m.rekinek napisał: "Następnie, nie wybierać polityków sprzyjających islamowi, to musi być ważne kryterium przy głosowaniu."
------------------
Otóż do znudzenia będę przypominał, gdyż zbyt szybko zapominamy. Z braku partii prawicowych (np. Braun był tylko w kilkunastu okręgach) wszyscy głosowaliśmy na ten cholerny PiS i Dudę, bo Kaczyński jasno z mównicy sejmowej zapewniał, że jego partia nigdy nie zgodzi się na przyjęcie imigrantów. No i my barany uwierzyliśmy Kaczyńskiemu. A co się stało w pierwszych miesiącach urzędowania PiSu - ich minister od kontaktów z UE oświadczył w audycji radiowej, że PiS musi wypełnić zobowiązania Kopaczowej i musi przyjąć muzułmanów. Zrobił się wrzask z Internecie, w każdym większym mieście org. marsze przeciw imigrantom, PiS został wyzwany od zdrajców i zaraz potem przyszedł atak terrorystyczny w zach. lewackiej Europie, więc rząd skorzystał z okazji i oświadczył, że na razie wstrzymują się od przyjmowania nachodźców.
Nie zapominajmy tego! PiS nie ma zamiaru nie przyjmować uchodźców czyli wypełniać woli wyborców. Nie dajcie się wyrolować od tylca przy kolejnych wyborach!

A kto przygotuje takie prawo? Przecież większość z tych, co powinni tego prawa przestrzegać jest "umoczonych" po uszy w różnych aferach, choćby tej, co ostatnio wyszła na światło dzienne :
Polskie dzieci sprzedawane są na organy i do pedofilów, rząd nic nie robi.
Nie ma co liczyć na polityków, bo my byliśmy im potrzebni, aby w wyborach postawić przy ich nazwiskach znak"X". Teraz oni mają nas w... wielkim poważaniu! Jednak możemy, choćby jako jednostki, małe grupy w swoich środowiskach uświadamiać ludzi i stawać do KONTRREWOLUCJI.
--------------------------------------------------
m.rekinek 48 minuty temu

,,Trzeba przygotować prawa, które nas uchronią przed prawami muzułmańskimi. Dlatego ważne jest, żeby ludzie zajmujący się polityką mieli świadomość tego, czym jest islam i potrafili reagować na poziomie politycznym. Przeciwstawiać się prawom muzułmańskim, które np. już na przedmieściach dużych miast i prowincji Francji gangrenują państwo. Na poziomie europejskim podobnie. Następnie, nie wybierać polityków sprzyjających islamowi, to musi być ważne kryterium przy głosowaniu. Na poziomie osobistym, trzeba być świadomym i działać wg swoich możliwości. "

,, Mówiąc islam mamy na myśli religię a w rzeczywistości islam to nie religia lecz walka religijna. To ewidentna różnica. Gdyby to była religia z wiarą w Jednego Boga, to istniałoby pragnienie wejścia w duchowy kontakt z tym Bogiem, a muzułmanie takiej możliwości nie szukają. Tak jak już powiedziałem, muzułmanin w shahada wypowiada jedno zdanie Nie ma innych bogów niż Allah, co oznacza, że muzułmanin jest gotowy zwalczyć wszystkich, którzy uważają inaczej – i to jest właśnie dżihad.
Islam to dżihad . Nie można mówić, że są muzułmanie, którzy popierają dżihad i muzułmanie, którzy za nim nie są. Islam to dżihad. Islam to święta wojna. Islam przeciwstawia się wszystkim, którzy go nie wyznają, a w szczególności chrześcijanom wierzącym w Boga Trójjedynego!"

,,Trzeba przygotować prawa, które nas uchronią przed prawami muzułmańskimi. Dlatego ważne jest, żeby ludzie zajmujący się polityką mieli świadomość tego, czym jest islam i potrafili reagować na poziomie politycznym. Przeciwstawiać się prawom muzułmańskim, które np. już na przedmieściach dużych miast i prowincji Francji gangrenują państwo. Na poziomie europejskim podobnie. Następnie, nie wybierać polityków sprzyjających islamowi, to musi być ważne kryterium przy głosowaniu. Na poziomie osobistym, trzeba być świadomym i działać wg swoich możliwości. "

„Islam aby przetrwać odrzuca rozum. Jeśli islam umieściłby rozum w refleksji nad swoją wiarą upadłby sam, gdyż jest zupełnie nielogiczny.”

To jest największa pięta achillesowa islamu, którą człowiek rozumny powinien wykorzystać.

Sprawa w takim razie jest dość prosta (przynajmniej teoretycznie), pod warunkiem, że kraje Zachodu chciałyby działać.

Należy wypunktować nielogiczność Koranu, a następnie wszelkimi dostępnymi metodami doprowadzić do tego, żeby islamiści na okrągło stykali się z tymi punktami.

Tam, gdzie jest front można puszczać przekaz poprzez megafony, kolumny, wzmacniacze.
Stworzyć coś w rodzaju Radia Wolna Europa dla islamistów, muzułmanów.
Stworzyć kilka darmowych stacji telewizyjnych satelitarnych dla muzułmanów.
Stworzyć w internecie profesjonalne punkty wymiany informacji (tych akurat trochę jest), czyli portale, konta na facebooku itd.
Zrzucać ulotki mądrze sporządzone, chociażby ze zdjęciami, karykaturami (bo większość z nich nie umie czytać) nad obozami islamistów. Odpowiednie broszury też by nie zaszkodziły.
Stworzyć obozy edukacyjne dla islamskich jeńców wojennych.

Porównałbym tę sytuację do tej z czasów Noego. Noe uprzedzał, nawoływał, ludzie jednak nie dopuszczali do siebie tej strasznej myśli o potopie, nie chcieli wiedzieć. Uratowali się więc ci, którzy posłuchali Noego i weszli do Arki. Wszyscy ci, którzy jak przysłowiowy struś, chowają głowę w piasek i nie chcą dopuścić do siebie tej trudnej prawdy o islamie, będą ponosić jego konsekwencje.
---------------------------------------------------
Już ponoszą.