Glapiński o cenach chleba i o płaskowyżu. Czyli jak będziemy wkrótce klepać bidęMore
Glapiński o cenach chleba i o płaskowyżu. Czyli jak będziemy wkrótce klepać bidę
Jestem zszokowana, że taki głupi człowiek zajmuje takie stanowisko i w dodatku zarabia ponad milion rocznie... To wszystko mi się już w głowie nie mieści.... Sami posłuchajcie co on mówi. I jak mówi - jak chłop spod budki z piwem... W dodatku odrealniony. Żyje w jakimś wyimaginowanym świecie.
daniela.mlynarczyk shares this
- Report
Remove share
Urszula Rok
- Report
Change comment
Remove comment
Jeśli osoba na takim stanowisku prognozuje i stale się to nie sprawdza znaczy tyle, że strzela na ślepo jak nieprzygotowany student na egzaminie testowym. Powinien ważyć co mówi bo władzy, co do zasady się wierzy. Nie kazdy ma wiedzę czy "czas gdy ucziwie pracuje". Mówił o deflacji, ludzie masowo brali kredyty a teraz, bankrutują bo nie trafił - jest wysoka inflacja. Za słowami osoby na takim …More
Jeśli osoba na takim stanowisku prognozuje i stale się to nie sprawdza znaczy tyle, że strzela na ślepo jak nieprzygotowany student na egzaminie testowym. Powinien ważyć co mówi bo władzy, co do zasady się wierzy. Nie kazdy ma wiedzę czy "czas gdy ucziwie pracuje". Mówił o deflacji, ludzie masowo brali kredyty a teraz, bankrutują bo nie trafił - jest wysoka inflacja. Za słowami osoby na takim stanowisku idzie odpowiedzialność i konstytucyjna i cywilna, a są dowody w postaci nagrań z wystąpień publicznych.