Cáritas broni i promuje Agendę 2030 - która ma na celu „obalić dziesięć przykazań
Zaangażowanie w cele zrównoważonego rozwoju jest silne, częściowo dzięki szeroko zakrojonemu procesowi, który je stworzył. Caritas będzie jednak monitorować jego wdrażanie i postępy. W imieniu biednych i naszego wspólnego domu pociągniemy odpowiedzialnych do odpowiedzialności. Cele zrównoważonego rozwoju utrzymają przy życiu naszą szansę na budowanie sprawiedliwości, równości, opieki i przyzwoitości w naszym świecie https://www.caritas.org/que-hacemos/desarrollo/los-objetivos-de-desarrollo-sostenible/
Cel 3 - Sekcja. Do 2030 r. zapewnić powszechny dostęp do usług w zakresie zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego, w tym planowania rodziny, informacji i edukacji, a także włączenie zdrowia reprodukcyjnego do krajowych strategii i programów.
Cel 5 - Równość płci jest nie tylko podstawowym prawem człowieka, ale jest jednym z podstawowych fundamentów budowania pokojowego, dostatniego i zrównoważonego świata. Co możemy zrobić? Jeśli jesteś dziewczyną, musisz kontynuować naukę, pomagać swoim rówieśnikom w tym samym i walczyć o swoje prawo do dostępu do odpowiednich usług w zakresie zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego.... Igualdad de género y empoderamiento de la mujer - Desarrollo Sostenible
Cáritas defiende y promueve la Agenda 2030
twitter.com/x/migrate?tok=7b2265223a222f7265766572656e646f736f
Do liderów @_CARITAS @ManosUnidasONGD a zatem do @Confepiscopal Dopóki nie przestaniesz wspierać Agendy 2030, nie licz na mnie w swoich kampaniach. Nie ma potrzeby wspierania przewrotnej ideologii, aby działać charytatywnie.
Agenda 2030 ma na celu „obalić dziesięć przykazań”: 12 powodów, dla których wierzący nie powinien jej akceptować
Jako doktor historii i była osoba odpowiedzialna za cyfryzację mediów takich jak La Vanguardia , Pizcueta oferuje wyróżnienie godne uwagi. Zwłaszcza dla katolików zainteresowanych tą kwestią, ponieważ niewielu ma odwagę twierdzić tak jak on, że dzisiejszy konflikt ideologiczny wykracza poza „globalizm kontra patriotyzm” . Jego zdaniem jest to ważny element debaty, ale nie nuklearnej. „Stoimy w obliczu walki, którą należy uznać za coś duchowego ” – mówi energicznie. I jako takie, jego początki sięgają początków ludzkości.
Obserwuje jednak, jak Agenda 2030 i jej 17 celów – rozpoznawalnych po wielobarwnym logo, które prawie wszyscy politycy noszą w klapach – rozprzestrzeniają się wśród wielu katolików, których uważa za „ofiary dobroci”. Ci, mówi, zapominają, że „ Agenda jest tym, czym jest, a nie tym, czym chcielibyśmy, żeby była”. Ale jaki jest Agenda 2030 ? Dla wielu jest to coś nieznanego, dla innych szereg szczytnych i filantropijnych celów. Niektórzy uważają, że to „ani dużo, ani tak mało”, a najbardziej zorientowani postrzegają je jako szereg celów, które mają zostać osiągnięte w nadchodzących latach, zaproponowanych – lub narzuconych – przez wielkie światowe mocarstwa. Dla Pizcuety jest to po prostu kolejny sposób na zniszczenie cywilizacji chrześcijańskiej , a zatem coś, pod czym „spójny katolik nie może się zgodzić ”. Powód? Była to teza jego ostatniej konferencji na ten temat. Oferujemy 12 powodów, które zaproponował sam Pizcueta:
1° Podstawa etyczna… wątpliwej etyki: Karta Ziemi
Pierwszym argumentem jest etyczny fundament Agendy 2030 , dla Pizcuety rezydenta Karty Ziemi. Dokument podpisany w 1997 r. i poprzedzony przez Michaiła Gorbaczowa – Głowę Państwa ZSRR w latach 1988–1991 – wyrażający zamiar „pomocy ludzkości w zmianie antropologicznej wizji człowieka”. „Musimy dokonać przejścia od człowieka jako króla natury do przekonania, że jest jej częścią. Potrzebujemy nowego paradygmatu, który zastąpi niejasne koncepcje antropologiczne… a mechanizmem, którym będziemy się posługiwać, będzie zastąpienie dziesięciu przykazań zgodnie z zasadami zawartymi w tym liście” – dodaje dokument.
2° Czy Ziemia jest godna czci?
Doktor historii podkreśla, że chociaż światopogląd chrześcijański „zawsze wspierał troskę o ziemię i stworzenie”, to nie stało się tak „ze względu na samą naturę, ale dlatego, że jest ona darem Boga”. „ Ziemia jest darem Boga i trzeba o nią dbać , jest dobrem moralnym”. Jednak Agenda, daleka od jakichkolwiek odniesień duchowych, „stara się być czymś w rodzaju nieba na ziemi, ale bez Boga”.
3° Tłumi suwerenność narodową, tożsamość i tradycje
Także chrześcijanie. Według Pizcuety rzeczywiście „zwłaszcza” chrześcijańskich. Jego zdaniem zwolennicy Agendy 2030 chcą wraz z nią „zburzyć, osłabić i stłumić legalne suwerenności narodowe”. Jak? „Robiąc dokument, który jest narzucony jako zasada i scenariusz – Agenda – każdej decyzji politycznej. Wszystko kręci się wokół niego, konstytucje krajowe nie są już przydatne , a wiele z nich [zwłaszcza tych] przesiąkniętych wartościami chrześcijańskimi ” – odpowiada.
4. Nie dąży do dobra osoby, ale dobra Ziemi
Mocną ideą podczas całej prezentacji były maltuzjańskie korzenie Agendy 2030, składające się z teorii uzasadniającej kontrolę populacji, tak aby każdy miał zasoby, wyjaśnia Pizcueta: „Poprzez aborcję – która nie przestaje być ludobójstwem – ideologii płci – z czym nie można sobie wyobrazić – ani propagowanie eutanazji i eugeniki, bo lepiej, żeby ci ludzie nie przychodzili – zdaniem jej zwolenników – W centrum każdej decyzji stoi ekologia, a nie osoba”.Następnie krótko nawiązał do Soboru Watykańskiego I, aby wyrazić, że „wszystko, co mamy, jest darem Boga, ponieważ ze względu na to, co nas kocha, chciał to stworzyć, nie po to, aby zwiększyć swoją chwałę, ale aby to ukazać i przekazać”. Dr. Tomás López Pizcueta, LA AGENDA 2030 Poznaj sześć argumentów przemawiających za demontażem Agendy 2030.
5° Nowa religia poza Bogiem i Prawdą
Historyk przytoczył następnie słowa Paula Watsona , współzałożyciela Greenpeace – nie ma znaczenia, co jest prawdą, liczy się tylko to, co ludzie uważają za prawdę – odnoszące się do rewizji religii, którą sama Agenda ma zamiar przeprowadzić .I chodzi o to, że „musimy sakralizować dyskurs, bo w ten sposób przyodziewamy go w duchowość, w coś świętego, wielkiego i wzniosłego. Dlatego uczyńmy ekologię nową religią, podczas gdy religia katolicka jest opróżniona ” – wyjaśnia, myśląc bardziej i bardziej jako „instytucję samopomocy”.„Ale Kościół nie jest organizacją pozarządową, to nie tylko grupa dobrych ludzi, którzy czynią dobro: jest przekazicielem, opiekunem i stróżem wiary , którą dał nam Jezus Chrystus i nie możemy jej pozbawić treści” – dodał. mówi.
6. Potępia i zwalcza chrześcijaństwo jako sprawcę kryzysu
W tym sensie zauważa, że choć przesłanie ewangeliczne w tym względzie jest takie, że „Bóg dał stworzenie na jego eksploatację i dla naszych własnych celów”, to zwolennicy programu są odwrotni: „ My należymy do Ziemi, Ziemia nie nie należą do nas.” „.„Jednak światopogląd katolicki w tym względzie – znany jako abrahamowy – jest taki, że Bóg stworzył człowieka i powiedział mu: « Poddaj się ziemi ». Pogląd, jaki mają chrześcijanie – a zwłaszcza katolicy – musi zostać zwalczany”, zgodnie z którym „ wolą Boga jest, aby człowiek wykorzystywał ziemię do własnych celów” – wyjaśnia. Podążając tymi krokami, dla chrześcijan pozostaje tylko jedna uwaga: „ Chrześcijaństwo jest winne kryzysu ekologicznego i musimy z nim walczyć ”.
7° Wiara wyparła, ekologia staje się nową religią
Pizcueta wyjaśnia, że w tym konflikcie moralnym paradygmatem ekologii jest „dbanie o planetę samą w sobie, a nie dlatego, że jest to dobro moralne, które czyni człowieka lepszym”. Podobnie, dodaje, „jest to projekt etyki uniwersalnej, ale opartej na względnych i trwałych wartościach” opartej na konsensusie. Zatem „ zamierzają nie tylko wyeliminować dziesięć przykazań, ale także je obalić, próbując zamienić zło w dobro, a nawet w prawo, co jest wypaczeniem całego porządku naturalnego” – wyjaśnia.
8° Według Agendy człowiek jest „po prostu kolejną żywą istotą stworzoną”
„Według nich człowiek jest plagą i przyczyną całej tej katastrofy, dlatego należy położyć mu kres aborcją lub eutanazją. Człowiek nie ma godności, jest tylko Matka Ziemia” – mówią. „Człowiek ma jednak godność między innymi dlatego, że Chrystus wcielił się w człowieka. Człowiek jest po aniołach najwspanialszym stworzeniem Bożym , a nie plagą” – stwierdza.
9° Eliminuje Boga i sprawia, że troska o ziemię staje się końcem człowieka
Oprócz zastąpienia moralności chrześcijańskiej sumieniem ekologicznym – wyjaśnia. W tym sensie podkreśla wagę przyjęcia przez chrześcijan założenia, że przesłanie ewangeliczne jest aktualne i uniwersalne, także w odniesieniu do troski o stworzenie. Coś, co jednak może prowadzić do pomieszania środków i celów. „Dbanie o planetę, uczenie dzieci, żeby nie wyrzucały jedzenia i nie rzucały papieru na ziemię… Tego wszystkiego nie należy uczyć [docelowo] dbać o planetę , ale żeby nie brudziły się, dla naszego dobra cnota .” Co więcej, „nieprawdą jest, że Bóg nie stworzył człowieka, aby był częścią natury, ale aby nad nią panował i z niej żył” – wyjaśnia.
10. Promuje eliminowanie rodziny lub małej rodziny
Przed zakończeniem swojego przemówienia Pizcueta przytoczył jeden z punktów Światowej Konferencji Ludnościowej w Bukareszcie w 1974 r. – poprzedniczki Agendy – jako jedną z wielkich konferencji promujących spadek liczby urodzeń i rodziny:„Wykorzystać, tam gdzie to konieczne i właściwe, odpowiednio przeszkolony profesjonalny i pomocniczy personel medyczny, pracowników zagospodarowania przestrzennego i gospodarstw domowych oraz pracowników socjalnych, a także kanały pozarządowe, aby pomóc w świadczeniu usług planowania rodziny i poradnictwa dla osób stosujących metody antykoncepcji. Zapewnić aby informacje i edukacja na temat planowania rodziny i innych zagadnień mających wpływ na płodność opierały się na aktualnej i sprawdzonej wiedzy naukowej i zawierały pełny opis wszelkich zagrożeń, jakie mogą wyniknąć ze stosowania lub niestosowania metod antykoncepcji.
11° Promuje relatywizm seksualny, aborcję i wyzwolenie seksualne
Zdaniem Pizcuety jednym z głównych problemów przedstawionych w Agendzie w odniesieniu do wiary katolickiej jest problem związany z wolnością seksualną. Wolność Agendy, luźno zdefiniowana jako „powszechny pokój w ramach szerszego pojęcia wolności”, pociąga za sobą rozszerzenie tzw. praw seksualnych i reprodukcyjnych – aborcji, związków homoseksualnych czy równości płci – zgodnie z maksymą Szkoły Frankfurckiej że „ pokój przychodzi, gdy człowiek zostaje wyzwolony seksualnie ”.
W tym sensie Agenda używa języka mającego na celu „popadnięcie w relatywizm”, tak aby społeczeństwa „inkluzywne” oznaczały „wszystko dozwolone”, a zdrowie seksualne oznaczało „aborcję”: „My, chrześcijanie, nie odrzucamy żadnego homoseksualisty i powinniśmy kochać kochasz grzesznika, a nie grzech i nie wszystko jest ważne.
12° Ma na celu wyeliminowanie tych, którzy utrudniają zrównoważony rozwój
Na koniec przytacza interpretację trzeciego celu zrównoważonego rozwoju zawartego w dokumencie Przekształć nasz świat , w którym wyrażono swoje zaangażowanie na rzecz „ zagwarantowania powszechnego dostępu do usług w zakresie zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego , w tym planowania rodziny, informacji i edukacji”. Podobnie ceni „choroby niezakaźne, w tym zaburzenia zachowania, ewolucyjne i neurologiczne” – takie jak zespół Downa – jako „poważną przeszkodę w zrównoważonym rozwoju” podatną na usługi „planowania rodziny”. Pierwotnie opublikowano w październiku 2022 r. wwwreligionenlibertad.com/…/agenda-2030-subvertir-mandamientos-motivos-fe-no-
Caritas (jak Bergoglio) promuje satanizm Agendy 2030 , czyli całkowicie odrzucili nauczanie Wielkiego Polaka Papieża Jana Pawła II i wynika że wybrali nauczanie Antonego LaVeya... „Koszmar” Agendy 2030: antychrześcijańskie korzenie 17 celów zrównoważonego rozwoju
Agenda 2030 i jej treść, czyli zasadniczo 17 celów zrównoważonego rozwoju , zostały zdefiniowane według oficjalnych źródeł jako „plan działania na rzecz ludzi, planety i dobrobytu”, którego ostatecznym celem jest „wzmacnianie pokoju i dostępu do wymiaru sprawiedliwości” .”Z tej perspektywy na pierwszy rzut oka trudno uzasadnić frontalne odrzucenie, a ponad 190 państw w taki czy inny sposób wyraziło swoje wsparcie , zobowiązując się do „zmobilizowania niezbędnych środków” na rzecz realizacji celów zrównoważonego rozwoju na całym świecie.
Jednak coraz więcej ludzi, po spokojnych studiach, ośmiela się nie zgodzić z tym globalnym sojuszem , którego ostateczne cele nie są tak jasne, jak się wydaje. W przypadku trzeciego celu zrównoważonego rozwoju, zatytułowanego „Zdrowie i dobrostan”, wzywa się do zapewnienia „powszechnego dostępu do planowania rodziny” lub „włączenia zdrowia reprodukcyjnego do krajowych strategii i programów”, w odpowiedzi na co wielu intelektualistów lub zwykli ludzie zastanawiają się, czy aborcja jest najlepszym sposobem na osiągnięcie tego dobrostanu. A tak jest w przypadku 17. Wiele osób zastanawia się: jakie są naprawdę zamierzenia Agendy? Jak będzie wyglądał w praktyce ten nowy porządek pokoju i sprawiedliwości ? Skąd jesteś? A także, czy wpłynie to na wiarę i chrześcijaństwo?
Jednym z ostatnich, który odpowiedział na to pytanie, był uczony i lekarz historii Alberto Bárcena. Profesor na Uniwersytecie CEU San Pablo, specjalizujący się w badaniu masonerii i jej związku ze środkami obecnie stosowanymi w państwach i organizacjach międzynarodowych, poruszył tę kwestię w swojej najnowszej prezentacji wygłoszonej w zeszłym tygodniu w Facta.Dla niego Agenda byłaby po prostu kolejnym „instrumentem”, którego celem jest ostateczne osiągnięcie „nowego porządku globalnego”, którego jego zwolennicy nie zawracają sobie głowy ogłaszaniem „bez żadnej skromności”.
Jako jeden z najlepszych ekspertów w dziedzinie masonerii w Hiszpanii jest przekonany, że „unieważnienie suwerenności narodowej” lub „zniszczenie porządku stworzonego przez chrześcijaństwo ”, do którego dąży ta sekta „od samego początku”, jest tym samym celem, który ma na celu Agenda .Historyk nawiązał do jednego z największych historycznych przedstawicieli masonerii, Adama Weishaupta , który już pokazał swoje wysiłki na rzecz „ustanowienia reżimu powszechnej dominacji i formy rządów rozciągającej się na całą planetę ” . Choć odległe w czasie, powiązanie Agendy z tą „dyskretną” sektą jest jasne nie tylko w zakresie ostatecznych celów – stłumienia suwerenności narodowych i przeciwstawienia się porządkowi chrześcijańskiemu – ale także we wspólnych środkach „ inżynierii społecznej ”.
Bárcena zasugerował, aby w podsumowaniu chronologicznym uwzględnić cztery bezpośrednio powiązane „globalistyczne” kamienie milowe: dzieło Adama Weishaupta (1748–1830), założenie „iluministycznej” loży kolumbijskiej w Nowym Jorku w 1785 r., późniejsza loża Rockefellera oraz rozwój proklamacji globalistycznych tej ostatniej rodziny do dnia dzisiejszego.Po położeniu podwalin tzw. globalizmu moment jego ideologicznej realizacji nastąpi dopiero na szczytach Organizacji Narodów Zjednoczonych w Rio de Janeiro, Kairze czy Pekinie , które już deklaratywnie opowiadały się za „wprowadzeniem antychrześcijańskiej inżynierii społecznej”. Po najwyraźniej nieudanej pierwszej próbie opartej na Agendzie 21 , doktryna ta „miała długą drogę do przebycia” w tym względzie, jak np. deklarowane ogłoszenie „zastąpienia dziesięciu przykazań zasadami zawartymi” w Karcie Ziemi , w słowa Michaiła Gorbaczowa z 1997 r.Ale poza początkami tej Agendy i jej celami, jaki jest jej naprawdę cel? Głównym elementem swojej prezentacji Bárcena wyszczególniła najważniejsze cele zrównoważonego rozwoju w oparciu o ich nomenklaturę i opis z oficjalnych źródeł oraz samą obserwację polityk stosowanych w stanach.
1. Koniec ubóstwa: redukcja populacji?
Jednym z aspektów, który zwraca uwagę Bárceny, jest to, że w ramach wielkodusznego celu „końca ubóstwa” autorzy Agendy „ nigdy nie rozważali wprowadzenia prawdziwej solidarności międzynarodowej”, a tym bardziej „osiągnięcia powszechnego dobra wspólnego ”. Bez tego horyzontu natychmiastową alternatywą dla położenia kresu ubóstwu jest... eliminacja biednych . Albo co to jest to samo, „z mniejszą populacją”. Nie jest więc dziwne, że kraje takie jak Nigeria zostały „uwarunkowane budową studni, wodociągów czy zakładów odsalania wody” pod warunkiem „wdrożenia szkół edukacji seksualnej”. Edukacja, dodaje Bárcena, która nie jest taką, ale „bezpośrednią korupcją nieletnich”.
2. „Zero Głodu”: Monopol żywnościowy?
Aby wyeliminować głód, paradoksem autorów i promotorów Agendy 2030 jest promowanie „międzynarodowych korporacji, które aspirują do szybszego zysku” pod kontrolą dwóch elementów, „produkcji żywności i wody pitnej ”.W ten sposób nie dziwi fakt, że „fundusze inwestycyjne” zabiegają o prywatyzację czy nawet woda pitna jest „notowana na giełdzie” , jak to ma miejsce od 2020 r., co można zweryfikować wpisując kod NQH2O w Nasdaq . Dodaje też, że w 2021 r. „Hiszpania w tym samym okresie zniszczyła 108 „barier na rzekach” – tam – czyli o połowę mniej niż w pozostałej części Unii Europejskiej. Podczas gdy państwa tracą kontrolę nad wodą, fundusze inwestycyjne osiągnęły to, że „w ciągu jednego roku cena wody wzrośnie o 95,45% ” – wynika ze wskaźników.Jest to również związane z jedzeniem . Według najnowszych działań państwa wydają się także chcieć „ zakończyć ekstensywne rolnictwo ” pod pretekstem zanieczyszczeń, co wynika z obowiązującej w BOE modyfikacji ustawy 27-2014 z 12 maja 2023 r. To, to twierdzi, że Bárcena pomaga tym, którzy porzucają tę praktykę lub eliminują jej wcześniejsze stosowanie, ale przynosi także korzyści tym, którzy powodują zanik winnic i produkcji jabłoni, bananowców, brzoskwiń, gruszek, nektaryn, cukru, a nawet produkcji nabiału.
3° Zdrowie i dobre samopoczucie: Aborcja i antykoncepcja?
Krótkie spojrzenie na trzeci cel Agendy, czyli zdrowie i dobre samopoczucie , wystarczy, aby zrozumieć, że jak głosi punkt 3, sekcja 7, ma ona na celu jedynie „ zdrowie seksualne i reprodukcyjne ”. „Kto nie pragnie zdrowia pod jakąkolwiek postacią?” – pyta profesor. Problem w tym, jego zdaniem, że „mówi o bezpiecznej aborcji, o tym, że należy rozwijać działania takie jak Planned Parenthood, aby aborcja była bezpieczna, czyli stosunkowo bezpieczna”. Stosowana w praktyce Agenda nie ogranicza się do promowania aborcji, ale do jej wdrożenia , jak ma to miejsce w przypadku Raportu Matica : „Rozważa aborcję jako prawo i, jeśli to możliwe, coś bardziej wyrafinowanego, perwersyjnego, czyli kryminalizację sprzeciwu sumienia, „co jest równoznaczne z rezygnacją z pomocy personelu medycznego”. Działania takie zapowiadane są w ramach celu piątego „ równość płci ”.
4° Edukacja wysokiej jakości: Adroctynacja?
Agenda w swoim czwartym celu zapowiada także rzekomą „ edukację wysokiej jakości ”, czemu według Bárceny zaprzecza wniosek w tym samym przypadku Hiszpanii, gdzie ma miejsce „indoktrynacja przez państwo w kwestiach takich jak seksualność czy pamięć demokratyczna ”. Celem jest „wymazanie prawdy, przeszłości i tożsamości”, która jego zdaniem „krwawi” w całej Europie, zwłaszcza w przypadku Hiszpanii.
9. Przemysł, innowacje i infrastruktura: „Nowa rewolucja transhumanistyczna?”
Po omówieniu celów pośrednich Bárcena zatrzymuje się na dziewiątym celu zrównoważonego rozwoju, który wydaje się ukrywać „ nową rewolucję przemysłową ”, która rozwija się w krajach i która będzie promować między innymi transhumanizm . „Wyjdź poza człowieka, zamieniając go w skrzyżowanie człowieka z robotem, a nawet wszczepiając ludzkie embriony gatunkami zwierząt, aby uzyskać poprawę odporności lub zapewnić większą ochronę” – argumentują.
11° Zrównoważone miasta: nadzór, kontrola i totalitaryzm?
Aspekt, który już zaczyna być realizowany w modelu „ miast 15-minutowych ”, stanowczo kwestionowany przez mieszkańców takich miast jak Oksford, podczas gdy zamieszki i protesty są tłumione przez zbliżającą się niemożność wyjścia poza ustalony z góry obwód. „ Czy w ciągu 15 minut będę miał wszystko, czego potrzebuję? Pracę? Szkołę, którą wybiorę dla moich dzieci?” – pyta. Wyjaśnia, że w tym celu ma służyć kontrola w ramach paradygmatu „zrównoważonego rozwoju”: „Ponieważ nie ma ruchu, nie ma paliw, które zanieczyszczają środowisko, i nie jest to przypadek, ponieważ w kolejnym SDG mowa jest o produkcji i konsumpcja, żywność transgeniczna itp.
17. Pokój, sprawiedliwość i sojusze: Rząd globalny i Nowy Porządek?
Jeśli chodzi o dwa ostatnie cele zrównoważonego rozwoju, Bárcena przywołuje cytat Weishaupta i inny cytat kardynała Müllera, mówiący o „diabolicznym nowym porządku świata” jako „ spełnionym koszmarze ”. W paradygmacie instytucji pokoju, sprawiedliwości i solidarności” – wyjaśnia – istnieje ostateczny związek z końcem masonerii „ rządu światowego ” i „podporządkowaniem ludności” dogmatom Agendy. La Agenda 2030 y la masonería - Alberto Bárcena
ReL / La «pesadilla» de la Agenda 2030: la raíz anticristiana de los 17 objetivos de desarrollo sostenible –Alberto Bárcena
