Krzysztof Moskal Jeśli chodzi Ci o "nich" (te złe siły) jesteś w błędzie.
Pieniądz dla nich nie jest czymś, o co muszą walczyć - sami go drukują,
sami dodają wirtualne jedynki do wirtualnych zer na kontach bankowych...
To globalny satanizm a "oni" to sataniści, dla których pieniądz
jest jedynie środkiem do celu - a celem tym jest cel tego któremu służą
- potępienie w piekielnym ogniu jak największej ilości dusz.
Dla Katolika jest to oczywiste, że ta wielka i ostateczna wojna,
nie z ciałem i krwią jest.
Patrzenie na pieniądze, ich obieg i posunięcia
- to bardzo powierzchowne spojrzenie i niemożliwym jest,
by na jego podstawie wyciągnąć prawdziwe wnioski.