Książka o orgazmie: Tucho zmienia taktykę

Franciszek wiedział o książce o orgazmie Tucho "Pasión mística" (1998), zanim mianował go prefektem Dykasterii ds. Zniszczenia Wiary, Tucho powiedział ponownie w innym wywiadzie, tym razem dla hiszpańskiej agencji EFE (12 stycznia).

Przedstawia siebie jako proroka: "Przewidziałem to i wiedziałem, że pośród kontrowersyjnych kwestii mogą użyć starych rzeczy, takich jak ta książka".

Kiedy Franciszek zaproponował mu "po raz drugi" (sic) objęcie dykasterii ds. zniszczenia wiary, Tucho powiedział Bergoglio, że "może się to zdarzyć, ale on już o tym wiedział i wiedział również o tej książce". Franciszek lubi mianować skompromitowane osoby, które są podatne na szantaż.

Tucho oskarża "dwie osoby większe i mądrzejsze ode mnie" o zrobienie czegoś podobnego: Jana Pawła II i Hildegardę z Bingen.

Cytuje Hildegardę mówiącą: "Kiedy impuls seksualny jest odczuwany w mężczyźnie, coś w nim zaczyna się obracać jak wiatrak (...). Ale w kobiecie pożądanie jest jak słońce, delikatnie, lekko i nieustannie kąpiące ziemię swoim ciepłem" [można się zastanawiać, gdzie znajduje takie cytaty].

Wcześniej Tucho dystansował się od swojej książki pornograficznej, mówiąc, że "z pewnością nie napisałby jej teraz". Teraz wydaje się, że zmienił taktykę i broni jej.

Obraz: Tucho Fernández © Mazur, CC BY-NC-ND, Tłumaczenie AI

jac05
Wygląda na to, że swoją wiedzę o zachowaniach seksualnych zdobył kiedyś (i nadal zdobywa ?) w praktyce. Nie da się napisać takiej książki wyłącznie z przemyśleń, czy opowiadań innych ludzi.
baran katolicki
Mamy tutaj podaną jak na tacy strategię działania neomarksistowskich ideologów odzianych w piórka katolickiej Hierarchii. Brońmy swoich parafii i nie pozwólmy aby takie łajzy pluły nam w katolicką twarz.
baran katolicki
Ciekawe jak wzrosła sprzedaż owego produktu? Ogólnoświatowy marketing wylansował zapewne owe "dzieło" na najwyższe szczyty czytelności dla bezrozumnych debili.
JEZUS DO LUDZKOŚCI