W długiej sukni jestem królewną, a nie miłym dla oka towarem, atrakcyjnym ciałem. Dziewczyna czy …

Sławomir Sokołowski, Bezwstydna moda, która zabija młodych i ich marzenia. To pierwsza książka jaką przeczytałam po ucieczce z wojny na Ukrainie. Zmieniła mnie ona i uratowała. (książka i poniekąd …More
Sławomir Sokołowski, Bezwstydna moda, która zabija młodych i ich marzenia. To pierwsza książka jaką przeczytałam po ucieczce z wojny na Ukrainie. Zmieniła mnie ona i uratowała. (książka i poniekąd również wojna). Wyrzuciłam spodnie, ubieram się dziś godnie. Czuję się wreszcie Niewiastą. Nie widzę pożądliwych spojrzeń panow i pań. Moja dusza jest czysta i szczęśliwa. A nienawistne otoczenie do tego się nawet zniża, że nieraz słyszę "Wojna jest, włóż spodnie!!!"
Dziewczyna i kobieta, która z własnej woli pozbywa się ubrania (getry, obcisłe spodnie, mini, bikini, dekolt), zawsze wywołuje pogardę i pożądanie (oczywiście tylko jej ciała), ale nigdy nie wzbudza szacunku i podziwu!

Wiecej o godnosci i skromnosci - Godnosc#Kiedy_dziewczyna_postepuje_bezwstydnie
Gosia Lidia Nowicka
"W długiej sukni jestem królewną," czy tu jest sedno sukni o bycie królewną? zapytam wobec tego czy w każdej sukni i tylko w sukni czuję się niewiastą? czy niewiasta nie powinna być wyposażona prócz godnej szmaty w jakieś cechy charakteru? nie ma długich sukien wyzywających, uwłaczających godności kobiety? to jakaś paranoja, a jak ubiorę długą suknię nie wyzywającą, skromną ale stanę pod latarnią …More
"W długiej sukni jestem królewną," czy tu jest sedno sukni o bycie królewną? zapytam wobec tego czy w każdej sukni i tylko w sukni czuję się niewiastą? czy niewiasta nie powinna być wyposażona prócz godnej szmaty w jakieś cechy charakteru? nie ma długich sukien wyzywających, uwłaczających godności kobiety? to jakaś paranoja, a jak ubiorę długą suknię nie wyzywającą, skromną ale stanę pod latarnią- to ta suknia mnie zbawi? czy tylko w tym kawałku szmaty jest ratunek? to jest robienie fetyszu z kawałka szmaty, obojętnie czy długiego czy krótkiego, czy z nogawkami, po co to piszę? bo ktoś chyba może tak to odczytać, ubiorę się w suknią, będę nikczemna i podła- ale jest ok, kieca mnie zbawi, piszę to po to by to dobrze sobie przemyśleć, czy takie stawianie problemu jest właściwe, nie po to by komuś dopiec
Sławomir Sokołowski
@Gosia Lidia Nowicka Suknia nie uczyni z Pani królewny, ale ułatwi usunięcie przeszkód do odczuwania królewskiej godności.
Nie bez powodu Pan Bóg, po grzechu pierworodnym, odział Adama i Ewę od stóp do głów.
Bez tego, w miejscu publicznym, nie czujemy się osobą!
I nie bez powodu dziewczyny, kobiety (ale i zniewieściali „mężczyźni) wydają majątek na taki czy inny „drobiazg”, np. zegarek za 200…More
@Gosia Lidia Nowicka Suknia nie uczyni z Pani królewny, ale ułatwi usunięcie przeszkód do odczuwania królewskiej godności.
Nie bez powodu Pan Bóg, po grzechu pierworodnym, odział Adama i Ewę od stóp do głów.
Bez tego, w miejscu publicznym, nie czujemy się osobą!
I nie bez powodu dziewczyny, kobiety (ale i zniewieściali „mężczyźni) wydają majątek na taki czy inny „drobiazg”, np. zegarek za 200 tys. zł, czy stringi za 2 tyś. bo wiedzą, że ten „drobiazg” zrobi z nich króla czy królową, tym razem w tym negatywnym znaczeniu...
Niestety, ale jesteśmy przesadni wraźliwi na osąd ludzki i, również niestety, bardziej nam zależy na chwale własnej, niż wychwalaniu Pana Boga.
I nie ma co zaklinać rzeczywistości, pałając świętym oburzeniem, takie są fakty: w tym, co materialne, zamiast w Bogu, pokładamy nadzieję.
Gdyby tak nie było, żadna kobieta nie założyłaby obrzydliwych getrów, mini, nie robiła kuszącego makijażu czy przebijała sobie rożne części ciała, wciskając w dziury stalowe ćwieki czy inne świńskie kolczyki.
Gdyby nie ten osąd ludzki, nie szpeciłaby się tatuażem takim, jakiego jeszcze 30 lat temu, żaden kryminalista by sobie nie wykonał!
W jednym ma Pani rację: sama suknia nie wystarczy. To ma być pierwszy krok do świętości, albo chociaż przyzwoitości (bo wstydliwość, to nie kwestia wiary, ale obyczaju - człowieczeństwa), bez którego następne kroki będą nieskuteczne...
M K
Założenie sukni to pierwszy krok do ucieczki od tego co obrzydliwe. Bycie gołą publicznie sprawia, że ani wiara w prawdziwego Boga, ani miłość, ani nadzieja nie istnieją. "Miłość nie dopuszcza się bezwstydu". Goła kobieta nigdy nie będzie :
darem Boga dla świata, bo bez kobiety świat byłby nieczuły na cierpienie,
darem Boga dla mężczyzny, bo bez kobiety mężczyzna rdzewieje i usycha,
darem Boga …More
Założenie sukni to pierwszy krok do ucieczki od tego co obrzydliwe. Bycie gołą publicznie sprawia, że ani wiara w prawdziwego Boga, ani miłość, ani nadzieja nie istnieją. "Miłość nie dopuszcza się bezwstydu". Goła kobieta nigdy nie będzie :
darem Boga dla świata, bo bez kobiety świat byłby nieczuły na cierpienie,
darem Boga dla mężczyzny, bo bez kobiety mężczyzna rdzewieje i usycha,
darem Boga dla dziecka, bo bez niej maleństwo pozostanie na zawsze zimne i obce.
Tylko godnie ubrana kobieta może być:
skarbnicą miłości,
wzorem wrażliwości i wstydliwości,
ostoją cierpliwości i zrozumienia,
wzorem przyjaźni i empatii.
Dopóki kobieta będzie naga, nie będzie czuć się osobą, a więc nie będzie zdolna do prawdziwych relacji osobowych, w tym – nie będzie nikogo kochać, nawet siebie... Nigdy, przenigdy naga kobieta nie będzie wzorem cnoty, naga kobieta zawsze jest i będzie podła i nikczemna. Dopiero gdy się ubierze ma szansę stać się Niewiastą to dopiero początek dobrej Drogi. 99% „aborcji”, rozwodów, gwałtów, „antykoncepcji”..., jest poprzedzona bezwstydem w stroju i zachowaniu, to właśnie dlatego Pius XI, już 100 lat temu nauczał, że z publicznym bezwstydem należy walczyć, aż do całkowitego jego pokonania.

Oczywiście, nie szmata czyni z gołej baby Niewiastę nie kieca Zbawia , tylko Pan Bóg, a ona odpowie za to, jaką szmatę na siebie włożyła; czy wyglądała godnie, czy właśnie się zeszmaciła...
Gosia Lidia Nowicka
@Sławomir Sokołowski panie Sławomirze, chyba nie do końca się zrozumieliśmy, ja nie bronię tego przeciwko czemu pan występuje, ja tyko ukazuję, że błędem jest nadmierne przywiązywanie do stroju wagi bez jednoczesnego zwracania uwagi co powinno być sednem naszego życia, a wybaczy pan, wpis który odczytałam tak można odebrać, stąd mója reakcja i w takiej formie, a dlaczego? bo zwraca właśnie …More
@Sławomir Sokołowski panie Sławomirze, chyba nie do końca się zrozumieliśmy, ja nie bronię tego przeciwko czemu pan występuje, ja tyko ukazuję, że błędem jest nadmierne przywiązywanie do stroju wagi bez jednoczesnego zwracania uwagi co powinno być sednem naszego życia, a wybaczy pan, wpis który odczytałam tak można odebrać, stąd mója reakcja i w takiej formie, a dlaczego? bo zwraca właśnie uwagę że ta suknia bez czegoś więcej jest błędną ścieżką, chyba to uwidoczniłam, i powiem szczerze- czytając ten wpis o sukni ale bez drugiej niematerialnej warstwy kojarzy mi się jednoznacznie, po części tak jak wypływa to z mojego komentarza, a drugie co mi przyszło na myśl to, że wpisujący ma jakiś uraz, nie podnosiłam tego właśnie dlatego by nie dezawułować wartości przekazu, jestem ostatnią osobą by bronić tych osób które nie dość, że nie mają samokrytcyzmu to również nie pomyślą, że może dla osób postronnych nie będzie miłym widok ich ciał w ten sposób jaki prezentują włącznie z pseudo upiększeniami w postaci tatuażów, mnie to razi bardziej niż pan sobie to wyobraża i to bez względu na płeć, a czasem reaguję na treści które można odebrać dwuznacznie
Gosia Lidia Nowicka
@M K wszystko się zgadza, a czy ja bronię "nowoczesności" w takim wydaniu by nie pozostawało grama tajemnicy dla intymności? dziwne, że tak to odbieracie, bo ja nie bronię wyuzdania, braku wyczucia, estetyki i schludności nie tylko w ubiorze ale również w mowie i opowieściach, nie brakuje dziś osób co nie wiedzą co to jest sfera intymna i dzielą się publicznie swymi tajemnicami, wielu to lubi , …More
@M K wszystko się zgadza, a czy ja bronię "nowoczesności" w takim wydaniu by nie pozostawało grama tajemnicy dla intymności? dziwne, że tak to odbieracie, bo ja nie bronię wyuzdania, braku wyczucia, estetyki i schludności nie tylko w ubiorze ale również w mowie i opowieściach, nie brakuje dziś osób co nie wiedzą co to jest sfera intymna i dzielą się publicznie swymi tajemnicami, wielu to lubi , u mnie to wywołuje zażenowanie, unikam takich środowisk, wśród moich znajomych nie ma takich osób, ale podczas czytania tego wpis u to można odebrać tak, baba w sukni to kryształ, a każda baba w spodniach , nawet tych co wyglądają ja suknia to ladacznica z grzesznicą, nie dajmy się zwariować, a co do treści czy ktoś siebie kocha czy nie to temat bardzo złożony, bo opiera się o to co kto rozumie przez słowo kochać, najpierw należałoby poznać znaczenie tego słowa i upewnić się co to dla kogoś znaczy, można przeżyć całe życie być przekonanym, że było i jest się kochanym i dowiedzieć się że to nie była miłość prawdziwa, a znam też dużą organizację kościelną co miłosierdzie ma na sztandarach a powierzają tam pracę ludziom, które wszelkie swe łajdactwa tłumaczy miłosierdziem i jej podstawową bronią codzienną jest kłamstwo, a swe nikczemne zachowanie okazuje względem osób które same nie są w stanie się bronić, po interwencji u jej przełożonych , okazuje się że wszystko jest w najlepszym porządku, mimo dostarczonych dowodów, i co gorsza w dalszym ciągu nie są zainteresowani nawet okresową kontrolą czy nie ma nadużyć względem tych bezbronnych dorosłych osób, zakamanie hipokryzja i obłuda to słowa które w takim momencie są najlepszym określeniem, przepraszam że to też wyciągam ale to jest życie, i jestem wyczulona na takim punkcie, bo każda rzecz może mieć różny przekaz, i tak odebrałam to między suknią a spodniami......to nie jest jedynym wyznacznikiem a tak można było to odebrać.
Julia Pole
@Gosia Lidia Nowicka Pani Gosiu, Pani słowa do nich nie trafią, a na koniec jeszcze poczęstują kilkoma epitetami. Mnie jedna z obrończyń skromności i cnotliwości wyzwała od transwestytów, tylko dlatego, że nie uważam spodni za wrót do piekła. Są ważniejsze przywary (o ile chodzenie w spodniach - oczywiście nie obscenicznych - to jedna z nich). Ci państwo mają totalną obsesję na punkcie kobiecego …More
@Gosia Lidia Nowicka Pani Gosiu, Pani słowa do nich nie trafią, a na koniec jeszcze poczęstują kilkoma epitetami. Mnie jedna z obrończyń skromności i cnotliwości wyzwała od transwestytów, tylko dlatego, że nie uważam spodni za wrót do piekła. Są ważniejsze przywary (o ile chodzenie w spodniach - oczywiście nie obscenicznych - to jedna z nich). Ci państwo mają totalną obsesję na punkcie kobiecego ciała i podejrzewam, że właśnie w taki sposób zachowują się muzułmańscy ekstremiści. Nieważne co w sercu, ważne co na grzbiecie. Bardzo powierzchowne traktowanie wiary i człowieka. Z jednej strony rzekomo troszczą się z zbawienie bliźnich, z drugiej tryumfalnie stwierdzają, że piekło jest pełne kobiet w spodniach. No wątpię....Narzucają Panu Bogu kryteria osądzania ludzi, a wręcz kogo ma zbawić, a kogo nie. Po prostu ręce opadają. Nie wiem jak inaczej można nazwać taką postawę jak nie galopującą pychą. A wszystko pod płaszczykiem skromności. Może za tym stoi jakiś niezdrowy fetyszyzm, bo aż trudno taką obsesję wytłumaczyć.
Sławomir Sokołowski
@Gosia Lidia Nowicka Dziękuję za wyjaśnienia, zgadzam się z Pani zastrzeżeniem, i przepraszam, jeżeli z powodu mojego wpisu czuje się Pani wrzucona do tego samego worka, co niektóre, bardzo pogubione glorianki, czujące się katoliczkami przez wielkie „K”...
Oczywiście ważniejsza jest czystość serca (której najczęściej od razu nie widać) od przyzwoitego ubioru (który dostrzegamy natychmiast, gołym …More
@Gosia Lidia Nowicka Dziękuję za wyjaśnienia, zgadzam się z Pani zastrzeżeniem, i przepraszam, jeżeli z powodu mojego wpisu czuje się Pani wrzucona do tego samego worka, co niektóre, bardzo pogubione glorianki, czujące się katoliczkami przez wielkie „K”...
Oczywiście ważniejsza jest czystość serca (której najczęściej od razu nie widać) od przyzwoitego ubioru (który dostrzegamy natychmiast, gołym okiem).
I chociaż często zdarza się to, co i Pani zaznacza, że rozpustna osoba ubiera się przyzwoicie, to jednak nie do pogodzenia jest dziewczyna cnotliwa, a ubierająca się jak kurtyzna...

Zacytuję tu fragment z mojej książki - Bezwstydna Moda, która zabija młodych i ich marzenia:
Oczywiście, skromny strój nie wystarczy dziewczynie do zbawienia. Nie można być jędzą, do dziesiątej potęgi, ale w długiej spódnicy, i już uważać się za chodzącą świętość. Żaden strój, z łajdaka nie uczyni anioła. Lepiej jednak niech ten łajdak będzie przyzwoicie ubrany, niż żeby ubiorem dodatkowo czynił zło. Najlepiej jednak być aniołem, nie łajdakiem, i koniecznie przyzwoicie ubranym.
Sławomir Sokołowski
@Julia Pole
Ponieważ poczułem się przywołany do tablicy, skomentuję Pani słowa (na niebiesko), skierowane pierwotnie do @Gosia Lidia Nowicka
Pani Gosiu, Pani słowa do nich nie trafią,
Trafią, jeżeli są poparte nauką Pisma Świętego, Kościoła, czy są zgodne z rozumem!
To właśnie do Pani, Pani Julio, nie trafiają słowa prawdy!
Mnie jedna z obrończyń skromności i cnotliwości wyzwała od transwestytów …More
@Julia Pole
Ponieważ poczułem się przywołany do tablicy, skomentuję Pani słowa (na niebiesko), skierowane pierwotnie do @Gosia Lidia Nowicka

Pani Gosiu, Pani słowa do nich nie trafią,
Trafią, jeżeli są poparte nauką Pisma Świętego, Kościoła, czy są zgodne z rozumem!
To właśnie do Pani, Pani Julio, nie trafiają słowa prawdy!

Mnie jedna z obrończyń skromności i cnotliwości wyzwała od transwestytów, tylko dlatego, że nie uważam spodni za wrót do piekła.
Taka „laurka” jest dla Pani szansą na opamiętanie.
Nie wierzę, że nigdy się Pani nie zdarzyło pomylenie kobiety z mężczyzną?! A pomimo tego broni Pani „kobiecych” spodni...

Są ważniejsze przywary (o ile chodzenie w spodniach - oczywiście nie obscenicznych - to jedna z nich).
Rozumiem, że walczy Pani z tymi spodniami obscenicznymi? Może, wyjątkowo, złamie Pani swoją wrodzoną skromność i pochwali się dokonaniami w tym zakresie?

Ci państwo mają totalną obsesję na punkcie kobiecego ciała
Po raz kolejny odsyłam Panią do skorzystania ze Słownika Języka Polskiego (wcześniej chodziło o „szacunek”).
Po pierwsze, to nie zajmuję się kobiecym ciałem, jako takim, ale grzechem ekshibicjonizmu, czyli ukazywaniem publicznie odkrytego ciała!
Po drugie, moja „obsesja” z pewnością nie jest większa niż „obsesja” autorów Pisma Świętego, Pana Jezusa, wielu papieży, świętych Kościoła, w tym o. Pio, który wyrzucał z kościoła kobiety, przychodzące w zbyt krótkich spódnicach czy w „cielistych” rajstopach, nie mówiąc już o spodniach. Nawet, tak bezwstydne kobiety porównał do pomocników Szatana, gdy mówił, że lepiej aby kościół był pusty niż pełen diabłów!

Po trzecie, odkrywania kobiecego ciała przed mężczyzną (grupą mężczyzn), co dzisiaj jest „normą”, jest molestowaniem mężczyzny, wręcz jego gwałceniem.

Taka informacja nie należy do katalogu wiedzy tajemnej, ale powinna być częścią elementarza każdej przyzwoitej kobiety czy dziewczyny. Powinna mieć świadomość budującej lub niszczącej siły jej "wdzięków"!
I tak, jak każdy chłopak (mężczyzna) ma trzymać łapy przy sobie, tak samo kobieta, ma trzymać swoje kształty na uwięzi, bo inaczej odpowie przed ludźmi (rzadko), a na pewno przed Bogiem za grzech rozpusty!
Czy uważa Pani, że można bezkarnie molestować wszystkich chłopców i mężczyzn?

i podejrzewam, że właśnie w taki sposób zachowują się muzułmańscy ekstremiści. Nieważne co w sercu, ważne co na grzbiecie.
Ponownie zachęcam do skorzystania z SJP. Myli Pani ekstremizm z gorliwością.
Bo skoro każdy człowiek podejmujący walkę z powszechnym bezwstydem jest ekstremistą, to kim był np. Papież Pius XI, który uczył, że z bezwstydną modą należy walczyć, aż do jej całkowitego pokonania?
Kim był Pius XII, który w czasie II Wojny Światewej, gdy pod niebem latały samoloty z bombami, młode dziewczyny ostrzegał nie przed tymi samolotami, ale wchodzącą modą, która może zniszczyć ich życie duchowe?


Bardzo powierzchowne traktowanie wiary i człowieka. Z jednej strony rzekomo troszczą się z zbawienie bliźnich, z drugiej tryumfalnie stwierdzają, że piekło jest pełne kobiet w spodniach.
Kobieta w spodniach, to kobieta naga – taki jest cel spodni (tylko zmienić i upiększyć kolor skóry)! A publiczna nagość jest rozpustą. Należałoby być wdzięcznym bliźnim, którzy ostrzegają przed piekłem.
Bo to, że rozpustnicy królestwa Bożego nie odziedziczą, chyba nie jest dla Pani tajemnicą?

No wątpię....Narzucają Panu Bogu kryteria osądzania ludzi, a wręcz kogo ma zbawić, a kogo nie.
Już kilkukrotnie prosiłem Panią o podanie nauczania z Pisma Świętego, albo papieży, świętych, które potwierdziłyby, że Pani ma rację, a ja, i mi podobni - mylimy się. Nie doczekałem się odpowiedzi! Pani słowa potraktuję jako komentarz:
Po prostu ręce opadają. Nie wiem jak inaczej można nazwać taką postawę jak nie galopującą pychą. A wszystko pod płaszczykiem skromności.

I dalej Pani pisze:
Może za tym stoi jakiś niezdrowy fetyszyzm, bo aż trudno taką obsesję wytłumaczyć.
A jest jakiś zdrowy fetyszyzm?
Taką „obsesję” tłumaczy zwykła gorliwość chrześcijańska, a właściwie troska. Proszę sobie przypomnieć uczynki miłosierne względem ciała i duszy, i proszę je wziąć sobie do serca, zamiast walczyć z tymi, którzy piętnują grzech!
Gosia Lidia Nowicka
@Sławomir Sokołowski Panie Sławomirze to czy pan mnie wrzucił do tego samego worka z ladacznicami czy nie, to dla mnie nie ma żadnego znaczenia, to dla mnie jest coś tak nierealnego i nie mającego wpływ na moje życie, że może pan to nawet zrobić, jestem osobą bardzo mało podatną na opinie osób trzecich, staram się chodzić własnymi ścieżkami i działać tak bym nie musiała się wstydzić tego co …More
@Sławomir Sokołowski Panie Sławomirze to czy pan mnie wrzucił do tego samego worka z ladacznicami czy nie, to dla mnie nie ma żadnego znaczenia, to dla mnie jest coś tak nierealnego i nie mającego wpływ na moje życie, że może pan to nawet zrobić, jestem osobą bardzo mało podatną na opinie osób trzecich, staram się chodzić własnymi ścieżkami i działać tak bym nie musiała się wstydzić tego co robię i jak to robię. Przytaczając mi fragment
z Pana książki tu mnie Pan zadziwił, proszę się nie obrazić ale mimo wszystko uważam że się Pan mija z prawdą, nie "docenia" pan zdolności kobiet, mężczyźni też nie są lepsi , ale kobiety tu wiodą prym, z tym, że u mężczyzn ubiór w tej kwestii raczej dostrzegam związany czasem jest z ich profesją, ubierają mundur (i mundurem tu może być garnitur, fartuch lekarski, sutanna czy inny ubiór wymagany w profesji) i on wymaga pewnych zachowań to i wtedy u nich nie ma hamulców, nie u wszystkich naturalnie,u jednostek które nie mają moralnego kośćca, stąd więc u mnie taki stosunek do "szmat" to jest owszem rzecz która w pierwszym rzucie oka daje pewnien obraz osoby zbudowany ubiorem, ale katolik nie powinien być taką pierdołą by nie zachowywać ostrożnośći, by dać się zwieźć pozorom, bardzo często kobiety z dużymi kompleksami też potrafią ubrać się wyzywająco, by maskować u siebię tę cechę, ktoś nieśmiały zachowuje się arogancko by na zewnątrz zbudować inny swój obraz, Pan zapewne to zna, bo to życie codzienne, i czytając ten wpis doprawdy w pierwszym rzucie zobaczyłam coś na ksztalt hipokryzji, czy nie zrozumienia tematu czy pokazania go bardzo płytko, ale w moim oglądzie sprawy jest rzecz znacznie grosza w tym wpisie- takie płytkie pokazanie problemu robi więcej złego niż dobrego, to nasuwa na myśl, że katolicka wiara jest płytka i zakłamana bo istotą są tylko pozory, to mnie znacznie bardziej ubodło- stąd mój wywód , że ubierz suknię i idź pod latarnię, a może mi pan wierzyć lub nie ale znam osobę która ubiera się bardzo zachowawczo, nie wyróżnia z tłlumu ale jej działania w pracy dają tak mylący obraz, między jej wyglądem a działaniem połączeniu z jej opowiadaniem jak wykonuje swą pracę- to jakby dwie zupełnie odmienne osoby- ale jak analizuje się jej dzialania ( po czynach ich .....) to włosy jeżą się na głowie, to tak mylące, że dostarczanie dowodu jej działalnośći do przełożonych wywołuje niedowierzanie, mimo tego że przełożony nosi mundur- sutannę i leceważy wszystko, nie sprawdzając nawet prawdziwośći dowodów, o czym mu tu mówimy? o zwyczajnej hipokryzji ub poważnym zaburzeniu psychicznym osoby i ubiór tu nić nie pomoże, ani surduty ani kapelusze, powiem otwarcie z tego co wiem, ta osoba powinna ubierać się wyzywająco bo byłoby to bardziej czytelne i zgodne z rzeczywistością, jej dobre serce które też walczy z wykluczeniem tęczowych, a sama wyklucza swych bezradnych podopiecznych bo ma takie zapatrywanie, wielu swych podłych zachowań nie dostrzega bo nie chce, mimo zwracania uwagi i pokazywania palcem niecnych czynów, jej bronią jest kłamstwo i krętactwo a celem święty spokój i nie kwestionowanie jej działań, to taki przykład z ostatnich moich zmagań, ubór tu nic nie uleczy, kwestia ubioru nie jest błachą sprawą ale aż tak istotną jakby się wydawało z wpisu
Gosia Lidia Nowicka
@Julia Pole niech się Pani o mnie nie martwi, ja nie taka strachliwa jestem, jestem jak to mówi wielu moich znajomych starą konserwą której chyba lepiej nie "otwierać" - używają co prawda słowa "nie ruszać" tak dla jasności i nie jestem zbyt podatna na obce opinie, zwłaszcza te które nie są poparte mocnymi argumentami,owszem weryfikuję swe poglądy bo nie uważam, że jestem nieomylna ale podchodzę …More
@Julia Pole niech się Pani o mnie nie martwi, ja nie taka strachliwa jestem, jestem jak to mówi wielu moich znajomych starą konserwą której chyba lepiej nie "otwierać" - używają co prawda słowa "nie ruszać" tak dla jasności i nie jestem zbyt podatna na obce opinie, zwłaszcza te które nie są poparte mocnymi argumentami,owszem weryfikuję swe poglądy bo nie uważam, że jestem nieomylna ale podchodzę do tego bardzo ostrożnie, staram się zawsze wyważyć to co naistotniejsze w sprawie i czy moje poglądy wraz z postępowaniem nie zrobią więcej złego niż dobrego
Julia Pole
@Gosia Lidia Nowicka Bardzo słuszne podejście. Trzeba uważać, żeby "nie złamać trzciny nadłamanej". W tych czasach ludzie są tak poranieni na wiele sposobów, że lepiej być ostrożnym :)
Sławomir Sokołowski
@Gosia Lidia Nowicka Napisała Pani: z Pana książki tu mnie Pan zadziwił, proszę się nie obrazić ale mimo wszystko uważam że się Pan mija z prawdą, nie "docenia" pan zdolności kobiet,
Nie wiem czy dobrze odczytuję Pani zadanie, ewentualnie – proszę mnie poprawić.
Zajmuję się bezwstydem kobiet, ponieważ on jest znacznie groźniejszy od bezwstydu mężczyzn.
Również w Piśmie Świętym wielokrotnie …More
@Gosia Lidia Nowicka Napisała Pani: z Pana książki tu mnie Pan zadziwił, proszę się nie obrazić ale mimo wszystko uważam że się Pan mija z prawdą, nie "docenia" pan zdolności kobiet,
Nie wiem czy dobrze odczytuję Pani zadanie, ewentualnie – proszę mnie poprawić.
Zajmuję się bezwstydem kobiet, ponieważ on jest znacznie groźniejszy od bezwstydu mężczyzn.
Również w Piśmie Świętym wielokrotnie ostrzegano mężczyzn przed źle rozporządzającymi swoim ciałem kobietami, ale chyba nigdzie nie ma mowy, aby kobiety były ostrzegano przed złymi mężczyznami ze względu na ich atrybuty zewnętrzne.
Również nasz Kościół, jeszcze 100 lat temu ostrzegał przed zagrożeniami płynącymi z nadchodzącej mody; wówczas podkreślano, że przed takim zagrożeniem duchowym – mężczyzna nie ma ucieczki! Proszę zobaczyć fragment z Powściągliwość i Praca.
godnosc.org/dokumenty/pows_i_praca1927_144-147.pdf
Tam też zachęcano, aby z bezwstydnymi się w ogóle nie zadawać, a to, że do świątyni nie mogą wchodzić, było dla każdego oczywiste!
Stąd moje zaangażowanie w walkę ze złem, którego – najczęściej niczego nieświadome kobiety – są głównym narzędziem.
Gosia Lidia Nowicka
@Sławomir Sokołowski mój wpis dotyczący cytatu z Pana książki dotyczy fragmentu Nie można być jędzą, do dziesiątej potęgi, ale w długiej spódnicy, i już uważać się za chodzącą świętość
otóż z tym się nie zgadzałam, można być jędzą nieprzeciętną w skromnym i dobrym ubraniu , i z tym się spotkałam i w tym pan nie docenił zwłaszcza kobiet, miałam wiele koleżanek i widziałam co można robić,i …More
@Sławomir Sokołowski mój wpis dotyczący cytatu z Pana książki dotyczy fragmentu Nie można być jędzą, do dziesiątej potęgi, ale w długiej spódnicy, i już uważać się za chodzącą świętość

otóż z tym się nie zgadzałam, można być jędzą nieprzeciętną w skromnym i dobrym ubraniu , i z tym się spotkałam i w tym pan nie docenił zwłaszcza kobiet, miałam wiele koleżanek i widziałam co można robić,i takie zachowanie bardziej cechuje kobiety niż mężczyzn a co do negliżów, wyuzdania, to we mnie nie ma pochwaly takiej postawy, mnie bardziej szokuje głupota ludzka i bezmyślność niż ubior co nie oznacza, że to aprobuje, co nie oznacza, że mi się to podoba, ani że tak się nie ubieram, jak również nie mogą pojąć jak można robić coś i być przekonanym że to komuś doda nie wiem urody czy czegoś pozytywnego, uważam prędzej uzyska się efekt ośmieszenia i kompromitacji.
Sławomir Sokołowski
@Gosia Lidia Nowicka Teraz chyba Panią rozumiem, ale dostrzegam „zakłócenia na łączach”.
Oczywiście, skromny strój nie wystarczy dziewczynie do zbawienia. Nie można być jędzą, do dziesiątej potęgi, ale w długiej spódnicy, i już uważać się za chodzącą świętość. Żaden strój, z łajdaka nie uczyni anioła. Lepiej jednak niech ten łajdak będzie przyzwoicie ubrany, niż żeby ubiorem dodatkowo czynił …More
@Gosia Lidia Nowicka Teraz chyba Panią rozumiem, ale dostrzegam „zakłócenia na łączach”.
Oczywiście, skromny strój nie wystarczy dziewczynie do zbawienia. Nie można być jędzą, do dziesiątej potęgi, ale w długiej spódnicy, i już uważać się za chodzącą świętość. Żaden strój, z łajdaka nie uczyni anioła. Lepiej jednak niech ten łajdak będzie przyzwoicie ubrany, niż żeby ubiorem dodatkowo czynił zło. Najlepiej jednak być aniołem, nie łajdakiem, i koniecznie przyzwoicie ubranym
Nie twierdzę, że suknia wystarczy do zbawienia, i nie twierdzę, że nie da się być w długiej sukni, i już uważać za kogoś wyjątkowego. Twierdzę, że lepiej być łajdaczką w sukni, niż bez niej, aby chociaż bezwstydem w ubiorze nie grzeszyć. Pewnie w wielu tematach jestem naiwny, również w damsko-męskich, ale niuanse, o których Pani pisze, raczej rozróżniam :)
Gosia Lidia Nowicka
@MK zaczęto od sukni i spodni a tu wykład na temat nagości? głodnemu chleb na myśli, ani nie propaguję nagości ani wyuzdania ale pisanie bredni że kobieta w spodniach to grzech.....a faceci w nieodpowiednich spodniach to pewnie dar niebios? a czy jak ubiorę kuloty to zbawienia dostąpię czy nie?
Gosia Lidia Nowicka
@Sławomir Sokołowski może i pan rozróżnia niuanse ale i ja również, nie dostrzega pan wielu innych aspektów, i z tego co napisałam niewiele pan zrozumiał, skupia się pan na jednych aspektach i na tym koniec, ważniejsze sprawy idą w bok, z pana strony dostrzegam wysoką kurtuazję, podawania cytatu z własnej książki jako autorytet? wie pan co to jest? to się nazywa pycha, gdybym w pierwszym wpisie …More
@Sławomir Sokołowski może i pan rozróżnia niuanse ale i ja również, nie dostrzega pan wielu innych aspektów, i z tego co napisałam niewiele pan zrozumiał, skupia się pan na jednych aspektach i na tym koniec, ważniejsze sprawy idą w bok, z pana strony dostrzegam wysoką kurtuazję, podawania cytatu z własnej książki jako autorytet? wie pan co to jest? to się nazywa pycha, gdybym w pierwszym wpisie nie ruszyła spraw niematerialnych przy aspekcie stroju dalej pisalibyśmy o szmatach, przypisuje pan nadmierną wagę do rzeczy małoistotnych spychając na dalszy plan rzeczy ważniejsze, co proszę nie brać za to że popieram publiczną goliznę i ekshibicjonizm, dla was suknia święta, spodnie be, a czy wszystkie spodnie takie są? kuloty też? a może mężczyzna w spodniach takich co wszystko się odbija pan myśli, że kobietom sprawia radość?może i takie są, ale większość budzi obrzydzenie czepiacie się kobiet, mężczyźni są ok? nie będę pisać ile miałam obrzydliwych zajść z mężczyznami, łącznie z tym jak pod szkołą stał regularnie pan ukazując wszystkie swe klejnoty, nie widziałam nigdzie kobiety ukazującej w ten sposób swe wdzięki, proszę mnie dobrze zrozumieć, każdy ma wolną wolę, i każdy będzie ponosił konsekwencje swego działania, z tego co pan napisał mam nieodparte wrażenie, że uważa się pan za autorytet, nie jest tak, ja też nie jestem autorytetem i cały czas zmierzam do tego że nie wszystko jest czarno białe jak się panu wydaje, musiałam niestety napisać w ten sposób bo mam wrażenie że pan czytal co napisalam ale nic nie zrozumiał co chciałam przekazać.
M K
@Gosia Lidia Nowicka Głównym tematem wpisu Galinki jest Niewiasta w długiej sukni przeciwstawiona do tej, która pozbywa się ubrania i pozostaje naga. I to pani nie rozumie, że kobieta w spodniach jest 100% goła- taki był cel spodni dla kobiet. I nie jest to kwestia tylko samej szmaty ponieważ naga kobieta w miejscach publicznych sama po całości przedstawia się jako szmata, czyli jako rozpustnica …More
@Gosia Lidia Nowicka Głównym tematem wpisu Galinki jest Niewiasta w długiej sukni przeciwstawiona do tej, która pozbywa się ubrania i pozostaje naga. I to pani nie rozumie, że kobieta w spodniach jest 100% goła- taki był cel spodni dla kobiet. I nie jest to kwestia tylko samej szmaty ponieważ naga kobieta w miejscach publicznych sama po całości przedstawia się jako szmata, czyli jako rozpustnica. A rozpustnicy Królestwa Bożego nie odziedziczą- 1 Koryntian 6:9. Więc jest to kwestia życia i śmierci a nie samej tkaniny. Pani agresja jest spowodowana tym, że nie chce pani uznać tej prostej prawdy zrozumiałej dla każdego chrześcijanina przez niemal 2000lat a odrzuconej przez większą część ludzi w ciągu ostatnich lat, bezbożników obracających niezasłużoną życzliwość naszego Boga w usprawiedliwienie rozpasania. Judy 4
Gosia Lidia Nowicka
@MK idźcie się leczyć, nie ważne czy jestem ladacznicą czy robię aborcję za aborcją byle bym spodni nie włożyła, to nie ja nie rozumię to wy macie nie po kolei, nie rozróżniacie co robi pustkę w człowieku, przepraszam a facet w spodniach jest dostojnie odziany, w każdych ?nie ważne dla was czy ksiądz się łajdaczy byle by pozory zachowywał, nie wiem jak ciebie ale mnie taka postawa obrzydza, to …More
@MK idźcie się leczyć, nie ważne czy jestem ladacznicą czy robię aborcję za aborcją byle bym spodni nie włożyła, to nie ja nie rozumię to wy macie nie po kolei, nie rozróżniacie co robi pustkę w człowieku, przepraszam a facet w spodniach jest dostojnie odziany, w każdych ?nie ważne dla was czy ksiądz się łajdaczy byle by pozory zachowywał, nie wiem jak ciebie ale mnie taka postawa obrzydza, to jest to zakłamanie którego pełno w dzisiejszym kościele nawet wśród "dostojników " kościoła, nie możecie pojąć jak jesteście zakłamani,to jest ta postawa wilków w owczych skórach..... bo sami macie problem z własnym postrzeganiem cielesności, zrobiliście sobie z kawałka ciała bożka, a czemóż to? są mężczyźni co niejednokrotnie nie potrafią powiedzieć w czym kobieta była ubrana która siedziala np obok w ławce? bo to nie z tych co głodnemu chleb na myśli, jednocześnie uważam, że problem jest ale nie w takim stopniu nasilony jak to rysujecie, sami kościółl niszczycie, ale idą do kościoła i zamiast modlić się robią przegląd co która ma na sobie, to obecnie takie nowoczesne, jak lewacy, wszystko im się z jednym kojarzy, 😉 jesteście godni politowania, będę się za was modlić by w mózgu wam coś zaświtało,
Gosia Lidia Nowicka
@MK jak dla ciebie rozpustnicą jest kobieta w spodniach? 😂 i tylko to jest warunkiem, nawet w kulotach? a puszczalska w sukni to kim jest damą?odzianą damą a kobieta w spodniach goła 😱 to nie tylko nie rozumiesz co piszesz , bo noszenie spodni nie jest dowodem rozpusty, ale, żeby to pojąć trzeba mieć trochę oleju w głowie i więcej pokory, tak to pycha bo przypisujesz drugiej osobie grzech nic …More
@MK jak dla ciebie rozpustnicą jest kobieta w spodniach? 😂 i tylko to jest warunkiem, nawet w kulotach? a puszczalska w sukni to kim jest damą?odzianą damą a kobieta w spodniach goła 😱 to nie tylko nie rozumiesz co piszesz , bo noszenie spodni nie jest dowodem rozpusty, ale, żeby to pojąć trzeba mieć trochę oleju w głowie i więcej pokory, tak to pycha bo przypisujesz drugiej osobie grzech nic o niej nie wiedząc ale stawiasz siebie w roli wszystko wiedzącego ale całe szczęśćie ani ty nie będziesz mnie sądził ani ja ciebie,
Sławomir Sokołowski
@Gosia Lidia Nowicka Po co tyle krzyku i poniżania?
Nastrzelała się Pani jak z karabinu maszynowego, ale nie odniosła do żadnego argumentu, który Pani przedstawiono.
Dalej Pani nie rozumie, że walka z golizną kobiet ma celu ostatecznie – ochronę właśnie kobiety, jej prawdziwe dobro!
Bo robienie tego, na co ma się ochotę, co jest przyjemne, wygodne, to nie jest cnota, ale anarahia, to jest …More
@Gosia Lidia Nowicka Po co tyle krzyku i poniżania?
Nastrzelała się Pani jak z karabinu maszynowego, ale nie odniosła do żadnego argumentu, który Pani przedstawiono.
Dalej Pani nie rozumie, że walka z golizną kobiet ma celu ostatecznie – ochronę właśnie kobiety, jej prawdziwe dobro!
Bo robienie tego, na co ma się ochotę, co jest przyjemne, wygodne, to nie jest cnota, ale anarahia, to jest najskuteczniejsza droga do nieszczęścia!
Wystarczy, aby Pani ubierała się tak, jak Matka Najświętsza i do takiego stylu zachęcała pozostałe kobiety, zamiast bronić „prawa” do chodzenia choćby w kulotach.
Atakuje Pani ad personam, zamiast używać ad meritum.
Ślepo broni Pani tezy, której nie da się obronić rozumowo, ani na podstawie Objawienia.
Porywa się Pani z pięściami na Gołotę, a później każe mu się leczyć, bo okazało się, że nie ma Pani wystarczających argumentów...
To proszę Panią o więcej pokory i więcej mądrej lektury, najlepiej tej napisanej ponad 50 lat temu...
Julia Pole
@Gosia Lidia Nowicka Tez chodząc do liceum notorycznie natykałam się na panów z klejnotami na wierzchu. (szkoła stała przy parku) Jeden był jednak bardzo "grzeczny", bo jak szłyśmy z koleżankami dojadając kanapki, które zostały z drugiego śniadania, to przeprosił nas, że "tak przy jedzeniu". hahahah
Prawda jest niestety taka, że mężczyźni przodują we wszystkich uzależnieniach (alkohol, narkotyki …More
@Gosia Lidia Nowicka Tez chodząc do liceum notorycznie natykałam się na panów z klejnotami na wierzchu. (szkoła stała przy parku) Jeden był jednak bardzo "grzeczny", bo jak szłyśmy z koleżankami dojadając kanapki, które zostały z drugiego śniadania, to przeprosił nas, że "tak przy jedzeniu". hahahah
Prawda jest niestety taka, że mężczyźni przodują we wszystkich uzależnieniach (alkohol, narkotyki, pornografia, seks, adrenalina, hazard) za wyjątkiem zakupoholizmu - który i tak jest społecznie najmniej szkodliwy. Niestety zdaniem fanatyków szmat, to spodnie są źródłem i koroną wszelkiego zła. Współcześnie kobiety i ich spodnie czy kiecki i tak mniej interesują panów niż jakieś lalki wygenerowane przez AI w internecie. Wysyłają kasę nieistniejącym modelkom i się jeszcze cieszą. No brawo.