no właśnie, nie potrzeba armat, karabinów tylko ludziom poprzewracać w głowie, utwierdzać ich w ich paranoi lub jak ktoś woli w ich "prawdziwym ja" dać trochę czasu i człowiek już nie jest człowiekiem...... to nawet nie jest śmieszne, moze pierwszy odruch godny politowania ale to jest tragedia jak ludzie sami siebie unicestwiają....a najpodlejsze, ze zdrową częśc społeczeństwa nie afirmującą takich postępowań odmawiają możliwości posiadania zdrowego rozsądku straszą kodeksem karnym, czy dużo trzeba myśleć by dojść do tego od kogo to pochodzi?...ale co ja pisze przecież wg nich Boga nie ma jak twierdzą...

Całkowite zdziczenie! Każdy ma prawo być kim chce, jakim chce i gdzie chce. Może być wilkiem, rysiem, papugą, kaktusem, deskorolką i milionem innych rzeczy czy zwierząt, ale – nie może być człowiekiem!
Każda kobieta może przybierać jakie chce role, i to jest „dobre”, to jest promowane i wspierane, ale jak zapragnie żyć zgodnie z planem Bożym, zgodnie z naturą, zgodnie z jej powołaniem, jak będzie chciała rodzić dzieci, a wcześniej wyjść za mąż (za mężczyznę, a nie za inną kobietę czy oponę od traktora), to będzie oznaczało, że jest stygmatyzowana płciowo, społecznie, religijnie; że jest stłamszona przez mężczyzn i uprzedzona genderowo!
Jeżeli kobieta ubiera się przyzwoicie, a nie jak prostytutka, co jest obecnie „normą”, to oznacza (według zawodowych łajdaków, których kłamstwa powtarza niemal każdy współczesny człowiek), że ma kompleksy i wstydzi się swojego ciała.
Bo nowoczesna, prawdziwa kobieta, ma wchodzić we wszystkie relacje, również seksualne, z każdym człowiekiem, zwierzęciem, przedmiotem, a nie pragnąć przypodobać się tylko jednemu mężczyźnie.
Ma być "uniwersalna"...
Takie obowiązki ma i każdy mężczyzna, ktokolwiek nim jest.
Ja właśnie, na ten przykład, namiętnie spędzam czas z moim komputerem, czyli jestem nowoczesny i NORMALNY...