chemikus
1504

Masoneria polska 2017 – w centrum wydarzeń

Stanisław Krajski, Masoneria polska 2017 – w centrum wydarzeń

Rozdział I

Mateusz Morawiecki, bankowiec, który został ministrem i wicepremierem, człowiek przyzwyczajony do życia milionera, człowiek, który nie jest w stanie spłacić zaciągniętych przez siebie kredytów ze „skromnej" pensji wicepremiera - wyłazi ze skóry, by dogodzić największym (i najbardziej niebezpiecznym dla państw i narodów) bankom świata (z reguły masońskim).

Morawiecki i Goldman Sachs


W dniu 1 września 2016 r. pojawia się na portalu „300polityka.pl” lista spotkań Morawieckiego w trakcie jego pobytu w Londynie. Wśród tych spotkań są „Spotkania z przedstawicielami banków i funduszy inwestycyjnych” w tym spotkanie z przedstawicielami Goldman Sachs. W dniu 15 lutego 2017 r. pojawił się na łamach „Rzeczpospolitej” artykuł pt. „Morawiecki chce ściągnąć do Polski Goldman Sachs i HSBC”. Czytamy w nim, między innymi: Wicepremier szacuje, że Polska może zyskać na Brexicie 30 tys. nowych miejsc pracy, przede wszystkim w branży finansowej i informatycznej. Mamy dużą szansę przyciągnąć na nasz rynek najbardziej znaczące firmy z londyńskiego City, czego przykładem jest choćby niemiecki koncern motoryzacyjny Daimler, który planuje wybudować pod jaworem fabrykę silników za 500 mln euro. Morawiecki powiedział również, że rząd rozpoczął już negocjacje z takimi gigantami międzynarodowego sektora bankowego, jak Goldman Sachs i HSBC, i rozmowy jak dotąd przebiegają pozytywnie”.

HSBC to jeden z największych banków brytyjskich. Oto, co czytamy o nim w Wikipedii: „W lipcu 2012 bank został oskarżony o umożliwienie meksykańskim kartelom prania brudnych pieniędzy, oferowanie usług bankowych instytucjom wspierającym Al-Kaidę oraz omijanie embarga nałożonego na Iran - takie zarzuty postawili HSBC, największemu europejskiemu bankowi, amerykańscy Senatorzy. W listopadzie 2014 roku bank został oskarżony przez władze Belgii o to, że świadomie promował oszustwa podatkowe dokonywane przez spółki Offshore. Prokurator prowadzący sprawę oskarżył HSBC o oszustwa, pranie brudnych pieniędzy działania kryminalne i nie- zgodne z prawem wykonywanie zawodu pośrednika finansowego”.

Początki banku Goldman Sachs sięgają 1869 roku. Kilka lat wcześniej przybył do Ameryki z Bawarii Marcus Goldman pochodzący z rodziny Żydów aszkenazyjskich (Żydzi aszkenazyjscy to dominująca etniczna grupa żydowska; pochodzą z niej Rockefeller i Rothschild. [Uczeni Izraela ujawnili, że to są z pochodzenia Chazarzy. M. D. ]).

Goldman imał się początkowo różnych zawodów. Był krawcem i ulicznym sprzedawcą. W 1869 r. założył bank, który bardzo szybko zaczął się rozwijać. W tym samym czasie swoją karierę rozpoczynał Samuel Sachs, obywatel amerykański, urodzony już w USA, którego rodzice byli Żydami aszkenazyjskimi i przyjechali z Bawarii. Samuel Sachs pod koniec XIX wieku ożenił się z córką Goldmana i w 1905 r. został jego oficjalnym wspólnikiem. Firma zmieniła nazwę z Goldman na Goldman Sachs.

Dalsza historia Goldman Sachs wnosi wiele w zrozumienie roli masonerii w historii świata XX i XXI w. W 2006 r. dyrektorem generalnym i przewodniczącym rady nadzorczej został Lloyd C. Blankfein. To on kierował atakiem na Grecję i „eksperymentami” banku, związanymi zapewne z jego przyszłymi planami, dotyczącymi polskich finansów i kursu złotówki.

Blankfein pochodzi z nowojorskiej żydowskiej rodziny. W jego oficjalnej biografii podkreśla się, że ukończył Harvard i że podczas studiów mieszkał w Winthrop Hause. Jest to nazwa budynku, a zarazem masońskiego klubu (który w nim się mieści), który skupia przyszłych władców świata.

Współlokatorem Blankfeina był tam Ben Bernanke, ekonomista pochodzenia żydowskiego, od 2006 roku Przewodniczący Rady Gubernatorów opanowanego przez masonów Systemu Rezerwy Federalnej Stanów Zjednoczonych, który emituje dolary (wcześniej był członkiem Rady Gubernatorów Rezerwy Federalnej, a w latach 2005-2006 był przewodniczącym prezydenckiego Zespołu Doradców Ekonomicznych).

W Winthrop Hause Blankfein poznał przyszłego prezydenta - Obamę. Potem łożył znaczne środki pieniężne na jego kampanię wyborczą. Przekazywał też fundusze na kampanię Hillary Clinton. Blankfein jest członkiem masońskiego Klubu Bilderberg, ściśle współpracuje z Rockefellerem.

Texe Marrs, amerykański specjalista od masonerii, nazywa go „lokajem Rothschilda”. Największy skandal medialny wywołany przez Blankfeina jako szefa Goldman Sachs miał miejsce wtedy, gdy w jednym z wywiadów powiedział: „I`m doing God` s work („ja wykonuję pracę Boga”). Potem próbował te słowa obrócić w żart. Zauważmy, że takie odnoszenie się do boskości nie jest, w wypadku członków Klub Bilderberg, wyjątkiem. Soros wprost nazywał się bogiem. Jeden z jego biografów w książce pt. „Soros tajemnica sukcesu największego inwestora świata” napisał: „A co powiedzieć o dziecku, które wierzy, że jest bogiem? (...) Nigdy nie uczynił znaku, jednego gestu oznaczającego, że porzucił swe szalone przeświadczenia; zasugerował jedynie, jak trudno było komuś wierzyć w to, iż jest bóstwem. Soros publicznie nigdy nie rozwodził się dlaczego wierzył, że jest bogiem, i co miał na myśl wysuwając taką tezę”.

Bank Goldman Sachs, jak pisałem o tym w książce „Masoneria polska 2017.W przededniu wielkiego krachu" to bank, w którym pracuje wielu byłych premierów i ministrów (i odwrotnie: wielu pracowników tego banku zostaje premierami i ministrami), i nie trzeba wykazywać się wyjątkową inteligencją i dociekliwością, by stwierdzić, że Goldman Sachs sowicie wynagradza w ten sposób każdego polityka, który pamięta w czasie swego urzędowania o potrzebach tego banku?

W książce pt. „Polska i masoneria. W przededniu wielkiego krachu” opisałem, powołując się na liczne źródła, w jaki sposób ten bank doprowadził Grecję do takiego stanu, w którym obecnie się znajduje. Nie wiemy co się stało, ale Goldman Sachs w Polsce się nie znalazł.

Teraz, we wrześniu 2017 r., Morawiecki zaprosił do nas JP Morgan Chase, przy którym Goldman Sachs to harcerzyk.
Zmieniony ( 05.12.2017. )

www.dakowski.pl

--------------------------------------------------------------------------------------------

Kasandra 2017: O Morawieckim: "Polski rząd i JP Morgan mają zbieżny interes"

Stanisław Krajski, Masoneria polska 2017 – w centrum wydarzeń

Rozdział I , cd.

W dniu 26 września 2017 roku na portalu money.pl pojawił się następujący tekst: „JP Morgan Chase utworzy w Polsce 3000 nowych miejsc pracy - ogłosił dyrektor zarządzający banku. To więcej niż pojawiało się w dotychczasowych zapowiedziach. W ciągu kilku kolejnych lat utworzymy w Polsce 3000 dobrze płatnych miejsc pracy. Chcemy, by biuro zaczęło funkcjonować w połowie 2018 roku - powiedział Steve Cohen. Zapewnił, że będą to miejsca pracy dla osób o wysokich kwalifikacjach. - Nie znam dokładnej kwoty, ale z pewnością zarobki będą konkurencyjne na polskim rynku pracy - mówił. Bank ma przedstawić dokładne terminy dotyczące zatrudniania kolejnych grup pracowników w ciągu 30 dni. - Ta inwestycja opiera się o kapitał umysłowy. Polski rząd i inwestor mają zbieżny interes - przyciągać Polaków z całego świata, którzy będą ubogacać naszą biznesową ziemię - mówił wicepremier Mateusz Morawiecki”.

Morawiecki nikogo chyba tu nie zaskoczył. Zapowiadał to już bowiem w dniu 1 września tego samego roku. Tak oto jego ówczesne wypowiedzi relacjonuje TVP INFO: „Bank JP Morgan Chase chce ulokować w Polsce jedną ze swoich głównych siedzib - poinformował w Nowym Jorku wicepremier Mateusz Morawiecki.

Właśnie wyszedłem ze spotkania z kierownictwem JP Morgana, gdzie już na 99,99 proc. mamy bardzo dobre informacje, z którymi przyjedziemy do Polski, bo jest to jeden z największych banków, który jedna z trzech, czterech swoich głównych siedzib chce właśnie alokować w Polsce - powiedział Mateusz Morawiecki”.

Morawiecki kilkakrotnie wypowiadał się publicznie, entuzjastycznie, na ten temat. Tak to zrelacjonowano na portalu „Puls Biznesu": Wicepremier odniósł się do doniesień, według których największy amerykański bank, JP Morgan, jest coraz bliżej otwarcia centrum usług biznesowych w Warszawie. Oznaczałoby to pozyskanie ok. 2,5 tys. miejsc pracy. Wicepremier osobiście mocno zaangażował się w przekonanie inwestorów, że Polska jest dla nich najlepszym wyborem. Spotkał się z przedstawicielami amerykańskiego giganta osobiście, liczne spotkania odbywał także wiceminister Tadeusz Kościński. (...) „Te decyzje o przenoszeniu wysoko płatnych i specjalistycznych miejsc pracy przez znane marki światowe nie są oczywiście podejmowane na „chybił-trafił”. Cieszę się, ze Strategia Odpowiedzialnego Rozwoju - taki swoisty azymut dla inwestorów - i nasze pro-inwestorskie podejście przekonuje coraz więcej renomowanych firm do otwierania lub poszerzenia obecności w Polsce - dodał”.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------

Masoneria polska 2017. Wydarzenia, które wstrząsają Polską. Jakie to są wydarzenia?

w centrum wydarzeń...

Stanisław Krajski

Wstęp


Napisałem ponad 50 książek. Powstawały one z reguły według stałych procedur. Najpierw był plan książki. Potem zbierałem materiały. Wreszcie zasiadałem do jej pisania realizując ten plan.

Czasami dochodził nowy rozdział czy zmieniał się kierunek refleksji, ale zamysł książki, jej koncepcja, pozostawały niezmienne.

Ostatnio to mi się nie udaje. Tak jest od książki pt. „Masoneria polska 2014”. Jej pisanie musiałem przerwać, bo jeden z jej rozdziałów tak się rozrósł, że zamienił się w oddzielną publikację o masonerii na Ukrainie.

Gdy pisałem książkę „Masoneria polska 2017” pojawił się problem Fatimy i w konsekwencji narodziła się oddzielna książka pt. „Fatima i masoneria - czy Trzecia Tajemnica Fatimska wypełni się w 2017 roku czy później?? Jednak w tych wszystkich wypadkach ta podstawowa książka o masonerii powstała w zasadzie zgodnie z planem. Piszę „w zasadzie”, bo np. „Masoneria polska 2014” rozrosła mi się do takich rozmiarów, że mógłbym z tego wykroić kilka książek, a „Masonerii polskiej 2017” musiałem poszerzyć tytuł (wyszła pod tytułem „Masoneria polska 2017. U progu katastrofy”), bo okazało się, że w praktyce to jest tylko I tom.

Tak więc zapowiadana książka pt. „Masoneria polska 2017. W centrum wydarzeń” to miało być tylko wielowątkowe uzupełnienie tego I tomu. To, co się narodziło nie jest wielowątkowe. Trudno to również uznać za „uzupełnienie”. Książka „Masoneria polska 2017. W centrum wydarzeń" w tej postaci, która trafia niniejszym w ręce Czytelników jest w zasadzie moją reakcją na bieżące wydarzenia. Te bieżące wydarzenia układają się jednak w pewną logiczną całość, z której wyłania się pewien całościowy obraz. Sam bym takiego obrazu nie wymyślił, nie zaplanował książki, z której on by się wyłaniał.

Jakie to były wydarzenia?

Po pierwsze, było to sprowadzenie do Polski przez Morawieckiego jednej z central banku JP Morgan Chase &Co.

Po drugie, była to sprawa płk. Duszy.

Po trzecie, były to wydarzenia związane z „dyskusją” wokół kwestii ujawnienia aneksu do raportu z likwidacji WSI.

Po czwarte, pojawił się szereg śladów i poszlak w coraz większym stopniu wskazujących na pewne powiązania Prezydenta z WSI.

Po piąte, była to „reforma sądownictwa” i wszystkie te zjawiska, które jej zaczęły towarzyszyć.

Po szóste, była to kwestia w jakimś sensie gwałtownego i zaskakującego zacieśniania związków Polski z totalitarnym i islamskim Kazachstanem.

Po siódme, były to wydarzenia, które powodowały wzrost świadomości, że za frontalnym atakiem na rząd i PiS kryje się George Soros.


Omawiając te wszystkie sprawy doprowadziłem do sytuacji, że moja książka, która miała być książką o masonerii polskiej anno domini 2017, o zjawiskach, które masoneria ostatnio wywołała na świecie i w Polsce, stała się książką o PiS i związkach tej formacji z masonerią. Tego nie planowałem.

Nie jest to jakiś przemyślany, dokonany z premedytacja atak na PiS.

Podzielam ten pogląd wszystkich w zasadzie zwolenników PiS, że największym nieszczęściem dla Polski jest Platforma Obywatelska. Przyjąłem zwycięstwo PiS w wyborach 2015 r. z radością i nadzieją na lepsze jutro.

Z taką samą radością przyjąłem przegraną Komorowskiego i zwycięstwo kandydata PiS.

Moja radość i nadzieja, przyznam, nie były tak wielkie jak radość i nadzieje tych, którzy na miesięcznicach smoleńskich skandują „Jarosław, Jarosław”. Spodziewałem się jednak, że będzie lepiej, że PiS zatrzyma lub choćby tylko spowolni proces destrukcji Polski, prania polskich mózgów, ogłupiania polskiego społeczeństwa, niszczenia wszystkiego tego, co daje nam niezależność, siłę, wiarę w lepsze jutro.

Spodziewałem się, że PiS zrobi jednak wiele dla Polski.

Dziś już nie jestem pełen takich dobrych myśli.

Jeszcze jednak mam nadzieję, że w PiS, który nie jest formacją jednorodną, funkcjonuje, nieco w ukryciu, silne środowisko, które może zmienić na lepsze tę formację, skierować ją na tory, które będą katolickie, prawicowe i polskie.

Jeśli to środowisko jest jednak słabe, jeśli nie zyska wpływu na politykę PiS, co uznaję za bardzo prawdopodobne, formacja ta przejdzie do historii, moim zdaniem, jako formacja kolejnej Targowicy.

Po Panu Bogu najbardziej kocham Polskę”. Ta zasada powinna wciąż tkwić w naszej pamięci i wyznaczać nasze myślenie i działanie.

Dziś oba jej człony giną gdzieś w ferworze politycznych problemów, sporów, utarczek i preferencji. Za dużo ustępstw, płynięcia z prądem. Za dużo pragmatyzmu, „rozsądku”.

Za mało oczekiwań.

Potrzeba nam heroizmu, wielkości, wierności, prawdy, dobra i mądrości.

Gdzie jest teraz Polska?

Czy jeszcze jest choćby w nas?

Gdy ją tam odnajdziemy będzie i wokół nas.

=================================================

Dakowski.


Umieszczam wstęp, nie po to by w wystarczającym stopniu poinformować czytelnika.

Po to, by KONIECZNIE sięgnął po całą książkę. W niej – jakby przegląd wydarzeń ostatniego roku, ale z dogłębną interpretacją. Dlatego warto kupić.


Poniżej powtarzam spis treści. [md]

======================================
kukonfederacjibarskiej.wordpress.com
stron 192 cena 38 zł (razem z kosztami wysyłki)
proszę zamawiać:
601-519-847 lub savoir@savoir-vivre.com.pl

Masoneria polska 2017 – w centrum wydarzeń
Mateusz Morawiecki i JP Morgan Chase
J. P. Morgan i J. P. Morgan junior – masońska epopeja
Morganowie i Klub Bilderberg
Andrzej Duda na posiedzeniu Knesetu w Krakowie
Przypadek pułkownika Duszy – Duda i Macierewicz
Dlaczego Prezydent nie chce ujawnić „Aneksu” WSI?
Dlaczego Jarosław Kaczyński nie chce ujawnić „Aneksu”?
Prezydent i WSI
Kim jest Duda?
Masoneria w sądach
Z Geremkiem i Baczyńskim w tle: co wiemy o dzisiejszych sędziach?
Dlaczego sądownictwo polskie finansuje Fundację Batorego?
Duda i Kaczyński – islam i masoneria: co się dzieje w Kazachstanie?Nazarbajew, szatan i obce cywilizacje
Nazarbajew, Gorbaczow i Dugin
Imam z Gdańska, sufista, został ambasadorem Polski w Kazachstanie
Soros, PO, KOD, PiS
Masoński astroturfing w Polsce w 2017 roku
Adam Rotfeld, ECFR i Prezydent
Kaczyński, Gliński i Fundacja Batorego
Co zrobił PiS dla Polski od 2015 roku?
Miliony Ukraińców w Polsce i wyhamowanie wzrostu płac
Polskie długi dalej rosną
A jednak można uzdrowić finanse Polski – propozycja Cezarego Mecha
A jednak można uzdrowić finanse Polski – propozycja Janusza Szewczaka
Targowica i kopalnia „Krupiński”
Czy kolejny rozbiór Polski już się zaczął?
======================

Spotkanie z Krajskim w Warszawie w dniu 7.12.2017 (czwartek) na temat nowej książki pt. „Masoneria polska 2017 – w centrum wydarzeń”
Spotkanie odbędzie się o godz. 19.30 w Warszawie, przy ul. Wspólnej 51 (wejście od podwórka).

www.dakowski.pl
chemikus i jeszcze jeden użytkownik linkuje do tego wpisu
chemikus
Dziś już nie jestem pełen takich dobrych myśli.
Jeszcze jednak mam nadzieję, że w PiS, który nie jest formacją jednorodną, funkcjonuje, nieco w ukryciu, silne środowisko, które może zmienić na lepsze tę formację, skierować ją na tory, które będą katolickie, prawicowe i polskie.
Jeśli to środowisko jest jednak słabe, jeśli nie zyska wpływu na politykę PiS, co uznaję za bardzo prawdopodobne, formacja …Więcej
Dziś już nie jestem pełen takich dobrych myśli.

Jeszcze jednak mam nadzieję, że w PiS, który nie jest formacją jednorodną, funkcjonuje, nieco w ukryciu, silne środowisko, które może zmienić na lepsze tę formację, skierować ją na tory, które będą katolickie, prawicowe i polskie.

Jeśli to środowisko jest jednak słabe, jeśli nie zyska wpływu na politykę PiS, co uznaję za bardzo prawdopodobne, formacja ta przejdzie do historii, moim zdaniem, jako formacja kolejnej Targowicy.

Po Panu Bogu najbardziej kocham Polskę”. Ta zasada powinna wciąż tkwić w naszej pamięci i wyznaczać nasze myślenie i działanie.

Dziś oba jej człony giną gdzieś w ferworze politycznych problemów, sporów, utarczek i preferencji. Za dużo ustępstw, płynięcia z prądem. Za dużo pragmatyzmu, „rozsądku”.

Za mało oczekiwań.

Potrzeba nam heroizmu, wielkości, wierności, prawdy, dobra i mądrości.

Gdzie jest teraz Polska?

Czy jeszcze jest choćby w nas?

Gdy ją tam odnajdziemy będzie i wokół nas.