Tysiące katolickich mężczyzn śpiewa średniowieczny hymn ku czci Matki Bożej podczas zgromadzenia Wojowników Maryi w Gdańsku.
Bogurodzica to jedyny prawdziwy Hymn Polski
=> BOGURODZICA DZIEWICA najstarszy hymn POLSKI
---
Trudno zrozumieć te niektóre komentarze nieprzychylnie oceniające to wydarzenie. Od wielu lat nie natrafiłem na żadną wiadomość, która by pokazywała jakąkolwiek większą grupę ludzi śpiewających Bogurodzicę, nawet w kościołach tego nie śpiewają.
Ktokolwiek to robi to śpiewają Matce Bożej i powinniśmy to potraktować jako dobry patriotyczny przykład.
Jeżeli za PRL-u czasami śpiewali Bogurodzicę to teraz jest znacznie gorzej, bo prawie całkowicie został zapomniany prawdziwy Hymn Polski Bogurodzica i przykre jest widzieć na tej stronie, że podający się za katolików mają krytyczne uwagi do tego, że ktoś zaśpiewał Bogurodzicę.
Wojownicy Maryi czy demona gospy ?
Jak nazwać duchowość modernistyczną - pseudo-charyzmatyczną
zbudowaną na posoborowym, lucyperycznym "nowym porządku",
maskującą się Katolickimi pieśniami i Świętymi ?
Czy można służyć Bogu i diabłu ?
Czy można obok siebie postawić Świętego Pawła, czy Atanazego przy Wojtyle ? Dla tych piosenkujących żadna to różnica ?
W ich ustach to zwykła przyśpiewka,
bo gdyby czcili Maryję - Jej Syna otaczaliby jak największą czcią.
Tym czasem nie zależy im na tym - nie zależy na Katolickiej Mszy,
przy której "nom" to zwyczajnie heretyckie nabożeństwo.
To tam z obrazka, to zwiedzenie i fałszywy Maryjny kult.
Nie mają winy oszukani i wychowani w kłamstwie,
ale nabierają jej jak tonący statek, gdy mężnieją, wiedzą więcej
a wiedzą gardzą tkwiąc nieustannie w kłamstwie i obłudzie.
Obłuda... tak... Jest to duchowość obłudna, poza wąskim marginesem
biednych, głupich owieczek i baranków, które absolutnie nic nie wiedzą.
Marginesem warto się zabezpieczyć, ale szczerze wątpię w takie głupie baranki i owieczki - niczego zupełnie nieświadome.
Mam pytanie do - sługa Boży- czy uczestniczysz aktywnie w życiu Kościoła co takiego robisz? czym się zajmujesz ? może prowadzisz konferencje ?Jak wygląda Wiara w Twoim życiu ?czym ona dla Ciebie jest? chętnie bym Cię posłuchał. Pozdrawiam .
@Servum servorum Dei
"czy uczestniczysz aktywnie w życiu Kościoła co takiego robisz?"
---
Jest nadzwyczajnym szafarzem, świeckim katechetą, koordynatorem Drogi Neokatechumenalnej, zastępcą pani Zosi - przewodniczącej rady parafialnej i członkiem lokalnej komisji drogi synodalnej. Wystarczy?
A potem zaśpiewają Mazurka Dąbrowskiego i sprzeczności nie dostrzegą.
seku26 Z jednej strony to dobrze - z tej mianowicie, że sami w wyraźny sposób
od Świętej Tradycji odcinają się. Zmiany nazw i nazewnictwo zaadoptowane
jak najbardziej jest integralnym elementem walki z Kościołem Świętym.
Innym analogicznym przykładem jest, nazywanie po prostu Katolickiej Mszy
"rytem nadzwyczajnym" - stwarzając w odbiorze odczucie bariery,
czegoś dużo bardziej wymagającego, czegoś co na start brzmi jak jakieś "dziwactwo"
dla "dewot" - w tym pejoratywnym znaczeniu słowa.
A nazywanie pragnących prawdziwego Katolicyzmu faryzeuszami,
jest tak powszechne i durne, jak prawdziwych patriotów ruskimi agentami.
Więc... cóż - pewności nie mam, ale wszystko wskazuje na to,
że są to te same trolle, które swoim ścierwotokiem pseudo-intelektualnym
naprzemiennie atakują Polaków - raz od strony religijnej, raz patriotycznej,
by ani jedno, ani drugie skrzydło do wzlotu nie uniosło się.
Plują i obszczekują wszystko co prawe i słuszne - każdy zdrowy odruch Polskości,
nierozerwalnie scalonej ze Świętą Katolicką Wiarą.
To co dziś obserwujemy bardzo dobrze uwidacznia o czym piszę
- wraz z upadkiem Prawdziwego Katolicyzmu na ziemiach polskich,
obserwujemy upadek cywilizacyjny, gdzie bardzo trudno odpowiedzieć na zadane pytania:
"czy mamy jeszcze Polskę ? Czy jest to jeszcze Polski Naród ?"
Stąd bardzo prosta i smutna konkluzja, która już nie raz padała:
"Polska albo Katolicką będzie, albo nie będzie jej wcale".