Rozmowy niedokończone: Zdrowe i bezpieczne święta dr Michał Sutkowski, prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych oraz rzecznik prasowy Kolegium Lekarzy Rodzinnych w PolsceWięcej
Rozmowy niedokończone: Zdrowe i bezpieczne święta
dr Michał Sutkowski, prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych oraz rzecznik prasowy Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce
dr Michał Sutkowski, prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych oraz rzecznik prasowy Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce
- Zgłoś
Portale społecznościowe
- Umieszczony
Zmień wpis
Usuń wpis
Sławomir Sokołowski
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
A ja myślałem, że Święta mają być Zbliżeniem do Pana Boga, przeżywaniem wdzięczności z powodu Jego przyjścia do nas. I myślałem, że bezpiecznie będzie wtedy w każdym domu będziemy otoczeni miłością do Boga i siebie wzajemnie... A zdrowo będzie wtedy, gdy nawet przez sen będziemy śpiewać kolędy... Ale co ja tam wiem...
Sławomir Sokołowski
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
Dla niezaszczepionych, każdy kontakt z "zaszczepionym" jest groźny; może nie tak, jak przyjęcie "w żyłę", ale jednak (co potwierdził Pfizer już w pierwszych badaniach - możliwe zarażenie przez oddech i pot).
Podobnie z zamaskowanymi, największe zagrożenie mają na sobie, bo od takiej maski, to faktycznie powinni zachować kilometrowy odstęp, i jeszcze pod warunkiem, że i wiatr nie będzie wiał w ich …Więcej
Dla niezaszczepionych, każdy kontakt z "zaszczepionym" jest groźny; może nie tak, jak przyjęcie "w żyłę", ale jednak (co potwierdził Pfizer już w pierwszych badaniach - możliwe zarażenie przez oddech i pot).
Podobnie z zamaskowanymi, największe zagrożenie mają na sobie, bo od takiej maski, to faktycznie powinni zachować kilometrowy odstęp, i jeszcze pod warunkiem, że i wiatr nie będzie wiał w ich stronę, ale w stronę zadżumionej maski...
I kto tu stanowi zagrożenie?
Podobnie z zamaskowanymi, największe zagrożenie mają na sobie, bo od takiej maski, to faktycznie powinni zachować kilometrowy odstęp, i jeszcze pod warunkiem, że i wiatr nie będzie wiał w ich stronę, ale w stronę zadżumionej maski...
I kto tu stanowi zagrożenie?