Sposób na natrętną prostytutkę
Gdy abba Efrem szedł kiedyś, prostytutka z czyjejś namowy zaczęła przymilać się do niego, chcąc, gdyby zdołała, namówić go do grzesznego czynu, a jeśliby to się nie udało, sprowokować do gniewu. Nikt bowiem nie widział go zdenerwowanym lub kłócącym się. On rzekł do niej: „Chodź ze mną”. Gdy przyszli na miejsce, gdzie było dużo ludzi, rzekł do niej: „Chodź tu i tak, jak chciałaś, zgrzeszę z tobą”. Ona widząc dużo ludzi rzekła mu: „Jak to, tu mamy to robić, gdy wokół tyle ludzi? Przecież to wstyd”. On odrzekł: „Jeśli ludzi się wstydzisz, o ile bardziej winniśmy wstydzić się Boga, który wyjawia to, co w ciemnościach ukryte”. Ona zawstydziła się i ze wstydem odeszła nic nie osiągnąwszy / Apoftegmaty Ojców Pustyni