2024 - ćwiczenia wojsk Rosyjskich w pobliżu wybrzeży USA, czyli na Kubie i Wenezueli, jankesi są przerażeni.
Rosyjska marynarka wojenna będzie ćwiczyć prawdopodobnie m.in. atak nuklearny, w tym lotnictwo i atak dronów na USA.
A więc powtarza się sytuacja z 1962 roku, na zasadach jeszcze gorszych.
To jest odpowiedź za ingerencję NATO/ USA na m. in. Ukrainę.
BUM!!! PUTIN: HEJ, BIDEN… Zgadnij co? …More
2024 - ćwiczenia wojsk Rosyjskich w pobliżu wybrzeży USA, czyli na Kubie i Wenezueli, jankesi są przerażeni.
Rosyjska marynarka wojenna będzie ćwiczyć prawdopodobnie m.in. atak nuklearny, w tym lotnictwo i atak dronów na USA.
A więc powtarza się sytuacja z 1962 roku, na zasadach jeszcze gorszych.
To jest odpowiedź za ingerencję NATO/ USA na m. in. Ukrainę.

BUM!!! PUTIN: HEJ, BIDEN… Zgadnij co? ROSYJSKA MARYNARKA wojenna: WKRÓTCE JUŻ NA KARAIBY W POBLIŻU CIEBIE!

BUM!
Rosja planuje przeprowadzić tego lata ćwiczenia morskie na Karaibach, w pobliżu wybrzeży USA. Posunięcie to, będące odpowiedzią na wsparcie Ukrainy przez USA bronią NATO, podkreśla rosnące napięcia na świecie. Prezydent Biden i prezydent Putin toczą rozstrzygnięcie geopolityczne o wysoką stawkę, a świat z niepokojem przygląda się temu wydarzeniu. Odkryj pełną historię tej prowokacyjnej gry o władzę i jej potencjalne globalne konsekwencje.
W obliczu dramatycznej eskalacji napięć geopolitycznych Rosja ma zamiar przeprowadzić tego lata ćwiczenia morskie na Karaibach, a zawinięcia do portów na Kubie i Wenezueli zaplanowano rzut beretem od wybrzeży USA. Ten śmiały manewr stanowi bezpośrednią reakcję na zielone światło Stanów Zjednoczonych dotyczące użycia przez Ukrainę broni NATO na terytorium Rosji. Gdy bębny wojny odbijają się coraz głośniej, świat patrzy z niepokojem.
Prowokacyjna gra o władzę w Rosji. Zaplanowane przez rosyjską marynarkę wojenną ćwiczenia na Karaibach stanowią znaczący pokaz sprawności militarnej i sygnalizują zdolność Moskwy do projekcji siły daleko poza swoje granice. Tego lata kilka rosyjskich okrętów wojennych i statków pomocniczych będzie pływać po wodach w pobliżu wybrzeży USA, zatrzymując się na Kubie, zaledwie 600 km od amerykańskiej ziemi, oraz w Wenezueli. Posunięcie to podkreśla zamiar Rosji ponownego ugruntowania swojej obecności na świecie pomimo niedawnych niepowodzeń na Morzu Czarnym.
Wyższy urzędnik amerykański skomentował:

„Chodzi o to, by Rosja pokazała, że nadal jest zdolna do projekcji globalnej potęgi na pewnym poziomie”.
Przesłanie jest jasne: Rosja chce, aby świat, zwłaszcza Stany Zjednoczone, uznał jej trwałe zdolności militarne.

Katalizator: broń NATO na Ukrainie. Katalizatorem tej agresywnej postawy jest decyzja USA zezwalająca Ukrainie na użycie broni NATO w Rosji. Wydarzenie to nie tylko zwiększyło stawkę toczącego się konfliktu, ale także wywołało wściekłą reakcję Kremla.

Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow oświadczył złowieszczo: „Kto pozwoli na atak na terytorium Rosji, będzie tego głęboko żałował”. Po tej deklaracji pojawiło się równie mrożące krew w żyłach ostrzeżenie skierowane pod adresem USA: „Będziecie tego głęboko żałować…”

Wojna na słowa: Biden kontra Putin

Joe Biden w szczerej rozmowie z reporterami potwierdził powagę sytuacji. Zapytany o twierdzenie Putina, że dostarczanie Ukrainie broni w celu uderzenia w Rosji stanowi bezpośredni udział w wojnie, Biden odpowiedział stanowczo:

„Znam go od ponad 40 lat. Niepokoi mnie od ponad 40 lat. To nie jest porządny człowiek. Jest dyktatorem.”
Biden podkreślił, że USA nie dostarczają Ukrainie broni do uderzenia w Moskwę, ale raczej do przeciwstawienia się siłom rosyjskim w pobliżu granicy.

„Nie dajemy Ukrainie broni, aby uderzyła w Moskwę… tuż za granicą, gdzie jesteśmy świadkami znacznego pożaru” – wyjaśnił.

Czerwona linia Putina. Dla Władimira Putina dostawy na Ukrainę broni, która może zostać użyta do uderzenia w Rosji, to wyraźna czerwona linia. Kategorycznie stwierdził: „Każda broń dostarczana Ukrainie w celu uderzenia w Rosję jest aktem wojny”. Deklaracja ta znacząco podnosi stawkę, gdyż sugeruje, że jakakolwiek dalsza eskalacja może doprowadzić do bezpośredniego konfliktu między supermocarstwami posiadającymi broń nuklearną.

Reszta w linku:
BOOM!!! PUTIN: HEY, BIDEN… GUESS WHAT? RUSSIAN NAVY: WE ARE COMING SOON TO THE CARIBBEAN NEAR YOU! - American Media Group
amg-news.com

BOOM!!! PUTIN: HEY, BIDEN… GUESS WHAT? RUSSIAN NAVY: WE ARE COMING SOON TO THE CARIBBEAN NEAR YOU! …

BOOM!!! PUTIN: HEY, BIDEN… GUESS WHAT? RUSSIAN NAVY: WE ARE COMING SOON TO THE CARIBBEAN NEAR YOU! …
Krzysztof Moskal shares this
11.5K
2024 - ćwiczenia wojsk Rosyjskich w pobliżu wybrzeży USA, czyli na Kubie i Wenezueli, jankesi są przerażeni.
Rosyjska marynarka wojenna będzie ćwiczyć prawdopodobnie m.in. atak nuklearny, w tym lotnictwo i atak dronów na USA.
A więc powtarza się sytuacja z 1962 roku, na zasadach jeszcze gorszych.
To jest odpowiedź za ingerencję NATO/ USA na m. in. Ukrainę.
BUM!!! PUTIN: HEJ, BIDEN… Zgadnij co? …More
2024 - ćwiczenia wojsk Rosyjskich w pobliżu wybrzeży USA, czyli na Kubie i Wenezueli, jankesi są przerażeni.
Rosyjska marynarka wojenna będzie ćwiczyć prawdopodobnie m.in. atak nuklearny, w tym lotnictwo i atak dronów na USA.
A więc powtarza się sytuacja z 1962 roku, na zasadach jeszcze gorszych.
To jest odpowiedź za ingerencję NATO/ USA na m. in. Ukrainę.

BUM!!! PUTIN: HEJ, BIDEN… Zgadnij co? ROSYJSKA MARYNARKA wojenna: WKRÓTCE JUŻ NA KARAIBY W POBLIŻU CIEBIE!

BUM!
Rosja planuje przeprowadzić tego lata ćwiczenia morskie na Karaibach, w pobliżu wybrzeży USA. Posunięcie to, będące odpowiedzią na wsparcie Ukrainy przez USA bronią NATO, podkreśla rosnące napięcia na świecie. Prezydent Biden i prezydent Putin toczą rozstrzygnięcie geopolityczne o wysoką stawkę, a świat z niepokojem przygląda się temu wydarzeniu. Odkryj pełną historię tej prowokacyjnej gry o władzę i jej potencjalne globalne konsekwencje.
W obliczu dramatycznej eskalacji napięć geopolitycznych Rosja ma zamiar przeprowadzić tego lata ćwiczenia morskie na Karaibach, a zawinięcia do portów na Kubie i Wenezueli zaplanowano rzut beretem od wybrzeży USA. Ten śmiały manewr stanowi bezpośrednią reakcję na zielone światło Stanów Zjednoczonych dotyczące użycia przez Ukrainę broni NATO na terytorium Rosji. Gdy bębny wojny odbijają się coraz głośniej, świat patrzy z niepokojem.
Prowokacyjna gra o władzę w Rosji. Zaplanowane przez rosyjską marynarkę wojenną ćwiczenia na Karaibach stanowią znaczący pokaz sprawności militarnej i sygnalizują zdolność Moskwy do projekcji siły daleko poza swoje granice. Tego lata kilka rosyjskich okrętów wojennych i statków pomocniczych będzie pływać po wodach w pobliżu wybrzeży USA, zatrzymując się na Kubie, zaledwie 600 km od amerykańskiej ziemi, oraz w Wenezueli. Posunięcie to podkreśla zamiar Rosji ponownego ugruntowania swojej obecności na świecie pomimo niedawnych niepowodzeń na Morzu Czarnym.
Wyższy urzędnik amerykański skomentował:

„Chodzi o to, by Rosja pokazała, że nadal jest zdolna do projekcji globalnej potęgi na pewnym poziomie”.
Przesłanie jest jasne: Rosja chce, aby świat, zwłaszcza Stany Zjednoczone, uznał jej trwałe zdolności militarne.

Katalizator: broń NATO na Ukrainie. Katalizatorem tej agresywnej postawy jest decyzja USA zezwalająca Ukrainie na użycie broni NATO w Rosji. Wydarzenie to nie tylko zwiększyło stawkę toczącego się konfliktu, ale także wywołało wściekłą reakcję Kremla.

Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow oświadczył złowieszczo: „Kto pozwoli na atak na terytorium Rosji, będzie tego głęboko żałował”. Po tej deklaracji pojawiło się równie mrożące krew w żyłach ostrzeżenie skierowane pod adresem USA: „Będziecie tego głęboko żałować…”

Wojna na słowa: Biden kontra Putin

Joe Biden w szczerej rozmowie z reporterami potwierdził powagę sytuacji. Zapytany o twierdzenie Putina, że dostarczanie Ukrainie broni w celu uderzenia w Rosji stanowi bezpośredni udział w wojnie, Biden odpowiedział stanowczo:

„Znam go od ponad 40 lat. Niepokoi mnie od ponad 40 lat. To nie jest porządny człowiek. Jest dyktatorem.”
Biden podkreślił, że USA nie dostarczają Ukrainie broni do uderzenia w Moskwę, ale raczej do przeciwstawienia się siłom rosyjskim w pobliżu granicy.

„Nie dajemy Ukrainie broni, aby uderzyła w Moskwę… tuż za granicą, gdzie jesteśmy świadkami znacznego pożaru” – wyjaśnił.

Czerwona linia Putina. Dla Władimira Putina dostawy na Ukrainę broni, która może zostać użyta do uderzenia w Rosji, to wyraźna czerwona linia. Kategorycznie stwierdził: „Każda broń dostarczana Ukrainie w celu uderzenia w Rosję jest aktem wojny”. Deklaracja ta znacząco podnosi stawkę, gdyż sugeruje, że jakakolwiek dalsza eskalacja może doprowadzić do bezpośredniego konfliktu między supermocarstwami posiadającymi broń nuklearną.

Reszta w linku:
BOOM!!! PUTIN: HEY, BIDEN… GUESS WHAT? RUSSIAN NAVY: WE ARE COMING SOON TO THE CARIBBEAN NEAR YOU! - American Media Group
Jaga S
I bardzo dobrze !
gtv polak
Niech rosja wrescie zdechnie! Rus szwab i ukr byli sa i b eda nam wrogami!
janusz marek
.. przerażeni, mało.. niech te demony w końcu zdechną światu i ludziom będzie lżej..