Mam Kolegę - Przyjaciela, księdza, zakonnika, który niedawno powiedział mi, że po latach znalazł miejsce, gdzie czuje On namacalnie obecność Boga - Pana Jezusa, a tym miejscem jest właśnie franciszkański klasztor-sanktuarium „Gród Maryi” w Niepokalanowie. Przypominając, od siebie dodam, że nie bez powodu, właśnie za zgodą franciszkańskich konwentualnych Władz Zakonnych, odbył się bardzo ważny …Więcej
Mam Kolegę - Przyjaciela, księdza, zakonnika, który niedawno powiedział mi, że po latach znalazł miejsce, gdzie czuje On namacalnie obecność Boga - Pana Jezusa, a tym miejscem jest właśnie franciszkański klasztor-sanktuarium „Gród Maryi” w Niepokalanowie.
Przypominając, od siebie dodam, że nie bez powodu, właśnie za zgodą franciszkańskich konwentualnych Władz Zakonnych, odbył się bardzo ważny panel dyskusyjny w Niepokalanowie, gdzie zaproszonymi prelegentami byli m.in.:
- Ksiądz Abp Jan Paweł Lenga ze Zgromadzenia Księży Marianów, - Ksiądz Włodzimierz Małota ze Zgromadzenia Księży Misjonarzy.
Nas ujął graficzny przekaz pięknie snujący symboliczną opowieść o tym, jak to dzisiaj dawni niepokorni chłopcy zamienili hipotetyczne kastety na Różańce. Siła męskiego ramienia dumnie ściska Różaniec, oddając Ojczyznę Maryi, i przywołując jedną z najpiękniejszych naszych narodowych pieśni – napisali zakonnicy.
