Szkołę Letnią (zdj na stronie):
Zełenski zdradza swoją rodzinę
Zełenski zdradził także swoją rodzinę. Wielu jego bliskich było ofiarami nazistowskiego holokaustu. Jak na ironię, na kilka dni przed objęciem urzędu [maj 2019 r.] „… złożył kwiaty na grobie swojego dziadka Siemiona Iwanowicza Zełenskiego (zdjęcie po prawej), który walczył w Armii Czerwonej Związku Radzieckiego podczas II wojny światowej”. Był 9 maja – Dzień Zwycięstwa na Ukrnie – i dzień „dziękczynienia” – napisał w poście na Facebooku . „[Siemion] przeżył całą wojnę i na zawsze pozostał w mojej pamięci jednym z tych bohaterów, którzy bronili Ukiny przed nazistami” – napisał. „Dziękujemy za to, że nieludzka ideologia nazizmu odeszła na zawsze do przeszłości” Dziękuję tym, którzy walczyli z nazizmem i zwyciężyli”. (cytowane w Washington Post , podkreślenie dodane) Zdrada stanu. Mój Dziadek: „jeden z tych bohaterów, którzy bronili Ukriny przed nazistami”. Sponsorowany przez Amerykę i Europę Zełenski stoi na czele neonazistowskiego rządu, promuje nazizm na Ukrinie . A zachodnie media chórem popierają zastępczy reżim Zełenskiego bez mrugnięcia okiem. Reżim kijowski jest uznawany za demokrację.
Ottawa, Izba Gmin, 22 września 2023 r
Oraz w kanadyjskiej Izbie Gmin (22 września 2023 r.) owacja na stojąco dla neonazistowskiego prezydenta Ukriny. Czy kanadyjscy parlamentarzyści są całkowitymi ignorantami, czy też popierają rozwijający się „konsensus neonazistowski” między USA, Kanadą i NATO?
To samo wydarzyło się po przemówieniu Zełenskiego
Warto zauważyć, że David Pugliese z „The Ottawa Citizen” szczegółowo udokumentował neonazistowskie cechy reżimu w Kijowie. Jego raport (który niewątpliwie przeczytało kilku parlamentarzystów Kanady) został opublikowany w 2021 r. podczas prezydentury Zełenskiego (maj 2019 r.-)
Straszliwe ostrzeżenie ze strony ekonomisty Jima Rickardsa: „Czy próbują rozpocząć wojnę nuklearną?”
Artykuł, który trzeba przeczytać i mam nadzieję, że każdy podzieli się nim ze swoimi śpiącymi przyjaciółmi i członkami rodziny; Gdyby nasi ludzie wiedzieli, jak blisko jesteśmy wojny nuklearnej, wyszliby teraz na ulice, żądając rozmów pokojowych!
LEO HOHMANN
Od dwóch lat ostrzegałem, że NATO wjedzie na schody ruchome w stronę III wojny światowej. Wiele osób uważało, że przesadziłem w swojej analizie, ale teraz nagle nie czuję się tak osamotniony w swojej ocenie.W ciągu ostatnich kilku tygodni i miesięcy wielu innych bystrych obserwatorów w końcu zdjęło zasłony, otworzyło oczy i przyznało, jak blisko jesteśmy punktu, z którego nie ma odwrotu w pośpiechu do wojny z największym na świecie krajem posiadającym broń nuklearną, Rosją .Nie zliczę, ile razy w ostatnich tygodniach czytałem lub słyszałem porównania do kryzysu kubańskiego z 1962 roku. Jedyna różnica polega na tym, że wtedy mieliśmy rozsądnych amerykańskich przywódców, którzy zdawali sobie sprawę ze znaczenia dyplomacji i bezpośrednich rozmów z naszymi przeciwnikami, aby uniknąć niszczycielskiej wymiany nuklearnej.
Niektórzy komentatorzy z Zachodu, nawet bardzo mądrzy, wciąż zaprzeczają, że wojna nuklearna jest realna w dzisiejszym świecie, a jeśli tak, to bardzo odległa. Mam wrażenie, że nie jest to wcale odległe, biorąc pod uwagę przywództwo, jakie mamy obecnie w Waszyngtonie.Jeśli to, co widzieliśmy do tej pory, jest jakąkolwiek wskazówką, trzecia wojna światowa rozpocznie się jako wojna konwencjonalna między USA/NATO a Rosją i szybko przerodzi się w eksplozję głowic nuklearnych na cele wojskowe i cywilne. Dlaczego w to wierzę?Nie ma znaczenia, czy lubisz Putina, nienawidzisz Putina, czy jesteś wobec niego obojętny, istnieją pewne bezsporne fakty:
Putin jest popularnym przywódcą nacjonalistycznym, cieszącym się poparciem co najmniej 70 procent Rosjan, którzy uważają, że NATO stało się ofensywnym, egzystencjalnym zagrożeniem dla istnienia Rosji.
Faktem jest również, że NATO znacznie się rozszerzyło w ciągu ostatnich 20 lat, wbrew wyraźnym ostrzeżeniom Putina o tym, jak może to zdestabilizować stosunki Wschód-Zachód. Tylko w zeszłym roku NATO dodało do swoich szeregów Finlandię i Szwecję, traktując jednocześnie Ukrainę jak de facto partnera NATO i obiecując, że prędzej czy później uczyni ją oficjalnym członkiem. To kończy otaczanie zachodniej flanki Rosji przez wrogie kraje, z których wszystkie będą gościć zachodnie zasoby wojskowe. Fakt numer trzy: Biorąc pod uwagę historię trzech inwazji Rosji z Zachodu, za każdym razem przez obszar Ukrainy, Putin nie pozwoli, aby stało się to po raz czwarty. Wysadzi Europę i Stany Zjednoczone, zanim pozwoli, aby jego kraj został najechany i podbity przez globalistycznych marionetkowych polityków w Waszyngtonie, Londynie, Paryżu i Berlinie. Jeśli zatem ci marionetkowi politycy będą nadal szturchać niedźwiedzia, zwycięzców nie będzie. Wszyscy będziemy cierpieć, a wielu z nas umrze natychmiast lub powoli i boleśnie w wyniku opadu nuklearnego.
Wydaje się, że sprzeciw wobec wojny nuklearnej jest jedyną kwestią, która może zjednoczyć prawicę i lewicę w dzisiejszej podzielonej Ameryce. Widzimy lewicę protestującą przeciwko wojnie w Gazie, ignorującą wojnę na Ukrainie, podczas gdy to europejski teatr stanowi najbardziej bezpośrednie zagrożenie dla życia ludzkiego. Amerykańska prawica zawsze śpi i żyje w fałszywym poczuciu bezpieczeństwa, więc nie jest to niespodzianką. Poniżej znajduje się doskonała analiza ekonomisty i prawnika Jamesa Rickardsa wyjaśniająca, jak dotarliśmy do tego punktu i dlaczego prawdopodobnie nie zakończy się to dobrze.
Ciągła droga ku III wojnie światowej trwa. Wsparcie USA i NATO dla Ukrainy w wojnie z Rosją było jedną długą porażką, ale to nie powstrzymało ich przed eskalacją wojny za pomocą nowej broni i taktyki. Rosja na każdym kroku spotykała się z eskalacją, własną eskalacją. W którym momencie racjonalni przywódcy na Zachodzie (jeśli jacyś jeszcze istnieją) zatrzymują się, uznają, że wojna na Ukrainie jest przegrana, deeskalują i szukają traktatu kończącego wojnę? Nic na to jeszcze nie wskazuje. Tak naprawdę wszystko wskazuje na dalszą eskalację, która jest pewną drogą do wojny nuklearnej. Co dobrego przyniosła eskalacja? Zachód dostarczył Ukrainie precyzyjnie naprowadzaną artylerię HIMARS, ale w dużej mierze to się nie udało, ponieważ Rosjanie szybko nauczyli się zakłócać systemy naprowadzania GPS, w związku z czym rakiety zboczyły z kursu.
Nie oznacza to, że Rosjanie zestrzelą lub zablokują każdą rakietę HIMARS wystrzeloną przez Ukrainę. Niektórym zawsze się uda. Jednak ogólnie ich skuteczność była ograniczona w porównaniu z oczekiwaniami. Stany Zjednoczone i NATO dostarczyły także Ukrainie czołgi Abrams, Leopard i Challenger oraz wozy bojowe Bradley, które płonęły na polu bitwy. Wymagają także intensywnej konserwacji, której Ukraina niekoniecznie jest w stanie zapewnić, i często są nieprzystosowane do warunków pola bitwy na Ukrainie. Wielu ukraińskich żołnierzy faktycznie wolało sprzęt produkcji rosyjskiej niż sprzęt NATO.
Tymczasem systemy przeciwrakietowe Patriot nie są w stanie zestrzelić rosyjskich rakiet hipersonicznych i zostały zniszczone jeden po drugim, kosztem 1 miliarda dolarów każdy. F-16 to kolejna obiecana cudowna broń. Ale Rosja dysponuje najbardziej wyrafinowanym systemem obrony powietrznej na świecie. Wiele samolotów zostanie zestrzelonych przez rosyjskie baterie przeciwlotnicze S-400 i inne systemy. Samoloty te to także stare, przestarzałe modele z zapasów NATO, które dobiegły końca. I nie mogą nimi latać nawet ukraińscy piloci, ponieważ ledwo czytają po angielsku (podręczniki szkoleniowe i instrukcje obsługi są w języku angielskim) i nie mają wystarczająco dużo czasu na szkolenie.
Aby zostać kompetentnym pilotem myśliwca F-16 potrzeba około dwóch lat; Ukraińcy mieli zaledwie sześć miesięcy na naukę. Samoloty F-16 nie nadają się również do pracy w często trudnych warunkach na lotniskach na Ukrainie (wymagają nieskazitelnych pasów startowych, aby śmieci nie przedostawały się do silników podczas startu).Można nimi sterować z baz NATO, ale to otwiera kolejną "puszkę robaków".
Najnowszy szalony plan NATO
Jaki jest kolejny szalony plan NATO? Oto najnowszy przykład. Stany Zjednoczone i ich sojusznicy przeprowadzają ataki rakietowe z zielonym światłem w głębi Rosji przy użyciu wyprodukowanych w USA rakiet balistycznych ATACMS o zasięgu do 300 km.Ataki te uderzyły w cele cywilne, takie jak rosyjskie miasto Biełgorod, oraz krytyczne cele wojskowe, takie jak rosyjskie systemy ostrzegania radarowego o rakietach nuklearnych. Obydwa rodzaje ataków wywołują ostrą reakcję Rosji, obejmującą ostateczne zniszczenie całej ukraińskiej sieci energetycznej.Szczególnie prowokacyjny jest atak na rosyjski system wczesnego ostrzegania. Ukraina użyła dostarczonych przez Wielką Brytanię dronów, aby uderzyć w system radarowy używany przez Rosję do wykrywania nadlatujących międzykontynentalnych rakiet balistycznych uzbrojonych w broń nuklearną.
USA i Rosja już wyznają tak zwaną doktrynę „uruchomienia po ostrzeżeniu”. Oznacza to, że jeśli wykryjesz nadlatujące rakiety nuklearne, nie będziesz czekać, aż trafią w cel.Zamiast tego rozpoczynasz kontratak, gdy tylko wykryjesz rakiety. Jeśli chodzi o wojnę nuklearną, należy ją wykorzystać lub stracić.To stawia świat w napięciu. Trafienie w obiekt radarowy będący częścią obrony nuklearnej tworzy martwy punkt w tej obronie i sprawia, że spust włosa jest jeszcze bardziej wrażliwy i podatny na wystrzelenie. I choć z technicznego punktu widzenia Ukraina mogła wystrzelić rakiety w stronę Rosji, nie mogłaby tego zrobić bez dokładnych danych dotyczących namierzania dostarczonych przez USA i ich sojuszników z NATO. Jak według Pana zareagowałyby Stany Zjednoczone, gdyby Meksyk zaatakował cele amerykańskie, korzystając z danych dotyczących namierzania dostarczonych przez Rosję? Bezpośrednio wmieszałoby to Rosję i pociągnęłoby ją do odpowiedzialności.
Oto kolejne pytanie: po co Ukraina w ogóle miałaby atakować ten system radarowy? Ukraina nie ma rakiet nuklearnych, więc nie ma powodu narażać rosyjskiej obrony nuklearnej. Radar nie ma wpływu na wojnę lądową na Ukrainie. Nie było to lotnisko, skład amunicji ani żaden inny cel o znaczeniu militarnym.Plan ten jest kolejnym przykładem niebezpiecznej eskalacji ze strony USA i NATO i przybliża świat o krok do wojny nuklearnej. Ukraina z radością się do tego zastosuje.
"Nie martw się!"
Zwolennicy eskalacji odrzucają te obawy, twierdząc, że przekroczyliśmy już wiele „czerwonych linii”, a Rosja nie podjęła wobec nas bezpośredniego odwetu. Może przeciwko Ukrainie, ale nie nam. Możemy zatem śmiało przekroczyć kolejną czerwoną linię, Rosjanie nic nie zrobią. Po pierwsze, to tylko kolejny dowód na to, że Władimir Putin nie jest jakimś krwiożerczym maniakiem, którego nie da się odstraszyć. Oczywiście może tak być i wyraźnie zdaje sobie sprawę z niebezpieczeństw związanych z eskalacją. Nie chce wojny z USA i NATO. Dlaczego miałby to zrobić?
Po drugie, co ważniejsze, uzbrojenie i wyposażenie Ukrainy przez NATO nigdy nie było dla Rosji czerwoną linią. Zachodni obserwatorzy po prostu założyli, że dostarczenie HIMARS, ATACMS i czołgów będzie dla Rosji czerwonymi liniami. Ale Rosja nigdy wyraźnie nie stwierdziła, że tak jest. Ostrzegali przed ogólnym zagrożeniem eskalacją, ale nie były to konkretne czerwone linie. Ale bezpośrednie ataki na rosyjską ziemię to inna sprawa. Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow i sam Putin wydali konkretne ostrzeżenia dotyczące ułatwiania przez NATO ataków w samej Rosji. To jest różnica. Oto co miał do powiedzenia Dmitrij Miedwiediew, wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Rosji:
Rosja uważa, że cała broń dalekiego zasięgu używana przez Ukrainę jest już bezpośrednio kontrolowana przez żołnierzy państw NATO. To nie jest pomoc wojskowa, to jest udział w wojnie przeciwko nam. A takie działania mogłyby równie dobrze stać się casus belli . Nikt dziś nie może wykluczyć przejścia konfliktu w końcową fazę.
Nie trzeba być geniuszem, żeby zrozumieć, co ma na myśli, mówiąc „końcowy etap konfliktu”. Teraz Miedwiediew często wypowiada się prowokacyjnie. Ale posłuchajcie komentarzy rosyjskiego wiceministra spraw zagranicznych Siergieja Riabkowa. Jest tak ostro sformułowany, jak tylko można uzyskać oświadczenie dyplomatyczne:
Chciałbym ostrzec amerykańskich przywódców przed błędnymi obliczeniami, które mogą mieć fatalne skutki. Z nieznanych powodów nie doceniają powagi odrzucenia, jakie mogą otrzymać.
Tyle że przyczyny nie są znane. Dzieje się tak dlatego, że Zachodem kierują ludzie niekompetentni i lekkomyślni, którzy nie wiedzą, co robią. Nie rozumieją, że igrają z ogniem.
Jak zaczyna się wojna nuklearna
Zacząłem studiować walkę z wojną nuklearną w 1969 roku i kontynuowałem je przez dziesięciolecia, obejmując wszystkich czołowych myślicieli na temat wojny nuklearnej. Chociaż eksperci nie zgadzają się w niektórych kwestiach, wszyscy są zgodni co do jednego: Najbardziej prawdopodobną drogą do wojny nuklearnej jest eskalacja. Nikt nie budzi się i nie mówi: „Niezły dzień na wojnę nuklearną. Zacznijmy jedno.”
Zamiast tego wojna będzie wynikiem procesu, w którym jedna strona podnosi stawkę, druga odpowiada w naturze i eskaluje dalej, i tak dalej, w kolejnych rundach, aż jedna ze stron zostanie wepchnięta w róg i nie będzie miała innego wyboru, jak tylko użyć broni nuklearnej odpowiedź egzystencjalna. Jak na ironię, w takiej sytuacji strona mniej zagrożona może faktycznie rozpocząć wojnę nuklearną, aby uzyskać przewagę pierwszego uderzenia. Rezultatem jest zagłada: nie tylko III wojna światowa, ale prawdopodobnie koniec większości życia ludzkiego na Ziemi. Ci, którzy przeżyją, prawdopodobnie żałowaliby, że tak się nie stało.
To jest niezrozumiałe. Ukraina próbuje wciągnąć USA bezpośrednio w wojnę, amerykańskimi butami na ziemi. Wydarzenia mogą nie zajść tak daleko. Jeśli ta lekkomyślna eskalacja będzie kontynuowana, możemy zostać zniszczeni w nuklearnej III wojnie światowej. Czy ktoś to zatrzyma? Dire warning from economist Jim Rickards: 'Are they trying to start a nuclear war?'
